eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaskąd wziąć 600V ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 77

  • 41. Data: 2024-02-19 21:41:20
    Temat: Re: skąd wziąć 600V ?
    Od: LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl>

    W dniu 19.02.2024 o 21:21, Jarosław Sokołowski pisze:

    >>> No ale to się wydaje prostsze (w tym mniej upierdliwe w wykonaniu), może
    >>> i tańsze niż stos baterii, który proponował, pewnie żartem, Jarek. Do
    >>> tego pewnie ze 2 oporniczki, jakaś zenerka może? To chyba nie wyjdzie
    >>> drogo?
    >>
    >> Żart Jarka moze nie być takim żartem - jak będzie dobra promocja na
    >> litowe bateryjki :-)
    >
    > To było pół żartem, pół serio. Nie będę nikomu na poważnie radził, jak ma
    > dłubać przy napięciu o pozomie tramwajowym, bo to jego ryzyko. Powielacz
    > zmontowany na pająka wydaje mi się być ryzykiem zbyt wielkim. Fabryczny
    > transformator separujący z uzwojeniem wtórnym połączonym synfazowo z
    > siecią jakoś obleci. Mostek prostowniczy z pojedynczym kondensatorem też.
    > Bateryjki w rurce równieeż zdają się bezpiecznym i niedrogim rozwiązaniem.
    > Zważywszy w dodatku, że to musi dawać spory prąd (1,6A), czego na początku
    > potrzebujący nie zauważył.

    No nie, czytałem PDFa :) 0,8A
    https://media.distrelec.com/Web/Downloads/_t/ds/QTD2
    0.241_eng_tds.pdf.
    Jak dla mnie, podtrzymuję "powielacz" na diodach i kondziach z 230V
    przez żarówkę w szeregu. Wydoli bez problemu, koszt niewielki (grosiki),
    czas na zmontowanie 30 min w "pająku".

    --
    LordBluzg(R)??
    <<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>


  • 42. Data: 2024-02-19 21:45:16
    Temat: Re: skąd wziąć 600V ?
    Od: LordBluzg(R)?? <m...@p...onet.pl>

    W dniu 19.02.2024 o 21:41, LordBluzg(R)?? pisze:

    >>>> No ale to się wydaje prostsze (w tym mniej upierdliwe w wykonaniu),
    >>>> może
    >>>> i tańsze niż stos baterii, który proponował, pewnie żartem, Jarek. Do
    >>>> tego pewnie ze 2 oporniczki, jakaś zenerka może? To chyba nie wyjdzie
    >>>> drogo?
    >>>
    >>> Żart Jarka moze nie być takim żartem - jak będzie dobra promocja na
    >>> litowe bateryjki :-)
    >>
    >> To było pół żartem, pół serio. Nie będę nikomu na poważnie radził, jak ma
    >> dłubać przy napięciu o pozomie tramwajowym, bo to jego ryzyko. Powielacz
    >> zmontowany na pająka wydaje mi się być ryzykiem zbyt wielkim. Fabryczny
    >> transformator separujący z uzwojeniem wtórnym połączonym synfazowo z
    >> siecią jakoś obleci. Mostek prostowniczy z pojedynczym kondensatorem też.
    >> Bateryjki w rurce równieeż zdają się bezpiecznym i niedrogim
    >> rozwiązaniem.
    >> Zważywszy w dodatku, że to musi dawać spory prąd (1,6A), czego na
    >> początku
    >> potrzebujący nie zauważył.
    >
    > No nie, czytałem PDFa :) 0,8A
    > https://media.distrelec.com/Web/Downloads/_t/ds/QTD2
    0.241_eng_tds.pdf.
    > Jak dla mnie, podtrzymuję "powielacz" na diodach i kondziach z 230V
    > przez żarówkę w szeregu. Wydoli bez problemu, koszt niewielki (grosiki),
    > czas na zmontowanie 30 min w "pająku".
    >
    ...jedyny problem to kondziu/elektrolit "filtrujący" na końcu tętnienia
    w sensie ceny...bo taki być powinien a nawet jest wymagany. Nie
    obliczałem ile "mikro" ale można wyliczyć.
    --
    LordBluzg(R)??
    <<<?i? ć?d?? i Putina i ęjcaredefnoK>>>


  • 43. Data: 2024-02-19 23:06:10
    Temat: Re: skąd wziąć 600V ?
    Od: alojzy nieborak <a...@g...com>

    J.F napisał(a):

    > Do podwajacza trzeba dwa duze kondensatory na 350/400V.


    Do wystartowania i przetestowania wystarczy ułamek tego. 2x10uF np.
    Byle naładować kondziołki po stronie pierwotnej a następnie wtórnej.
    Startuje przy max.480 i wyłącza się przy 360.

    Albo daje V out na kondziłokach po str. wtórnej albo nie. I tyle.
    Napięcie izolowane a i owszem. Przy uruchamianiu na produkcji.


    OT.
    Będzie z 1 cm co daje min. 70kV. Od tego nikt nie umiera
    https://twitter.com/HowThingsWork_/status/1758042460
    964495662
    https://hackaday.com/2016/12/08/measuring-high-volta
    ge-in-millimeters-and-other-hv-probe-tricks/


  • 44. Data: 2024-02-19 23:35:58
    Temat: Re: skąd wziąć 600V ?
    Od: alojzy nieborak <a...@g...com>

    > OT.
    > Będzie z 1 cm co daje min. 70kV. Od tego nikt nie umiera
    > https://hackaday.com/2016/12/08/measuring-high-volta
    ge-in-millimeters-and-other-hv-probe-tricks/

    Popierdzieliłem 1 cm daje 10-30kV.


  • 45. Data: 2024-02-20 00:33:16
    Temat: Re: skąd wziąć 600V ?
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2024-02-19, Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
    > Pan J.F napisał:
    >
    >>> No ale to się wydaje prostsze (w tym mniej upierdliwe w wykonaniu), może
    >>> i tańsze niż stos baterii, który proponował, pewnie żartem, Jarek. Do
    >>> tego pewnie ze 2 oporniczki, jakaś zenerka może? To chyba nie wyjdzie
    >>> drogo?
    >>
    >> Żart Jarka moze nie być takim żartem - jak będzie dobra promocja na
    >> litowe bateryjki :-)
    >
    > To było pół żartem, pół serio. Nie będę nikomu na poważnie radził, jak ma
    > dłubać przy napięciu o pozomie tramwajowym, bo to jego ryzyko. Powielacz
    > zmontowany na pająka wydaje mi się być ryzykiem zbyt wielkim. Fabryczny
    > transformator separujący z uzwojeniem wtórnym połączonym synfazowo z
    > siecią jakoś obleci. Mostek prostowniczy z pojedynczym kondensatorem też.
    > Bateryjki w rurce równieeż zdają się bezpiecznym i niedrogim rozwiązaniem.

    Paradoksalnie ryzyko takiej zabawy z bateriami może byc dużo większe niż
    powielacz na pająka. Ludzie nie widzą zagrożenia w bateriach, więc i
    będą mniej ostrozni. Włożymy te kilkadziesiąt baterii do rurki, na 100%
    trzeba to będzie docisnąć, pewnie też wielokrotnie poprawiac. Z jednej
    strony będzie już zapewne elektroda z kablem, bo tak w końcu wygodniej.
    Z drugiej też, bo skoro to wszystko ad hoc to nikt sie nie będzie bawił
    w jakieś mechanizmy zabezpieczające. Ile osób pomysli, ze to już nie
    jest te kilka V? A przy pajęczynie, zaczyna się od niebezpiecznego
    napięcia i kończy na niebezpiecznym, więc się człowiek bardziej pilnuje.

    MZ nie ma co zakładać, że ktoś, kto naprawia komuś układ zasilany 600V
    to jest zupełnie w dziedzinie takich napięć zielony, i nie wie, że 600V
    może zrobić ała. Zresztą jesli tak, to tym bardziej go pokopie przy tych
    bateriach, bo przeciez baterie nie kopią. A jak jakimś cudem przeżyje
    produkcję generatora, to go pokopie przy testowaniu, bo nadal będzie to
    600V i druty, czy z bateriami czy bez.

    --
    Marcin


  • 46. Data: 2024-02-20 02:59:10
    Temat: Re: skąd wziąć 600V ?
    Od: sundayman <s...@p...onet.pl>


    > To już lepiej wywal na śmietnik ten zasilacz. Będzie taniej.

    Ja to robię w ramach uprzejmości dla klienta, który mnie utrzymuje od
    lat/ I oczywiście powiedziałem, że mogę oddać i niech sobie sam
    sprawdza. Ale z ciekawości bym zobaczył czy wystartuje czy pierdolnie
    efektownie :)

    Z prądem jestem obeznany od jakichś 45 lat, więc spokojnie - nie dam się
    zabić bez sensu, bo po pierwsze mam transformator bezpieczeństwa, po
    drugie oczywiście dam na kondensatory rezystory rozładowujące, po
    trzecie w ogóle nie będę tego dotykać - mam autotrafo porządnie zrobione
    przez siebie, z bezpiecznikami, włącznikami itp.

    Podłączę na wyjście miernik, żaróweczkę 24V, stanę trochę dalej i
    włączę. Albo zadziała albo się sfajczy ponownie :)

    Coś w tym guście zrobię albo podobnego :
    https://www.bartola.co.uk/valves/2012/07/15/new-ht-b
    ench-power-supply-600v/



  • 47. Data: 2024-02-20 09:59:48
    Temat: Re: skąd wziąć 600V ?
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 19 Feb 2024 21:21:00 +0100, Jarosław Sokołowski wrote:
    > Pan J.F napisał:
    >>> No ale to się wydaje prostsze (w tym mniej upierdliwe w wykonaniu), może
    >>> i tańsze niż stos baterii, który proponował, pewnie żartem, Jarek. Do
    >>> tego pewnie ze 2 oporniczki, jakaś zenerka może? To chyba nie wyjdzie
    >>> drogo?
    >>
    >> Żart Jarka moze nie być takim żartem - jak będzie dobra promocja na
    >> litowe bateryjki :-)
    >
    > To było pół żartem, pół serio. Nie będę nikomu na poważnie radził, jak ma
    > dłubać przy napięciu o pozomie tramwajowym, bo to jego ryzyko. Powielacz
    > zmontowany na pająka wydaje mi się być ryzykiem zbyt wielkim. Fabryczny
    > transformator separujący z uzwojeniem wtórnym połączonym synfazowo z
    > siecią jakoś obleci.

    Zagrozenie IMO takie same. Dwa transformatory by trzeba ...

    J.


  • 48. Data: 2024-02-20 10:00:00
    Temat: Re: skąd wziąć 600V ?
    Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>

    W dniu 20.02.2024 o 02:59, sundayman pisze:
    >
    >> To już lepiej wywal na śmietnik ten zasilacz. Będzie taniej.
    >
    > Ja to robię w ramach uprzejmości dla klienta, który mnie utrzymuje od
    > lat/ I oczywiście powiedziałem, że mogę oddać i niech sobie sam
    > sprawdza. Ale z ciekawości bym zobaczył czy wystartuje czy pierdolnie
    > efektownie :)
    >
    > Z prądem jestem obeznany od jakichś 45 lat, więc spokojnie - nie dam się
    > zabić bez sensu, bo po pierwsze mam transformator bezpieczeństwa, po
    > drugie oczywiście dam na kondensatory rezystory rozładowujące, po
    > trzecie w ogóle nie będę tego dotykać - mam autotrafo porządnie zrobione
    > przez siebie, z bezpiecznikami, włącznikami itp.
    >
    > Podłączę na wyjście miernik, żaróweczkę 24V, stanę trochę dalej i
    > włączę. Albo zadziała albo się sfajczy ponownie :)
    >
    > Coś w tym guście zrobię albo podobnego :
    > https://www.bartola.co.uk/valves/2012/07/15/new-ht-b
    ench-power-supply-600v/
    >
    >

    A masz izolowane galwanicznie słuchawki? ;)


    Robert


  • 49. Data: 2024-02-20 14:19:37
    Temat: Re: skąd wziąć 600V ?
    Od: sundayman <s...@p...onet.pl>


    > A masz izolowane galwanicznie słuchawki? ;)

    Oczywiście. Z membranami z papirusu sprzed 3000 lat, impregnowanego
    wywarem z mumii, słuchawkami wykładanymi futerkiem z jaguara i pałąkiem
    struganym z drewna z fotela Ludwika XIV.


  • 50. Data: 2024-02-20 15:53:35
    Temat: Re: skąd wziąć 600V ?
    Od: Paweł Pawłowicz <p...@u...edu.pl>

    W dniu 20.02.2024 o 09:59, J.F pisze:
    > On Mon, 19 Feb 2024 21:21:00 +0100, Jarosław Sokołowski wrote:
    >> Pan J.F napisał:
    >>>> No ale to się wydaje prostsze (w tym mniej upierdliwe w wykonaniu), może
    >>>> i tańsze niż stos baterii, który proponował, pewnie żartem, Jarek. Do
    >>>> tego pewnie ze 2 oporniczki, jakaś zenerka może? To chyba nie wyjdzie
    >>>> drogo?
    >>>
    >>> Żart Jarka moze nie być takim żartem - jak będzie dobra promocja na
    >>> litowe bateryjki :-)
    >>
    >> To było pół żartem, pół serio. Nie będę nikomu na poważnie radził, jak ma
    >> dłubać przy napięciu o pozomie tramwajowym, bo to jego ryzyko. Powielacz
    >> zmontowany na pająka wydaje mi się być ryzykiem zbyt wielkim. Fabryczny
    >> transformator separujący z uzwojeniem wtórnym połączonym synfazowo z
    >> siecią jakoś obleci.
    >
    > Zagrozenie IMO takie same. Dwa transformatory by trzeba ...

    CR2032 mają żałosną wydajność prądową. Potrzepie, ale krzywdy raczej nie
    zrobi.

    P.P.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: