-
61. Data: 2012-02-29 23:13:32
Temat: Re: terapia zajęciowa, czyli jak odreagować kretynizm...
Od: "sundayman" <s...@p...onet.pl>
> Ducunt volentem fata, nolentem trahunt - to ponoć motto tego
> bohatera. Jaka szkoda, że się do niego nie stosuje.
Nie, szkoda, to że się o tym Roman wypowiadasz, nie mając bladego pojęcia do
czego ja się stosuję a do czego nie.
I po co to ? Jak to się ma do tematu ? Rozmawialiśmy zdaje się o moderatorach
elektrody.
Jak chcesz, to możemy sobie tu zrobić wzajemnie psychoanalizę. To coś zmienii w
relacji "moderator-użytkownik" na
Elektrodzie ?
Jeszcze ma to odrobinę (tyci tyci) sensu, jak komentujesz, ileż to ja mam
kliknięć na "pomógł" a ile nie mam.
Co prawda, nie wiem od ilu user zasługuje na rozsądne potraktowanie, a do ile
nie ?
Ile trzeba mieć 50 ? 51 ? Masz może jakiś wzór na to ?
A dyskusja o moich wpisach gdzieś tam w sieci, to jest jakby Ci to delikanie
powiedzieć...
poniżej Twojego poziomu, mam nadzieję. Weź nie psuj mi mojej opinii o Tobie.
Taka prośba.
-
62. Data: 2012-02-29 23:15:22
Temat: Re: terapia zajęciowa, czyli jak odreagować kretynizm...
Od: "sundayman" <s...@p...onet.pl>
Użytkownik "Robbo" <n...@g...com> napisał w wiadomości
news:4f4eae49$0$1221$65785112@news.neostrada.pl...
> Skoro terapia zajęciowa, to zróbmy to porządnie. Jeśli bylibyście tak
> uprzejmi, to prosiłbym, aby każda z osób udzielających się w tym wątku
> napisała jedno pozytywne zdanie o każdym z pozostałych współdyskutantów.
A kopala w dupala byś nie chciał ?
-
63. Data: 2012-03-01 00:37:03
Temat: Re: terapia zajęciowa, czyli jak odreagować kretynizm...
Od: "Robbo" <n...@g...com>
Panie Romanie, będę na Automaticonie, to się zgłoszę po kopa albo danie w
dziób :)
Zobaczcie sami, w jakim świecie żyjemy. Łatwo kogoś zjechać, a niemożliwe
jest napisanie jednego pozytywnego zdania. Na świecie jesteśmy tylko przez
chwilę, nie warto rozmieniać się na drobne.
Pan Roman zna się bardzo dobrze na zasilaczach. Ma syna, z którego
umiejętności programistycznych jest dumny. Choć jest starszy niż przeciętny
użytkownik tej grupy, to świetnie radzi sobie z komputerami.
Pan sundayman, pomimo tego, że jest umysłem ścisłym, to ma w sobię jednak
duszę artysty, uwielbia literaturę, dba o poprawność języka.
-
64. Data: 2012-03-01 00:44:06
Temat: Re: terapia zajęciowa, czyli jak odreagować kretynizm...
Od: "Robbo" <n...@g...com>
> Teraz sobie czytam biografię Jobsa, znaczy tą pisaną jeszcze za jego
> życia, i małe przypomnienie
Ja już przeczytałem trzy ksiązki o Jobsie (w tym tę ceglastą biografię).
Jestem teraz w trakcie "Sztuki prezentacji" (uważam, że to dość wartościowa
książka). Przede mną jeszcze "Sztuka innowacji".
R.
-
65. Data: 2012-03-01 00:47:18
Temat: Re: terapia zajęciowa, czyli jak odreagować kretynizm...
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 29 Feb 2012, Desoft wrote:
>>> Ja napisałem proste pytanie - z poziomu "jak podłączyć LEDa?"
>>>
>>> http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?t=158
9473&highlight=
>>>
>>> Pytanie wylądowało w piaskownicy, pomimo, że nikt nie znał odpowiedzi...
>>
>> Chwila.
>> Podpuszczasz czy masz pretensje że ci z piaskownicy nie wiedzą? ;)
>
> Temat został przeniesiony przez moderatora do piaskownicy.
Został. Widać.
> Uznał, że odpowiedź jest prosta - a jednak nie jest.
Ale tu problemem jest wyłącznie ustalenie, jaki jest poziom
do którego odnosimy owo "nie jest". Naprawdę.
Twoim zdaniem nie jest, znajdź jeszcze paru którzy to
(zdanie) poprą, ale *nie* "elektroników z piaskownicy" ;)
Z tego co widzę, przynajmniej co poniektórzy grupowicze uznają,
że teza o "nieprostości" to jednak prowokacja (i IMO, zakładając
że mowa o *nie* piaskownicy, trudno uznać inaczej).
Prowadzi to do następnego wniosku: nikomu się NIE CHCIAŁO
wyjaśnić o co chodzi. Podobnie jak (nie chciałoby się)
wyznaczać wartości opornika dla niebieskiego LEDa podpinanego
do aku 1,2V
Widzisz *powód*, dla którego takie pytania są wynoszone na aut?
Bo jak nie... to cóż, nikt na to nie poradzi.
BTW: ciekawy jest efekt Twojego drugiego wpisu w tamtym wątku:
skądinąd słusznie negujesz wstawienia "tak po prostu zenerki",
tyle, że nie tymi argumentami (bo są równie trafione co
zdumienie faktem iż żarówka się pali), ja np. bym powiedział
tak: "po co, żeby tę zenerkę też spalić?"
;)
PS: rozumiem, że problem podstawowy postawionego tam pytania
nadal Cię intryguje?
Problemy są dwa: "zenerkowo rozwiązywalny" i "zenerkowo
nierozwiązywalny".
Coś nam napisz: czy słyszałeś kiedy takie hasło jak
"zakłócenia".
Tylko nie pisz, że wedle wikipedii w sieci jest czyste,
gładkie 50 Hz sinusoidy, za to napisz, co sąsiad włączał
w okolicach czasu padania żarówek ;)
I drugie.
Co *ZMIERZYŁEŚ* w namalowanym układzie?
Takim "marketowym" miernikiem za 15 zł?
Nic, założyłeś że "żarówka ma" i już?
A co, jeśli żarówka robiona na źródło *napięciowe* przypadkiem
ma niższą od znamionowej *moc*, "w tolerancji się zmieści"?
Nie dodawaj do tego, że nie wiesz iż charakterystyka
napięciowo-prądowa żarówki jest jaka jest i w związku z tym
10% nie daje 10% ;)
I teraz hint: które z powyższych pytań jest TRUDNE?
pzdr, Gotfryd
-
66. Data: 2012-03-01 02:14:05
Temat: Re: terapia zajęciowa, czyli jak odreagować kretynizm...
Od: "L501 aneryS" <s...@s...pl>
Użytkownik "Artur(m)" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:jiknia$sku$1@inews.gazeta.pl...
>
>> *PLONK* warning #1 za niebywałe chamstwo.
>
> Strzelasz na oślep i często, widac Cię to bawi.
Daj spokój, to szczekanie małego pieska wielkości conajwyżej "latrelka",
który usiłuje zastraszyć dużego amstaffa, czy pitbulla.
> Ja bym Cię wywalił (gdybym miał tę właściwość administratora),
> za używanie nieadekwatnych do sytuacji - sformułowań.
> Nie czytam tu nic, co by wychylało się ponad normę
> (zmień normę(?)).
Poadminować nie można, ale może ktoś z rozpędu się przestraszy tej
straszliwej groźby wszechczasów "Bo ci PLONKa postawię" :P
Już się popłakałem ze strachu :P
> Zwróć uwagę, że jedynie Ty bronisz cnoty administratora
> z powodu branżowej lojalności(?).
> Jestem po stronie sundaymana, bo jestem podobnego zdanie
> i dlatego też nie rejestruje się na tym forum
> bo widzę reakcje administratorów, i po prostu
> nie chcę być stawiany do pionu za brak przecinka,
> czy też (być może), nie szczegółowe opisanie problemu.
Pewna moja koleżanka ze szkoły zawodowej, mówiła przed wielu laty tak: "Są
ludzie, ludziska, kurwy i kurwiska". IMAO miała rację.
Co do mojej bytności na E., nie bawi mnie sytuacja, że krzywe mrugnięcie
okiem (bo np. pyłek wpadł do oka) spowoduje nienawistną reakcję jakiejś
mendy (nie piję do konkretnych osób). Uważam z całą stanowczością, że
powinno, musi, powstać forum alternatywne wobec obecnej "Elektrody". Gotow
jestem udostępnić swój komputer, łącze ma przyzwoity wydmuch (sprawdzany,
idzie pełna wartość) 10 Mbps, spływ mam 120, mogę uruchomić w 2 wersjach -
serwer news - mam gotową konfigurację Hamstera, wszystko poustawiane, tylko
rozpakować i najwyżej dopieścić pewne ustawienia, chwila-moment. Wersja 2 -
z pewnością znajdzie się jakis dobry serwer WWW, na kto,rym da się odpalić
forum. Mam wolny dysk 60GB, który mogę przeznaczyć na serwis. Wreszcie duży
komp przestanie się nudzić, bo służy mi na razie tylko jako lokalny serwer
plików, a ma 2x3GHz i 2.5 giga RAM. Możliwe są jednocześnie obie wersje.
Wystarczy słowo...
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
-
67. Data: 2012-03-01 02:24:13
Temat: Re: terapia zajęciowa, czyli jak odreagować kretynizm...
Od: "L501 aneryS" <s...@s...pl>
Użytkownik " MH" <l...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:jil30t$2nf$1@inews.gazeta.pl...
> I jeszcze jedno odnośnie wysokiego poziomu wiedzy moderatorów. Właśnie
> wykonałem eksperyment polegający na rozpoczęciu wątka w którym wykazuję
> się
> brakiem wiedzy PODSTAWOWEJ. Moderator to puścił!!
>
> http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2235218.html
Chacha! Modzi czytają p.m.e :) Sam elektrodziany ojciec ci odpisał :D
"Prowokatorze" :)) :DD
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
-
68. Data: 2012-03-01 02:43:14
Temat: Re: terapia zajęciowa, czyli jak odreagować kretynizm...
Od: "L501 aneryS" <s...@s...pl>
Użytkownik "kogutek" <s...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w
wiadomości news:jil6ef$crq$1@inews.gazeta.pl...
> tematów. Dużo punktów jakiś mają zostają specjalistami, ekspertami. A oni
> najczęściej dobrzy są w głupich tekstach i wklejaniu linków. Elektroda to
> gówno z mojego punktu widzenia. Nigdy tam nie znalazłem czegoś czego bym
> nie
Dla mnie "inferno", z powodu atmosfery między innymi.
> wiedział. Często wiem więcej niż tacy co mają setki wpisów. Wkurza mnie że
> jak
> czegoś szukam to najpierw google wyrzuca bezwartościowe strony z
> Elektrody.
Parę razy właśnie za to miałem zamiar podrzucić temat E. Anonimowym...
> Parę razy tam zajrzałem i doszedłem do wniosku że najlepiej będzie jak
> dyletanci w swoim grajdole będą siedzieli. Tutaj jest taka sama lipa jak
> na
> Elektrodzie. Ale tutaj to wolny Świat a tam strony pod okupacją.
Najgorsze, że trzeba się z filtrowaniem namęczyć (mnie ogólnie wku...rza,
gdy czegoś pilnie szukam, że napatocza się kupa forów wszelakich, gdzie ktoś
też pyta. Ale takie fora z trudem, ale dają się filtrować. Elektrodę
przefiltrować - prawie niemożliwe. Nie przeczę, kilka razy zdarzyło mi się
tam coś trafić, co mi się przydało, uczciwie przyznaję. Ale, jak szukałem
pralki, PDG585 (bez literki C) Gracja, to trafiłem jakiś badziewnie
skserowany schemat, na którym g..no widać było, wyraźniejsze były "na
hasło", wróć, na "login". Wku..łem się, powiększyłem, zbiłem do 1 bitu, i
mając wyłącznie Paint-a, przerysowałem cały schemat, tak, ze jest bardzo
wyraźny (choć nie uwzględniłem nieco zniekształconych proporcji ekranu, ale
błąd absolutnie nie pogarsza czytelności). Nie publikuję, by Elektroda tego
"nie wciągnęła" by znów było dostępne tylko na login. Programator sam
zregenerowałem. I jak się okazało po złożeniu wszystkiego do kupy - wszystko
robiłem niepotrzebnie - w zbiorniku była maleńka dziureczka, w zasadzie
piorąc, wystarczyło wycierac podłogę co 10 minut i byo dobrze. Ale jak
grzałkę założyłem, to się okazało, ze dziureczka dotknięta lekko
śrubokrętem, okazała się być grubości palca... Mam do dyspozycji
zregenerowany własnorecznie programator (sprawdzony, działa), nowiutką
grzałkę i kondensator do silnika... Ale i mam satysfakcję, że dałem sobie
sam radę mimo jakichś porąbanych ograniczeń :)
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
-
69. Data: 2012-03-01 06:15:38
Temat: Re: terapia zajęciowa, czyli jak odreagować kretynizm...
Od: Grzegorz Krukowski <r...@o...pl>
On Wed, 29 Feb 2012 20:45:50 +0100, RoMan Mandziejewicz
<r...@p...pl> wrote:
Każdy środek komunikacji ma swoją specyfikę. Dlatego też z jednej
strony niezmiernie mnie irytują, a z drugiej bawią, społeczni
ormowcy-moderatorzy na grupach dyskusyjnych. A jeszcze jak zaczynają
szafować plonkami ...
Choć jak to mówią - każdemu jego porno.
--
Grzegorz Krukowski
-
70. Data: 2012-03-01 09:16:42
Temat: Re: terapia zajęciowa, czyli jak odreagować kretynizm...
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Robbo,
Thursday, March 1, 2012, 1:37:03 AM, you wrote:
> Panie Romanie, będę na Automaticonie, to się zgłoszę po kopa albo danie w
> dziób :)
Zapraszam :)
[...]
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)