-
121. Data: 2017-03-14 08:40:31
Temat: Re: skonsruujmy !
Od: Cezary Grądys <c...@w...onet.pl>
W dniu 14.03.2017 o 00:43, JaNus pisze:
> Wybacz Cezary, ale... pieprzysz! Owa, pożal się Boże - "idea" zakłada,
> iż ludzie dla "dobra wspólnego" będą zap***lać tak samo wydajnie, jak
> dla siebie, rodziny, czy innych osób, które kochają. A tak nie będzie
> *nigdy*! i... słusznie! Jest /ordo caritatis/ czyli porządek
> współczucia. Ja mogę poprosić sąsiada, aby mnie zasponsorował, gdy nie
> mam na chleb, ale on będzie wtedy patrzył uważnie, czy moja niedola nie
> wynika przypadkiem ze zwykłego lenistwa. Zaś w tym chorym umyśle Marksa
> zalęgła się myśl szalona, i zupełnie nieuprawniona, że urzędas, t.j.
> "funkcjonariusz Państwa" (z dużej!) - będzie:
> a) kompetentny
> b) wydajny
> c) skuteczny
> d) bezinteresowny
> e) nieprzekupny
> f) wszechwiedzący
> - czyli że będzie... aniołem! Toż to *religia* w każdym calu, i to
> jeszcze na tyle obłąkana, że ewidentnie sprzeczna z faktami, czyli
> zwykłą obserwacją. Przeważająca większość zarękawków spełnia to w kilku
> procentach, czyli np. bezinteresowni są wtedy, gdy wziątki trudno się
> spodziewać, ale w 95% jednak będą za niż niuchać.
>
> Podstawowa konstatacja jest taka, że w żadnym bądź razie *nie*
> urzędackie, ale tylko *pańskie* oko konia tuczy! Gdy środki produkcji są
> pod kontrolą Państwa (z Dużej!) to są znacznie gorzej wykorzystywane,
> mniej wydajne, a do tego wciąż i wciąż źle alokowane: tylko właściciel
> jest w pełni zainteresowany tyi już nie będzie "źle alokował", bo
> straci kapitał. A co robi urzm, aby uprzedzać oczekiwania rynku, więc
> będzie podejmował ryzyko inwestowania w jakieś mocno *niepewne* nowinki.
> Jak źle trafi, to zbankrutuje,ędas, oddelegowany do zarządzania jakąś
> fabryką? Ano przede wszystkim zapewnia sobie dupochrony, aby zadowolić
> (często idiotyczne!) oczekiwania swoich szefów, którzy najczęściej nie
> znają się na danej produkcji, i jej rynkowych uwarunkowaniach. A dalej,
> to nawet gdy doprowadzi n-tą fabrykę do upadku, to i tak mu powierzą
> kolejną, bo "bierny, mierny, ale wierny"!
>
> Ta cała socjalistyczna mrzonka nie ma prawa *nigdy* prześcignąć w
> wydajności systemu wolnorynkowego, z jego "niewidzialną ręką". Ba! nawet
> się choć trochę do niego zbliżyć.
>
Nie widzisz, że to taka sama idea, jak to, że wszyscy zarządzają krajem?
Albo, że wszyscy pójdą do nieba?
Przecież są też przykłady dobrej realizacji np w informatyce systemy
wielodostępne i wieloużytkownikowe. Dzielenie zasobów zwiększa tam
wydajność, ale tam nie idiota ustala zasady, ale uzytkownik mający UID=0
i przeważnie ogromną wiedzę.
Problem jest całkiem inny. Załóżmy, że chcesz załozyć mafię. Jeśli
założysz w parę osób, to mozesz wszystkich dookoła straszyć i brać kasę,
wystarczy, że opłacisz kogo trzeba. Jak mafia się rozrośnie, to już
trudniej (problem skali). Coraz bardziej trzeba robić wrażenie, że
jesteś uczciwym gościem. Np włoska mafia, nawet sady ma swoje.
A jeśli chcesz mieć mafię, co w samym zarzadzie jest 460 towarzyszy
to już musisz tak działać, żeby większość sama haracz chciała płacić.
Bo na emeryturę, drogi, leczenie...
2 sprawa, mafia działa i przyciąga te wszystkie chorągiewki i dupolizów
co w 4 litery włażą 1 sekretarzowi. To oczywiście powoduje stopniowy
upadek i trza mafię inna zastąpić.
A na marginesie, wierzysz, że w systemie WOLNORYNKOWYM może być zakaz
sprzedaży żarówek wolframowych, czajników i odkurzaczy o dużej mocy,
abonament za coś czego się nie używa? Bo moim zdaniem jest taka sama
KOMUNA jak była dotychczas, nazwa się zmieniła i oczy mydlą, że wszyscy
zamiast mieć wszystko, to wszystkim rządzą.
Kiedy ostatnio rządziłeś?
-
122. Data: 2017-03-14 08:43:19
Temat: Re: skonsruujmy !
Od: Cezary Grądys <c...@w...onet.pl>
W dniu 14.03.2017 o 02:18, sundayman pisze:
> Zatem można sobie zadać prosty pytanie :
>
> lepiej być okradzionym w ciemnym zaułku przez pana w marynareczce, który
> uprzejmie zaproponuje zakup cegły, zainkasuje pieniążki i się ulotni,
Czyli zakładasz, że złodzieje muszą rzadzić.
-
123. Data: 2017-03-14 08:47:05
Temat: Re: skonsruujmy !
Od: BaSk <piszcie.sobie.n@berdyczow>
W dniu 2017-03-14 o 02:18, sundayman pisze:
> praktyka paru tysięcy lat wykazała : 1) władza zawsze jest mniej lub
> (częściej) bardziej zdemoralizowana
>
To ta pierwsza "górolsko prawda", czyli święta prawda.
A skoro to już ustaliliśmy, to pozwól, iż wyciągnę z powyższego wniosek,
który powinien zajarzyć każdy, choć minimalnie rozgarnięty człowiek:
gdy *każda* władza robi "be", to co jest lepsze:
czy gdy pozwala się jej na ingerowanie we wszystko, na co przyjdzie jej
jaśnie-Władzio-ochota, czy też lepiej będzie, gdy władza będzie bardzo
mocno *ograniczona*?
Jest dla mnie jasne, że to drugie, z silnym podkreśleniem: na im mniej
Władzi pozwalać będziemy, tym mniej będzie związanych z jej sprawowaniem
- patologii.
Każdemu, kto gotów jest przyznać w tym rację, zalecam lekki dokształt, o
ciekawych doktrynach politycznych, które na pierwszym miejscu stawiają
gospodarczy wzrost:
minarchizmie (nie pomylcie z mOnarchizmem!), o którym garść informacji
tu: https://pl.wikipedia.org/wiki/Minarchizm
o libertarianach, https://pl.wikipedia.org/wiki/Libertarianizm
oraz ko-liberałach: https://pl.wikipedia.org/wiki/Konserwatywny_liberali
zm
> 2) duże społeczności najlepiej funkcjonują w systemie zwanym
> "demokracją" (niezależnie od całej chujowości tego systemu - ponieważ
> inne są jeszcze chujowiejsze).
>
Acz nie tylko na to brak dowodów, lecz są istotne przesłanki "przeciw"!
Demokracja to jedynie drobny ułamek dziejów w całej historii, całymi
tysiącleciami władza była bardzo hierarchiczna, z koronowaną głową na
szczycie. Tak mała (procentowo) "próbka losowa" - o niczym szczególnym
nie świadczy. Ktoś (a nawet wielu ktosiów) będzie demokrację utożsamiał
z obecnym dobrobytem, ale to po prostu błąd metodologiczny: ów dobrobyt
wynika z niezwykłego, nigdy wcześniej nie spotykanego postępu
technologiczno-organizacyjnego, który (na marginesie pisząc) winien
skutkować wzrostem gospodarczym sporo ponad 10% rocznie! A dlaczego
*nie* przynosi aż tyle? To proste: w miarę gdy wchodzą nowe metody
produkcji, to Państwo (duże P!) robi wszystko, aby stać się coraz
bardziej marnotrawne, niewydolne, rozrzutne, i zadłużone. A długi kosztują!
Monarchia jest... tańsza! I znacznie bardziej skuteczna. W dodatku król
nie musi podlizywać się plebsowi, jak to robią w demokracji wszelkie
partie, i nie będzie z tego powodu stosował janosikowego rozdawnictwa,
które wyrywa fundusze z tych miejsc, gdzie pieniądz najlepiej "pracuje",
przynosząc profity nie tylko jego posiadaczom, ale *całemu*
społeczeństwu. Kolejnym argumentem za monarchią jest fakt, że król nie
będzie myślał o gospodarce w perspektywie jednej kadencji (jak wszelkie
partie) lecz *wieloletniej*! Obejmuje to i jego sukcesora: nie zrujnuje
kraju długami, bo swą troskę będzie rozciągać się i poza własny grób.
Wbrew "sądom potocznym" poszerzenie elity rządzącej, jakie obserwuje się
w demokracji - jest niekorzystne. lepiej, taniej, i skuteczniej działa
elita stosunkowo wąska, i "szpiczasta", czyli dość mocno
zhierarchizowana. Acz może ona funkcjonować dobrze jedynie wtedy, gdy:
1. prawo jest przestrzegane
2. i jest ono "dobre" (już nie będę definiował)
- w tej kolejności! czyli prawa "przestrzeganie" jest *ważniejsze* od
jego jakości!
> 3) Władza (także ta "demokratyczna") z natury rzeczy pasożytuje na
> społeczeństwie. Można to uprościć do "okradania".
>
Dlatego najlepszą jest *tylko i wyłącznie* władza samoograniczająca się.
Natomiast *każdy* etatyzm (w tym, oczywiście: socjalizm!) jest tego
zaprzeczeniem...
> Zatem można sobie zadać prosty pytanie :
>
> lepiej być okradzionym w ciemnym zaułku przez pana w marynareczce,
> który uprzejmie zaproponuje zakup cegły, zainkasuje pieniążki i się
> ulotni,
>
> czy też;
>
> dostać bez ostrzeżenia w tymże zaułku gazrurką przez łeb, stracić
> pieniądze, ubranie, zdrowie i honor oraz zostać oszczanym w ramach
> bezinteresownej podłości.
>
Jak sypiesz takie obrazowe porównanie, to skomentuję to przenośnią co do
korwinizmu: JKM uchodzi za kogoś, kto ma "skrajne" poglądy. Ale jego
skrajność to m.in. pewne istotne przekonanie co do tego, "na ile Państwo
może okradać swych poddanych". I tu jego pogląd jest właśnie skrajny, bo
stwierdza, że "wcale"!
Kolejna jego skrajność jest taka, że na pytanie, na ile rząd ma prawo
uszczęśliwiać ludzi na siłę, odpowiada: "też wcale".
Następna skrajność dotyczy "zawartości socjalizmu" w gospodarce:
"Wcale"! Jest wielu ludzi, których jeszcze ten czerwony system łudzi, i
uważają, że "ma on kilka dobrych stron". Otóż tych dobrych stron ma on
tyle samo, co... szarańcza! Znacie jakąś?
--
Powiedzenie oddające ducha Ameryki:
"Cokolwiek robisz
- rób to dobrze!"
-
124. Data: 2017-03-14 11:02:30
Temat: Re: skonsruujmy !
Od: SW3 <s...@p...fm.invalid>
W dniu 14.03.2017 o 00:43 JaNus <bez@adresu> pisze:
> W dniu 2017-03-13 o 08:15, Cezary Grądys pisze:
>> Poza tym trzeba odróżnić samą idee, która taka zła nie jest, ale pod
>> warunkiem, że wszyscy stosują od samego wdrożenia w praktyce.
>>
> Wybacz Cezary, ale... pieprzysz!
Ależ ma rację. Idea jest idealna, ale tylko przy założeniu, że...
*wszyscy* ludzie są idealni (są aniołami).
--
SW3
----
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.
/Bastiat
-
125. Data: 2017-03-14 11:14:16
Temat: Re: skonsruujmy !
Od: SW3 <s...@p...fm.invalid>
W dniu 14.03.2017 o 08:47 BaSk <piszcie.sobie.n@berdyczow> pisze:
> Ktoś (a nawet wielu ktosiów) będzie demokrację utożsamiał
> z obecnym dobrobytem, ale to po prostu błąd metodologiczny: ów dobrobyt
> wynika z niezwykłego, nigdy wcześniej nie spotykanego postępu
> technologiczno-organizacyjnego, który (na marginesie pisząc) winien
> skutkować wzrostem gospodarczym sporo ponad 10% rocznie!
Warto odnotować, że ów postęp przyspieszył zanim rozpanoszyła się
demokracja.
--
SW3
----
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.
/Bastiat
-
126. Data: 2017-03-14 11:17:22
Temat: Re: skonsruujmy !
Od: Cezary Grądys <c...@w...onet.pl>
W dniu 14.03.2017 o 11:02, SW3 pisze:
> W dniu 14.03.2017 o 00:43 JaNus <bez@adresu> pisze:
>
>> W dniu 2017-03-13 o 08:15, Cezary Grądys pisze:
>>> Poza tym trzeba odróżnić samą idee, która taka zła nie jest, ale pod
>>> warunkiem, że wszyscy stosują od samego wdrożenia w praktyce.
>>>
>> Wybacz Cezary, ale... pieprzysz!
>
> Ależ ma rację. Idea jest idealna, ale tylko przy założeniu, że...
> *wszyscy* ludzie są idealni (są aniołami).
>
A sam wyraz idea to niby tego nie mówi? Niby lepsze jestr jak wszyscy
rządzą? Przecież to dokładnie to samo, tylko dziedzina inna!\
Ta sama ściema, żeby ludziom gęby zamknąć.
-
127. Data: 2017-03-14 13:47:10
Temat: Re: skonsruujmy !
Od: Cezary Grądys <c...@w...onet.pl>
W dniu 14.03.2017 o 11:14, SW3 pisze:
> W dniu 14.03.2017 o 08:47 BaSk <piszcie.sobie.n@berdyczow> pisze:
>
>> Ktoś (a nawet wielu ktosiów) będzie demokrację utożsamiał
>> z obecnym dobrobytem, ale to po prostu błąd metodologiczny: ów dobrobyt
>> wynika z niezwykłego, nigdy wcześniej nie spotykanego postępu
>> technologiczno-organizacyjnego, który (na marginesie pisząc) winien
>> skutkować wzrostem gospodarczym sporo ponad 10% rocznie!
>
> Warto odnotować, że ów postęp przyspieszył zanim rozpanoszyła się
> demokracja.
>
Niby postęp, a mamy coś takiego:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019401,title,Zycie-w-po
lmroku-ubostwo-energetyczne-w-Polsce,wid,17803915,wi
adomosc.html?ticaid=118c9e&_ticrsn=3
-
128. Data: 2017-03-14 14:07:42
Temat: Re: skonsruujmy !
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Cezary Grądys napisał:
>>> Ktoś (a nawet wielu ktosiów) będzie demokrację utożsamiał z obecnym
>>> dobrobytem, ale to po prostu błąd metodologiczny: ów dobrobyt
>>> wynika z niezwykłego, nigdy wcześniej nie spotykanego postępu
>>> technologiczno-organizacyjnego, który (na marginesie pisząc) winien
>>> skutkować wzrostem gospodarczym sporo ponad 10% rocznie!
>>
>> Warto odnotować, że ów postęp przyspieszył zanim rozpanoszyła się
>> demokracja.
>
> Niby postęp, a mamy coś takiego:
>
> http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019401,title,Zycie-w-po
lmroku-ubostwo-energetyczne-w-Polsce,wid,17803915,wi
adomosc.html?ticaid=118c9e&_ticrsn=3
A jednak postęp. Artykuł z 2015 r, piszą o "żarówkach LED za 1/20 renty,
za 50 złotych". Dzisiaj cena bliższa 5 zł.
"Zadania domowe odrabiane przy świecach" -- ciekawe co tym dzieciakom
teraz zadają do domu. Ja bym kazał policzyć, ile razy drożej wychodzi
oświetlenie świecami niż prądem. Tu jest problem. Ludzie są tak
niewyedukowani, że nie potrafią rozwiązywać swoich najprostszych
codziennych problemów. Sto lat temu szkoła lepiej przygotowywała
do życia.
--
Jarek
-
129. Data: 2017-03-14 14:29:59
Temat: Re: skonsruujmy !
Od: Cezary Grądys <c...@w...onet.pl>
W dniu 14.03.2017 o 14:07, Jarosław Sokołowski pisze:
wiadomosci.wp.pl/kat,1019401,title,Zycie-w-polmroku-
ubostwo-energetyczne-w-Polsce,wid,17803915,wiadomosc
.html?ticaid=118c9e&_ticrsn=3
>
> A jednak postęp. Artykuł z 2015 r, piszą o "żarówkach LED za 1/20 renty,
> za 50 złotych". Dzisiaj cena bliższa 5 zł.
>
> "Zadania domowe odrabiane przy świecach" -- ciekawe co tym dzieciakom
> teraz zadają do domu. Ja bym kazał policzyć, ile razy drożej wychodzi
> oświetlenie świecami niż prądem. Tu jest problem. Ludzie są tak
> niewyedukowani, że nie potrafią rozwiązywać swoich najprostszych
> codziennych problemów. Sto lat temu szkoła lepiej przygotowywała
> do życia.
>
Tu akurat proste wytłumaczenie jest, znam takie przypadki więc wiem.
Zakład energetyczny prąd wyłączy i nie działa, trzeba czymś nieraz
zaświecić. A okazyjnie ta świeczka moze taniej wyjsć, bo te abonamenty
odchodzą.
-
130. Data: 2017-03-14 14:35:30
Temat: Re: skonsruujmy !
Od: SW3 <s...@p...fm.invalid>
W dniu 14.03.2017 o 13:47 Cezary Grądys <c...@w...onet.pl> pisze:
> Niby postęp, a mamy coś takiego:
>
> http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019401,title,Zycie-w-po
lmroku-ubostwo-energetyczne-w-Polsce,wid,17803915,wi
adomosc.html?ticaid=118c9e&_ticrsn=3
http://energiadirect.pl/aktualnosci/cena-pradu-spora
-czesc-stanowia-podatki
a te wyliczenia zapewne nie uwzględniają podatków płaconych przez
producentów i dystrybutorów.
--
SW3
----
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.
/Bastiat