-
221. Data: 2011-12-08 23:06:12
Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie
Od: Marek Wyszomirski <w...@t...net.pl>
W dniu 2011-12-08 22:27, Marcin [3M] pisze:
>>
>> I nakręcacie się wzajemnie w wyniku czego rozpętują się tasiemcowe
>> debaty polityczne nie mające nic wspólnego z tematyką grupy. Kiedyś
>> też popełniałem ten błąd - ripostując miedzy innymi Twoje wypowiedzi -
>> jak zapewne zauważyłeś zaprzestałem, mimo, że czasami język mnie
>> świerzbi.
>> Apeluje o rozsądek i unikanie politycznych swarów -ale - przyznam, że
>> sam mam obawy, że już za późno - od pewnego czasu merytorycznych
>> dyskusji prawie tu nie ma - i coraz częściej zastanawiam się, czy nie
>> anulować subskrybcji grupy.
>>
>>
> Powinniśmy zatem solidarnie i ponad podziałami "glanować" wszystkich,
> którzy zaczną zbytnio offtopować. Nie ważne, czy będą należeli do
> "bydła" czy "nie-bydła" - cokolwiek to znaczy :)
> A grupa - no cóż. Jaka jest, każdy widzi...
Jeśli przekroczą pewne granice - powinniśmy. I sami powinniśmy unikać
tematów politycznych - które nie maja nic wspólnego z tematyką grupy a
zwykle przekształcają się w niesmaczne pyskówki. Chyba lepiej tak
postępować, niż obrzucać się wzajemnie epitetami.
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
-
222. Data: 2011-12-09 01:38:17
Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie
Od: "Przemek Lipski" <p...@i...pl>
Użytkownik "kamil" <k...@s...com> napisał w wiadomości
news:jbit5k$fku$2@inews.gazeta.pl...
> On 05/12/2011 16:55, kamil wrote:
>
> No to nie pieprz i odpowiedz na moje pytanie - czy pracownik labu powinien
> reagować widząc nagie dzieci na zdjęciu.
>
>
> Tak albo nie.
>
Oczywiście, że NIE. Od kiedy to zdjecia nagich dzieci są zabronione przez
prawo ?
Pozdro Przemek
-
223. Data: 2011-12-09 04:26:36
Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie
Od: "p 47" <k...@w...pl>
Użytkownik "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl> napisał w wiadomości
news:jbq2nm$dnu$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 2011-12-08 04:42, p 47 pisze:
>
>>[...]
>> Potrzebny jest zdrowy rozsadek, takze w komentarzach! - w opisywanym
>> przypadku laboratorium dostało partię nieomal 200 zdjęć wyłacznie z
>> golasami (prezentujących zbiór 60 rozebranych osób) zapewne w rozmaitych
>> sytuacjach i pozach. Wśród tych zdjęć były tez zdjęcia gołych dzieci
>> upozowanych tak, że GWniana, mimo, z artykuł własnie dotyczył tych
>> fotografii nie odważyła się ich opublikować,- skoro miały byc "niewinne"
>> to dlaczego??
>>[...]
>
> Jeśli oburzasz się (i w sumie słusznie) na określenie 'moher' to nie
> używaj też epitetu 'GWniana' - bo w ten sposób zniżasz się do tego samego
> poziomu argumentacji.
>
> --
Żadną miarą nie oburzałem się i nie oburzam się na określenie 'moher' , bo
i co ma byc w tym okresleniu uwłaczającego??
-że niektóre starsze panie, zwykle nie majace za dużo pieniędzy uzywają
niedrogiego, praktycznego nakrycia głowy??
To raczej ci, którzy dali sobie wmówić (przypomnę, -zaczął to Hr. Tusk) że
noszenie "moherów" to obciach, ci, co sądzą, że stosując to okreslenie
właśnie jako epitet kogos obrażają i w ten sposób wysmiewają innych o
niemiłych sobie pogladach (nie myślę tu akurat co tobie, bo na podstawie
większości twoich postów uważam cię za rozsądnego człowieka, a juz na pewno
za dobrego fotografa) są po prostu durniaami, choćby dlatego, że dali sobie
wmówic, iż wysmiewając "mohery" stają się automatycznie 'elytą";-))
Przyznaję natomiast okreslenia GWniana używam celowo i z pełna premedytacją,
z uwagi na stosowane tam namolne i na poziomie właśnie gów..nym manipulacje
mające nakłonic czytelników do przyjęcia za własne poglądów, które w
większości okazują sięwyjątkowo szkodliwe dla Polski, ze przypomnę m.in.
namawianie do NFI, stręczenie do wstąpienia do strefy Euro, cyrki z
Wałęsa-bolkiem, itp.itd. czyli własnie Gwniana, bo rzeczy nazywać należy
(jak już Szekspir pisał) właściwym imieniem;-))
To taka mała dygresja.
PS. Przy okazji sprawa, która intryguje mnie zawsze, gdy czytam posty Sz.
Kolegi, - czy Sz. Kol. przed wielu laty nie zajmował się w Polsce czasem
sprawami śp. Minolty jako jej przedstawiciel (mniej lub bardziej formalny)?-
spotykałem się wielokrotnie własnie z ówczesnym przedstawicielem Minolty o
nazwisku Wyszomirski, ale imienia już niestety nie pamiętam, - czy to
właśnie czasem nie Kolega?
-
224. Data: 2011-12-09 06:40:54
Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie
Od: Marek Wyszomirski <w...@t...net.pl>
W dniu 2011-12-09 05:26, p 47 pisze:
>>
>> Jeśli oburzasz się (i w sumie słusznie) na określenie 'moher' to nie
>> używaj też epitetu 'GWniana' - bo w ten sposób zniżasz się do tego
>> samego poziomu argumentacji.
>[...]
> Żadną miarą nie oburzałem się i nie oburzam się na określenie 'moher' ,
> bo i co ma byc w tym okresleniu uwłaczającego??
> -że niektóre starsze panie, zwykle nie majace za dużo pieniędzy uzywają
> niedrogiego, praktycznego nakrycia głowy??
> To raczej ci, którzy dali sobie wmówić (przypomnę, -zaczął to Hr. Tusk)
> że noszenie "moherów" to obciach, ci, co sądzą, że stosując to
> okreslenie właśnie jako epitet kogos obrażają i w ten sposób wysmiewają
> innych o niemiłych sobie pogladach (nie myślę tu akurat co tobie, bo na
> podstawie większości twoich postów uważam cię za rozsądnego człowieka, a
> juz na pewno za dobrego fotografa) są po prostu durniaami, choćby
> dlatego, że dali sobie wmówic, iż wysmiewając "mohery" stają się
> automatycznie 'elytą";-))
> Przyznaję natomiast okreslenia GWniana używam celowo i z pełna
> premedytacją, z uwagi na stosowane tam namolne i na poziomie właśnie
> gów..nym manipulacje mające nakłonic czytelników do przyjęcia za własne
> poglądów, które w większości okazują sięwyjątkowo szkodliwe dla Polski,
> ze przypomnę m.in. namawianie do NFI, stręczenie do wstąpienia do strefy
> Euro, cyrki z Wałęsa-bolkiem, itp.itd. czyli własnie Gwniana, bo rzeczy
> nazywać należy (jak już Szekspir pisał) właściwym imieniem;-))
Widzę, że musze mnapisać wyraźnie - na zasadzie 'kawa na łąwę'.
Używanie określenia 'moher' w celu obrażenia grupy ludzi jest chamstwem.
Określanie premiera jako 'Hr. Tusk' czy gazety Wyborczej mianem
'Gwniana' jest takim samym chamstwem.
I niestety Twoje tego typu teksty odbieram jako chamskie.
> To taka mała dygresja.
> PS. Przy okazji sprawa, która intryguje mnie zawsze, gdy czytam posty
> Sz. Kolegi, - czy Sz. Kol. przed wielu laty nie zajmował się w Polsce
> czasem sprawami śp. Minolty jako jej przedstawiciel (mniej lub bardziej
> formalny)?- spotykałem się wielokrotnie własnie z ówczesnym
> przedstawicielem Minolty o nazwisku Wyszomirski, ale imienia już
> niestety nie pamiętam, - czy to właśnie czasem nie Kolega?
Przypadkowa zbieżmosć nazwisk. Jedyny mój związek z Minoltą to to, że
gdzieś tak ze 3 lata temu kupiłem używany aparat Konica-Minolta A2,
Zrobiłem nią sporo zdjęć i uważam że był to bardzo dobry aparat.
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
-
225. Data: 2011-12-09 18:32:19
Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie
Od: T...@s...in.the.world
In article <jbq2nm$dnu$1@inews.gazeta.pl>,
Marek Wyszomirski <w...@t...net.pl> wrote:
> W dniu 2011-12-08 04:42, p 47 pisze:
>
> >[...]
> > Potrzebny jest zdrowy rozsadek, takze w komentarzach! - w opisywanym
> > przypadku laboratorium dostało partię nieomal 200 zdjęć wyłacznie z
> > golasami (prezentujących zbiór 60 rozebranych osób) zapewne w rozmaitych
> > sytuacjach i pozach. Wśród tych zdjęć były tez zdjęcia gołych dzieci
> > upozowanych tak, że GWniana, mimo, z artykuł własnie dotyczył tych
> > fotografii nie odważyła się ich opublikować,- skoro miały byc "niewinne"
> > to dlaczego??
> >[...]
>
> Jeśli oburzasz się (i w sumie słusznie) na określenie 'moher' to nie
> używaj też epitetu 'GWniana' - bo w ten sposób zniżasz się do tego
> samego poziomu argumentacji.
Z tym, ze okreslenie moher nie jest obrazliwe.
Co wiecej, zwolennnicy Radyja wrecz potraktowali 'moher' jako swoj
symbol.
TA
-
226. Data: 2011-12-09 19:37:31
Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie
Od: "Zygmunt Dariusz" <a...@v...net>
<T...@s...in.the.world> wrote in message
news:Titus_Atomicus-1DACE7.19321809122011@nntp.aioe.
org...
> In article <jbq2nm$dnu$1@inews.gazeta.pl>,
> Marek Wyszomirski <w...@t...net.pl> wrote:
>
>> W dniu 2011-12-08 04:42, p 47 pisze:
>>
>> >[...]
>> > Potrzebny jest zdrowy rozsadek, takze w komentarzach! - w opisywanym
>> > przypadku laboratorium dostało partię nieomal 200 zdjęć wyłacznie z
>> > golasami (prezentujących zbiór 60 rozebranych osób) zapewne w rozmaitych
>> > sytuacjach i pozach. Wśród tych zdjęć były tez zdjęcia gołych dzieci
>> > upozowanych tak, że GWniana, mimo, z artykuł własnie dotyczył tych
>> > fotografii nie odważyła się ich opublikować,- skoro miały byc "niewinne"
>> > to dlaczego??
>> >[...]
>>
>> Jeśli oburzasz się (i w sumie słusznie) na określenie 'moher' to nie
>> używaj też epitetu 'GWniana' - bo w ten sposób zniżasz się do tego
>> samego poziomu argumentacji.
>
> Z tym, ze okreslenie moher nie jest obrazliwe.
> Co wiecej, zwolennnicy Radyja wrecz potraktowali 'moher' jako swoj
> symbol.
Wykazali sie madroscia w tym wypadku.
ZD
-
227. Data: 2011-12-09 23:52:11
Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie
Od: "p 47" <k...@w...pl>
Użytkownik "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl> napisał w wiadomości
news:jbsahl$5ur$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 2011-12-09 05:26, p 47 pisze:
>
>>>
(...)
>
> Widzę, że musze mnapisać wyraźnie - na zasadzie 'kawa na łąwę'.
> Używanie określenia 'moher' w celu obrażenia grupy ludzi jest chamstwem.
> Określanie premiera jako 'Hr. Tusk' czy gazety Wyborczej mianem 'Gwniana'
> jest takim samym chamstwem.
> I niestety Twoje tego typu teksty odbieram jako chamskie.
Trudno!
A zgodnie z przywołaną przez ciebie zasadą "kawa na ławę", skoro inaczej nie
zrozumiałes napiszę wyraźnie:
Teksty zamieszczane w GWnianej i w ogólnosci cała jej manipulacyjna rolę w
polskim zyciu społecznym uważam za własnie "gów..ne",.
Nic nie uzasadnia dziwacznego poglądu, że uznawanie tych tekstów i roli tej
gazetki za, skrótowo mówiąc, gów..ne nalezy uznać za chamstwo, bo niby
dlaczego taki pogląd miałby być zabroniony! Nie znajduję zatem powodu abym
miał tę moją opinię ukrywać, a więc nie widzę też powodu, abym musiał swój
na ten temat pogląd ukrywac za dlekatnymi słówkami, czy inaczej maskowac i
rezygnowac z nazywania rzeczy po imieniu tj. nazywania tej gazetki własnie
GWnianą, czyli tak, jak na to wg mnie w pełni zasługuje.
Oczywiście masz prawo do posiadania na ten temat innego zdania i zachwycac
się tym MZ kiepskim piśmidłem wydawanym przez półinteligentów dla
ćwierćinteligentów, ale nie narzucaj mi ukrywania mojego!
Co do "Hr. Tuska" to biorąc pod uwagę znane powszechnie fakty tj. np. to, że
rodzona babcia tegoż pana do konca zycia nie zechciała nauczyć się mówić po
polsku (a przeżyła ponad 20 lat już w PRL-u!) , na to, ze długo u niego w
domu mówiono po niemiecku, tak, że nawet dzieci z podwórka uważały go i
innych członków rodziny za Niemców, że rodzona siostra o równie jak jego
rdzennie polskim imieniu Sonia;-) jest czynnym członkiem ziomkostw
niemieckich w RFN, że jego rodzona ciotka była szefową w Gdansku
nazistowskiej, paramilitarnej organizacji BDM i jako wysoki funkcjonariusz
aparatu władzy zasłuzyła na ewakuację na pkładzie "Gustloffa" (wszystkie te
dane z różnych publikacji autorstwa własnie Herr Tuska, tyle, ze z okresu,
gdy nie przypuszczał, jaka karierę zrobi) uwazam, ze nie ma nic
niestosownego w tytułowaniu go Herr tym bardziej, że to słowo Herr jako
żywo nie jest obraźliwe (a nawet wprost przeciwnie!), a co najwyżej ma na
celu przypomniec pewne FAKTY, dziwnie chętnie przez mainstreamowe media
pomijane.
Jesli masz powyższe i podobne okoliczności za nic nie znaczące i zupełnie
nie obciążające to nie widzę powodu, dlaczego miałoby cię draznić ich
pośrednie przypominanie..;-)
-
228. Data: 2011-12-10 08:39:35
Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie
Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
On 2011-12-09 06:40:54 +0000, Marek Wyszomirski <w...@t...net.pl> said:
> Widzę, że musze mnapisać wyraźnie - na zasadzie 'kawa na łąwę'.
> Używanie określenia 'moher' w celu obrażenia grupy ludzi jest chamstwem.
> Określanie premiera jako 'Hr. Tusk' czy gazety Wyborczej mianem
> 'Gwniana' jest takim samym chamstwem.
> I niestety Twoje tego typu teksty odbieram jako chamskie.
Użycie moher i hr. Tusk to ten sam poziom, po obu stronach naszej sceny
politycznej.
Ale z tą gazetą, to bym się zastanowił. To raczej dosadnie przekazana
przez kogoś opinia o poziomie tego hmm pisma. Można napisać brukowiec,
będzie ogólnie i delikatniej. Jest też wybiórcza, coś tam jeszcze było,
ale nie pamiętam.
To nie jest personalna wycieczka w kierunku grupy osób - moher, tudzież
osoby - hr. Tusk, tylko stwierdzenie, że pismo prezentuje ... no właśnie
taki poziom.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl
-
229. Data: 2011-12-10 08:43:25
Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie
Od: JA <marb67[beztego]@bb.home.pl>
On 2011-12-09 18:32:19 +0000, T...@s...in.the.world said:
> Z tym, ze okreslenie moher nie jest obrazliwe.
Jest.
Tak samo jak czarnuch. Jak murzyn powie tak do murzyna, to może być
nawet jako żart potraktowane. Jak biały tak się zwróci do murzyna, to
raczej skończy się okładaniem gąb.
> Co wiecej, zwolennnicy Radyja wrecz potraktowali 'moher' jako swoj
> symbol.
Reakcja obronna.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl
-
230. Data: 2011-12-10 14:51:37
Temat: Re: stroze moralnosci w Saturnie
Od: Marek Wyszomirski <w...@t...net.pl>
W dniu 2011-12-10 00:52, p 47 pisze:
>
>>
>> Widzę, że musze mnapisać wyraźnie - na zasadzie 'kawa na łąwę'.
>> Używanie określenia 'moher' w celu obrażenia grupy ludzi jest chamstwem.
>> Określanie premiera jako 'Hr. Tusk' czy gazety Wyborczej mianem
>> 'Gwniana' jest takim samym chamstwem.
>> I niestety Twoje tego typu teksty odbieram jako chamskie.
>
> A zgodnie z przywołaną przez ciebie zasadą "kawa na ławę", skoro inaczej
> nie zrozumiałes napiszę wyraźnie:
> Teksty zamieszczane w GWnianej i w ogólnosci cała jej manipulacyjna rolę
> w polskim zyciu społecznym uważam za własnie "gów..ne",.
> Nic nie uzasadnia dziwacznego poglądu, że uznawanie tych tekstów i roli
> tej gazetki za, skrótowo mówiąc, gów..ne nalezy uznać za chamstwo, bo
> niby dlaczego taki pogląd miałby być zabroniony! Nie znajduję zatem
> powodu abym miał tę moją opinię ukrywać, a więc nie widzę też powodu,
> abym musiał swój na ten temat pogląd ukrywac za dlekatnymi słówkami, czy
> inaczej maskowac i rezygnowac z nazywania rzeczy po imieniu tj.
> nazywania tej gazetki własnie GWnianą, czyli tak, jak na to wg mnie w
> pełni zasługuje.
Koniecznie chcesz, żebym tu napisał co myślę o wypowiedziach
Kaczyńskiego, Ziobry i ich wspólników? Wymieniam razem, gdyż mimo
podziału to nadal dla mnie ta sama sitwa - kłócą sie miedzy sobą, alke
poglądy i metody działania maja parktycznie identyczne.
> Oczywiście masz prawo do posiadania na ten temat innego zdania i
> zachwycac się tym MZ kiepskim piśmidłem wydawanym przez półinteligentów
> dla ćwierćinteligentów, ale nie narzucaj mi ukrywania mojego!
>[...]
Powiem ci jedno - tu nie miejsce na polityczne bluzgi. Idź sobie na
pl.soc.polityka albo w inne podobne miejsce i tam sobie pluj do woli -
na kogo chcesz - możesz nawet i na mnie - i tak będzie mi to obojętne bo
nie przeczytam.
--
Bez pozdroiwień
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)