-
1. Data: 2024-02-15 00:11:59
Temat: skąd wziąć 600V ?
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
Dostałem do naprawy zasilacz 600VDC > 24 VDC ( QTD20.241 ).
Na zasadzie - da się zrobić to dobrze. Nie da się - trudno.
Znalazłem w nim walnięty bezpiecznik i mosfet no i wymienię i zobaczymy.
Znaczy - żebym zobaczył to potrzebowałbym źródło zasilania około 600V (
tolerancja jest 500-800V ). Na tyle dużej mocy żeby cokolwiek móc
sprawdzić. czyli pewnie kilkadziesiąt watów co najmniej.
Nie wiem ile musi dostać ten zasilacz, żeby wystartować poprawnie.
Może 100mA wystarczy ? Może jakiś peerelowski zasilacz ZOPANU czy tam
MERATRONIKA by się nadał ? Robili jakieś takie fajne zabawki.
A może coś innego ? Coś mogę kupić nie za drogiego bo pewnie się przyda
na zaś. Robić samemu nie bardzo mi się chce - bo to bardziej zabawa niż
praca z tą naprawą, nie warta dużego zachodu czasowego.
Jakieś pomysły ?
PS: te w rodzaju "zarzuć sobie drucik na trakcję tramwajową" to raczej
pomińmy :)
-
2. Data: 2024-02-15 00:31:25
Temat: Re: skąd wziąć 600V ?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
sundayman pyta:
> Jakieś pomysły ?
>
> PS: te w rodzaju "zarzuć sobie drucik na trakcję tramwajową" to raczej
> pomińmy :)
Dwieście bateryjek CR2032 w rurce plastikowej 65 centymetrów. Najtańsze
znalazłem po 70 groszy. 140 złotych to chyba nie jest drogo.
--
Jarek
-
3. Data: 2024-02-15 00:33:17
Temat: Re: skąd wziąć 600V ?
Od: PiteR <e...@f...pl>
in <news:uqjhc2$2ot3k$1@news.icm.edu.pl>
user sundayman pisze tak:
> potrzebowałbym źródło zasilania około 600V (tolerancja jest 500-800V)
> Jakieś pomysły ?
>
> PS: te w rodzaju "zarzuć sobie drucik na trakcję tramwajową" to
> raczej pomińmy :)
w sumie to chyba możesz podwoić sieciowe?
albo tylko wyprostować międzyfazowe?
czy nieeleganckie?
--
Piter
#jebac fliperów pasozytów hieny cmentarne
-
4. Data: 2024-02-15 01:25:13
Temat: Re: skąd wziąć 600V ?
Od: alojzy nieborak <a...@g...com>
PiteR napisał(a):
> czy nieeleganckie?
Tanie:)
https://www.homemade-circuits.com/wp-content/uploads
/2012/11/stroboscobe-schematic-2.gif
-
5. Data: 2024-02-15 02:26:12
Temat: Re: skąd wziąć 600V ?
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
> Dwieście bateryjek CR2032 w rurce plastikowej 65 centymetrów. Najtańsze
> znalazłem po 70 groszy. 140 złotych to chyba nie jest drogo.
Za dużo zabawy. Poza tym - 140 zł to jest jednak za drogo na tą naprawę,
bo części kosztują tyle. Nie ma sensu większa inwestycja - a na chuj mi
200 bateryjek ? :)
Jakiś zasilacz - nawet sporo drożej to bym kupił bo na pewno mi się przyda.
-
6. Data: 2024-02-15 02:29:35
Temat: Re: skąd wziąć 600V ?
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
> w sumie to chyba możesz podwoić sieciowe?
> albo tylko wyprostować międzyfazowe?
a chuj tam z elegancją, ale trzeba zrobić czyli zajmie to czas.
A to jest zadanie niebiznesowe tylko koleżeńskie. A mój czas bezcenny -
nie chcę się za bardzo w to bawić bo dużo ważniejszych rzeczy mam. W
dodatku potrzebowałbym kondensatory wysokonapięciowe...
Hmmm. No zobaczę czy mam coś w przydasiach.
Poza tym wolałbym coś bardziej bezpiecznego niż taka konstrukcja bez
żadnego zabezpieczenia w sumie... No ale może, w ostateczności...
-
7. Data: 2024-02-15 06:34:52
Temat: Re: skąd wziąć 600V ?
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .02.2024 o 00:11 sundayman <s...@p...onet.pl> pisze:
> Dostałem do naprawy zasilacz 600VDC > 24 VDC ( QTD20.241 ).
> Na zasadzie - da się zrobić to dobrze. Nie da się - trudno.
> Znalazłem w nim walnięty bezpiecznik i mosfet no i wymienię i zobaczymy.
>
> Znaczy - żebym zobaczył to potrzebowałbym źródło zasilania około 600V (
> tolerancja jest 500-800V ). Na tyle dużej mocy żeby cokolwiek móc
> sprawdzić. czyli pewnie kilkadziesiąt watów co najmniej.
> Nie wiem ile musi dostać ten zasilacz, żeby wystartować poprawnie.
>
> Może 100mA wystarczy ? Może jakiś peerelowski zasilacz ZOPANU czy tam
> MERATRONIKA by się nadał ? Robili jakieś takie fajne zabawki.
> A może coś innego ? Coś mogę kupić nie za drogiego bo pewnie się przyda
> na zaś. Robić samemu nie bardzo mi się chce - bo to bardziej zabawa niż
> praca z tą naprawą, nie warta dużego zachodu czasowego.
>
> Jakieś pomysły ?
Jakiś znajomy z fotowoltaiką? - u mnie akurat na jednym stringu mam 650V.
Dasz jakiś mniejszy bezpiecznik niż znamionowy (u mnie 15A) i sprawdzisz
co zechcesz.
TG
-
8. Data: 2024-02-15 06:44:45
Temat: Re: skąd wziąć 600V ?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
sundayman napisał:
>> Dwieście bateryjek CR2032 w rurce plastikowej 65 centymetrów. Najtańsze
>> znalazłem po 70 groszy. 140 złotych to chyba nie jest drogo.
>
> Za dużo zabawy. Poza tym - 140 zł to jest jednak za drogo na tą naprawę,
> bo części kosztują tyle. Nie ma sensu większa inwestycja - a na chuj mi
> 200 bateryjek ? :)
>
> Jakiś zasilacz - nawet sporo drożej to bym kupił bo na pewno mi się przyda.
Jeszcze zwrócę uwagę na to:
https://www.oemautomatic.pl/produkty/kontrola-sterow
anie-i-zasilanie/zasilacze/konwertery-dc-dc-_-616566
/konwenter-dc-dc-600-24vdc--20a-_-62187
"Prąd rozruchowy: Typ. 1,6 A @ 600 V DC"
Tak zasilacz to musi być nie w kij dmuchał, a nie pierwotnie zakładane 100mA.
Bateryjki powinny dać radę.
--
Jarek
-
9. Data: 2024-02-15 06:45:50
Temat: Re: skąd wziąć 600V ?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Tomasz Gorbaczuk napisał:
>> Jakieś pomysły ?
>
> Jakiś znajomy z fotowoltaiką? - u mnie akurat na jednym stringu mam 650V.
> Dasz jakiś mniejszy bezpiecznik niż znamionowy (u mnie 15A) i sprawdzisz
> co zechcesz.
Z tego co pamietam, kol. niedzielski jest raczej nocny marek.
A tu by za dnia trzeba.
--
Jarek
-
10. Data: 2024-02-15 07:09:30
Temat: Re: skąd wziąć 600V ?
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
> Z tego co pamietam, kol. niedzielski jest raczej nocny marek.
> A tu by za dnia trzeba.
Dowcipniś :)
Ale to prawda. Właśnie spać idę.
A chodzić po kolegach mi się nie chce. A pewnie żaden z nich swojej
instalacji nie przytarga. Takie nieużyte ludzie.
Liczyłem na jakiś odsyłacz do gotowca z PRL... Mam ZWN-42 i on spokojnie
takie napięcie da ale co z tego jak 5mA.
No nic. Albo oddam i niech sobie sami sprawdzają albo ostatecznie zrobię
jakiś prosty zasilacz sam.