-
171. Data: 2017-06-07 19:14:45
Temat: Re: zakup auta demonstracyjnego
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote in message
news:XnsA78D38C1E581Cbudzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
..
> Użytkownik Pszemol P...@P...com ...
>
>>> No pewnie! Plus ze w kolorze, plus, ze oryginały, plus ze niska cena,
>>> minusów nie widze... No moze to ze producent nie przyciał paru
>>> tysiaczków...
>>
>> No ale wtedy nie porównujesz podobnego do podobnego tylko inne do
>> innego.
>
> to zalezy jak na to spojrzec i czego oczekujesz od auta.
Nie, gdy podajesz że to czy tamto tą metodą naprawione jest tańsze
to trzeba uwzględnić różnicę w uzyskanych efektach - wymiana
blachy na nową i wymiana blachy na 10-letnią to jednak jest co innego.
-
172. Data: 2017-06-07 19:16:07
Temat: Re: zakup auta demonstracyjnego
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote in message
news:XnsA78D39B432BA7budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1.
..
> Użytkownik Pszemol P...@P...com ...
>
>>>> Bo zwykle wliczasz te raty leasingu w koszty operacyjne firmy
>>>> i te pare tysięcy różnicy ceny tłumaczy się na 20zł miesięcznie.
>>>>
>>> Pieniadze to pieniadze - 5000 rozłozone w czasie to nadal wydane 5000 :)
>>
>> Naprawdę??
>> To daj mi teraz, na raz, 1000000 a ja Ci będę spłacał
>> potem po 1000zł co miesiąc. OK? Z profitów jakie
>> zarobię miesięcznie obracając tym milionem...
>>
> Jakie oprocentowanie? ;-)
A kto mówił tam wyżej o oprocentowaniu jakimś? :-)
> Poza tym tu nie chodzi o rozłozenie w czasie tylko o to czy wydajesz ta
> kase cy nie.
No właśnie chodzi raczej o tzw. cash flow, czyli o płynność finansową.
>>>> Z drugiej strony zastanawiam się, czemu w takiej sytuacji nie
>>>> weźmie nówki i nie dopasuje tak jak mu odpowiada tylko
>>>> buja się w takie "zniżki" symboliczne w zamian za odciążenie
>>>> sprzedawcy z używki która mu zalega niesprzedana na placu...
>>>>
>>> Widac tez mysli ze 15 tysiecy w kieszeni to 15 w kieszeni...
>>> Czy sie myli, dowiemy sie za 5-6 lat.
>>
>> Wtedy się dowiemy czy się mylił a nie czy się myli :-)
>
> Tu jakejs wielkiej filozofii nie ma - jak nie wyda to ma. Jak wyda to nie
> ma.
Wszystko jest proste wtedy jak nie dostrzegasz komplikacji :-)
-
173. Data: 2017-06-07 19:17:34
Temat: Re: zakup auta demonstracyjnego
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote in message
news:oh8bbb$vee$1@node2.news.atman.pl...
> W dniu 2017-06-07 o 01:40, Pszemol pisze:
>> "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> wrote in message
>> news:oh46no$2qi$1@node2.news.atman.pl...
>>> W dniu 2017-06-05 o 19:20, Tomasz Gorbaczuk pisze:
>>>
>>>>> Też nie mogę pojąć co kieruja tak rozumującymi ludźmi, że jak wrzucisz
>>>>> w koszty to już tego typu wydatek cudowanie znika....
>>>>
>>>> To jest bardzo złudne, mnóstwo ludzi wyznaje zasadę, że jak "na firmę"
>>>> to prawie darmo.
>>>> Później co drugie ogłoszenie to "oddam leasing" - patrzę w szczegóły a
>>>> tam delikwent wybrał najwyższą dostępną wersję ze wszystkimi opcjami, w
>>>> najdroższym leasingu jaki pewnie był dostępny, na maksymalny
>>>> dopuszczalny okres.
>>>>
>>> Dla wielu osób kupno na raty (czym jest często lizing) to super okazja
>>> bo pożądany przedmiot ma już dzisiaj a spłacać go będzie dopiero jutro,
>>> pojutrze za rok i za pięć lat. A po roku bywa że nie bardzo jest z
>>> czego spłacać.
>>
>> No ale to należy rozważać dwojako:
>> albo masz kasę albo jej nie masz...
>>
>> Jak jej nie masz to nie masz wyboru kupić płacąc całość, czyli niejako
>> zmuszony jesteś sytuacją do zakupu na jakieś tam raty (leasing/kredyt).
>> I zwykle jak kasy nie masz to jest to rezultatem że Twój mózg nie
>> pracuje na pełnych obrotach, a więc robisz też inne głupie decyzje,
>> np. bierzesz auto na raty na 6 lat lub dłużej, płacisz jakieś ogromne
>> odsetki od kredytów albo nawet bierzesz leasing jako osoba prywatna
>> gdy nie masz żadnych korzyści z tego leasingu w porównaniu do
>> tańszego kredytu (ale np. kredytu nie dostaniesz bo nie spłacasz ich
>> ładnie).
>>
> Pominąłeś trzecią możliwość.
> Masz kasę na tanie wozidełko ale ambicja podpowiada coś lepszego,
> szybszego i wyróżniającego się z tłumu. I zamiast wydać pięćdziesiąt
> tysięcy na Dacię bierzesz w lizing Volkswagena za sto tysięcy.
> Albo i coś droższego.
Ta Twa trzecia możliwość to tylko wariant drugiej możliwości: nie masz
kasy czyli musisz jakoś ten wydatek finansować: kredyt, raty, leasing, itp.
I nie ma tu zbyt wielkiego znaczenia dlaczego chcesz kupić coś, na co
nie masz kasy dzisiaj...
-
174. Data: 2017-06-07 19:21:50
Temat: Re: zakup auta demonstracyjnego
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:5937d0bb$0$15210$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Jacek" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:oh8hne$ghm$...@n...news.atman.pl...
> W dniu 07.06.2017 o 11:21, J.F. pisze:
>>> A to dziwne ... czyzby az tak sie nie sprzedawaly ?
>>> Czy serwis bedzie czesty i drooogi ? :-)
>>Nie wiem,
>>na razie rok minął i suma kosztów serwisu w ASO zamknęła się w 600 zł
>>(przegląd okresowy z wymianą oleju i kompletu filtrów).
>
> Tylko ze takie 30+30+30 podcina sprzedaz samochodow za normalna cene :-)
> Wiec albo za normalna cene i tak sie nie sprzedawaly, albo sa sklonni
> udzielic 20% rabatu :-)
Ja też tego nie rozumiem...
Kredyt tańszy niż zakup za gotówkę, bez kredytu?
Coś tu się mocno nie zgadza.
-
175. Data: 2017-06-07 19:24:51
Temat: Re: zakup auta demonstracyjnego
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Jacek" <k...@a...com> wrote in message
news:oh87gs$rqu$1@node2.news.atman.pl...
> W dniu 07.06.2017 o 01:48, Pszemol pisze:
>> Czy możesz mi to przetłumaczyć na jakiś uniwersalny język?
>> Co to jest kredyt 50/50? Albo 30/30/30? :-)
> Proszę uprzejmie:
> kredyt 50/50 = kupuję auto i płacę 50% ceny już, a drugie 50 % za rok.
> Są tylko 2 raty.
> kredyt 30/30/30 = kupuję auto i płacę 30% ceny już, 30% za rok i 30 % za 2
> lata. Są tylko 3 raty do zapłacenia.
> W kredycie 30/30/30 brakuje do 100% 10%. Tę magiczną dziesiątkę płaci
> Renault (tak podobno promocja)
Kto normalny w takiej sytuacji płaci całe auto gotówką albo bierze 50/50
skoro 30/30/30 ma tak dobre warunki? Obawiam się, że to są pozory...
U nas w USA jest zwykle tak, że ponieważ większość ludzi kupuje auta
na kredyt a nie za uskładaną gotówkę to koszt obsługi kredytu jest
ukryty w cenie a jak ktoś oferuję gotówkę to łatwo utarguje $1000-2000.
Ale żeby auto w 3letnim kredycie kosztowało
10% taniej niż za 100% gotówki to jeszcze nie słyszałem.
-
176. Data: 2017-06-07 19:26:22
Temat: Re: zakup auta demonstracyjnego
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Jacek" <k...@a...com> wrote in message
news:oh8omg$o1s$1@node1.news.atman.pl...
> W dniu 07.06.2017 o 13:09, J.F. pisze:
>> Moze wlasnie dzieki takiemu modelowi sprzedazy, tylko wola udzielic
>> rabatu w zakamuflowanej formie :-)
> Ja tam w rabaty nie wierzę. Cena jest, jaka jest i skoro każdy dostaje
> rabat, to jest to tylko chłyt maketingowy.
No właśnie o to chodzi. Ale ten chłyt dotyczy tej rzekomej zniżki 10%
w kredycie 30/30/30. Obliczany jest po prostu od fikcyjnej ceny...
A faktycznie auto za gotówkę będzie o dużo więcej tańsze niż te 10%.
-
177. Data: 2017-06-07 19:36:11
Temat: Re: zakup auta demonstracyjnego
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Cavallino" <c...@k...pl> wrote in message
news:oh9an8$a7r$1@node1.news.atman.pl...
> W dniu 07-06-2017 o 01:27, Pszemol pisze:
>> "Cavallino" <c...@k...pl> wrote in message
>> news:oh3t60$peg$1@node2.news.atman.pl...
>>> Nie, nie dbacie.
>>> A większość z Was nawet nie wie, że wszystko co napisałem jest zalecane
>>> przy samochodzie z turbiną przez producenta i instrukcję obsługi.
>>
>> Kto kupuje auto z turbiną?
>> Chyba tylko jakiś biedak co go nie stać na akcyzę za porządne auto z
>> prawdziwym silnikiem naturalnie aspirowanym.
>
> Tak, wszyscy w Polsce jesteśmy biedakami.
> Ale przynajmniej nie musimy z tego tytułu leczyć swoich kompleksów
> emigranta na polskich grupach.
:-) widzę że Twoje poczucie ha ha poszło spać :-)
-
178. Data: 2017-06-07 19:38:16
Temat: Re: zakup auta demonstracyjnego
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Cavallino" <c...@k...pl> wrote in message
news:oh9asu$a7r$2@node1.news.atman.pl...
> W dniu 07-06-2017 o 01:31, Pszemol pisze:
>> "Cavallino" <c...@k...pl> wrote in message
>> news:oh43ca$3bh$1@node1.news.atman.pl...
>>> W dniu 05-06-2017 o 19:03, s...@g...com pisze:
>>>
>>>> Innymi słowy:
>>>> czy jest sie z czego cieszyć że produkt X kupilo sie 20pln/msc drożej
>>>> niz taki sam produkt X po cenie 20pln niższej?
>>>
>>> Też nie mogę pojąć co kieruja tak rozumującymi ludźmi, że jak wrzucisz w
>>> koszty to już tego typu wydatek cudowanie znika....
>>
>> Nikt nie twierdzi że znika.
>
>
> A jednak tak twierdzicie.
> Więcej wydatków oznacza więcej i jak to jest niepotrzebny wydatek, to jest
> dokładnie obojętne, czy jest od później kosztem czy nie.
Potrzebny czy niepotrzebny: gdy wydaje osoba prywatna to wydaje
pieniądze opodatkowane, gdy wydaje firma i dodaje ten wydatek
do kosztów uzyskania przychodu, które pomniejszają należność
podatkową to wydaje pieniądze przed opodatkowaniem ich, czyli
czytaj tańsze pieniądze. W efekcie wydaje ich mniej. Dalej nie rozumiesz?
-
179. Data: 2017-06-07 20:56:59
Temat: Re: zakup auta demonstracyjnego
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .06.2017 o 22:13 Tomasz Gorbaczuk <g...@a...pl> pisze:
> Rozglądam się za nowym autem i jest kilka ciekawych ofert aut demo.
Klamka zapadła, jutro jadę dopełnić formalności. Dobrze wyposażone demo
rozchodzą się jak ciepłe bułeczki. Praktycznie zero pola do negocjacji.
W tym roku próbowałem kupić trzy różne modele (citroen, peugeot i kia) i
tylko w citroenie handlowiec wchodził w d..pę. Pozostali mnie ignorowali
gdy tylko próbowałem coś utargować z ceny katalogowej. Zupełnie inaczej
niż 3 i 6 lat temu - gdy kupowałem nowe auta.
Taką mają teraz dobrą sprzedaż?
TG
-
180. Data: 2017-06-07 21:08:40
Temat: Re: zakup auta demonstracyjnego
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 07-06-2017 o 19:36, Pszemol pisze:
> "Cavallino" <c...@k...pl> wrote in message
> news:oh9an8$a7r$1@node1.news.atman.pl...
>> W dniu 07-06-2017 o 01:27, Pszemol pisze:
>>> "Cavallino" <c...@k...pl> wrote in message
>>> news:oh3t60$peg$1@node2.news.atman.pl...
>>>> Nie, nie dbacie.
>>>> A większość z Was nawet nie wie, że wszystko co napisałem jest
>>>> zalecane przy samochodzie z turbiną przez producenta i instrukcję
>>>> obsługi.
>>>
>>> Kto kupuje auto z turbiną?
>>> Chyba tylko jakiś biedak co go nie stać na akcyzę za porządne auto z
>>> prawdziwym silnikiem naturalnie aspirowanym.
>>
>> Tak, wszyscy w Polsce jesteśmy biedakami.
>> Ale przynajmniej nie musimy z tego tytułu leczyć swoich kompleksów
>> emigranta na polskich grupach.
>
> :-) widzę że Twoje poczucie ha ha poszło spać :-)
A co powiesz o swoim poczuciu przyzwoitości?
Czemu nie piszesz na grupach hamerykańskich?
Angielski za kiepski?