-
181. Data: 2017-06-07 21:10:04
Temat: Re: zakup auta demonstracyjnego
Od: Pszemol <P...@P...com>
Tomasz Gorbaczuk <g...@a...pl> wrote:
> W dniu .06.2017 o 22:13 Tomasz Gorbaczuk <g...@a...pl> pisze:
>
>> Rozglądam się za nowym autem i jest kilka ciekawych ofert aut demo.
>
> Klamka zapadła, jutro jadę dopełnić formalności. Dobrze wyposażone demo
> rozchodzą się jak ciepłe bułeczki. Praktycznie zero pola do negocjacji.
> W tym roku próbowałem kupić trzy różne modele (citroen, peugeot i kia) i
> tylko w citroenie handlowiec wchodził w d..pę. Pozostali mnie ignorowali
> gdy tylko próbowałem coś utargować z ceny katalogowej. Zupełnie inaczej
> niż 3 i 6 lat temu - gdy kupowałem nowe auta.
> Taką mają teraz dobrą sprzedaż?
Nie... po prostu umieją negocjować lepiej niż Ty.
W tym wypadku stwarzać pozory niezainteresowania ofertą.
Te same sztuczki robi się ze strony kupującego :-)
-
182. Data: 2017-06-07 21:10:11
Temat: Re: zakup auta demonstracyjnego
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 07-06-2017 o 19:38, Pszemol pisze:
> "Cavallino" <c...@k...pl> wrote in message
> news:oh9asu$a7r$2@node1.news.atman.pl...
>> W dniu 07-06-2017 o 01:31, Pszemol pisze:
>>> "Cavallino" <c...@k...pl> wrote in message
>>> news:oh43ca$3bh$1@node1.news.atman.pl...
>>>> W dniu 05-06-2017 o 19:03, s...@g...com pisze:
>>>>
>>>>> Innymi słowy:
>>>>> czy jest sie z czego cieszyć że produkt X kupilo sie 20pln/msc
>>>>> drożej niz taki sam produkt X po cenie 20pln niższej?
>>>>
>>>> Też nie mogę pojąć co kieruja tak rozumującymi ludźmi, że jak
>>>> wrzucisz w koszty to już tego typu wydatek cudowanie znika....
>>>
>>> Nikt nie twierdzi że znika.
>>
>>
>> A jednak tak twierdzicie.
>> Więcej wydatków oznacza więcej i jak to jest niepotrzebny wydatek, to
>> jest dokładnie obojętne, czy jest od później kosztem czy nie.
>
> Potrzebny czy niepotrzebny: gdy wydaje osoba prywatna to wydaje
> pieniądze opodatkowane, gdy wydaje firma i dodaje ten wydatek
> do kosztów uzyskania przychodu, które pomniejszają należność
> podatkową to wydaje pieniądze przed opodatkowaniem ich, czyli
> czytaj tańsze pieniądze. W efekcie wydaje ich mniej. Dalej nie rozumiesz?
To Ty nie rozumiesz.
Ja swoją kasę liczyć umiem, więc wiem że niezależnie od opodatkowania,
wydawanie więcej niż potrzeba to ZŁO.
-
183. Data: 2017-06-07 21:13:17
Temat: Re: zakup auta demonstracyjnego
Od: Pszemol <P...@P...com>
Cavallino <c...@k...pl> wrote:
> W dniu 07-06-2017 o 19:38, Pszemol pisze:
>> "Cavallino" <c...@k...pl> wrote in message
>> news:oh9asu$a7r$2@node1.news.atman.pl...
>>> W dniu 07-06-2017 o 01:31, Pszemol pisze:
>>>> "Cavallino" <c...@k...pl> wrote in message
>>>> news:oh43ca$3bh$1@node1.news.atman.pl...
>>>>> W dniu 05-06-2017 o 19:03, s...@g...com pisze:
>>>>>
>>>>>> Innymi słowy:
>>>>>> czy jest sie z czego cieszyć że produkt X kupilo sie 20pln/msc
>>>>>> drożej niz taki sam produkt X po cenie 20pln niższej?
>>>>>
>>>>> Też nie mogę pojąć co kieruja tak rozumującymi ludźmi, że jak
>>>>> wrzucisz w koszty to już tego typu wydatek cudowanie znika....
>>>>
>>>> Nikt nie twierdzi że znika.
>>>
>>>
>>> A jednak tak twierdzicie.
>>> Więcej wydatków oznacza więcej i jak to jest niepotrzebny wydatek, to
>>> jest dokładnie obojętne, czy jest od później kosztem czy nie.
>>
>> Potrzebny czy niepotrzebny: gdy wydaje osoba prywatna to wydaje
>> pieniądze opodatkowane, gdy wydaje firma i dodaje ten wydatek
>> do kosztów uzyskania przychodu, które pomniejszają należność
>> podatkową to wydaje pieniądze przed opodatkowaniem ich, czyli
>> czytaj tańsze pieniądze. W efekcie wydaje ich mniej. Dalej nie rozumiesz?
>
> To Ty nie rozumiesz.
> Ja swoją kasę liczyć umiem, więc wiem że niezależnie od opodatkowania,
> wydawanie więcej niż potrzeba to ZŁO.
Czyli dalej nie rozumiesz różnicy pomiędzy chcę a potrzebuję! Na dodatek
nie o tym rozmowa jest... Zafiksowałeś się na tym szczególe i nie jestes w
stanie uchwycić całości tematu.
-
184. Data: 2017-06-07 21:13:17
Temat: Re: zakup auta demonstracyjnego
Od: Pszemol <P...@P...com>
Cavallino <c...@k...pl> wrote:
> W dniu 07-06-2017 o 19:36, Pszemol pisze:
>> "Cavallino" <c...@k...pl> wrote in message
>> news:oh9an8$a7r$1@node1.news.atman.pl...
>>> W dniu 07-06-2017 o 01:27, Pszemol pisze:
>>>> "Cavallino" <c...@k...pl> wrote in message
>>>> news:oh3t60$peg$1@node2.news.atman.pl...
>>>>> Nie, nie dbacie.
>>>>> A większość z Was nawet nie wie, że wszystko co napisałem jest
>>>>> zalecane przy samochodzie z turbiną przez producenta i instrukcję
>>>>> obsługi.
>>>>
>>>> Kto kupuje auto z turbiną?
>>>> Chyba tylko jakiś biedak co go nie stać na akcyzę za porządne auto z
>>>> prawdziwym silnikiem naturalnie aspirowanym.
>>>
>>> Tak, wszyscy w Polsce jesteśmy biedakami.
>>> Ale przynajmniej nie musimy z tego tytułu leczyć swoich kompleksów
>>> emigranta na polskich grupach.
>>
>> :-) widzę że Twoje poczucie ha ha poszło spać :-)
>
> A co powiesz o swoim poczuciu przyzwoitości?
> Czemu nie piszesz na grupach hamerykańskich?
> Angielski za kiepski?
>
>
A skąd pomysł, że nie piszę?
I co to ma wspólnego z "przyzwoitością"?
Sprawdz może w słowniku znaczenie...
-
185. Data: 2017-06-07 21:21:07
Temat: Re: zakup auta demonstracyjnego
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .06.2017 o 21:10 Pszemol <P...@p...com> pisze:
> Nie... po prostu umieją negocjować lepiej niż Ty.
>
> W tym wypadku stwarzać pozory niezainteresowania ofertą.
>
> Te same sztuczki robi się ze strony kupującego :-)
Pewnie tak, tyle, że jak stwarzałem brak zainteresowania to mi dwa auta
sprzed nosa kupili.
Na trzecie się załapałem tylko dlatego, że ten przede mną nie dostał
finansowania i nie miał perspektyw na jego otrzymanie do piątku. Od
każdego sprzedawcy w Kia słyszę to samo - "Panie tu salon sprzedaży,
dłużej niż dzień, dwa auta panu nie przetrzymamy..."
Auta demo są sprzedane zanim opuszczą program demo u dilera.
TG
-
186. Data: 2017-06-07 21:35:43
Temat: Re: zakup auta demonstracyjnego
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 07-06-2017 o 21:13, Pszemol pisze:
> Cavallino <c...@k...pl> wrote:
>> W dniu 07-06-2017 o 19:36, Pszemol pisze:
>>> "Cavallino" <c...@k...pl> wrote in message
>>> news:oh9an8$a7r$1@node1.news.atman.pl...
>>>> W dniu 07-06-2017 o 01:27, Pszemol pisze:
>>>>> "Cavallino" <c...@k...pl> wrote in message
>>>>> news:oh3t60$peg$1@node2.news.atman.pl...
>>>>>> Nie, nie dbacie.
>>>>>> A większość z Was nawet nie wie, że wszystko co napisałem jest
>>>>>> zalecane przy samochodzie z turbiną przez producenta i instrukcję
>>>>>> obsługi.
>>>>>
>>>>> Kto kupuje auto z turbiną?
>>>>> Chyba tylko jakiś biedak co go nie stać na akcyzę za porządne auto z
>>>>> prawdziwym silnikiem naturalnie aspirowanym.
>>>>
>>>> Tak, wszyscy w Polsce jesteśmy biedakami.
>>>> Ale przynajmniej nie musimy z tego tytułu leczyć swoich kompleksów
>>>> emigranta na polskich grupach.
>>>
>>> :-) widzę że Twoje poczucie ha ha poszło spać :-)
>>
>> A co powiesz o swoim poczuciu przyzwoitości?
>> Czemu nie piszesz na grupach hamerykańskich?
>> Angielski za kiepski?
>>
>>
>
> A skąd pomysł, że nie piszę?
>
> I co to ma wspólnego z "przyzwoitością"?
A jak nazwiesz naigrywanie się z biedniejszych?
Myślisz, że nie chcielibyśmy 10 pasmowych autostrad i aut z big blockiem?
Że turbiny kupujemy zamiast V6 czy V8?
-
187. Data: 2017-06-07 21:38:16
Temat: Re: zakup auta demonstracyjnego
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 07-06-2017 o 21:13, Pszemol pisze:
> Cavallino <c...@k...pl> wrote:
>> W dniu 07-06-2017 o 19:38, Pszemol pisze:
>>> "Cavallino" <c...@k...pl> wrote in message
>>> news:oh9asu$a7r$2@node1.news.atman.pl...
>>>> W dniu 07-06-2017 o 01:31, Pszemol pisze:
>>>>> "Cavallino" <c...@k...pl> wrote in message
>>>>> news:oh43ca$3bh$1@node1.news.atman.pl...
>>>>>> W dniu 05-06-2017 o 19:03, s...@g...com pisze:
>>>>>>
>>>>>>> Innymi słowy:
>>>>>>> czy jest sie z czego cieszyć że produkt X kupilo sie 20pln/msc
>>>>>>> drożej niz taki sam produkt X po cenie 20pln niższej?
>>>>>>
>>>>>> Też nie mogę pojąć co kieruja tak rozumującymi ludźmi, że jak
>>>>>> wrzucisz w koszty to już tego typu wydatek cudowanie znika....
>>>>>
>>>>> Nikt nie twierdzi że znika.
>>>>
>>>>
>>>> A jednak tak twierdzicie.
>>>> Więcej wydatków oznacza więcej i jak to jest niepotrzebny wydatek, to
>>>> jest dokładnie obojętne, czy jest od później kosztem czy nie.
>>>
>>> Potrzebny czy niepotrzebny: gdy wydaje osoba prywatna to wydaje
>>> pieniądze opodatkowane, gdy wydaje firma i dodaje ten wydatek
>>> do kosztów uzyskania przychodu, które pomniejszają należność
>>> podatkową to wydaje pieniądze przed opodatkowaniem ich, czyli
>>> czytaj tańsze pieniądze. W efekcie wydaje ich mniej. Dalej nie rozumiesz?
>>
>> To Ty nie rozumiesz.
>> Ja swoją kasę liczyć umiem, więc wiem że niezależnie od opodatkowania,
>> wydawanie więcej niż potrzeba to ZŁO.
>
> Czyli dalej nie rozumiesz różnicy pomiędzy chcę a potrzebuję!
Oczywiście że rozumiem, zwłaszcza że zmieniłem niedawno Dacię na coś
lepszego, mimo że tego wcale nie potrzebowałem, bo jeździła. ;-)
>Na dodatek
> nie o tym rozmowa jest...
No właśnie że o tym, tylko Ty tego nie możesz pojąć.
Rodzice/dziadkowie skąd w Polsce pochodzili?
Bo gadasz z poznaniakami, więc może z racji pochodzenia nie jesteś w
stanie pojąć prostych zasad oszczędzania.... na wszystkim na czym się da
oszczędzić. ;-)
-
188. Data: 2017-06-07 21:58:43
Temat: Re: zakup auta demonstracyjnego
Od: Pszemol <P...@P...com>
Tomasz Gorbaczuk <g...@a...pl> wrote:
> W dniu .06.2017 o 21:10 Pszemol <P...@p...com> pisze:
>
>
>> Nie... po prostu umieją negocjować lepiej niż Ty.
>>
>> W tym wypadku stwarzać pozory niezainteresowania ofertą.
>>
>> Te same sztuczki robi się ze strony kupującego :-)
>
> Pewnie tak, tyle, że jak stwarzałem brak zainteresowania to mi dwa auta
> sprzed nosa kupili.
> Na trzecie się załapałem tylko dlatego, że ten przede mną nie dostał
> finansowania i nie miał perspektyw na jego otrzymanie do piątku. Od
> każdego sprzedawcy w Kia słyszę to samo - "Panie tu salon sprzedaży,
> dłużej niż dzień, dwa auta panu nie przetrzymamy..."
> Auta demo są sprzedane zanim opuszczą program demo u dilera.
Na mój gust po prostu wyczuli że bardzo go chcesz... :-) To ich praca aby
mieć nos jak wilk do wyczuwania klienta.
-
189. Data: 2017-06-07 22:03:01
Temat: Re: zakup auta demonstracyjnego
Od: Pszemol <P...@P...com>
Cavallino <c...@k...pl> wrote:
> W dniu 07-06-2017 o 21:13, Pszemol pisze:
>> Cavallino <c...@k...pl> wrote:
>>> W dniu 07-06-2017 o 19:36, Pszemol pisze:
>>>> "Cavallino" <c...@k...pl> wrote in message
>>>> news:oh9an8$a7r$1@node1.news.atman.pl...
>>>>> W dniu 07-06-2017 o 01:27, Pszemol pisze:
>>>>>> "Cavallino" <c...@k...pl> wrote in message
>>>>>> news:oh3t60$peg$1@node2.news.atman.pl...
>>>>>>> Nie, nie dbacie.
>>>>>>> A większość z Was nawet nie wie, że wszystko co napisałem jest
>>>>>>> zalecane przy samochodzie z turbiną przez producenta i instrukcję
>>>>>>> obsługi.
>>>>>>
>>>>>> Kto kupuje auto z turbiną?
>>>>>> Chyba tylko jakiś biedak co go nie stać na akcyzę za porządne auto z
>>>>>> prawdziwym silnikiem naturalnie aspirowanym.
>>>>>
>>>>> Tak, wszyscy w Polsce jesteśmy biedakami.
>>>>> Ale przynajmniej nie musimy z tego tytułu leczyć swoich kompleksów
>>>>> emigranta na polskich grupach.
>>>>
>>>> :-) widzę że Twoje poczucie ha ha poszło spać :-)
>>>
>>> A co powiesz o swoim poczuciu przyzwoitości?
>>> Czemu nie piszesz na grupach hamerykańskich?
>>> Angielski za kiepski?
>>>
>>>
>>
>> A skąd pomysł, że nie piszę?
>>
>> I co to ma wspólnego z "przyzwoitością"?
>
> A jak nazwiesz naigrywanie się z biedniejszych?
> Myślisz, że nie chcielibyśmy 10 pasmowych autostrad i aut z big blockiem?
> Że turbiny kupujemy zamiast V6 czy V8?
Widzę, że bardzo przeżyłeś niewinny żarcik...
A pisałem go nieco sarkastycznie do samego siebie bo przecież sam kupiłem
biedowoza Passata za $500.
-
190. Data: 2017-06-07 22:03:02
Temat: Re: zakup auta demonstracyjnego
Od: Pszemol <P...@P...com>
Cavallino <c...@k...pl> wrote:
> W dniu 07-06-2017 o 21:13, Pszemol pisze:
>> Cavallino <c...@k...pl> wrote:
>>> W dniu 07-06-2017 o 19:38, Pszemol pisze:
>>>> "Cavallino" <c...@k...pl> wrote in message
>>>> news:oh9asu$a7r$2@node1.news.atman.pl...
>>>>> W dniu 07-06-2017 o 01:31, Pszemol pisze:
>>>>>> "Cavallino" <c...@k...pl> wrote in message
>>>>>> news:oh43ca$3bh$1@node1.news.atman.pl...
>>>>>>> W dniu 05-06-2017 o 19:03, s...@g...com pisze:
>>>>>>>
>>>>>>>> Innymi słowy:
>>>>>>>> czy jest sie z czego cieszyć że produkt X kupilo sie 20pln/msc
>>>>>>>> drożej niz taki sam produkt X po cenie 20pln niższej?
>>>>>>>
>>>>>>> Też nie mogę pojąć co kieruja tak rozumującymi ludźmi, że jak
>>>>>>> wrzucisz w koszty to już tego typu wydatek cudowanie znika....
>>>>>>
>>>>>> Nikt nie twierdzi że znika.
>>>>>
>>>>>
>>>>> A jednak tak twierdzicie.
>>>>> Więcej wydatków oznacza więcej i jak to jest niepotrzebny wydatek, to
>>>>> jest dokładnie obojętne, czy jest od później kosztem czy nie.
>>>>
>>>> Potrzebny czy niepotrzebny: gdy wydaje osoba prywatna to wydaje
>>>> pieniądze opodatkowane, gdy wydaje firma i dodaje ten wydatek
>>>> do kosztów uzyskania przychodu, które pomniejszają należność
>>>> podatkową to wydaje pieniądze przed opodatkowaniem ich, czyli
>>>> czytaj tańsze pieniądze. W efekcie wydaje ich mniej. Dalej nie rozumiesz?
>>>
>>> To Ty nie rozumiesz.
>>> Ja swoją kasę liczyć umiem, więc wiem że niezależnie od opodatkowania,
>>> wydawanie więcej niż potrzeba to ZŁO.
>>
>> Czyli dalej nie rozumiesz różnicy pomiędzy chcę a potrzebuję!
>
> Oczywiście że rozumiem, zwłaszcza że zmieniłem niedawno Dacię na coś
> lepszego, mimo że tego wcale nie potrzebowałem, bo jeździła. ;-)
No widzisz, a tak kategorycznie sie wypowiadasz, ze wydanie wiecej niz
potrzeba to ZŁO.
>> Na dodatek
>> nie o tym rozmowa jest...
>
> No właśnie że o tym, tylko Ty tego nie możesz pojąć.
> Rodzice/dziadkowie skąd w Polsce pochodzili?
>
> Bo gadasz z poznaniakami, więc może z racji pochodzenia nie jesteś w
> stanie pojąć prostych zasad oszczędzania.... na wszystkim na czym się da
> oszczędzić. ;-)
>
Ja z Krakowa, więc oszczędzanie wyssałem z mlekiem matki, Ty mnie tu uczyć
niczego nie musisz w tym zakresie :-)))