On 18 Lut, 19:56, thearti <t...@p...onet.pl> wrote:

> > Kiedyś moje zdjęcia poszły do ładnego albumu, zapłacili nawet nieźle,
> > ale nazwiska nie podali. Złamali prawo autorskie, ale nie miałem wtedy
> > czasu i pieniędzy by się kopać po sądach.

> Dlaczego zlamali?

Bo nie oznaczyli utworu nazwiskiem autora.

> Miales w umowie, ze umieszcza Twoje nazwisko?

Ta kwestia nie jest dowolnie regulowana umową, lecz odgórnie, ustawą.

> Jesli
> np. kupie zdjecie na Fotolii, to nigdzie nie musze zamieszczac
> informacji skad je mam.

Ale musisz zamieścić nazwisko autora. Zgodnie z art. 16 Ustawy z dnia
4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Mówię o
obowiązku prawnym. a nie o bezprawnej praktyce.

Czarek

do góry

On 2009-02-18 14:58:39 +0100, "AdamCCS" <c...@e...pl> said:

> Czy tego typu "oferty współpracy" to normalka w branży ?

Hi hi. Nie wiem czy to norma, ale ta oferta jest nie legalna i umowę
można w sądzie podważyć.
Nie można przenieść na nikogo praw autorskich.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

do góry

thearti napisał:
> On 18 Lut, 17:07, Mikolaj Machowski <m...@w...pl> wrote:
>
>> Kiedyś moje zdjęcia poszły do ładnego albumu, zapłacili nawet nieźle,
>> ale nazwiska nie podali. Złamali prawo autorskie, ale nie miałem wtedy
>> czasu i pieniędzy by się kopać po sądach.
>
> Dlaczego zlamali? Miales w umowie, ze umieszcza Twoje nazwisko? Jesli
> np. kupie zdjecie na Fotolii, to nigdzie nie musze zamieszczac
> informacji skad je mam.

Błąd. W przypadku osobistych praw autorskich umowa nie ma znaczenia.
Ustawa *nakazuje* ich poszanowanie - czyli umieszczenie nazwiska
fotografa.

m.
--
Wszyscy leżymy w rynsztoku, ale niektórzy z nas patrzą w gwiazdy.
- Oscar Wilde

do góry

Pokaż propozycję umowy, którą od nich dostałeś, bo może się okazać, że
nie samochody, tylko rowery...
===================
Narazie próbuję się dogadac - zobaczę czym się to skończy.
Dzięki za uwagi.
A pytania będą się powtarzać bo wciąż nowi ludzie w temat wchodzą.
Mnie np spółdzielnia na 100 tys. orżnęła jak do nich wstąpiłem w 93 r.
Ale to było 16 lat temu - nikt nie podejżewał co się za tym kryje.
Minąło 16 lat, a ludziska dalej dają się w bambuko przez tych złodziei
robić. Każdy kolejny myśli, że teraz inne czasy i on się nie da i.t.d.
a "Alternatywy4" to tylko komedia. A jak wpadną to pozamiatane
- nawet wstyd się pożalić komuś bo wyjdzie że się jest idiotą
bo zawarło się umowe z mafią.
Sory za [OT]
AdamCCS

do góry

On 18 Lut, 20:21, Czarek <4...@g...de> wrote:

> Ale musisz zamieścić nazwisko autora. Zgodnie z art. 16 Ustawy z dnia
> 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Mówię o
> obowiązku prawnym. a nie o bezprawnej praktyce.

Gdzie dokladnie tam pisze, ze MUSZE podpisac kazdy utwor? Widze tylko
prawo do "oznaczenia utworu swoim nazwiskiem lub pseudonimem albo do
udostepniania go anonimowo". A jak grafik zaprojektuje mi logo, to tez
mam je wszedzie podpisywac jego nazwiskiem?

do góry

thearti napisał:
> On 18 Lut, 20:21, Czarek <4...@g...de> wrote:
>
>> Ale musisz zamieścić nazwisko autora. Zgodnie z art. 16 Ustawy z dnia
>> 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Mówię o
>> obowiązku prawnym. a nie o bezprawnej praktyce.
>
> Gdzie dokladnie tam pisze, ze MUSZE podpisac kazdy utwor? Widze tylko
> prawo do "oznaczenia utworu swoim nazwiskiem lub pseudonimem albo do
> udostepniania go anonimowo". A jak grafik zaprojektuje mi logo, to tez
> mam je wszedzie podpisywac jego nazwiskiem?

Logo może udostępnić anonimowo. Jednak domyślnie - gdy nie ma żadnego
zapisu w umowie - nazwisko musi być.

m.
--
You have the right to remain silent. Anything you say will be misquoted,
then used against you.

do góry

On 18 Lut, 21:24, "AdamCCS" <c...@e...pl> wrote:
> Pokaż propozycję umowy, którą od nich dostałeś, bo może się okazać, że
> nie samochody, tylko rowery...
> ===================
> Narazie próbuję się dogadac - zobaczę czym się to skończy.
> Dzięki za uwagi.
> A pytania będą się powtarzać bo wciąż nowi ludzie w temat wchodzą.
> Mnie np spółdzielnia na 100 tys. orżnęła jak do nich wstąpiłem w 93 r.

Hehehe, na spółdzielnie nie ma mocnych. Dopiero jak się te bloki, z
których żyją, pozawalają, to będzie pozamiatane. Z połową ludności
kraju włącznie.
Jako student płaciłem za 37m2 na początku 200zł czynszu, a pod koniec
studiów już 500zł !!! Ciekawe czym to można uzasadnić, skoro było to w
latach 1998-2004 w Warszawie. W tej samej Warszawie obecnie za ponad
80m2 płacę ok.600zł. I też wydaje mi się, że gro z tego idzie na
utrzymanie spółdzielni.

do góry

Dnia 18.02.2009 JA <marb67> napisał/a:
> On 2009-02-18 14:58:39 +0100, "AdamCCS" <c...@e...pl> said:
>> Czy tego typu "oferty współpracy" to normalka w branży ?
> Hi hi. Nie wiem czy to norma, ale ta oferta jest nie legalna i umowę
> można w sądzie podważyć.
> Nie można przenieść na nikogo praw autorskich.

Nie można przenieść praw autorskich OSOBISTYCH.
Można przenieść prawa autorskie MAJĄTKOWE.

--
Marcin

do góry

On 19 Lut, 00:05, thearti <t...@p...onet.pl> wrote:

> Gdzie dokladnie tam pisze, ze MUSZE podpisac kazdy utwor? Widze tylko
> prawo do "oznaczenia utworu swoim nazwiskiem lub pseudonimem albo do
> udostepniania go anonimowo".

Ależ Ty jesteś uparty :-/ Mógłbyś sobie poczytać coś oprócz niusów i
onetu?

Art. 115.
1. Kto przywłaszcza sobie autorstwo albo wprowadza w błąd co do
autorstwa całości
lub części cudzego utworu albo artystycznego wykonania,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia
wolności
do lat 3.
2. Tej samej karze podlega, kto rozpowszechnia bez podania nazwiska
lub pseudonimu
twórcy cudzy utwór w wersji oryginalnej albo w postaci opracowania,
artystyczne
wykonanie albo publicznie zniekształca taki utwór, artystyczne
wykonanie,
fonogram, wideogram lub nadanie.

Czarek

do góry

On 19 Lut, 00:05, thearti <t...@p...onet.pl> wrote:

> Gdzie dokladnie tam pisze,

Poza tym nie "pisze", ale "jest napisane".

Czarek

do góry