-
31. Data: 2024-02-16 12:56:51
Temat: Re: skąd wziąć 600V ?
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Thu, 15 Feb 2024 16:36:42 -0000 (UTC), Arnold Ziffel wrote:
> J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>
>> Nie, po co im - za dużo problemów z wysokim napięciem.
>
> Zdaje się, że w aktywnym PFC tak jest. Choć chyba mniej niż 600 V.
No, PFC z natury rzeczy musi podnosic napięcie, ale chyba nie do 600V.
Chodzi mi jeszcze jakis "PFC dla ubogich", taki sprytny prostownik
z elementami podwajacza, ktory pozwalał wykorzystac napięcie w sieci
jak jest chwilowo nizsze.
O, taki
https://www.electronicdesign.com/technologies/power/
article/21801141/whats-the-difference-between-passiv
e-and-active-power-factor-correctors
może mylic, ze w zasilaczu użyto podwajacza.
Ale ponieważ przebieg prądu jest okropny, to go raczej tylko w małej
mocy można stosować.
J.
-
32. Data: 2024-02-16 13:26:17
Temat: Re: skąd wziąć 600V ?
Od: PiteR <e...@f...pl>
in <news:oro5948yf0lh.niq72wzkkbu6$.dlg@40tude.net>
user J.F pisze tak:
> On Thu, 15 Feb 2024 23:06:35 +0100, Jarosław Sokołowski wrote:
>> Pan J.F napisał:
>>>> Dwieście bateryjek CR2032 w rurce plastikowej 65 centymetrów.
>>>> Najtańsze znalazłem po 70 groszy. 140 złotych to chyba nie jest
>>>> drogo.
>>>
>>> Jak bedzie fajna promocja, to 9V
>>>
>>> https://www.youtube.com/watch?v=8hwLHdBTQ7s
>>
>> Jedyna zaleta, to łatwość łączenia szeregowego. Ale z CR20xx też
>> nie jest źle. Moja rada nie wzięła się znikąd, też potrzebowałem
>> kiedyś dużowoltowego źródła napięcia. Bateryjki pasują do
>> opakowania po witaminkach, tych w tabletkach, co robią pssssst we
>> wodzie. Można je zdobyć przy kasie w Biedronce. W korku jest
>> dociskacz.
>
> Rurki plastikowe w Castoramie też są :-)
>
> Kwestia tylko, które baterie akurat mają lepszą promocję :-)
>
> J.
nie zatruwajcie planety bateryjkami ;)
--
Piter
https://www.veracrypt.fr https://vivaldi.com
https://www.irfanview.com https://handbrake.fr
https://www.faststone.org https://www.xnview.com
-
33. Data: 2024-02-16 13:31:28
Temat: Re: skąd wziąć 600V ?
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 16 Feb 2024 12:26:17 GMT, PiteR wrote:
> in <news:oro5948yf0lh.niq72wzkkbu6$.dlg@40tude.net>
> user J.F pisze tak:
>
>> On Thu, 15 Feb 2024 23:06:35 +0100, Jarosław Sokołowski wrote:
>>> Pan J.F napisał:
>>>>> Dwieście bateryjek CR2032 w rurce plastikowej 65 centymetrów.
>>>>> Najtańsze znalazłem po 70 groszy. 140 złotych to chyba nie jest
>>>>> drogo.
>>>>
>>>> Jak bedzie fajna promocja, to 9V
>>>>
>>>> https://www.youtube.com/watch?v=8hwLHdBTQ7s
>>>
>>> Jedyna zaleta, to łatwość łączenia szeregowego. Ale z CR20xx też
>>> nie jest źle. Moja rada nie wzięła się znikąd, też potrzebowałem
>>> kiedyś dużowoltowego źródła napięcia. Bateryjki pasują do
>>> opakowania po witaminkach, tych w tabletkach, co robią pssssst we
>>> wodzie. Można je zdobyć przy kasie w Biedronce. W korku jest
>>> dociskacz.
>>
>> Rurki plastikowe w Castoramie też są :-)
>>
>> Kwestia tylko, które baterie akurat mają lepszą promocję :-)
>
> nie zatruwajcie planety bateryjkami ;)
Kupic 500 akumulatorkow, po czym sprzedać na Allegro z zyskiem ? :-)
J.
-
34. Data: 2024-02-16 15:11:59
Temat: Re: skąd wziąć 600V ?
Od: Adam Górski <g...@w...pl>
W dniu 16.02.2024 o 12:20, io pisze:
> W dniu 15.02.2024 o 19:25, Adam Górski pisze:
>> W dniu 15.02.2024 o 17:36, Arnold Ziffel pisze:
>>> J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>>>
>>>> Nie, po co im - za dużo problemów z wysokim napięciem.
>>>
>>> Zdaje się, że w aktywnym PFC tak jest. Choć chyba mniej niż 600 V.
>>>
>>
>> W większości zasilaczy ,które widziałem, za PFC jest 380-400VDC.
>>
>> Proszę , nie doradzajcie koledze podłączania bezpośrednio do zasilania
>> ze ściany.
>>
>> Bez izolacji od sieci i ograniczenia mocy ( trafo separujące i żarówka
>> szeregowo ) to sobie krzywdę zrobi.
>>
>> To już lepiej wywal na śmietnik ten zasilacz. Będzie taniej.
>
> Ale po co ma wywalać? Chciał tylko sprawdzić po wymianie uszkodzonych
> elementów. Se może sprawdzić użytkownik, ale to takie nieprofesjonalne.
>
Takie numery to można robić w sprzęcie na dwa paluszki AA.
Jak coś jest zasilane 500-800V to żarty się kończą.
Pozdrawiam
Adam Górski
-
35. Data: 2024-02-16 15:25:50
Temat: Re: skąd wziąć 600V ?
Od: Adam Górski <g...@w...pl>
W dniu 15.02.2024 o 23:15, Rutkowski, Jacek pisze:
> W dniu 15.02.2024 o 17:36, Arnold Ziffel pisze:
>> J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>>
>>> Nie, po co im - za dużo problemów z wysokim napięciem.
>>
>> Zdaje się, że w aktywnym PFC tak jest. Choć chyba mniej niż 600 V.
>>
> Zwykle PFC 1f oscyluje w granicy 420-450V...
Księgowy by nie zatwierdził kondensatorów na 500VDC jak można dać na 450VDC.
pozdrawiam
Adam Górski
-
36. Data: 2024-02-16 16:04:37
Temat: Re: skąd wziąć 600V ?
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 16 Feb 2024 15:25:50 +0100, Adam Górski wrote:
> W dniu 15.02.2024 o 23:15, Rutkowski, Jacek pisze:
>> W dniu 15.02.2024 o 17:36, Arnold Ziffel pisze:
>>> J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>>>
>>>> Nie, po co im - za dużo problemów z wysokim napięciem.
>>>
>>> Zdaje się, że w aktywnym PFC tak jest. Choć chyba mniej niż 600 V.
>>>
>> Zwykle PFC 1f oscyluje w granicy 420-450V...
>
> Księgowy by nie zatwierdził kondensatorów na 500VDC jak można dać na 450VDC.
Inżynier tez zrobi 600V, jak moze być 450.
Miedzi może mniej, ale tranzystory trudniej znaleźć :-)
J.
-
37. Data: 2024-02-16 19:22:06
Temat: Re: skąd wziąć 600V ?
Od: io <i...@o...pl.invalid>
W dniu 16.02.2024 o 15:11, Adam Górski pisze:
> W dniu 16.02.2024 o 12:20, io pisze:
>> W dniu 15.02.2024 o 19:25, Adam Górski pisze:
>>> W dniu 15.02.2024 o 17:36, Arnold Ziffel pisze:
>>>> J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>>>>
>>>>> Nie, po co im - za dużo problemów z wysokim napięciem.
>>>>
>>>> Zdaje się, że w aktywnym PFC tak jest. Choć chyba mniej niż 600 V.
>>>>
>>>
>>> W większości zasilaczy ,które widziałem, za PFC jest 380-400VDC.
>>>
>>> Proszę , nie doradzajcie koledze podłączania bezpośrednio do
>>> zasilania ze ściany.
>>>
>>> Bez izolacji od sieci i ograniczenia mocy ( trafo separujące i
>>> żarówka szeregowo ) to sobie krzywdę zrobi.
>>>
>>> To już lepiej wywal na śmietnik ten zasilacz. Będzie taniej.
>>
>> Ale po co ma wywalać? Chciał tylko sprawdzić po wymianie uszkodzonych
>> elementów. Se może sprawdzić użytkownik, ale to takie nieprofesjonalne.
>>
>
> Takie numery to można robić w sprzęcie na dwa paluszki AA.
>
> Jak coś jest zasilane 500-800V to żarty się kończą.
Wymieniasz elementy na zlecenie, wcale nie musisz tego uruchamiać. Tak
można się umówić.
-
38. Data: 2024-02-17 00:35:52
Temat: Re: skąd wziąć 600V ?
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2024-02-16, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
> On Fri, 16 Feb 2024 00:30:41 GMT, Marcin Debowski wrote:
>> On 2024-02-15, Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
>
>> Przepraszam jesli coś palnę, gdyż z elektroniki jestem ogólnie słaby,
>> ale jakiś standardowy "voltage multiplier" tego typu:
>> https://en.wikipedia.org/wiki/Voltage_multiplier#/me
dia/File:Voltage_amplifier_explain.png
>>
>> w grę nie wchodzi?
>
> Zapewne wchodzi, ale az taki niepotrzebny, bo tu dwa stopnie starczą,
> skoro mamy w sieci 230V.
No ale to się wydaje prostsze (w tym mniej upierdliwe w wykonaniu), może
i tańsze niż stos baterii, który proponował, pewnie żartem, Jarek. Do
tego pewnie ze 2 oporniczki, jakaś zenerka może? To chyba nie wyjdzie
drogo?
> Kwestia tylko prądu, jaki kolega wymaga, i pojemnosci kondensatorów.
Ano.
--
Marcin
-
39. Data: 2024-02-19 17:54:56
Temat: Re: skąd wziąć 600V ?
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 16 Feb 2024 23:35:52 GMT, Marcin Debowski wrote:
> On 2024-02-16, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
>> On Fri, 16 Feb 2024 00:30:41 GMT, Marcin Debowski wrote:
>>> On 2024-02-15, Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
>>
>>> Przepraszam jesli coś palnę, gdyż z elektroniki jestem ogólnie słaby,
>>> ale jakiś standardowy "voltage multiplier" tego typu:
>>> https://en.wikipedia.org/wiki/Voltage_multiplier#/me
dia/File:Voltage_amplifier_explain.png
>>>
>>> w grę nie wchodzi?
>>
>> Zapewne wchodzi, ale az taki niepotrzebny, bo tu dwa stopnie starczą,
>> skoro mamy w sieci 230V.
>
> No ale to się wydaje prostsze (w tym mniej upierdliwe w wykonaniu), może
> i tańsze niż stos baterii, który proponował, pewnie żartem, Jarek. Do
> tego pewnie ze 2 oporniczki, jakaś zenerka może? To chyba nie wyjdzie
> drogo?
Żart Jarka moze nie być takim żartem - jak będzie dobra promocja na
litowe bateryjki :-)
Do podwajacza trzeba dwa duze kondensatory na 350/400V.
No i bez trafo to masz nieizolowane od sieci ...
>> Kwestia tylko prądu, jaki kolega wymaga, i pojemnosci kondensatorów.
>
> Ano.
J.
-
40. Data: 2024-02-19 21:21:00
Temat: Re: skąd wziąć 600V ?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F napisał:
>> No ale to się wydaje prostsze (w tym mniej upierdliwe w wykonaniu), może
>> i tańsze niż stos baterii, który proponował, pewnie żartem, Jarek. Do
>> tego pewnie ze 2 oporniczki, jakaś zenerka może? To chyba nie wyjdzie
>> drogo?
>
> Żart Jarka moze nie być takim żartem - jak będzie dobra promocja na
> litowe bateryjki :-)
To było pół żartem, pół serio. Nie będę nikomu na poważnie radził, jak ma
dłubać przy napięciu o pozomie tramwajowym, bo to jego ryzyko. Powielacz
zmontowany na pająka wydaje mi się być ryzykiem zbyt wielkim. Fabryczny
transformator separujący z uzwojeniem wtórnym połączonym synfazowo z
siecią jakoś obleci. Mostek prostowniczy z pojedynczym kondensatorem też.
Bateryjki w rurce równieeż zdają się bezpiecznym i niedrogim rozwiązaniem.
Zważywszy w dodatku, że to musi dawać spory prąd (1,6A), czego na początku
potrzebujący nie zauważył.
Jarek
--
Nie obchodź się z prądem nieudolnie, bo cię kopnie.