eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › [onet] wałęsa
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 261

  • 201. Data: 2011-09-07 18:35:18
    Temat: Re: [onet] wałęsa
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Wed, 07 Sep 2011 11:02:50 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

    >> Widział gdzie jest pojazd,
    >
    > I widział, jak szybko się porusza.



    Dowód na to, ławiszonku.

    >> znał limity prędkości,
    > Nie, nie znał.

    Owszem, znał. Nie można poza obszarem zabudowanym podnieśc prędkości.

    >> Nie musiał brać pod uwagę, że tamten znacznie przekracza prędkość.
    > Musiał.
    Nie musiał.


    >> Żadne przepisy go to tego nie zobowiązują.
    > Zobowiązują. Art. 4 PoRD.
    Wręcz przeciwnie, Andrzejku spod ławy.

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
    _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
    ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++


  • 202. Data: 2011-09-07 18:47:48
    Temat: Re: [onet] wałęsa
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Wed, 07 Sep 2011 11:00:47 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

    >> I tu sie możesz mylić.
    >> Ja wygrałem taką sprawę, a byłem owym wymuszającym.
    >
    > Sygnaturę i uzasadnienie poproszę.

    II W 174/10, Sąd Rejonowy w Międzyrzeczu.

    Uzasadnienie banalne - zgodnie z art. 4 PoRD kierujący ma prawo liczyć na
    to, że inni kierujący zachowają się zgodnie z przepisami. Aby z tego prawa
    kierujący nie mógł skorzystać musi wystąpić czynnik opisany w drugiej
    części tegoż artykułu. Aby uznać kogoś winnym należy ową winę udowodnić, a
    zatem należy dowieść, że kierujący widział okoliczności wyłączające prawo
    wynikające z art. 4 PoRD.
    Ponieważ dowodu w trakcie procesu nie znaleziono, zatem należy przyjąć, że
    kierujący miał prawo do założenia, iż pas na który wyjeżdża pozostanie
    wolny. Tym samym sąd uznał, że kierujący wypełnił wszystkie nałożone nań
    przez PoRD obowiązki i nie można zatem przypisać mu winy. W związku z tym
    na mocy Art 2 KW nie popełnił on wykroczenia.

    A teraz pod ławę i szczekaj durniu.

    Nikt nie ma obowiązku oceniać prędkości odległego pojazdu. Ba, biegli piszą
    wprost, że takowe jest obarczone tak dużym błędem, że nie można na tej
    podstawie niczego ustalać. I wtedy właśnie wchodzi art. 4 PoRD. Wbrew temu,
    co takie tępaki jak Ty lubiące popierdalać na dwóch kółkach twierdzą -
    kierujący ma prawo liczyć, że nie jedziesz więcej, niż ustawa zezwala.
    Żeby to prawo wykluczyć musisz DOWIEŚĆ, tępy ćwoku, że kierujący widział,
    że popierdalasz. Nie, że 'mógł widzieć', tylko że WIDZIAŁ.
    A skoro biegli przyznają, że dla przeciętnego człowieka taka ocena nie jest
    wykonalna, to pozostaje Ci teraz tylko spieprzać do kąta, wleźć pod ławę i
    cichutko zająć się lizaniem jajeczek.

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
    _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
    ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++


  • 203. Data: 2011-09-07 18:48:27
    Temat: Re: [onet] wałęsa
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Wed, 07 Sep 2011 10:59:43 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

    >>> Jeśli wymuszający miał obiektywnie możliwość go dostrzec - oczywiście że
    >>> nie.
    >> Warunek nie jest wystarczający.
    > Jest.
    Ale tylko pod Twoją ławą.
    W sądzie nie jest. Sygnaturę Ci już podałem.

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
    _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
    ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++


  • 204. Data: 2011-09-07 19:00:57
    Temat: Re: [onet] wałęsa
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Wed, 07 Sep 2011 08:47:30 +0200, WW napisał(a):

    >> Owszem, nie będzie. Tylko trzeba do tego wiedzieć jak się bronić.
    > Opisz, to może się przydać niestety.

    Banalnie - art. 2 KW w zw. z art. 4 PoRD.

    Miałem taką sytuację - jadę podporządkowaną, dojeżdżam do poprzecznej z
    pierwszeństwem przejazdu. Zamierzam skręcić w prawo. Z prawej widzę dwa
    nadjeżdżające pojazdy (jadą swoim pasem) z przodu jakieś Volvo, z tyłu
    Audi. Z lewej pusto, wyjeżdżam.
    W tym momencie zauważam, że kierujący Audica popierdala dużo szybciej, niż
    sądziłem i zbiera się do wyprzedzania lecąc prosto na mnie. Gaz w podłogę i
    próba ucieczki na pobocze, prawie udana. Prawie, bo gość z Audi zamiast
    próbować się zmieścić jedzie na zablokowanych kołach prosto i wali w lewy,
    tylny błotnik. Potem przelatuje 10m w powietrzu, wali w asfalt, wypada poza
    drogę i ryje jeszcze 30m rowu.

    Policja tak jak Andrzejek Ława i inni 'przepisowi inaczej' orzeka moją
    winę, nie zgadzam się, proszę o zabezpieczenie śladów bo świadków nie ma i
    jest słowo kontra słowo.

    W sądzie przedstawiam swoją wersję wydarzeń (tak jak opisałem wyżej) i
    stwierdzam, że wypełniłem wszystkie obowiązki jakie na mnie nakładał PoRD -
    upewniłem się, że wyjazd na pas drogi z pierwszeństwem nie spowoduje
    wymuszenia, przy czym opierałem się na założeniu, że nikt nie będzie
    przepisów łamał, do czego miałem prawo zgodnie z art. 4 PoRD. Kierujący
    Audi zaś przekroczył prędkość, nie zachował ostrożności, wyprzedzał w
    miejscu niedozwolonym i tym samym spowodował kolizję.

    Sąd przepytał klienta z Audi, który się przyznał do wyprzedzania, ale
    twierdził, że on był już na lewym, kiedy ja wyjechałem. Sąd uznał, że
    trzeba biegłego, oddał materiał biegłemu, a ten przejechał się po gościu z
    Audi jak po burej suce, zaś co do mnie napisał, że nie jest w stanie
    ustalić czy kiedy wyjeżdżałem, to Audi już było na lewym pasie, czy też
    nie, jednak napisał również, że w żaden sposób zebrany materiał nie jest
    sprzeczny z tym, co zeznałem i nie można w żadnym stopniu jej podważyć,
    natomiast oceniając zeznania klienta z Audi kilka jego stwierdzeń
    sfalsyfikował.

    No i sąd nie miał wyjścia i mnie uniewinnił ;)

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
    _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
    ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++


  • 205. Data: 2011-09-07 19:29:44
    Temat: Re: [onet] wałęsa
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 07.09.2011 18:33, Adam Płaszczyca pisze:
    > Dnia Tue, 06 Sep 2011 21:29:44 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
    >
    >> No beton... Ileż razy można ci powtarzać? Jak widzisz nadjeżdżający
    >> pojazd to możesz więc
    >
    > Błąd. Nie zawsze możesz. W tym sęk.
    >
    No fakt, zawsze ktoś może być ślepy albo niedorozwinięty - ale tacy
    ludzie nie powinni mieć prawa jazdy.



  • 206. Data: 2011-09-07 19:33:07
    Temat: Re: wałęsa
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 07.09.2011 14:19, RobertP. pisze:

    >>> Zapomniałeś o znakach strefowych.
    >>
    >> Podwyższających prędkość?

    Czemu nie? ;)

    >
    > Zresztą, nawet gdyby ktoś coś takiego ustawił, to ten na
    > podporządkowanej będzie w tej samej strefie.

    Niekoniecznie.

    > Dalej nie trzeba być jasnowidzem.

    Trzeba, bo możesz znać najwyżej prędkość _za_ skrzyżowaniem, w przypadku
    zwykłych znaków, zatem ktoś jadący na drodze, na którą wjeżdżasz może
    jadąc zupełnie legalnie przydzwonić ci z prędkością równą temu limitowi.

    Dodaj do tego pojazdy uprzywilejowane oraz np. stan wyższej konieczności
    i masz przyczynę końcówki artykułu 4.


  • 207. Data: 2011-09-07 19:33:54
    Temat: Re: [onet] wałęsa
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 07.09.2011 14:14, Arek pisze:
    > W dniu 2011-09-07 13:58, Andrzej Lawa pisze:
    >
    >>>> Stoi nieruchomo zaparkowany poza pasem ruchu - z punku widzenia
    >>>> przepisów jest to nieruchoma przeszkoda, jak kontener na śmieci.
    >>>
    >>> I znowu wymyślasz sobie rzeczywistość, ten tir zajmował prawie pól pasa
    >>> ruchu.
    >>
    >> Teraz twierdzisz, że w TIRa wjechał?
    >
    > Jak do tego ciekawego wniosku doszedłeś? Twoje problemy z czytaniem są
    > wręcz imponujące.

    Raczej ty się gubisz w wątku. Może zapisz sobie swoje zeznania i
    uzgodnij je wzajemnie, hmm?


  • 208. Data: 2011-09-07 19:40:41
    Temat: Re: wałęsa
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Tue, 06 Sep 2011 21:24:18 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

    >
    > Drogi ignorancie! Znak ograniczenia prędkości ma także takie działanie,
    > że może podwyższyć limit w stosunku do normalnego.

    Tylko w obszarze zabudowanym. Poza nim - nie.

    > Secundo: oczekiwać tak, ale nie wbrew obserwowanej rzeczywistości. Skoro
    > widzisz nadjeżdżający pojazd - widzisz, jak szybko się zbliża.

    Nieprawdą jest jakoby.


    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
    _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
    ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++


  • 209. Data: 2011-09-07 19:46:13
    Temat: Re: [onet] wałęsa
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 07.09.2011 18:47, Adam Płaszczyca pisze:

    > Uzasadnienie banalne - zgodnie z art. 4 PoRD kierujący ma prawo liczyć na
    > to, że inni kierujący zachowają się zgodnie z przepisami.

    Kontynuuj czytanie przepisu.

    > Aby z tego prawa kierujący nie mógł skorzystać musi wystąpić czynnik
    > opisany w drugiej części tegoż artykułu.

    Czyli widoczna w rzeczywistości sytuacja.

    > Aby uznać kogoś winnym należy ową winę udowodnić, a
    > zatem należy dowieść, że kierujący widział okoliczności wyłączające prawo
    > wynikające z art. 4 PoRD.

    Nie tyle widział ile powinien widzieć, jeśli by dochował należytej
    staranności - bo przy twojej interpretacji wystarczyło by zamknąć oczy i
    zeznawać, że się nie widziało.

    > Ponieważ dowodu w trakcie procesu nie znaleziono, zatem należy przyjąć, że
    > kierujący miał prawo do założenia, iż pas na który wyjeżdża pozostanie
    > wolny.

    Zawsze i wszędzie???

    > Tym samym sąd uznał, że kierujący wypełnił wszystkie nałożone nań
    > przez PoRD obowiązki i nie można zatem przypisać mu winy. W związku z tym
    > na mocy Art 2 KW nie popełnił on wykroczenia.

    Sądy uznają wiele dziwnych rzeczy, włącznie z np. uznaniem dokumentów
    (załączonych do akt) za zagubione

    Chociaż w cale bym się nie zdziwił, jakbyś ty pomijał kilka "drobnych"
    szczegółów, np. trafienie na kogoś jadącego jednokierunkową pod prąd.

    > A teraz pod ławę i szczekaj durniu.

    Sam szczekaj, sukin-synu.

    > Nikt nie ma obowiązku oceniać prędkości odległego pojazdu. Ba, biegli piszą

    Prędkości? Nie. Czy jest dość czasu na wykonanie manewru przy
    obserwowanej rzeczywistości? Zdecydowanie tak.

    > wprost, że takowe jest obarczone tak dużym błędem, że nie można na tej
    > podstawie niczego ustalać. I wtedy właśnie wchodzi art. 4 PoRD. Wbrew temu,

    Ależ można. Ja nie mam z tym najmniejszych problemów - zawsze jestem w
    stanie ocenić, czy na pewno zdążę, czy na pewno nie zdążę, czy może nie
    jestem na 100% pewien i powinienem poczekać. I jakoś nigdy się nie
    pomyliłem.

    > co takie tępaki jak Ty lubiące popierdalać na dwóch kółkach twierdzą -
    > kierujący ma prawo liczyć, że nie jedziesz więcej, niż ustawa zezwala.

    Tępym chujkiem byłeś, jesteś i będziesz... Dla twojej informacji - ja
    jeżdżę raczej wolno, bo nie czuję potrzeby bezsensownego pędzenia po
    drogach, ale nie zakładam że wszyscy jeżdżą tak samo statecznie, jak ja.

    Bo na drogach nie wolno czynić tego typu założeń - wiedziałbyś, jakbyś
    miał jakiekolwiek pojęcie o ruchu drogowym.

    > Żeby to prawo wykluczyć musisz DOWIEŚĆ, tępy ćwoku, że kierujący widział,
    > że popierdalasz. Nie, że 'mógł widzieć', tylko że WIDZIAŁ.

    No i potem mamy takie tępe płaszczydła jeżdżące z zamkniętymi oczami,
    żeby mieć alibi.

    > A skoro biegli przyznają, że dla przeciętnego człowieka taka ocena nie jest
    > wykonalna, to pozostaje Ci teraz tylko spieprzać do kąta, wleźć pod ławę i
    > cichutko zająć się lizaniem jajeczek.

    Mnie twoje pedalskie zabawy nie rajcują - sam sobie liż, zboczeńcu.


  • 210. Data: 2011-09-07 19:46:26
    Temat: Re: [onet] wałęsa
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2011-09-07 10:59, Andrzej Lawa pisze:
    > W dniu 06.09.2011 21:36, Artur Maśląg pisze:
    >
    >>> No beton... Ileż razy można ci powtarzać? Jak widzisz nadjeżdżający
    >>> pojazd to możesz więc i musisz ocenić, jak szybko dotrze do punktu
    >>> potencjalnej kolizji.
    >>
    >> Na całe szczęście sądy są jednak innego zdania. Zresztą Twoim
    >
    > Nie są - cytowane tu niedawno orzeczenie jest zgodne z tym, co ja piszę.

    Wręcz przeciwnie.

    >> idiotycznym teoriom o "możeniu" i muszeniu przeczą wypowiedzi
    >> wielu mistrzów, że na na podstawie "bziuuu" itd. oceniają
    >> błędnie prędkość i później bzdury piszą...
    >
    > Aaargh... Naucz się czytać!
    >
    > Nie "prędkość" a "jak szybko dotrze" (tj. w jakim czasie dotrze, a nie z
    > jaką prędkością się porusza).

    No jasne - oni się bez prędkości zbliżają.

    >>> A nie zakładać sobie jakąś teoretyczną prędkość.
    >>
    >> To jest wprost wpisane w ustawę.
    >
    > Naucz się czytać przepisy do końca. Masz zaawansowane ADHD, że nie
    > potrafisz zdania z ustawy doczytać do końca?
    >
    > Art. 4 wyraźnie mówi, że nie wolno zakładać przestrzegania przepisów
    > przez innych jeśli z obserwacji wynika, że mogą ich jednak nie przestrzegać.

    Jak już pisałem - nie ma obowiązku jakiejś szczególnej obserwacji
    każdego światełka i te światełka mają obowiązek przestrzegania
    przepisów. Zresztą Art. 4 ma który się powołujesz jasno mówi, że
    każdy ma prawo zakładać, ze inni tych przepisów przestrzegają.

    > Co więcej - co do różnych tępaków nie dociera - tak na prawdę nie wiesz,
    > jaka jest dopuszczalna prędkość na drodze, na którą wyjeżdżasz.

    Tak się składa, że wiem (z pewną tolerancją), nawet jak nie widziałem
    znaków.



strony : 1 ... 10 ... 20 . [ 21 ] . 22 ... 27


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: