-
141. Data: 2019-05-13 12:45:45
Temat: Re: tacy. ustąpienie pierwszeństwa.
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2019-05-13 o 11:49, JaLa pisze:
>> nie ma nałożonego obowiązku ustąpienia pierwszeństwa pieszego wobec
>> kierowcy.
>> --
>> Liwiusz
>
> Żaden przepis nie zwalnia pieszego z ustępowania pierwszeństwa.
>
Ale nie na przejściu dla pieszych, gdzie ten pieszy ma bezwzględne
pierwszeństwo.
Pieszy musi ustąpić pierwszeństwa pojazdowi poza przejściem i to też
warunkowo, bo jest przepis, który to pierwszeństwo zmienia na korzyść
pieszego:
Art.26
7. W razie przechodzenia przez jezdnię osoby niepełnosprawnej,
używającej specjalnego znaku, lub osoby o widocznej ograniczonej
sprawności ruchowej, kierujący jest obowiązany zatrzymać pojazd w celu
umożliwienia jej przejścia.
Tak więc skończ już z tym pieprzeniem o nieustąpieniu pierwszeństwa
przez pieszego na przejściu, bo tylko się ośmieszasz.
-
142. Data: 2019-05-13 12:49:40
Temat: Re: tacy. ustąpienie pierwszeństwa.
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Mon, 13 May 2019 11:25:47 +0200, w <qbbd6r$v0g$1@news.icm.edu.pl>, Liwiusz
<l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał(-a):
> > Nie ustąpienie pierwszeństwa przez pieszego polega na tym,
> > że pieszy wszedł bezpośrednio przed jadący pojazd,
> > chociaż PoRD tego zabrania.
>
> Błąd logiczny. Pieszy nie ma obowiązku ustępować pierwszeństwa na
> przejściu, więc nie może być uznany za winnego nieustąpienia pierwszeństwa.
Ale pieszy ma zakaz wkraczania bezp. przed jadący pojazd.
Możecie teraz dalej się spierwać o nazewnictwo, ale sąd będzie miał to w
poważaniu :)
-
143. Data: 2019-05-13 12:52:04
Temat: Re: tacy. wymuszenie pierwszeństwa.
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Mon, 13 May 2019 10:28:15 +0200, w <qbb9qv$a14$1@news.icm.edu.pl>, Liwiusz
<l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał(-a):
> W dniu 2019-05-13 o 10:21, r...@k...pl pisze:
> > Mon, 13 May 2019 09:45:38 +0200, w
> > <5cd920a2$0$17357$65785112@news.neostrada.pl>, Uzytkownik <a...@s...pl>
> > napisał(-a):
> >
> >> To, że kierowca nie może wyhamować to problem kierowcy, ponieważ on jest
> >> zobowiązany wcześniej do takiego prowadzenia pojazdu, aby móc w każdej
> >> chwili się zatrzymać i udzielić pierwszeństwa pieszemu.
> >
> > Tradycyjnie bzdury piszesz.
> >
> > PS. To możesz w końcu podać przykład wtargnięcia pieszego na jezdnię?
>
> "Jedziesz na jedynce w strefie zamieszkania, a pieszy wyskakuje z boku w
> ten sposób, że nawet nie zdążysz dosięgnąć do hamulca".
>
> Przepis ma o tyle sensu, że teoreycznie nie ma takiej prędkości
> samochodu, która by umożliwiała uniknięcie potrącenia "złośliwie
> wyskakującego" pieszego, jak wyżej.
Tutaj akurat pieszy ma zawsze pierwszeństwo. I tylko w tej strefie, jest to
wyraźnie napisane w PoRD (bo taka strefa de facto jest chodnikiem).
> Natomiast kierowcy ekstrapolują ten przepis na każdy przypadek, kiedy
> "nie zdążyli wyhamować", co sugeruje, że jednak powinien on zostać
> zniesiony.
... a sąd rzuca monetą i określa kto był winny.
-
144. Data: 2019-05-13 12:59:48
Temat: Re: tacy. wymuszenie pierwszeństwa.
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2019-05-13 o 10:21, r...@k...pl pisze:
> Mon, 13 May 2019 09:45:38 +0200, w
> <5cd920a2$0$17357$65785112@news.neostrada.pl>, Uzytkownik <a...@s...pl>
> napisał(-a):
>
>> To, że kierowca nie może wyhamować to problem kierowcy, ponieważ on jest
>> zobowiązany wcześniej do takiego prowadzenia pojazdu, aby móc w każdej
>> chwili się zatrzymać i udzielić pierwszeństwa pieszemu.
> Tradycyjnie bzdury piszesz.
>
> PS. To możesz w końcu podać przykład wtargnięcia pieszego na jezdnię?
>
> PS2.
> https://gazetalubuska.pl/pieszy-zginal-na-pasach-i-z
ostal-uznany-winnym-tragedii/ar/7861004
>
To ty miałeś podać tą definicję i nie podałeś. Ja takiej nie znam, gdyż
nie ma jej w PoRD.
Co zaś się tyczy przykładu to nie znasz całej historii i nie znasz
zeznań świadków, a sąd właśnie wydaje wyroki na podstawie zeznań. Weź
pod uwagę, że w aucie było 4 kolesi, którzy zapewne zeznawali przeciwko
pieszemu.
Ponadto to co piszą dziennikarze to zazwyczaj jest półprawda aby zrobić
sensację. Być może obciążyły pieszego fałszywe zeznania, być może
faktycznie sam się przyczynił do wypadku.
Swoją drogą znam osobiście przypadek. Mój kolega ze szkoły średniej
zginął na motocyklu. Chłopak, który naprawdę był bardzo ostrożny i nie
wariował. Milicjant (wtedy jeszcze) wyjechał mu z lasu z drogi polnej
zajeżdżając drogę na drodze publicznej. Do dnia dzisiejszego ów
milicjant nie został oskarżony, a wspierany kolesiami wytoczył jeszcze
proces o uznanie winy motocykliście. Na szczęście winy nie udało się
przypisać zmarłemu koledze, ale sprawy sądowe ciągły się ponad 20 lat,
aż ją umorzono.
-
145. Data: 2019-05-13 13:22:07
Temat: Re: tacy. wymuszenie pierwszeństwa.
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2019-05-13 o 12:42, dantes pisze:
> Waś prawisz tak zawile, że nie pojmuję...
To poproś, aby Ci wytłumaczyć jak czegoś nie rozumiesz zamiast wciskać
te swoje fanaberie.
>> Nawet drezyna napędzana ręcznie poruszająca się po torach kolejowych lub
>> tramwajowych jako pojazd szynowy ma pierwszeństwo przed TIR-em wiozącym
>> ładunek kilkudziesięciu ton, bo tak ustalił zasady prawodawca,
> Bo z czegoś muszą wynikać te "zasady".
To, że prawo ustaliło pierwszeństwo dla pojazdów szynowych nie oznacza,
że to należy przekładać na pieszy kontra samochód.
Ty masz się dostosować do tego prawa, a nie interpretować.
>> że
>> wszystkie pojazdy szynowe mają pierwszeństwo. Niezależnie od ich masy
>> czy długości.
> A to wynika właśnie z praw fizyki.
To Ty tak sobie to tłumaczysz.
Jeżeli prawodawca miałby na myśli, że pierwszeństwo wynika z praw fizyki
to napisałby wprost:
"Pierwszeństwo ma pojazd o większej masie"
Ale jest napisane inaczej i napisane jest wprost kto ma pierwszeństwo i
koniec. Zarówno Ty jak i ja domyślamy się, że zapis ten został tak
sformułowany z powodów masy czy też trudności w hamowaniu pojazdów
szynowych. Ale to nie jest żadna wykładnia, tym bardziej, że są też
zapisy w PoRD, które zmieniają ten porządek rzeczy i na ich podstawie to
tramwaj musi ustąpić pierwszeństwa pojazdowi.
Wiesz po co jest zapis o "niewchodzeniu bezpośrednio przed jadący pojazd"?
Po to, żeby można było zdjąć winę z kierowcy, któremu pieszy wszedł pod
auto z ukrycia czy też wtedy, kiedy wyraźne zachowanie pieszego
świadczyło o tym, że nie chce skorzystać z przejścia dla pieszych i
nagle zmienił decyzję np. po przejściu przez przejście nagle zawrócił.
Czyli, kiedy zachowanie pieszego wprowadziło w błąd kierowcę.
-
146. Data: 2019-05-13 13:25:59
Temat: Re: tacy. ustąpienie pierwszeństwa.
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2019-05-13 o 12:49, r...@k...pl pisze:
>>> Nie ustąpienie pierwszeństwa przez pieszego polega na tym,
>>> że pieszy wszedł bezpośrednio przed jadący pojazd,
>>> chociaż PoRD tego zabrania.
>> Błąd logiczny. Pieszy nie ma obowiązku ustępować pierwszeństwa na
>> przejściu, więc nie może być uznany za winnego nieustąpienia pierwszeństwa.
> Ale pieszy ma zakaz wkraczania bezp. przed jadący pojazd.
> Możecie teraz dalej się spierwać o nazewnictwo, ale sąd będzie miał to w
> poważaniu :)
Załóżmy, że potrąciłeś pieszego na przejściu.
Pytanie sądu:
Czy oskarżony widział pieszego, zbliżającego się do przejścia dla
pieszych z zamiarem przejścia przez jezdnię?
-
147. Data: 2019-05-13 13:56:47
Temat: Re: tacy. ustąpienie pierwszeństwa.
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Mon, 13 May 2019 13:25:59 +0200, w
<5cd9544b$0$17348$65785112@news.neostrada.pl>, Uzytkownik <a...@s...pl>
napisał(-a):
> W dniu 2019-05-13 o 12:49, r...@k...pl pisze:
>
> >>> Nie ustąpienie pierwszeństwa przez pieszego polega na tym,
> >>> że pieszy wszedł bezpośrednio przed jadący pojazd,
> >>> chociaż PoRD tego zabrania.
> >> Błąd logiczny. Pieszy nie ma obowiązku ustępować pierwszeństwa na
> >> przejściu, więc nie może być uznany za winnego nieustąpienia pierwszeństwa.
> > Ale pieszy ma zakaz wkraczania bezp. przed jadący pojazd.
> > Możecie teraz dalej się spierwać o nazewnictwo, ale sąd będzie miał to w
> > poważaniu :)
>
> Załóżmy, że potrąciłeś pieszego na przejściu.
>
> Pytanie sądu:
>
> Czy oskarżony widział pieszego, zbliżającego się do przejścia dla
> pieszych
"Widziałem stojącego na chodniku pieszego"
> z zamiarem przejścia przez jezdnię?
Znowu udowadniasz, że pupa a nie prawnik. Sąd nigdy takiego pytania nie zada.
-
148. Data: 2019-05-13 13:57:51
Temat: Re: tacy. wymuszenie pierwszeństwa.
Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>
Mon, 13 May 2019 12:59:48 +0200, w <5cd94e24$0$499$65785112@news.neostrada.pl>,
Uzytkownik <a...@s...pl> napisał(-a):
> > PS. To możesz w końcu podać przykład wtargnięcia pieszego na jezdnię?
> >
> > PS2.
> > https://gazetalubuska.pl/pieszy-zginal-na-pasach-i-z
ostal-uznany-winnym-tragedii/ar/7861004
> >
> To ty miałeś podać tą definicję i nie podałeś. Ja takiej nie znam, gdyż
> nie ma jej w PoRD.
Och, czyli w twoim matriksie pieszy nigdy nie jest winny wtargnięcia na
jezdnię?
Ale już zostałeś wyprowadzony z błędu przykładem.
-
149. Data: 2019-05-13 14:02:48
Temat: Re: tacy. wymuszenie pierwszeństwa.
Od: dantes <d...@q...com>
Dnia Mon, 13 May 2019 13:22:07 +0200, Uzytkownik napisał(a):
> W dniu 2019-05-13 o 12:42, dantes pisze:
>> Waś prawisz tak zawile, że nie pojmuję...
>
> To poproś, aby Ci wytłumaczyć jak czegoś nie rozumiesz zamiast wciskać
> te swoje fanaberie.
>
Waść będziesz "tłumaczyć"...
Zaiste... ciekawe... .
>>> Nawet drezyna napędzana ręcznie poruszająca się po torach kolejowych lub
>>> tramwajowych jako pojazd szynowy ma pierwszeństwo przed TIR-em wiozącym
>>> ładunek kilkudziesięciu ton, bo tak ustalił zasady prawodawca,
>> Bo z czegoś muszą wynikać te "zasady".
>
> To, że prawo ustaliło pierwszeństwo dla pojazdów szynowych nie oznacza,
Fizyka o tym decyduje, a nie "prawo ustaliło".
> że to należy przekładać na pieszy kontra samochód.
>
A co was z tym "pieszym"...
Ma Waść wątek o pieszym?
Ma.
To niech Waść tam "macha szabelką".
> Ty masz się dostosować do tego prawa, a nie interpretować.
>
Nie będziesz Waść nikomu mówił co mam robić.
>>> że
>>> wszystkie pojazdy szynowe mają pierwszeństwo. Niezależnie od ich masy
>>> czy długości.
>> A to wynika właśnie z praw fizyki.
>
> To Ty tak sobie to tłumaczysz.
>
Takie są prawa natury i logiki.
> Jeżeli prawodawca miałby na myśli, że pierwszeństwo wynika z praw fizyki
> to napisałby wprost:
>
> "Pierwszeństwo ma pojazd o większej masie"
>
Jaaaaaaasne.
Musiałby jeszcze Waści posłuchać...
> Ale jest napisane inaczej i napisane jest wprost kto ma pierwszeństwo i
> koniec.
A to wynika z praw fizyki...
przynajmniej na tym nieszczęsnym dla Waści wafelka
przejeździe kolejowym,
na którym to poległ Waści wafelek.
Jakby Waść nie zauważył.
> Zarówno Ty jak i ja domyślamy się, że zapis ten został tak
> sformułowany z powodów masy czy też trudności w hamowaniu pojazdów
> szynowych.
A te, jak Waść to ujął, "powody" prawami fizyki zowią.
> Ale to nie jest żadna wykładnia,
Jest.
> tym bardziej, że są też
> zapisy w PoRD, które zmieniają ten porządek rzeczy i na ich podstawie to
> tramwaj musi ustąpić pierwszeństwa pojazdowi.
Dobrze że nie lokomotywie.
>
> Wiesz po co jest zapis o "niewchodzeniu bezpośrednio przed jadący pojazd"?
>
A co Waść z tym pieszym?
Kogo to obchodzi w tym wątku?
A skoro już Waść pyta
to
po to, że nie wszyscy rozumieją prawa fizyczne.
> Po to, żeby można było zdjąć winę z kierowcy,
Piszesz Waść jak redaktor TVN-u,
który z kamerą "towarzyszy"
policjantom w akcji "trzeźwy poniedziałek".
I zarejestrowawszy, swoją kamerą, taką oto sytuację:
- Dzień dobry, starszy posterunkowy Jan Kowalski,
komenda miejska policji w ...,
- Kontrola trzeźwości...
- Dmuchamy... jeszcze... jeszcze... dziękuję... wynik "zero zero".
- Dziękuje do widzenia - żegna się pan policjant.
- Do widzenia - odpowiada kierowca i odjeżdża.
A redaktor TVN-u na to... ciągnąc...:
" - T y m r a z e m s i ę u d a ł o ... "
A ja się pytam:
" - A co, kurwa, miało się nie udać?"
> któremu pieszy wszedł pod
> auto z ukrycia
To "się robi" analizę czasowo-przestrzenną.
I wiadomo kto "dał dupy".
A o "winie" zadecyduje sąd.
Ale to niestety... nadal... fizyka... .
> czy też wtedy, kiedy wyraźne zachowanie pieszego
> świadczyło o tym, że nie chce skorzystać z przejścia dla pieszych i
> nagle zmienił decyzję np. po przejściu przez przejście nagle zawrócił.
Nadal...
To "się robi" analizę czasowo-przestrzenną.
I wiadomo kto "dał dupy".
A o "winie" zadecyduje sąd.
Ale to niestety... nadal... fizyka... .
> Czyli, kiedy zachowanie pieszego wprowadziło w błąd kierowcę.
A to już problem sądu.
-
150. Data: 2019-05-13 14:32:34
Temat: Re: tacy. wymuszenie pierwszeństwa.
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2019-05-13 o 13:57, r...@k...pl pisze:
> Mon, 13 May 2019 12:59:48 +0200, w <5cd94e24$0$499$65785112@news.neostrada.pl>,
> Uzytkownik <a...@s...pl> napisał(-a):
>
>>> PS. To możesz w końcu podać przykład wtargnięcia pieszego na jezdnię?
>>>
>>> PS2.
>>> https://gazetalubuska.pl/pieszy-zginal-na-pasach-i-z
ostal-uznany-winnym-tragedii/ar/7861004
>>>
>> To ty miałeś podać tą definicję i nie podałeś. Ja takiej nie znam, gdyż
>> nie ma jej w PoRD.
> Och, czyli w twoim matriksie pieszy nigdy nie jest winny wtargnięcia na
> jezdnię?
>
> Ale już zostałeś wyprowadzony z błędu przykładem.
>
Za to twój matrix operuje pojęciami, których prawo nie zna. Prawo nie
każde za coś, czego nie ma w prawie.