-
61. Data: 2011-11-04 11:21:57
Temat: Re: silnik BBY 1,4 samodzielna wymiana oleju
Od: AZ <a...@g...com>
On 2011-11-04, Krystian <k...@g...com> wrote:
>>
>> Spróbuj tak zrobić z wodą w wannie ;)
>> Zamiast wypuszczać po kąpieli całą, to wypuszczaj tylko 1/4 i przed
>> następną kąpielą dopełniaj gorącą.
>> Cały czas będzie jak nowa? :)
>>
>
> A masz w wannie filtr wody?
>
To filtr w samochodzie wylapuje czasteczki sadzy? Zdumiewajace.
--
Artur
ZZR 1200
-
62. Data: 2011-11-04 11:43:48
Temat: Re: silnik BBY 1,4 samodzielna wymiana oleju
Od: Krystian <k...@g...com>
On 2011-11-04 11:21, AZ wrote:
> On 2011-11-04, Krystian<k...@g...com> wrote:
>>>
>>> Spróbuj tak zrobić z wodą w wannie ;)
>>> Zamiast wypuszczać po kąpieli całą, to wypuszczaj tylko 1/4 i przed
>>> następną kąpielą dopełniaj gorącą.
>>> Cały czas będzie jak nowa? :)
>>>
>>
>> A masz w wannie filtr wody?
>>
> To filtr w samochodzie wylapuje czasteczki sadzy? Zdumiewajace.
>
Wg MANN tak
https://www.mann-hummel.com/mfpl/index.html?iKeys=49
.9.1209.2.9
Ostatni akapit:
Filtry oleju MANN najwydajniej oczyszczają oleje z cząsteczek stałych,
takich jak kurz, ścier metalowy, osady węglowe, cząsteczki sadzy, itp
Krystian
-
63. Data: 2011-11-04 14:22:01
Temat: Re: silnik BBY 1,4 samodzielna wymiana oleju
Od: Michał Baszyński <m...@g...ze.ta.pl>
W dniu 2011-11-04 09:47, nazgul pisze:
>
>> akurat tego warsztatu jestem pewny - przy całej operacji jestem, widzę
>> co i jak robią, przy mnie rozpieczętowują pojemnik i przy mnie jego
>> zawartość trafia do mojego silnika.
>> Przy okazji zawsze mogę sobie sam swobodnie pozaglądać w różne miejsca
>> podwozia i własnymi łapkami obmacać/posprawdzać.
>>
> i to jest norma, czy wyjątek?
na pewno kwestia poszukania ;-)
--
Pozdr.
Michał
-
64. Data: 2011-11-05 08:47:33
Temat: Re: silnik BBY 1,4 samodzielna wymiana oleju
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> napisał w
wiadomości news:
>>> O ile pamiętam, to w zeszłym roku się pytałem w jednym z warsztatów i
>>> różnica wynosiła około 80 zł.
>>
>> Za ten sam olej?
>> Policzyłeś koszt zakupu kanału, klucza do filtrów, pojemnika na zużyty
>> olej, kosztów oddania zużytego itd?
>
> Ten sam olej. Koszty wymiany (robocizna, amortyzacja kanału, narzędzi)
> muszą gdzieś być - albo są jako oddzielna pozycja na fakturze albo są
> wliczone w cenę oleju.
Dokładnie.
Tyle że suma sumarum ta różnica nie wynosi 80 zł, tylko dużo mniej, albo i
wcale.
-
65. Data: 2011-11-05 12:05:27
Temat: Re: silnik BBY 1,4 samodzielna wymiana oleju
Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>
Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w wiadomości
news:4eb4ea7a$0$5806$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> napisał w
> wiadomości news:
>
>>>> O ile pamiętam, to w zeszłym roku się pytałem w jednym z warsztatów i
>>>> różnica wynosiła około 80 zł.
>>>
>>> Za ten sam olej?
>>> Policzyłeś koszt zakupu kanału, klucza do filtrów, pojemnika na zużyty
>>> olej, kosztów oddania zużytego itd?
>>
>> Ten sam olej. Koszty wymiany (robocizna, amortyzacja kanału, narzędzi)
>> muszą gdzieś być - albo są jako oddzielna pozycja na fakturze albo są
>> wliczone w cenę oleju.
>
> Dokładnie.
> Tyle że suma sumarum ta różnica nie wynosi 80 zł, tylko dużo mniej, albo i
> wcale.
W ASO różnica jest nawet ponad 100 zł. Wszystko zależy od przyjętej przez
właściciela warsztatu ceny wyjściowej oleju.
--
Pozdrawiam,
yabba
-
66. Data: 2011-11-05 15:12:54
Temat: Re: silnik BBY 1,4 samodzielna wymiana oleju
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> napisał w
wiadomości news:j9359h$hrf$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w wiadomości
> news:4eb4ea7a$0$5806$65785112@news.neostrada.pl...
>> Użytkownik "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> napisał w
>> wiadomości news:
>>
>>>>> O ile pamiętam, to w zeszłym roku się pytałem w jednym z warsztatów i
>>>>> różnica wynosiła około 80 zł.
>>>>
>>>> Za ten sam olej?
>>>> Policzyłeś koszt zakupu kanału, klucza do filtrów, pojemnika na zużyty
>>>> olej, kosztów oddania zużytego itd?
>>>
>>> Ten sam olej. Koszty wymiany (robocizna, amortyzacja kanału, narzędzi)
>>> muszą gdzieś być - albo są jako oddzielna pozycja na fakturze albo są
>>> wliczone w cenę oleju.
>>
>> Dokładnie.
>> Tyle że suma sumarum ta różnica nie wynosi 80 zł, tylko dużo mniej, albo
>> i wcale.
>
> W ASO różnica jest nawet ponad 100 zł.
A które ASO wymienia za darmo olej, nawet ten kupiony u nich?
Bo chyba nie na temat piszesz.
-
67. Data: 2011-11-05 15:25:29
Temat: Re: silnik BBY 1,4 samodzielna wymiana oleju
Od: nazgul <x...@w...pl>
>>> akurat tego warsztatu jestem pewny - przy całej operacji jestem, widzę
>>> co i jak robią, przy mnie rozpieczętowują pojemnik i przy mnie jego
>>> zawartość trafia do mojego silnika.
>>> Przy okazji zawsze mogę sobie sam swobodnie pozaglądać w różne miejsca
>>> podwozia i własnymi łapkami obmacać/posprawdzać.
>>>
>> i to jest norma, czy wyjątek?
>
> na pewno kwestia poszukania ;-)
jak trzeba szukać to znaczy ze wyjątek.
można też przyjąć, że wyjątkiem jest sytuacja kiedy ma się odpowiednie
warunki żeby sobie olej własnoręcznie wymienić.
-
68. Data: 2011-11-06 16:23:41
Temat: Re: silnik BBY 1,4 samodzielna wymiana oleju
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"nazgul" <x...@w...pl> wrote in message news:j93h10$qni$1@news.icpnet.pl...
>>>> akurat tego warsztatu jestem pewny - przy całej operacji jestem, widzę
>>>> co i jak robią, przy mnie rozpieczętowują pojemnik i przy mnie jego
>>>> zawartość trafia do mojego silnika.
>>>> Przy okazji zawsze mogę sobie sam swobodnie pozaglądać w różne miejsca
>>>> podwozia i własnymi łapkami obmacać/posprawdzać.
>>>>
>>> i to jest norma, czy wyjątek?
>>
>> na pewno kwestia poszukania ;-)
>
> jak trzeba szukać to znaczy ze wyjątek.
>
> można też przyjąć, że wyjątkiem jest sytuacja kiedy ma się odpowiednie
> warunki żeby sobie olej własnoręcznie wymienić.
Aby samemu zmienić olej NIE TRZEBA mieć żadnych warunków.
Ani garaż, ani kanał niepotrzebny... Ja wynajmuję mieszkanie
w małym, 12 rodzinnym budynku i zmieniam olej na asfaltowym
parkingu przed domem. Zaplecze to: miska plastikowa na stary
olej, klucz nasadowy 17mm do odkręcenia korka spustowego,
rolka ręczników papierowych i plik starych gazet do wyścielenia
pod samochodem na wypadek jakichś zbłądzonych kropel oleju
aby żadnych brudnych śladów na parkingu po sobie nie zostawić.
I teraz wiedząc dokładnie gdzie mam korek spustowy na misce
olejowej wsuwam pod miskę olejową plastikową miskę gdzie
zbiorę olej, kluczem nasadowym odkręcam korek spustowy
(pierwszy raz jest trudniej bo mechanicy mają konkurs kto
mocniej śrubę odkręci tak aby następny kolega się z nią męczył)
ostatnie kilka obrotów śruby robię palcami trzymając rękę tak
aby korek był niżej niż ręka i zręcznie chwytam korek aby nie
wpadł do miski z olejem. Zwykle mam kilka palców olejem
opryskanych ale od tego mam ręcznik papierowy w pogotowiu.
Teraz czekam 10 minut aż każda ostatnia kropla oleju skapie
do miski, wycieram miskę olejową ręcznikiem papierowym,
zakręcam korek (nie na chama!!! tylko 30Nm) z użyciem
opcjonalnego klucza dynamometrycznego (taki klikający,
chinski, kupiony w sklepie z narzędziami za $20) i zabieram
się za filtr oleju. Podstawiam miskę plastikową pod miejsce
gdzie jest filtr i odkręcam bez pomocy klucza filtr który sam
wcześniej zakręciłem to wiem, że nie jest mocno zakręcony...
Pierwszy raz jest oczywiście trudno, bo jak mówiłem wcześniej
mechanicy mają konkurs kto dokręci filtr tak że zaimponuje
koledze który będzie go potem odkręcał i trzeba użyć specjalnego
klucza do filtra oleju - albo takiego z kawałkiem łańcucha
rowerowego albo taki jak kleszcze co nieco zgniata puszkę filtra.
Generalnie staram się nie zawozić samochodu do mechanika
z wyjątkiem rzeczy z którymi sobie sam nie poradzę a że mam
tylko japońskie samochody znanych marek (toyota, honda, nissan)
to takich napraw co mechanik jest potrzebny jest minimum lub
wcale... Zawsze jak ja zakręcę śrubę lub nakrętkę zgodnie
z instrukcją serwisową auta to nie mam kłopotów z odkręceniem
jej. Niestety czasem strzeli Ci opona na drodze i zawieziesz auto
do gumiarza to potem śrub z koła się np. nie da odkręcić...
Bo zamiast 70Nm gostek zakręcił je tyle ile miał siły w rękach
lub się powiesił całym ciężarem na kluczu i kicha...
Podsumowując - pierwsza zmiana oleju w samochodzie którym
zajmował się typowy mechanik będzie ciężka, trudna ale jak już
poluzujesz śrubę spustową i filtr i potem sam je zakręcisz
z głową, jak instrukcja nakazuje, bez popisów siłowych to potem
następna zmiana oleju zajmie Ci 20 minut i da dużo zadowolenia.
Najgorsze w tym wszystkim nie jest sama zmiana oleju tylko
potem sprzatanie - trzeba stary olej przelac z uzyciem lejka
do pustych butelek po nowym oleju, powycierac miske, butelki
no i zawiezc stary olej w butelkach do recyklingu do jakiegos
warsztatu ktory przyjmuje stary olej. U mnie, w USA, duze
zaklady samochodowe przyjmuja taki olej bez gadania, slyszalem
ze pala nim w kotlowniach, ze stary olej jest rutynowo spalany.
-
69. Data: 2011-11-06 23:16:32
Temat: Re: silnik BBY 1,4 samodzielna wymiana oleju
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-11-03, Pszemol <P...@P...com> wrote:
> Problem tylko w tym, że nie będziesz w 100% pewny czy ten syntetyk
> co kupiłeś online trafił do Twojego silnika czy też masz tam olej z beczki,
> mineralny, a na Twoim oleju jeździ kolega mechanika lub sam mechanik.
Wystarczy korzystać z bardziej garażowatych warsztatów: tam można
patrzeć na ręce :)
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
-
70. Data: 2011-11-07 00:30:25
Temat: Re: silnik BBY 1,4 samodzielna wymiana oleju
Od: Michał Baszyński <m...@g...ze.ta.pl>
W dniu 2011-11-06 23:16, Krzysiek Kielczewski pisze:
> On 2011-11-03, Pszemol<P...@P...com> wrote:
>
>> Problem tylko w tym, że nie będziesz w 100% pewny czy ten syntetyk
>> co kupiłeś online trafił do Twojego silnika czy też masz tam olej z beczki,
>> mineralny, a na Twoim oleju jeździ kolega mechanika lub sam mechanik.
>
> Wystarczy korzystać z bardziej garażowatych warsztatów: tam można
> patrzeć na ręce :)
Krzysiek, trafiłeś w 10 :-)
Warsztat nawet tak się nazywa: "Garaż 4x4" :-)
--
Pozdr.
Michał