-
191. Data: 2017-06-07 22:17:26
Temat: Re: zakup auta demonstracyjnego
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .06.2017 o 21:58 Pszemol <P...@p...com> pisze:
> Na mój gust po prostu wyczuli że bardzo go chcesz... :-) To ich praca aby
> mieć nos jak wilk do wyczuwania klienta.
Ale kto wyczuł? handlowiec mówi: "bierzesz Pan to auto w takiej cenie?" -
ja mówię nie, Handlowiec: "no to dziękujemy, następny proszę"
Taka sama sytuacja miała miejsce w trzech różnych salonach, w rożnych
miastach.
Cały czas mówię oczywiście o negocjowaniu aut demo.
Jeszcze gorzej było mailowo - jak proponowałem cenę 3-5 tys niższą od
wywoławczej byłem całkowicie zlewany, nawet nie fatygowali się aby mi
podesłać standardową formułkę: "dziękujemy za zainteresowanie..."
TG
-
192. Data: 2017-06-07 22:52:10
Temat: Re: zakup auta demonstracyjnego
Od: Pszemol <P...@P...com>
Tomasz Gorbaczuk <g...@a...pl> wrote:
> W dniu .06.2017 o 21:58 Pszemol <P...@p...com> pisze:
>
>
>> Na mój gust po prostu wyczuli że bardzo go chcesz... :-) To ich praca aby
>> mieć nos jak wilk do wyczuwania klienta.
>
> Ale kto wyczuł? handlowiec mówi: "bierzesz Pan to auto w takiej cenie?" -
> ja mówię nie, Handlowiec: "no to dziękujemy, następny proszę"
> Taka sama sytuacja miała miejsce w trzech różnych salonach, w rożnych
> miastach.
> Cały czas mówię oczywiście o negocjowaniu aut demo.
> Jeszcze gorzej było mailowo - jak proponowałem cenę 3-5 tys niższą od
> wywoławczej byłem całkowicie zlewany, nawet nie fatygowali się aby mi
> podesłać standardową formułkę: "dziękujemy za zainteresowanie..."
No ale nie bardzo rozumiem... Ty próbowałeś konkretne auto kupić przez
telefon się targując? Albo mailem?
-
193. Data: 2017-06-07 23:26:49
Temat: Re: zakup auta demonstracyjnego
Od: s...@g...com
W dniu środa, 7 czerwca 2017 22:17:28 UTC+2 użytkownik Tomasz Gorbaczuk napisał:
> W dniu .06.2017 o 21:58 Pszemol <P...@p...com> pisze:
>
>
> > Na mój gust po prostu wyczuli że bardzo go chcesz... :-) To ich praca aby
> > mieć nos jak wilk do wyczuwania klienta.
>
> Ale kto wyczuł? handlowiec mówi: "bierzesz Pan to auto w takiej cenie?" -
> ja mówię nie, Handlowiec: "no to dziękujemy, następny proszę"
> Taka sama sytuacja miała miejsce w trzech różnych salonach, w rożnych
> miastach.
> Cały czas mówię oczywiście o negocjowaniu aut demo.
> Jeszcze gorzej było mailowo - jak proponowałem cenę 3-5 tys niższą od
> wywoławczej byłem całkowicie zlewany, nawet nie fatygowali się aby mi
> podesłać standardową formułkę: "dziękujemy za zainteresowanie..."
>
>
Ciekawe spostrzeżenia :)
Nie sądziłem że rynek aut teraz jest tak nienasycony :)
-
194. Data: 2017-06-07 23:28:01
Temat: Re: zakup auta demonstracyjnego
Od: s...@g...com
W dniu środa, 7 czerwca 2017 22:17:28 UTC+2 użytkownik Tomasz Gorbaczuk napisał:
> W dniu .06.2017 o 21:58 Pszemol <P...@p...com> pisze:
>
>
> > Na mój gust po prostu wyczuli że bardzo go chcesz... :-) To ich praca aby
> > mieć nos jak wilk do wyczuwania klienta.
>
> Ale kto wyczuł? handlowiec mówi: "bierzesz Pan to auto w takiej cenie?" -
> ja mówię nie, Handlowiec: "no to dziękujemy, następny proszę"
> Taka sama sytuacja miała miejsce w trzech różnych salonach, w rożnych
> miastach.
> Cały czas mówię oczywiście o negocjowaniu aut demo.
> Jeszcze gorzej było mailowo - jak proponowałem cenę 3-5 tys niższą od
> wywoławczej byłem całkowicie zlewany, nawet nie fatygowali się aby mi
> podesłać standardową formułkę: "dziękujemy za zainteresowanie..."
>
>
A tak z innej beczki, probowales badać rynek u niemca?
-
195. Data: 2017-06-08 06:25:44
Temat: Re: zakup auta demonstracyjnego
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 07-06-2017 o 22:03, Pszemol pisze:
gadasz z poznaniakami, więc może z racji pochodzenia nie jesteś w
>> stanie pojąć prostych zasad oszczędzania.... na wszystkim na czym się da
>> oszczędzić. ;-)
>>
>
> Ja z Krakowa, więc oszczędzanie wyssałem z mlekiem matki, Ty mnie tu uczyć
> niczego nie musisz w tym zakresie :-)))
No to widać ta Hameryka Cię zepsuła i takie proste zasady stały Ci się
obce...
-
196. Data: 2017-06-08 23:31:38
Temat: Re: zakup auta demonstracyjnego
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .06.2017 o 23:26 <s...@g...com> pisze:
> Nie sądziłem że rynek aut teraz jest tak nienasycony :)
Ja też nie, dzisiaj pogadałem z handlowcem z kia, który sprzedaje głownie
używane optimy (służbowe z małym przebiegiem, poniżej roku). Schodzą jak
świeże bułeczki (nie nadąża z zamówieniami) - a to auta w granicach
100-120kPLN.
TG
-
197. Data: 2017-06-08 23:33:54
Temat: Re: zakup auta demonstracyjnego
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .06.2017 o 23:28 <s...@g...com> pisze:
> A tak z innej beczki, probowales badać rynek u niemca?
Nie, w segmencie, który mnie interesuje raczej szkoda zachodu.
Jak ktoś ma do wydania 300k i więcej wtedy są inne możliwości.
TG
-
198. Data: 2017-06-08 23:40:15
Temat: Re: zakup auta demonstracyjnego
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .06.2017 o 22:52 Pszemol <P...@p...com> pisze:
> No ale nie bardzo rozumiem... Ty próbowałeś konkretne auto kupić przez
> telefon się targując? Albo mailem?
>
Tak dokładnie to wysyłałem sms'y :-)
TG
-
199. Data: 2017-06-09 02:46:52
Temat: Re: zakup auta demonstracyjnego
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 08-06-2017 o 23:31, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> W dniu .06.2017 o 23:26 <s...@g...com> pisze:
>
>> Nie sądziłem że rynek aut teraz jest tak nienasycony :)
>
> Ja też nie, dzisiaj pogadałem z handlowcem z kia, który sprzedaje
> głownie używane optimy (służbowe z małym przebiegiem, poniżej roku).
> Schodzą jak świeże bułeczki (nie nadąża z zamówieniami) - a to auta w
> granicach 100-120kPLN.
Bo roczne, czy dwuletnie auto to najlepszy zakup.
Swoje straciło, a gwarancja jeszcze na dłużej niż w innych firmach od
nowości.
Gorzej, że fajne modele identycznie wyglądają jako nowe.
Jak zrezygnowałem z zakupu zamówionego Peugeota 3008, to sprzedał się
ponoć w tydzień (jeszcze zanim zdążył przyjechać).
>
> TG
-
200. Data: 2017-06-09 02:47:45
Temat: Re: zakup auta demonstracyjnego
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 08-06-2017 o 23:33, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> W dniu .06.2017 o 23:28 <s...@g...com> pisze:
>
>
>
>> A tak z innej beczki, probowales badać rynek u niemca?
>
>
> Nie, w segmencie, który mnie interesuje raczej szkoda zachodu.
> Jak ktoś ma do wydania 300k i więcej wtedy są inne możliwości.
Do Niemca to się takie auta (prawie nowe albo nowe) z Polski wysyła, a
nie sprowadza.