eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › uszkodzony transformator
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 33

  • 1. Data: 2011-03-10 13:05:26
    Temat: uszkodzony transformator
    Od: rafal <r...@s...com>

    Witam,

    Mam (prawdopodobnie uszkodzony) transformator - nie znam jego oznaczenia
    a pracował w urządzeniu służącym do uruchamiania samochodów.
    Trafo to jest nawinięte na rdzeniu tradycyjnym (nie toroidalnym) posiada
    2 uzwojenia pierwotne i jedno wtórne (z odczepem) - lub dwa wtórne
    połączone w szereg - jak kto woli... ;-)
    Pierwotne jest nawinięte z drutów 1,5mm i 1,2mm wtórne taśmą miedzianą.

    Prawdopodobne zwarcie klem spowodowało uszkodzenie (prawdopodobnie
    uzwojenia pierwotnego).
    Widać że jedno z uzwojeń jest przegrzane (drut jest odbarwiony).
    Z zewnątrz nie widać żadnej spalenizny etc.
    Po podłączeniu zasilania (230V) bezpiecznik 16A odłącza zasilanie (trafo
    nieobciążone).

    Poradźcie proszę jak dojść czy uzwojenie pierwotne jest gdzieś zwarte?
    Jest jakiś "knyf" na to?
    Pomiary omomierzem nic mi nie mówią - bo jak wspomniałem nie wiem jakie
    powinny być parametry uzwojeń a określenie czy 1,8 ohma to dobrze czy
    źle to wróżenie.....
    Możliwe jest że zwarte jest gdzieś wtórne i dlatego przy włączeniu
    działa bezpiecznik? (bez żadnych efektów wizualnych i termicznych)?

    Jestem w stanie sam przewinąć ten transformator (część pierwotną) tylko
    chciałbym być choć przekonany że praca w rozbieranie tego transformatora
    nie pójdzie na marne......

    Rafał


  • 2. Data: 2011-03-10 13:41:03
    Temat: Re: uszkodzony transformator
    Od: "EM" <e...@p...onet.pl>

    > Prawdopodobne zwarcie klem spowodowało uszkodzenie (prawdopodobnie uzwojenia
    > pierwotnego).

    Ale jesteś pewien, że jest uszkodzone, czy po prostu wybija bezpiecznik?
    Tzn. czy kiedyś tego samego bezpiecznika nie wyrzucało?

    Wiesz, jak się włącza większy toroid (kilkaset watów) to potrafi wyrzucać
    typowego S16B.

    Propozycja - włącz szeregowo do sieci przez halogen 1000W, albo zalazko i
    sprawdź jakie jest wtedy napięcie na pierowtnym uzwojeniu.
    --
    Pozdrawiam
    EM


  • 3. Data: 2011-03-10 13:54:45
    Temat: Re: uszkodzony transformator
    Od: rafal <r...@s...com>

    W dniu 2011-03-10 14:41, EM pisze:
    > Wiesz, jak się włącza większy toroid (kilkaset watów) to potrafi
    > wyrzucać typowego S16B.
    >
    > Propozycja - włącz szeregowo do sieci przez halogen 1000W, albo zalazko
    > i sprawdź jakie jest wtedy napięcie na pierowtnym uzwojeniu.

    Dzięki za odpowiedź - jeszcze dzisiaj to sprawdzę (podłączę w szereg
    jakiś prądożerny odbiornik) i dam odpowiedź.

    Co do wywalania bezpiecznika - fakt może się zdarzyć....
    Co prawda nigdy tego transformatora nie podłączałem u siebie więc nie
    wiem jak by się zachował ten bezpiecznik jak urządzenie działało
    poprawnie...
    Na tym bezpieczniku 16A-B nie ma nic poza jedną żarówką 100W - więc jego
    wywalenie w całości było spowodowane podłączeniem trafo.

    W tym urządzeniu został spalony włącznik urządzenia - IRS-201-1A
    Być może spalił się dlatego że jako "najsłabsze ogniwo" zadziałał jako
    bezpiecznik przy uszkodzeniu transformatora. Choć na początku
    przypuszczałem (urządzenie pracowała na zewnątrz - było usyfione etc.),
    że z powodu "zasyfienia styków" przy dużym obciążeniu się "usmażył".

    Tak czy siak - zrobię tak jak napisałeś - i dam znać.


    Dziękuję
    Rafał



  • 4. Data: 2011-03-10 14:06:13
    Temat: Re: uszkodzony transformator
    Od: Grzegorz Krukowski <r...@o...pl>

    On Thu, 10 Mar 2011 14:05:26 +0100, rafal <r...@s...com> wrote:



    Możesz zdjąć karkasy?
    --
    Grzegorz Krukowski


  • 5. Data: 2011-03-10 15:15:27
    Temat: Re: uszkodzony transformator
    Od: rafal <r...@s...com>

    W dniu 2011-03-10 15:06, Grzegorz Krukowski pisze:
    > On Thu, 10 Mar 2011 14:05:26 +0100, rafal<r...@s...com> wrote:
    >
    >
    >
    > Możesz zdjąć karkasy?

    Oczywiście, że mogę - chciałem tylko być pewnym że to jest konieczne.
    Konstrukcja rdzenia to blachy E układane naprzemiennie i profile I do
    uzupełnienia - żeby wyszło 8 - mam nadzieję że wiesz co mam na myśli....

    Rozbieranie tego to trochę pracy (jeszcze nie wiem jak jest
    zalakierowany etc.) więc jak już napisałem zanim go rozbebeszę to chcę
    być pewny że te uzwojenia są uszkodzone.


    Rafał


  • 6. Data: 2011-03-10 15:42:34
    Temat: Re: uszkodzony transformator
    Od: Grzegorz Krukowski <r...@o...pl>

    On Thu, 10 Mar 2011 16:15:27 +0100, rafal <r...@s...com> wrote:

    1. Spróbuj załączyć trafo parę razy pod rząd. Po prostu włączaj eSkę
    raz za razem. Jak to jest prąd rozruchowy to za którymś razem powinno
    się udać.

    2. Albo jak możesz kup PTC na 10 - 16A i włącz w szereg z pierwotnym.
    Wtedy spróbuj załączyć i zobacz co się stanie.

    3. Albo przez wario.


    Omomierzem nic nie zdziałasz jak stopiły się ze sobą np. dwa, trzy
    zwoje.
    --
    Grzegorz Krukowski


  • 7. Data: 2011-03-10 18:01:35
    Temat: Re: uszkodzony transformator
    Od: "entroper" <entroper-pocztaonetpeel>

    Użytkownik "rafal" <r...@s...com> napisał w wiadomości
    news:ilaiap$1349$1@alfa.ceti.pl...

    > Poradźcie proszę jak dojść czy uzwojenie pierwotne jest gdzieś zwarte?
    > Jest jakiś "knyf" na to?

    Tak. Praca bez obciążenia. Gdy wszystko jest OK, wtedy poza impulsem prądu
    przy włączaniu pobór prądu powinien ustabilizować się na poziomie pewnie w
    okolicach 100mA, może 200mA (nie wiem jak bardo duże i jak niechlujne jest
    to trafo) a rdzeń zacznie się łagodnie nagrzewać (uzwojenie też będzie
    ciepłe, bo w zmontowanej "bryle" ciężko wyczuć co się grzeje od czego).
    Jeśli są zwarte zwoje, trafo będzie brało większy prąd (czasem może nie
    być dramatycznej różnicy, ale zwykle to od razu widać albo od razu opada
    bezpiecznik), ten zwarty zwój będzie się cały czas smażył i per saldo
    wszystko razem również będzie się grzać bardziej (po czasie zwykle
    zniszczenia się rozprzestrzeniają, czasem drut przepala się na przerwę
    nawet). Dobrą metodę polecił Ci Kolega EM - włącz w szereg halogen, wiele
    się wyjaśni. A na moje oko na 99% masz tam zwarte zwoje i czeka Cię
    rozbieranie trafa i wymiana całego drutu. Najbardziej zjarany będzie tam,
    gdzie jest najsłabsze chłodzenie, czyli głęboko.

    e.


  • 8. Data: 2011-03-10 20:43:35
    Temat: Re: uszkodzony transformator
    Od: " Wmak" <w...@g...pl>

    rafal <r...@s...com> napisał(a):

    > Witam,
    >
    > Mam (prawdopodobnie uszkodzony) transformator - nie znam jego oznaczenia

    Jest duża szansa, że transformator jest dobry - bezpiecznik "wywala" prąd
    przemagnesowania rdzenia.
    Zjawisko takie występuje nie tylko przy rdzeniach toroidalnych (jak ktoś już
    pisał) ale także dla dowolnego typu rdzeni - różny bywa tylko prąd.
    "Zwykły" transformator o mocy 1000W, nieobciążony, potrafi wyrzucić
    bezpiecznik B 16A.
    Używałem kiedyś trafa bezpieczeństwa 230/230V 1000W - bezpiecznik 16A, nawet
    taki zwłoczny (literki nie pamiętam) "wywalało".
    Ponieważ trafo miało przekładnię o kilka % podnoszącą napięcie tak, by na
    wyjściu było 1:1 przy pełnym obciążeniu to odwróciłem je - do sieci
    podłączyłem uzwojenie o większej liczbie zwojów i bezpiecznik przestał
    protestować a nieco niższe napięcie na wyjściu nie przeszkadzało mi.

    Twoje trafo było prawdopodobnie projektowane na 220V, więc teraz przy 230
    impuls włączenia może być jeszcze większy.

    Podłącz, jak radzono przez grzałkę i jeśli okaże się, że trafo OK to zrób albo
    kup gotowy (np w Indelu) tzw. "układ soft startu" na odpowiednią moc.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 9. Data: 2011-03-12 18:27:56
    Temat: Re: uszkodzony transformator
    Od: Rafal <r...@s...net>

    W dniu 2011-03-10 14:05, rafal pisze:
    > Witam,
    >
    > Mam (prawdopodobnie uszkodzony) transformator

    Witam,

    Odpowiem sam sobie - z prośbą w Waszą konsultację.

    Podłączyłem w szereg halogen 500W
    Spadek napięcia na halogenie 85V na transformatorze 182V

    I teraz - nie wiem czy to dobrze czy źle? ;-)

    Podpowiedzcie proszę.


    Rafal


  • 10. Data: 2011-03-12 21:03:04
    Temat: Re: uszkodzony transformator
    Od: " Wmak" <w...@g...pl>

    Rafal <r...@s...net> napisał(a):



    > Spadek napię™cia na halogenie 85V na transformatorze 182V

    Nienajgorzej...

    Nie wiemy, jakiej mocy jest ten transformator ale przecież masz już prawie
    gotowy układ "soft startu" !
    Dodaj szeregowo amperomierz na zakresie 10 lub 20A.
    Włącz trafo najpierw przez halogen a po chwili ten halogen zewrzyj.
    Podaj moc trafa, prąd z halogenem i bez niego - może wywróżymy.
    Jeśli nie "wywali" bezpiecznika to możesz też poczekać na dym....


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: