-
51. Data: 2009-10-23 08:57:14
Temat: Re: wydaje mi się, ze nie istnieje ale jakoś mentalnie sobie z tym nie radzę:)
Od: "Marcin [3M]" <m...@g...pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0910230208510.3120@quad...
> On Thu, 22 Oct 2009, Mateusz Ludwin wrote:
>
>> Rzecze Witek Kaszkin:
>>
>>>>> Czy istnieje choćby jedna rzecz, którą mogę zrobić analogiem, a cyfrą
>>>>> nie
>>>>
>>>> Ekspozycja trwająca kilka godzin - żadna matryca tego nie wytrzyma.
>>>
>>> ooo, a to dlaczego ?
>>
>> Matryca się nagrzewa i szumi.
>
> CMOS?
> Od czego?
> To zegarki i podobne pobierające prądy mierzone w mikroamperach
> nie mają prawa istnieć. Ale chyba o tym nie wiedzą ;)
>
Poza tym kiedyś lepili przetwoeniki na płytkach peltiera...
-
52. Data: 2009-10-23 08:59:19
Temat: Re: wydaje mi się, ze nie istnieje ale jakoś mentalnie sobie z tym nie radzę:)
Od: Andrzej Libiszewski <a...@g...USUNTO.pl>
Dnia Fri, 23 Oct 2009 08:16:56 +0200, Lukasz Kozicki napisał(a):
> Andrzej Libiszewski napisał/wrote dnia/on 2009-10-22 23:27:
>
>> Taka ekspozycja spokojnie może być zrobiona cyfrowo - w końcu
>> Hubble sobie jakoś radzi z nawet dłuższym naświetlaniem ;)
>
> Może być zrobiona cyfrowo, ale sprzęt do tego nie jest
> "z półki w sklepie"...
Jeszcze nie ;)
--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"Krocz naprzód, mężny światłości synu
A te sedesy w kolorze jaśminu
Skąpanego w bladej poświacie miesiąca
Znajdziesz tam, kędy wiedzie strzała gorejąca!"
-
53. Data: 2009-10-23 09:04:11
Temat: Re: wydaje mi się, ze nie istnieje ale jakoś mentalnie sobie z tym nie radzę:)
Od: "marek augustynski" <h...@p...onet.pl>
>
> Użytkownik "marek augustyński" <h...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:1738.000001ff.4ae09ea1@newsgate.onet.pl...
> > Pewnie temat sie gdzieś przewinął ale nie pamiętam. Czy orientujecie się
> > czy
> > jest coś, pytam o fotografię, co można zrobić tylko aparatem cyfrowym a
> > nie da
> > się zrobić analogowym. I drugie podobne pytanie tylko na odwrót.
> > Od razu mówię, że nie pytam o jakość i w ogóle o rozgraniczanie co jest
> > lepsze. Nie pytam również o estetyczną stronę, tzn. o końcową odbitkę, że
> > wydruk taki, a baryt z ciemni siaki. Zakładam również, że kliszę mogę
> > zeskanować i poddać obraz obróbce w photoshopie. Zawężam problem wyłącznie
> > do
> > aparatu.
> > Czy istnieje choćby jedna rzecz, którą mogę zrobić analogiem, a cyfrą nie
> > i na
> > odwrót?
> > Aha. Pytam wyłącznie o zdjęcia, obraz zatrzymany.
> >
> > Jeśłi temat był proszę o skierowanie mnie tam:)
> >
> kur... ale ludzie mają problemy... za dużo wolnego czasu chyba....
No widzisz, dobrze że sobie to uświadomiłeś. Dla nie których ludzi żaden inny
problem nie istnieje.
marek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
54. Data: 2009-10-23 11:39:16
Temat: Re: wydaje mi się, ze nie istnieje ale jakoś mentalnie sobie z tym nie radzę:)
Od: Jester <j...@t...net.pl>
John Smith pisze:
> Ponoć Picasa od gugla tak potrafi, ale nie testowałem.
Ma. I iPhoto makowskie. Mi wykryło twarz w zdjęciu dwóch herbatników
leżących na talerzu, poza tym nawet działa.
Ale działa też na zeskanowanych 40 letnich zdjęciach, więc nie jest to
jakieś tylko-i-wyłącznie-cyfrowy gadżet.
J
-
55. Data: 2009-10-23 11:47:13
Temat: Re: wydaje mi sie, ze nie istnieje ale jakos mentalnie sobie z tym nie radze:)
Od: Jester <j...@t...net.pl>
mg pisze:
> Moim ideałem jest fotografia jaką uprawiał Bresson. Materiał
> naświetlony i wywołany w sposób szkolny tak samo sporządzone odbitki.
> Ani zbyt rozwiane ani za ostre, ani za kontrastowe ani za miękkie. W
> takim przypadku nie ma znaczenia czy użyjemy przeciętnego filmu czy
> przeciętnej cyfry. Obraz z technicznego punktu widzenia nie będzie
> rzucał się w oczy.
W takim formacie (na moim monitorze mniej więcej pół kartki pocztowej)
to już się można spokojnie przesiąść na komórkę - też nie zobaczymy
różnicy...
J
-
56. Data: 2009-10-23 11:50:04
Temat: Re: wydaje mi się, ze nie istnieje ale jakoś mentalnie sobie z tym nie radzę:)
Od: "elm" <spamno_elmstreet02malpayahoo.pl>
Użytkownik "marek augustyński" <h...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:1738.000001ff.4ae09ea1@newsgate.onet.pl...
> Pewnie temat sie gdzieś przewinął ale nie pamiętam. Czy orientujecie się
> czy
> jest coś, pytam o fotografię, co można zrobić tylko aparatem cyfrowym a
> nie da
> się zrobić analogowym. I drugie podobne pytanie tylko na odwrót.
> Od razu mówię, że nie pytam o jakość i w ogóle o rozgraniczanie co jest
> lepsze. Nie pytam również o estetyczną stronę, tzn. o końcową odbitkę, że
> wydruk taki, a baryt z ciemni siaki. Zakładam również, że kliszę mogę
> zeskanować i poddać obraz obróbce w photoshopie. Zawężam problem wyłącznie
> do
> aparatu.
> Czy istnieje choćby jedna rzecz, którą mogę zrobić analogiem, a cyfrą nie
> i na
> odwrót?
> Aha. Pytam wyłącznie o zdjęcia, obraz zatrzymany.
>
> Jeśłi temat był proszę o skierowanie mnie tam:)
>
> Pozdrawiam i dzięki za pomoc
> marek
>
Hmmm
Podgląd "obrazu zatrzymanego" po jego zatrzymaniu:))))
elm
-
57. Data: 2009-10-23 13:11:01
Temat: Re: wydaje mi się, ze nie istnieje ale jakoś mentalnie sobie z tym nie radzę:)
Od: "Paweł W." <p...@p...onet.pl>
Kokos pisze:
>> W sumie pytanie komplikuje to, że nie ma bardzo nowoczesnych aparatów na
>> film w segmencie popularnym. Tylko średni format, z lustrzanek to tylko
>> Nikon F6 z 2004 roku, czyli konstrukcja sprzed 5 lat.
>
> po co zmieniać coś co jest juz bardzo dobre?
> widzisz ktoś kto robi analogiem kupił aparat w 2004 roku i ma go do tej pory
> i uzywa... ktoś kto kupił w 2004 cyfre, zmienił już aprat ze 3 razy...
Bo cyfra w 2004 to zaczynała raczkować. Mi z kolei z cech stricte
fotograficznych w moim starym Pentaksie, to brakuje - dużo mniej
szumiącej matrycy, trochę większej DR, bezprzewodowego sterowania
lampami wbudowanym flashem, SR. Z bajerów - LV.
Pozdrawiam,
Paweł W.
--
"A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też
pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.
-
58. Data: 2009-10-23 13:40:07
Temat: Re: wydaje mi się, ze nie istnieje ale jakoś mentalnie sobie z tym nie radzę:)
Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>
"Paweł W." napisal:
> Bo cyfra w 2004 to zaczynała raczkować.
Naprawde? Cholera, to chyba mialem przywidzenia, ze w roku 2000
mialem w rekach kompakt HP C200, a w roku 2003 gonilem z kompaktem
HP 735 i lustrzanka D100, a na jesieni z hybryda HP 945. I sporo
ludzi wokol mnie tez od paru lat gonilo z cyfrowkami.
Ech, jakies zwidy pamieciowe chyba mam ;)
BTW: przed toba tez swiat istnial :)
--
Pozdrawiam,
Jacek
-
59. Data: 2009-10-23 14:02:09
Temat: Re: wydaje mi się, ze nie istnieje ale jakoś mentalnie sobie z tym nie radzę:)
Od: Michal Tyrala <w...@b...com.pl>
On Thu, 22 Oct 2009 21:33:29 +0200, m0w wrote:
> Na cyfrze nie da się robić ekstremalnie długich naświetleń, chyba, że
> dedykowanym do tego sprzętem.
Nie wiem czym sa ,,ekstremalnie dlugie'' naswietlania, kiedys w ramach
testow zrobilem chyba pol godziny EOSem 300D.
W cyfrze nie ma Schwarzschilda, pewnie pomiarowe pol godziny trzebaby
swiecic cala albo pol nocy na filmie.
pozdrawiam,
--
Michał http://kbns.digart.pl/
wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns
-
60. Data: 2009-10-23 14:35:31
Temat: Re: wydaje mi się, ze nie istnieje ale jakoś mentalnie sobie z tym nie radzę:)
Od: "Paweł W." <p...@p...onet.pl>
Jacek_P pisze:
> "Paweł W." napisal:
>> Bo cyfra w 2004 to zaczynała raczkować.
>
> Naprawde? Cholera, to chyba mialem przywidzenia,
Nie miałeś. Współczesne lustrzanki przecież nie są w niczym lepsze od
starych analogowych, tylko matryce są coraz lepsze.
Pozdrawiam,
Paweł W.
--
"A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też
pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.