Ave!

Właście jestem w trakcie wymiany alternatora (Corsa B, silnik Isuzu
1,5D). Aaaaaaaaargh... 5 czy 6 różnych rozmiarów śrub... Dlaczego? I
dlaczego alternator nie jest wkładany w koło pasowe czy inne na
wielowpust i dlaczego musi pośrednio napędzać cholerną pompkę od
wspomagania hamulców?

Kapitalistyczne gnoje z chciwości celowo utrudniają wszelkie prace
warsztatowe - albo są wyjątkowo niekompetentni i nie konsultują się z
warsztatami/użytkownikami.

W każdym razie udało mi się wymontować... po ledwie 3 godzinkach. Teraz
czeka mnie montowanie - powinno pójść szybciej.

A nowsze modele są jeszcze bardziej zagmatwane (i pewnie jeszcze trzeba
jakiś cholerny komputer jakimś cholernym tajnym kodem resetować).

Jeśli będę zmieniał samochód, to albo na jakiś odrestaurowany klasyk,
albo na jakiegoś SAMa własnego pomysłu gdzie wszystko będzie tak jak ja
chcę ;->

do góry

On Sat, 23 Apr 2011 14:31:00 +0200, Andrzej Lawa wrote:
>Właście jestem w trakcie wymiany alternatora (Corsa B, silnik Isuzu
>1,5D). Aaaaaaaaargh... 5 czy 6 różnych rozmiarów śrub... Dlaczego? I
>dlaczego alternator nie jest wkładany w koło pasowe czy inne na
>wielowpust

Hm, nigdy nie byl i nikomu to nie przeszkadzalo ?

>i dlaczego musi pośrednio napędzać cholerną pompkę od wspomagania hamulców?
>Kapitalistyczne gnoje z chciwości celowo utrudniają wszelkie prace
>warsztatowe - albo są wyjątkowo niekompetentni i nie konsultują się z
>warsztatami/użytkownikami.

A kto ci kazal takie male g* kupowac, gdzie na nic nie ma miejsca ?
Adam ci moze pokaze ile trwa wymiana alternatora w Granadzie, ja moge
zaprezentowac wymiane szczotek w scierce - o ile scierke zorganizujesz
:-)

A poza tym alternator w prawszich samochodach sie nie psuje przez
200kkm, a warsztat musi przeciez cos zarobic :-)

J.

do góry

W dniu 23.04.2011 14:40, J.F. pisze:

>> 1,5D). Aaaaaaaaargh... 5 czy 6 różnych rozmiarów śrub... Dlaczego? I
>> dlaczego alternator nie jest wkładany w koło pasowe czy inne na
>> wielowpust
>
> Hm, nigdy nie byl i nikomu to nie przeszkadzalo ?

Był był, przynajmniej w ciągnikach rolniczych ;)

>> i dlaczego musi pośrednio napędzać cholerną pompkę od wspomagania hamulców?
>> Kapitalistyczne gnoje z chciwości celowo utrudniają wszelkie prace
>> warsztatowe - albo są wyjątkowo niekompetentni i nie konsultują się z
>> warsztatami/użytkownikami.
>
> A kto ci kazal takie male g* kupowac, gdzie na nic nie ma miejsca ?

To nie jest kwestia wielkości - proponowane przeze mnie rozwiązanie nie
wymaga dodatkowego miejsca. No i nie tłumaczy to braku unifikacji
"kalibrów" śrub.

A duże krowy mają inne wady. Chociażby takie, że są duże i bardzo
spragnione paliwa.

> Adam ci moze pokaze ile trwa wymiana alternatora w Granadzie, ja moge
> zaprezentowac wymiane szczotek w scierce - o ile scierke zorganizujesz
> :-)

Mam tylko szmatę do podłogi ;->

> A poza tym alternator w prawszich samochodach sie nie psuje przez
> 200kkm, a warsztat musi przeciez cos zarobic :-)

Ten na liczniku ma prawie 230 tysięcy, więc to by się zgadzało ;)

A warsztat i tak by zarobił, bo większość ludzi ma problem z odkręceniem
śruby - tak więc warsztat i tak by zarobił, a za to mniej by się
mechanik narobił.

do góry

W dniu 2011-04-23 14:31, Andrzej Lawa pisze:
> Ave!
>
> Właście jestem w trakcie wymiany alternatora (Corsa B, silnik Isuzu
> 1,5D). Aaaaaaaaargh... 5 czy 6 różnych rozmiarów śrub... Dlaczego? I
> dlaczego alternator nie jest wkładany w koło pasowe czy inne na
> wielowpust i dlaczego musi pośrednio napędzać cholerną pompkę od
> wspomagania hamulców?


Panie - wyobraź sobie że w Fordzie Mondeo 2,0 TDCi - pompa wspomagania
jest w takim samym tandemie z pompą wody - i dość powszechne jest
wycinanie wieloklinu który jest między nimi i co za tym idzie
zatrzymywanie się pompy wody :D tak pompa wspomagania jest przed nią ;)
Czyli jak wytnie - wspomaganie kierownicy masz, ale chłodzenia już nie :D

Pozdrawiam !

do góry

Dnia Sat, 23 Apr 2011 14:31:00 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

> Właście jestem w trakcie wymiany alternatora (Corsa B, silnik Isuzu
> 1,5D). Aaaaaaaaargh... 5 czy 6 różnych rozmiarów śrub... Dlaczego? I

Kupiłeś Opla Corsę, to teraz płacz.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

do góry

Użytkownik "Andrzej Lawa"

> A nowsze modele są jeszcze bardziej zagmatwane (i pewnie jeszcze
> trzeba jakiś cholerny komputer jakimś cholernym tajnym kodem
> resetować).

No ba, w niektórych modelach to i z żarówką do serwisu trzeba jechać -
to są dopiero jaja i niestety nie wielkanocne :)

do góry

On 2011-04-23 16:36, Czarek Daniluk wrote:

> Panie - wyobraź sobie że w Fordzie Mondeo 2,0 TDCi - pompa wspomagania
> jest w takim samym tandemie z pompą wody - i dość powszechne jest
> wycinanie wieloklinu który jest między nimi i co za tym idzie
> zatrzymywanie się pompy wody :D tak pompa wspomagania jest przed nią ;)

mówisz o takim imbusiku z miękkiego metalu? Audi też sobie coś takiego w
nowszej generacji zafundowało :)

do góry

W dniu 2011-04-23 17:49, Olo pisze:
> On 2011-04-23 16:36, Czarek Daniluk wrote:
>
>> Panie - wyobraź sobie że w Fordzie Mondeo 2,0 TDCi - pompa wspomagania
>> jest w takim samym tandemie z pompą wody - i dość powszechne jest
>> wycinanie wieloklinu który jest między nimi i co za tym idzie
>> zatrzymywanie się pompy wody :D tak pompa wspomagania jest przed nią ;)
>
> mówisz o takim imbusiku z miękkiego metalu? Audi też sobie coś takiego w
> nowszej generacji zafundowało :)

Optycznie nie widziałem co to za wieloklin ;) nie miałem okazji tego
tandemu rozbierać :)

Pozdrawiam !

do góry

Andrzej Lawa pisze:

> A warsztat i tak by zarobił, bo większość ludzi ma problem z odkręceniem
> śruby - tak więc warsztat i tak by zarobił, a za to mniej by się
> mechanik narobił.

Ale to ma być ASO a nie jakiś warsztat.
Wczoraj oglądałem w tv program o "celowym postarzeniu towaru"
Pokazywali drukarke Epsona która była unieruchomiona nie ze
starości-zepsucia tylko dlatego że producent tak sobie wymyślił. Trzeba
było wgrać rosyjski soft i drukarka odżyła.

Tylko czekać kiedy to przejdzie do samochodów bo specjalne klucze i inne
zagrywki utrudniające naprawy to normalka. I nie chodzi tu o cięcia
kosztów tylko o bezczelne celowe działanie.

z

do góry

Użytkownik "Przemysław Czaja" <p...@p...fm> napisał w wiadomości
news:iouq7f$tsp$1@mx1.internetia.pl...

> No ba, w niektórych modelach to i z żarówką do serwisu trzeba jechać - to
> są dopiero jaja i niestety nie wielkanocne :)

Reno Modus OIDP, wymiana H4 = ściąganie zderzaka ;)

--
pozdrawiam
kml

do góry