> Chciałem tylko jeszcze raz podkreślić, że poruszamy się po dość
> niebezpiecznym polu minowym, nazwijmy je, fotografią artystyczną.

Absolutnie nie odnoszę się do gustów itp. - zwracam wyłącznie uwagę na
pewien problem techniczny, który pojawił się wraz z wprowadzeniem na
nieprzygotowany rynek stosunkowo niedrogich i dostępnych monitorów
szerokogamutowych. Opisuję prawidłowy sposób obchodznia się z tego
typu monitorem, bo z doświadczenia i praktyki wiem, że problem
istnieje, jest często sygnalizowany przez osoby, które nabyły panel
tego typu, i może stwarzać poważne problemy i niepotrzebne frustracje.

do góry

Kaiko pisze:
> Statystyczny internauta ma IE ;) koniec wykładu...
a nieprawda, przysnales
engine mozilli ma juz przewage
Marx

do góry

Marx wrote:
> Kaiko pisze:
>> Statystyczny internauta ma IE ;) koniec wykładu...
> a nieprawda, przysnales
> engine mozilli ma juz przewage
> Marx
>

Co nie zmienia faktu ze mozilla domyślnie tez nie obsługuje profili
kolorów (te profile użytkownik musi sobie w FF świadomie włączyć!). Wiec
u 99% użytkowników mozilli profil zapisany w grafice zostanie
zignorowany i wyświetlony INACZEJ niż prezentował się w PS'ie! Kolejna
sprawa przeglądarki obsługujące profile kolorów stosują te kolory tylko
do grafiki z profilami, ale do barw zapisanych np już w kodzie NIE i tak
samo w przeciwieństwie do tego co mówisz, że jeżeli coś nie ma profilu
to domyślnie jest przyjmowany sRGB też NIE! Jeżeli coś nie ma profilu to
jest przez KAŻDĄ przeglądarke wyświetlane w monitor RGB! Dlatego barwa
#XXXXXX zapisana szesnastkowo w PS'ie będzie wyglądała na nim inaczej
niż na większości przeglądarek, a jeżeli już tak samo to ta sama barwa w
kodzie będzie sie na 100% prezentowała inaczej! Jeżeli nie macie
zielonego pojęcia o webdesignie to prosiłbym się nie wypowiadać bo
robicie tylko śmietnik. Ktoś Was kiedyś będzie czytał i się tego nauczy
- potem chodzą tacy smutni ludzie i dzielą się informacjami na forach -
tak się robi bajzel.


Może na tym przykładzie zrozumiecie gdzie jest problem:
http://kaiko.pl/temp/profile/

(zauważcie, że odpowiednio ustawiony PS do pracy pod webdesign zawsze
się pokrywa z tłem w kodzie i z obrazem wyświetlonym w przeglądarce!
Zawsze! Bez względu na ustawienia i typ przeglądarki!)

Wcześniej wysłałem koleżance linka jak pracować na PS'ie z grafiką aby
się to pokrywało z WSZYSTKIMI przeglądarkami przy WSZYSTKICH możliwych
ustawieniach i przede wszystkim wyglądało TAK SAMO NA PS'ie jak na tych
przeglądarkach!

http://www.viget.com/inspire/the-mysterious-save-for
-web-color-shift/

Przeczytajcie to bo to jest ważne.

Pozatym Czornyj: standardem ISO to sobie możesz wołać, a prawda jest
taka, że żadna przeglądarka tego standardu nie trzyma w 100%, a Ty
robisz chyba stronę dla ludzi prawda? a nie dla standardu! Ważna jest
PRAKTYKA, a to moja praca. Będziesz tak robił to Ci się designy zaczną
rozłazić barwowo u różnych ludzi zależnie od tego jak mają poustawiane
przeglądarki i jakiego profilu kolorów w systemie używają (odchył może
być różny) ponieważ przypadki są dwa:

1.) przeglądarka obsługuje profil. Wtedy ta sama barwa jest wyświetlana
inaczej w kodzie, a inaczej w grafice z profilem, gdyż domyślnie nie
jest przyjęty tak jak piszesz sRGB tylko MONITOR RGB! i tak dla kodu
przeglądarka stosuje Monitor RGB (ten jest korygowany przez system), a
dla grafiki profil w niej zapisany który jest skorygowany profilem barw
monitora zapisanym w systemie. Stąd różnica mimo w wyświetleniu tej
samej wartości szesnastkowej koloru (ponieważ dla róznych elementów
przeglądarka używa róznych profili!)

2.) przeglądarka nie obsługuje profilu. Czyli barwa która zapisałeś jako
sRGB zostanie wyświetlona w Monitor RGB czyli inaczej niż widziałeś to
na photoshopie (byś musiał korzystać z proofingu, ale to jest bez sensu
gdyż powinieneś dążyć do tego aby barwy wyglądały na wszystkich
przeglądarkach tak samo bez względu na ich ustawienia! To jest
podstawowa zasada webdesignu. Wiadomo że domyślnie pracują wbrew temu co
piszesz nie w sRGB tylko po prostu z olaniem profilu! To jest domyślny
tryb! )


--
Pozdrawiam
Kaiko

fotograficznie: http://kajetan.mastela.com
po godzinach: http://kaiko.pl

do góry

Dziad o chlebie, baba o niebie.

Kolego Kaiko - serwujesz mi tu elementarną wiedzę, która naprawdę jest
mi nieobca, bo od 15 lat jestem aktywnym zawodowo projektantem
graficznym, a prywatnie od długiego czasu bardzo interesuję się color
managementem i teorią barwy, przeczytałem na ten temat naprawdę sporo
i nieskromnie powiem, że conieco na ten temat wiem.

Opisywany przez Ciebie przepływ pracy sprawdzi się lepiej bądź gorzej
w przypadku pracy na przeciętnym monitorze o przestrzeni barwnej mniej
lub bardzie zbliżonej do sRGB - natomiast w przypadku monitorów
szerokogamutowych już nie, czego nie potrafisz pojąć, bo widać nie
miałeś z nimi doczynienia. Wartości RGB są zależne od urządzenia i
jeśli pracujemy w przestrzeni monitora, to wszystko jest cacy tak
długo, jak długo charakterystyka naszego monitora zbliżona jest do
średniej krajowej - natomiast w momencie gdy mocno odbiega od tego,
czego ludzkość raczy aktualnie używać, to bez symulacji uśrednionego
zachowania przeciętnych monitorów się nie obejdzie.

Jeśli serwowana tutaj wiedza jest na zbyt wysokim poziomie abstrakcji
byś mógł ją pojąć, to bądź łaskaw zapoznać się empirycznie z jakimś
wyświetlaczem o poszerzonym gamucie, zanim zaczniesz pozwalać sobie na
kolejne impertynencje pod moim adresem.

do góry

On 2009-07-02 10:06:39 +0200, Kaiko <s...@s...pl> said:

> Kolejna sprawa przeglądarki obsługujące profile kolorów stosują te
> kolory tylko do grafiki z profilami, ale do barw zapisanych np już w
> kodzie NIE i tak samo w przeciwieństwie do tego co mówisz, że jeżeli
> coś nie ma profilu to domyślnie jest przyjmowany sRGB też NIE!

Oj, coś mi się zdaje, że Safari potrafi skumać profil dla kodu zaszyty
w nim - dałbym se coś obciąć, że widziałem takową stronę.


> Jeżeli coś nie ma profilu to jest przez KAŻDĄ przeglądarke wyświetlane
> w monitor RGB! Dlatego barwa #XXXXXX zapisana szesnastkowo w PS'ie
> będzie wyglądała na nim inaczej niż na większości przeglądarek, a
> jeżeli już tak samo to ta sama barwa w kodzie będzie sie na 100%
> prezentowała inaczej! Jeżeli nie macie zielonego pojęcia o webdesignie
> to prosiłbym się nie wypowiadać bo robicie tylko śmietnik.

Jeśli nie masz zielonego pojęcia o monitorach szerokogamutowych, to
prosiłbym się nie wypowiadać bo robisz tylko śmietnik :-P


> Pozatym Czornyj: standardem ISO to sobie możesz wołać, a prawda jest
> taka, że żadna przeglądarka tego standardu nie trzyma w 100%, a Ty
> robisz chyba stronę dla ludzi prawda? a nie dla standardu! Ważna jest
> PRAKTYKA, a to moja praca. Będziesz tak robił to Ci się designy zaczną
> rozłazić barwowo u różnych ludzi zależnie od tego jak mają poustawiane
> przeglądarki i jakiego profilu kolorów w systemie używają (odchył może
> być różny) ponieważ przypadki są dwa:

A teraz odwróć się od monitora, odetchnij głęboko, policz do 20 i
zastanów się, jakie to ma praktyczne znaczenie dla twórców galerii ze
zdjęciami, gdzie dizajn zazwyczaj jest minimalistyczny, bo to nie on
jest najważniejszy. Nie, nie odpowiadaj jeszcze, policz znowu do 20 i
odetchnij głęboko :->


--
Pozdrawiam
de Fresz

do góry

On 2009-07-01 17:19:10 +0200, Czornyj <m...@c...pl> said:

> Swoją drogą nie mam pojęcia, dlaczego w Apple nie wpadli na to, by
> Safari zarządzało również nieotagowaną treścią - skoro norma
> ISO przewiduje, że wszystkie treści do internetu powinny być w sRGB, to
> niby w jakiej innej mogłyby być przestrzeni, nawet jeśli są
> nieotagowane?

Też nie wiem. Również drażni mnie to, że nie da się wybrać dla systemu
domyślnych przestrzeni roboczych - kiedyś (jeszcze za czasów
klasycznych systemów) była taka opcja, choć już nie pamiętam czy
działało to poprawnie. Teraz np. oglądanie CMYKa gdzieś w systemie daje
paskudne, totalnie przesycone kolory, podobnie z fotami w RGB na
szerokogamutowym monitorze. Chyba gości od ColorSynca przesuneli do
działu iPhona i tyle zostało z pozycji lidera CM :-/



--
Pozdrawiam
de Fresz

do góry

> Też nie wiem. Również drażni mnie to, że nie da się wybrać dla systemu
> domyślnych przestrzeni roboczych - kiedyś (jeszcze za czasów
> klasycznych systemów) była taka opcja, choć już nie pamiętam czy
> działało to poprawnie. Teraz np. oglądanie CMYKa gdzieś w systemie daje
> paskudne, totalnie przesycone kolory, podobnie z fotami w RGB na
> szerokogamutowym monitorze. Chyba gości od ColorSynca przesuneli do
> działu iPhona i tyle zostało z pozycji lidera CM :-/

Jeden color geek wspominał coś swego czasu, że ponoć w Snow Leopardzie
ma się pojawić coś a'la systemowy moduł zarządzania barwą, co miałoby
rozwiązać zonk z paskudnym wyglądem interfejsu na monitorach
szerokogamutowych, ale nie wiem czy to w końcu weszło, bo prywatnie z
produktów Apple używam tylko iP (który nb. właśnie mi się zepsuł
pogrążając mnie w studziennej rozpaczy).

do góry

Czornyj wrote:
> Dziad o chlebie, baba o niebie.
>
> Kolego Kaiko - serwujesz mi tu elementarną wiedzę, która naprawdę jest
> mi nieobca, bo od 15 lat jestem aktywnym zawodowo projektantem
> graficznym...

Typowy polski grafik... to tak jak fotografowie, albo kamerzyści :D Też
mają "staż". Całe szczęście nigdy nie będę miał grafiki pod internet
zrobionej przez Ciebie.


> Opisywany przez Ciebie przepływ pracy sprawdzi się lepiej bądź gorzej
> w przypadku pracy na przeciętnym monitorze o przestrzeni barwnej mniej
> lub bardzie zbliżonej do sRGB - natomiast w przypadku monitorów
> szerokogamutowych już nie, czego nie potrafisz pojąć, bo widać nie
> miałeś z nimi doczynienia.

Słyszałeś kiedyś o czymś takim jak kalibrator i proofing koloru? Po to
to jest abyś miał odniesienie do średniej czego nie potrafisz pojąć, bo
widać nie miałeś z nimi doczynienia.


> Wartości RGB są zależne od urządzenia i
> jeśli pracujemy w przestrzeni monitora, to wszystko jest cacy tak
> długo, jak długo charakterystyka naszego monitora zbliżona jest do
> średniej krajowej...
> natomiast w momencie gdy mocno odbiega od tego,
> czego ludzkość raczy aktualnie używać, to bez symulacji uśrednionego
> zachowania przeciętnych monitorów się nie obejdzie.

Symulacja symulacją - to podczas projektowania! Ale zapisywać nie możesz
z profilem pod internet. Szczególnie z profilem sRGB. Dlaczego -
przykład dostałeś. Mam nadzieję, że ktoś postronny kto będzie to czytał
w poszukiwaniu informacji to zrozumie sam analizując przykład, bo z całą
pewnością nie będę się tu z Tobą przegadywał (bo pod internet robi się
dla LUDZI a nie dla 1% osób które mają oprofilowany monitor i ustawioną
przeglądarkę). Przykład jest - można go analizować. Dla mnie EOT.

--
Pozdrawiam
Kaiko

fotograficznie: http://kajetan.mastela.com
po godzinach: http://kaiko.pl

do góry

de Fresz wrote:
> On 2009-07-02 10:06:39 +0200, Kaiko <s...@s...pl> said:
>
>> Kolejna sprawa przeglądarki obsługujące profile kolorów stosują te
>> kolory tylko do grafiki z profilami, ale do barw zapisanych np już w
>> kodzie NIE i tak samo w przeciwieństwie do tego co mówisz, że jeżeli
>> coś nie ma profilu to domyślnie jest przyjmowany sRGB też NIE!
>
> Oj, coś mi się zdaje, że Safari potrafi skumać profil dla kodu zaszyty w
> nim - dałbym se coś obciąć, że widziałem takową stronę.

Jakby nie było strony robi się dla większości a nie mniejszośći - zasada
nr. 1 sprowadzić stronę i jej treść do takiego poziomu aby na wszystkim
przeglądarkach działała TAK SAMO!


>> Jeżeli coś nie ma profilu to jest przez KAŻDĄ przeglądarke wyświetlane
>> w monitor RGB! Dlatego barwa #XXXXXX zapisana szesnastkowo w PS'ie
>> będzie wyglądała na nim inaczej niż na większości przeglądarek, a
>> jeżeli już tak samo to ta sama barwa w kodzie będzie sie na 100%
>> prezentowała inaczej! Jeżeli nie macie zielonego pojęcia o webdesignie
>> to prosiłbym się nie wypowiadać bo robicie tylko śmietnik.
>
> Jeśli nie masz zielonego pojęcia o monitorach szerokogamutowych, to
> prosiłbym się nie wypowiadać bo robisz tylko śmietnik :-P

Po to są kalibratory aby sprowadzić obraz nad którym pracujesz do
średniej, co nie zmienia faktu, że zapisywanie grafiki pod internet z
profilem to zbrodnia i świadczy o kompletnym braku świadomości.

>> Pozatym Czornyj: standardem ISO to sobie możesz wołać, a prawda jest
>> taka, że żadna przeglądarka tego standardu nie trzyma w 100%, a Ty
>> robisz chyba stronę dla ludzi prawda? a nie dla standardu! Ważna jest
>> PRAKTYKA, a to moja praca. Będziesz tak robił to Ci się designy zaczną
>> rozłazić barwowo u różnych ludzi zależnie od tego jak mają poustawiane
>> przeglądarki i jakiego profilu kolorów w systemie używają (odchył może
>> być różny) ponieważ przypadki są dwa:
>
> A teraz odwróć się od monitora, odetchnij głęboko, policz do 20 i
> zastanów się, jakie to ma praktyczne znaczenie dla twórców galerii ze
> zdjęciami, gdzie dizajn zazwyczaj jest minimalistyczny, bo to nie on
> jest najważniejszy. Nie, nie odpowiadaj jeszcze, policz znowu do 20 i
> odetchnij głęboko :->

Takie ma znaczenie, że na tym samym komputerze na różnych przeglądarkach
barwy będą rożne, a w 95% przypadków będą inne niż autor zdjęć widział
na PS'ie przygotowywując i zapisując zdjęcia w profilu sRGB (bo
większość przeglądarek obsługi profili domyślnie nie ma). Nie może być
tak że są różne wyniki kolorystyczne otwieranego materiału zależnie od
przeglądarki - tak się grafiki na internecie nie publikuje. Jeżeli się
ze mną nie zgadzasz to to jest Twój problem. Jeżeli nie potrafisz
przygotować grafiki tak aby bez profilowania i z profilowaniem
przeglądarki wyświetliła ona to co widziałeś w PS'ie - to też jest Twój
problem. Przykład dałem i chyba łatwo go zrozumieć. Tak jak napisałem w
równoległej odpowiedzi - dla mnie EOT.

--
Pozdrawiam
Kaiko

fotograficznie: http://kajetan.mastela.com
po godzinach: http://kaiko.pl

do góry

On 2009-07-02 11:54:03 +0200, Kaiko <s...@s...pl> said:

> Czornyj wrote:

> Słyszałeś kiedyś o czymś takim jak kalibrator i proofing koloru? Po to
> to jest abyś miał odniesienie do średniej czego nie potrafisz pojąć,
> bo widać nie miałeś z nimi doczynienia.

ROTFL! ;-)


> Symulacja symulacją - to podczas projektowania! Ale zapisywać nie
> możesz z profilem pod internet. Szczególnie z profilem sRGB. Dlaczego -
> przykład dostałeś.

Dalej nie zrozumiałeś na co odpowiadasz.


> Dla mnie EOT.

Uff ;-)

--
Pozdrawiam
de Fresz

do góry