eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyplaga dojeżdzaczy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 100

  • 91. Data: 2017-10-18 17:02:05
    Temat: Re: plaga dojeżdzaczy
    Od: Cavallino <c...@k...pl>

    W dniu 18-10-2017 o 08:26, CTP pisze:
    > W dniu wtorek, 17 października 2017 23:22:49 UTC+2 użytkownik Poldek napisał:
    >
    >> W nowych samochodach przy skrzyni manualnej tak to wygląda: naciskam
    >> sprzęgło i zanim dojadę z pedałem do końca silnik już pracuje. Nie
    >> zaczynam wrzucać biegu, zanim nie skończę wciskać pedału sprzęgła. Więc
    >> nie ma żadnego opóźnienia.
    >
    > Potwierdzam. Mam S&S w swoim mietku i zanim wrzucę jedynkę silnik już normalnie
    pracuje.

    Chyba że akurat był w trakcie wyłączania się i nie zapamiętał komendy.


  • 92. Data: 2017-10-18 18:30:23
    Temat: Re: plaga dojeżdzaczy
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    W dniu .10.2017 o 08:33 <p...@g...com> pisze:

    > --Ten system w jeździe miejskiej naprawdę oszczędza paliwo, co
    > wielokrotnie doświadczyłem na własnej skórze.
    >
    > no to smialo co to za silnik i jakie sa oszczednosci ?

    u mnie (2.0 crdi, automat) wychodzi około 0,2l/100km mniej przy załączonym
    S&S.
    Test prosty, tydzień jeździłem na tej samej trasie z s&s, tydzień bez,
    kolejny z włączonym systemem. Spalanie zmieniało się od 8,1 do 8,3 l/100km.
    Działa ok ale mam wrażenie, że odbije mi się to czkawką na "starość" auta.
    Szczególnie w korkach w Wawie na Puławskiej (w kierunku do obwodnicy) mam
    sporo cykli start-stop (pełzanie na hamulcu) -
    mimo, że w tym systemie jest trochę "logiki". Nie zgasi auta ponownie
    jeśli od poprzedniego wyłączenia auto nie uzyskało jakiejś prędkości,
    poprzednie wyłączenie trwało XXs i takie tam.


    TG


  • 93. Data: 2017-10-18 18:51:19
    Temat: Re: plaga dojeżdzaczy
    Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>

    On Wed, 18 Oct 2017 18:30:23 +0200, Tomasz Gorbaczuk wrote:
    > Szczególnie w korkach w Wawie na Puławskiej (w kierunku do obwodnicy)
    > mam sporo cykli start-stop (pełzanie na hamulcu) -
    > mimo, że w tym systemie jest trochę "logiki".

    A właśnie - jakie to auto i kiedy dokładnie ten S&S wchodzi w grę? Kilka
    lat temu miałem ten wynalazek w Smarcie, i dość niekomfortowe to było, bo
    silnik gasł kiedy był wciśnięty hamulec + szybkość mniejsza od kilka km/h.
    Zdarzało się więc że gasł w momentach kiedy wcale mi to nie odpowiadało.

    Ostatnio miałem okazję zapoznać się z S&S w Dusterze żony, i tu całkiem
    inaczej to wygląda: Silnik gaśnie tylko jeśli skrzynia jest na luzie +
    sprzęgło w spoczynku (tzn. nie wciśnięte). Dzięki temu gaśnie faktycznie
    w momentach kiedy jest dłuższy postój, a nie przy byle przyhamowaniu na
    stopie. Ciekaw jestem jak to w innych autach wygląda.

    Mateusz


  • 94. Data: 2017-10-18 19:03:15
    Temat: Re: plaga dojeżdzaczy
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    W dniu .10.2017 o 18:51 Mateusz Viste <m...@n...pamietam> pisze:

    > On Wed, 18 Oct 2017 18:30:23 +0200, Tomasz Gorbaczuk wrote:
    >> Szczególnie w korkach w Wawie na Puławskiej (w kierunku do obwodnicy)
    >> mam sporo cykli start-stop (pełzanie na hamulcu) -
    >> mimo, że w tym systemie jest trochę "logiki".
    >
    > A właśnie - jakie to auto i kiedy dokładnie ten S&S wchodzi w grę?

    Kia Sorento. Jak nacisnę mocno hamulec (to automat) to S&S się załączy
    (oczywiście jeśli nadzorca pozwoli: napięcie aku, prędkość od ostatniego
    zatrzymania, brak wypalania dpf, klimatyzacja i ogrzewanie pozwalają itp).
    Siłą nacisku hamulca mogę decydować czy S&S będzie aktywowany czy nie.
    Jeśli zahamuję i lekko zwolnię hamulec (auto zacznie pełzać na parę cm) to
    S&S się nie załączy. Jak mi się chce bawić :-) to operuję tym hamulcem aby
    usprawnić pracę układu. Jak mi się nie chce - to robię off i tyle z
    ekologii.
    Jakbym miał 100% pewność, że używając tego systemu dojadę bezproblemowo
    do 250-300kkm to bym go używał. Pewności takiej nie mam (serwis jej nie
    rozwiewa) a mam tylko gwarancję do 150kkm - to używam tego
    "inteligentnie". Załączam S&S tylko wtedy gdy mam czystą sytuację, światła
    - jazda - światła. Gdy na horyzoncie pojawia się korek - robię S&S OFF.

    TG


  • 95. Data: 2017-10-18 19:27:45
    Temat: Re: plaga dojeżdzaczy
    Od: Cavallino <c...@k...pl>

    W dniu 18-10-2017 o 18:51, Mateusz Viste pisze:
    > On Wed, 18 Oct 2017 18:30:23 +0200, Tomasz Gorbaczuk wrote:
    >> Szczególnie w korkach w Wawie na Puławskiej (w kierunku do obwodnicy)
    >> mam sporo cykli start-stop (pełzanie na hamulcu) -
    >> mimo, że w tym systemie jest trochę "logiki".
    >
    > A właśnie - jakie to auto i kiedy dokładnie ten S&S wchodzi w grę? Kilka
    > lat temu miałem ten wynalazek w Smarcie, i dość niekomfortowe to było, bo
    > silnik gasł kiedy był wciśnięty hamulec + szybkość mniejsza od kilka km/h.
    > Zdarzało się więc że gasł w momentach kiedy wcale mi to nie odpowiadało.
    >
    > Ostatnio miałem okazję zapoznać się z S&S w Dusterze żony, i tu całkiem
    > inaczej to wygląda: Silnik gaśnie tylko jeśli skrzynia jest na luzie +
    > sprzęgło w spoczynku (tzn. nie wciśnięte). Dzięki temu gaśnie faktycznie
    > w momentach kiedy jest dłuższy postój, a nie przy byle przyhamowaniu na
    > stopie.

    Gaśnie też kiedy puszczasz sprzęgło.
    Gdy pojawia się w tym momencie zielone, a więc ponownie je wciskasz,
    żeby zmienić bieg, to system próbuje ponownie uruchomić silnik, czego
    efektem jest jego zduszenie.


  • 96. Data: 2017-10-18 19:40:44
    Temat: Re: plaga dojeżdzaczy
    Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>

    On Wed, 18 Oct 2017 19:27:45 +0200, Cavallino wrote:
    > Gaśnie też kiedy puszczasz sprzęgło.
    > Gdy pojawia się w tym momencie zielone, a więc ponownie je wciskasz,
    > żeby zmienić bieg, to system próbuje ponownie uruchomić silnik, czego
    > efektem jest jego zduszenie.

    Zgadza się. Tak już jest w statystyce - raz się wygrywa, raz się
    przegrywa. :) Sam nie mam przekonania do tego S&S, oszczędności wydają mi
    się pomijalne, a komplikacja mechaniczno-elektroniczna spora. Ale to
    trochę jak z klimatyzacją - nie ma co narzekać, trzeba brać co daje rynek.
    Analogia o tyle chybiona że klimatyzacji mogę nie włączyć... A S&S włącza
    się sam (w Dusterze) i nie ma opcji żeby go na stałe wyciepać. O tyle
    dobrze że w moich okolicach S&S nie ma okazji do włączenia - świateł
    brak, a skrzyżowania z reguły puste.

    Mateusz


  • 97. Data: 2017-10-18 19:45:07
    Temat: Re: plaga dojeżdzaczy
    Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>

    On Wed, 18 Oct 2017 19:03:15 +0200, Tomasz Gorbaczuk wrote:
    > Kia Sorento. Jak nacisnę mocno hamulec (to automat) to S&S się załączy

    A to podobnie jak miałem w Smarcie (też automat).

    > Siłą nacisku hamulca mogę decydować czy S&S będzie aktywowany czy
    > nie. Jeśli zahamuję i lekko zwolnię hamulec (auto zacznie pełzać na parę
    > cm) to S&S się nie załączy. Jak mi się chce bawić :-) to operuję tym
    > hamulcem aby usprawnić pracę układu.

    No to dokładnie jak miałem w Smarcie... W jeździe trzeba non-stop
    główkować żeby draństwo zachowało się zgodnie z sytuacją drogową.

    > Jak mi się nie chce - to robię off i tyle z ekologii.

    Identycznie... Po dwóch miesiącach zabaw wyłączyłem cholerstwo w diabły.
    Widzę że to nie tylko Smart ma taką męczącą implementację :)

    Mateusz


  • 98. Data: 2017-10-18 23:50:06
    Temat: Re: plaga dojeżdzaczy
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Wed, 18 Oct 2017 02:49:34 -0700 (PDT),
    p...@g...com napisał(a):

    > tak przy okazji: czy to prawda ze jak nie wykupi sie aktualizacji
    > map w MB na kolejny rok to nie dziala TMC ? znajomy tak zeznal ale
    > ciezko uwierzyc :-)

    Cos sie pisalo, ze u nas sa dwa rodzaje TMC - bezplatne, i szyfrowane.
    Za te drugie placi producent odbiornika ... no i jak sie kody zmienia,
    a update nie ma, to sie nie ma co dziwic, ze nie dziala :-)

    Ewentualnie to nie TMC przez radio chodzilo, tylko jakis system
    producenta nawigacji przez internet komorkowy, i tez sie ma co dziwic
    - kto nie placi, tego serwer nie obsluguje :-)
    Albo nawet wszystkich chetnych obsluzy, tylko musza miec aktualna
    wersje programu.

    J.


  • 99. Data: 2017-10-20 17:54:30
    Temat: Re: plaga dojeżdzaczy
    Od: Poldek <p...@i...eu>

    W dniu 2017-10-18 o 11:49, p...@g...com pisze:

    > tak przy okazji: czy to prawda ze jak nie wykupi sie aktualizacji map w MB na
    kolejny rok to nie dziala TMC ? znajomy tak zeznal ale ciezko uwierzyc :-)
    >

    Czy to prawda, że jak się nie zapłaci na stacji benzynowej za paliwo, to
    auto stanie i nie pojedzie dalej?
    Się korzysta, trzeba płacić. Kwestia tego, czy cena jest warta tego, za
    co się płaci, czy ustawiona na pułapie, gdzie chodzi tylko o obdarcie
    klienta ze skóry.


  • 100. Data: 2017-10-20 21:58:43
    Temat: Re: plaga dojeżdzaczy
    Od: p...@g...com

    Tmc jest darmowe i w wersji pro płatne a wg niego nie działa te darmowe

strony : 1 ... 9 . [ 10 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: