-
41. Data: 2012-06-20 12:11:55
Temat: Re: u4/3 pobite przez komórkę
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
W dniu 2012-06-20 11:01, de Fresz pisze:
>> http://st.gsmarena.com/vv/reviewsimg/pureview-blind-
test/gsmarena_015.jpg
>
> Druciki wydają się ostrzejsze, bo mamy tu do czynienia z dużym
> oversampingiem, przy Olku widać efekty filtra AA. Za to krzaki z Nokii
> wyglądają nienaturalnie, widać że spora część sygnału z jej matrycy to
> szumy, drobniutkie, ale szumy.
Mnie się podoba trawa - jest szum, ale jest też trawa. Reszta robi gluty.
> BTW wciąż tu gadamy o jednym, jedynym zdjęciu, którego nie można nawet
> ściągnąć w orygonalnej wielkości do samodzielnych porównań.
No niestety. ''Wyplujek'' jest okej, ale już obrobiony raw niekoniecznie
dałby takie wyniki. Że o braku możliwości istnienia tegoż z telefonu,
nie wspomnę.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/skomplikowani ludzie mają proste rozwiązania, prostacy wszystko komplikują/
-
42. Data: 2012-06-20 20:02:25
Temat: Re: u4/3 pobite przez komórkę
Od: Cezary Grądys <c...@w...onet.pl>
W dniu 20.06.2012 10:57, de Fresz pisze:
> Wcale nie. Już od dłuższego czasu przy zdjęciach
> _w_sprzyjających_warunkach_ bardzo ciężko odróżnić zdjęcie z kompaktu od
> lustra. Komórki dociągnęły po prostu do poziomu kompaktów. W sumie -
> fajnie.
>
Jeśli tak faktycznie jest, to nie jest fajnie. Bo to znaczy, że rozwój
kompaktów się zatrzymał.
--
Cezary Grądys
c...@w...onet.pl
-
43. Data: 2012-06-20 20:37:31
Temat: Re: u4/3 pobite przez komórkę
Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org>
Rzecze kamil:
> Akurat żywopłot to kiepski przykład, bo tam gdzie na zdjęciu z Olka
> widać liście
To nie są liście, liście nie są wielkości pięści. To są ciapy z AA.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com
-
44. Data: 2012-06-21 16:11:36
Temat: Re: u4/3 pobite przez komórkę
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2012-06-20 20:02:25 +0200, Cezary Grądys <c...@w...onet.pl> said:
>> Wcale nie. Już od dłuższego czasu przy zdjęciach
>> _w_sprzyjających_warunkach_ bardzo ciężko odróżnić zdjęcie z kompaktu od
>> lustra. Komórki dociągnęły po prostu do poziomu kompaktów. W sumie -
>> fajnie.
>
> Jeśli tak faktycznie jest, to nie jest fajnie. Bo to znaczy, że rozwój
> kompaktów się zatrzymał.
Nie ma w sumie w tym nic dziwnego, Tom Hogan już jakiś czas temu
przewidywał zanik klasy kompaktów i wyparcie ich przez telefony:
http://www.bythom.com/Images/graph1.jpg
Jak na razie aparaty kompaktowe bronią się głównie zoomem, ew.
odpornością na warunki zew.
Zresztą popatrz na ceny przeciętnego kompakta sprzed 5-8 lat i obecne,
teraz większość nie wykracza zbytnio ponad 1k zł, podczas gdy kiedyś co
lepsze były w okolicach 1,5-2k zł. Strasznie się to umasowiło, a
producenci jakoś nie są zainteresowni rozwijaniem jakościowym tego
segmentu, jeśli pominąć niszę (paradoksalnie bodaj najliczniejszą w
historii fotografii cyfrowej) najbardziej zaawansowanych kompaktów.
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
45. Data: 2012-06-21 18:26:03
Temat: Re: u4/3 pobite przez komórkę
Od: mt <f...@i...pl>
de Fresz pisze:
> Jak na razie aparaty kompaktowe bronią się głównie zoomem, ew.
> odpornością na warunki zew.
>
> Zresztą popatrz na ceny przeciętnego kompakta sprzed 5-8 lat i obecne,
> teraz większość nie wykracza zbytnio ponad 1k zł, podczas gdy kiedyś co
> lepsze były w okolicach 1,5-2k zł. Strasznie się to umasowiło, a
> producenci jakoś nie są zainteresowni rozwijaniem jakościowym tego
> segmentu, jeśli pominąć niszę (paradoksalnie bodaj najliczniejszą w
> historii fotografii cyfrowej) najbardziej zaawansowanych kompaktów.
Może inaczej, te lepsze wciąż są w granicach 1,5-2 kzł, natomiast
większość nie wykracza zbytnio powyżej 500-700 zł, nastąpił natomiast
moim zdaniem wyraźniejszy pod względem parametrów/funkcji podział na te
lepsze konstrukcje i reszta masówki, która różni sie od siebie głównie
napisem na obudowie.
--
marcin
-
46. Data: 2012-06-21 18:32:38
Temat: Re: u4/3 pobite przez komórkę
Od: de Fresz <d...@N...pl>
On 2012-06-21 18:26:03 +0200, mt <f...@i...pl> said:
> Może inaczej, te lepsze wciąż są w granicach 1,5-2 kzł, natomiast
> większość nie wykracza zbytnio powyżej 500-700 zł, nastąpił natomiast
> moim zdaniem wyraźniejszy pod względem parametrów/funkcji podział na te
> lepsze konstrukcje i reszta masówki, która różni sie od siebie głównie
> napisem na obudowie.
O to mniejwięcehj właśnie mi chodziło. Z tym że jak pamiętam, parę lat
nazad lepsze Ixusy też dochodziły cenami pod 2k zł, lepszy średniak
1200-1500 zł. Teraz te ceny spadły o połowę, przyrost jakościowy zdjęć,
jeśli w ogóle był, to niewielki. Za to filmy w HD kręcą już chyba
wszystkie.
--
Pozdrawiam
de Fresz
-
47. Data: 2012-06-24 23:53:30
Temat: Re: u4/3 pobite przez komórkę
Od: Saiko Kila <f...@b...cy>
Proces "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl> zwrócił błąd:
> Tu się jeszcze można zgodzić (sam zresztą najczęściej "odkręcam"
> sprzęt, byle tylko móc chłodzić go prawie pasywnie [heat-pipe'y i inne
> voodoo]. :)) Trudniej pogodzić się z innym przejawem ww. zjawiska:
> segmentacją globalnego rynku wg jakości dostaw - niedawno pisałem tu o
> wynikach ślepego testu, w całości potwierdzającego podejrzenia klientów,
> że kupując za te same pieniądze (a czasem nawet wyższe!) "markowe"
> towary FMCG otrzymujemy produkt jednak minimalnie gorszy, niż w Austrii
> czy Niemczech*.
Czasami nawet nie trzeba się zdawać na podejrzenia klientów, bo sami
producenci to przyznają (ale na tych "lepszych" rynkach i być może
nieoficjalnie). Kiedyś oddawałem kartę graficzną, bo zaczynała sypać
artefaktami przy lekkim O/C (robię takie testy co jakiś czas, bo pozwala
to oszacować czas życia), a była promocja z możliwością zamiany na
lepszą (to były czasy GTX280, a firma to EVGA w USA). Oni przyjmowali
starą kartę w rozliczeniu i dawali nową. Dziwiło mnie, że dużo "płacą"
za te starą i spytałem co robią z tymi kartami. Odpisali, że sprzedają w
Europie, zresztą informacja to sugerująca była nawet na ich WWW (pisali,
że te zwroty sprzedają na "innych rynkach"). Tydzień później model który
oddawałem zniknął z oferty tego producenta w USA, ale w Europie
faktycznie jeszcze był kilka miesięcy. Domyślam się że jakiś pechowiec
dostał tę moją padaczkę, i zapłacił za to jeszcze VAT.
Inny przykład miałem z płytą główną. Kupiona w USA co prawda padła po
trzech latach, ale do tego czasu chodziła ładnie, i dobrze się
podkręcała bez wymyślnych zabiegów (była to płyta marki ASUS,
przeznaczona dla podkręcaczy). Udało mi się kupić już w Europie wersję
przeznaczoną na ten rynek - przy czym numerki wersji i "rewizji" były te
same co dla starej płyty, podzespoły wizualnie niby też. Blaszaka jednak
nie dało się podkręcić, nawet stosując znacznie łagodniejsze ustawienia.
Dopiero "hardkorowe" napięcie cokolwiek poprawiało, ale nigdy nie udało
się ustawić tyle co od niechcenia szło na pierwszej płycie i powróciłem
do ustawień "defaultowych".
Podzespoły komputerowe nie są może typowymi FMCG, ale jednak te
selekcjonowane przez producentów, przeznaczone dla overclockerów można
tak traktować: w porównaniu do życia normalnych produktów te z założenia
będą świecić szybciej, gasnąć szybciej. Ale nawet na tym rynku są równi
i równiejsi.
--
Saiko Kila
My dog's name is Muhammad.