eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › minister walczy z .. pralkami
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 277

  • 61. Data: 2011-07-27 08:47:10
    Temat: Re: minister walczy z .. pralkami
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości
    Hello J.F.,
    [...]
    >> Z czego nie nalezy wnioskowac ze trzeba buble robic aby prace
    >> dawac, o nie.
    >Tak, tak. Cała gospodraka jest oparta na konsumpcji i inflacji -
    >wzajemnie napędzającym się mechaniźmie, pod kotłem którego szuflują
    >bankowcy drukując kolejne nakłady coraz mniej wartych pieniędzy.
    >Prawo Kopernika jest cały czas aktualne.

    Romanie, nie wyciagaj wnioskow z ostatnich 80 lat na cala gospodarke,
    ktora sobie dobrze radzila na zlotym pieniadzu.

    Owszem - ostatnio mamy jakby nadprodukcje.

    J.


  • 62. Data: 2011-07-27 08:49:44
    Temat: Re: minister walczy z .. pralkami
    Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>

    Dnia 26-07-2011 o 23:00:47 Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
    napisał(a):

    > Pan Sylwester Łazar napisał:
    >
    >> Nie wiem skąd się bierze taka agresywna młodzież na naszej grupie,
    >> więc zadam tylko trzy pytania:
    >> 1) Słyszał kolega o denominacji?
    >> 2) Czy kolega uważa, że problem zakupu jakielkolwiek pralki wiązał
    >> się za pierwszej komuny z jej ceną w sklepie?
    >
    > Zamiast się na młodzież oburzać, młodzież trzeba uświadomić.
    No właśnie młodzieńcze uświadamiam cię że znacznie lepiej pamiętam tamte
    czasy
    od ciebie.



    --
    Pozdr
    JanuszK


  • 63. Data: 2011-07-27 08:51:02
    Temat: Re: minister walczy z .. pralkami
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "willy" napisał w wiadomości
    >Nie wiem czemu, ale dziwi mnie jeśli minister kraju będącego
    >największym producentem TV i drugim w Europie producentem AGD
    >proponuje przekonywanie EU do ograniczania produkcji sprzętu.
    >Temu Panu dziękujemy.

    Czekaj czekaj - ale ten pan nie wzywa do zwalniania ludzi, tylko
    produkcji lepszych wyrobow.
    Dzieki czemu moze odpadnie naszym producentom chinska konkurencja z
    dumpingowymi cenami :-)

    Co do tego "najwiekszego producenta TV" to tez ostroznie, bo oni nam
    pozwalaja tylko srubki przykrecac.
    Jedna zmiana cel lub podatkow i beda pozwalali innym.


    J.


  • 64. Data: 2011-07-27 08:51:06
    Temat: Re: minister walczy z .. pralkami
    Od: "Pawel \"O'Pajak\"" <o...@g...pl>


    Powitanko,

    > Mercedes-Benz zrobił błąd i produkował bardzo dobre i trwałe
    > samochody. Omal nie zbankrutował na tym.

    Co do Mercedesa, to do tej pory jada na opinii sprzed lat. Sadzac po
    trwalosci vito i jemu podobnych, jada tylko na tym.
    Pare lat temu producenci dyskow postanowili zmniejszyc gwarancje ze
    standardowych 5 lat do 3. Taka zmowa byla. Tylko nie uwzglednili, ze
    ktos sie zechce z tej zmowy wylamac. No i mowiac brzydko zesrala im sie
    taka polityka.
    Jesli produkujesz swoje wyroby zgodnie z polityka, ze ma sie zepsuc
    dzien po gwarancji, to musisz sie liczyc z tym, ze ktos zapracuje na
    lepsza opinie. Jest tak, ze 1 niezadowolony klient bedzie paplal na
    prawo i lewo, ze producent X jest do d*, napisze to w usenecie, Google
    zapamietaja. 1 zadowolony klient bycmoze przyprowadzi nastepnego, albo
    sam kupi inny produkt tej samej firmy. Ja np. jestem wierny jednej marce
    dyskow, bo dziala u mnie jeszcze taki 200MB z chyba 1994r i wszystkie
    jakie od tego czasu kupilem. Oplaca sie robic trwale rzeczy?
    Nie ma dobrej odpowiedzi na to pytanie. Kazdy swoja polityke prowadzi i
    musi przewidziec jej konsekwencje.
    Zepsucie sie "jednorazowki" to nie tylko koszt, to takze klopot. Jesli
    padnie Ci jakis element kompa w sobote wieczorem, a na poniedzialek masz
    cos skonczyc, to nie jest problemem wydanie kilkuset zl, tylko czas na
    diagnoze, zakup, instalacje, odzyskiwanie z backupu itd. W takiej
    sytuacji zwykle klient pomysli:"Pieprze firme X, kupie kazdej innej byle
    nie X".

    Pozdroofka,
    Pawel Chorzempa
    --
    "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
    -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
    ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
    > (moje imie.[kropka]nazwisko, ten_smieszny_znaczek)gmail.com


  • 65. Data: 2011-07-27 08:52:51
    Temat: Re: minister walczy z .. pralkami
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello J.F,

    Wednesday, July 27, 2011, 10:47:10 AM, you wrote:

    >>> Z czego nie nalezy wnioskowac ze trzeba buble robic aby prace
    >>> dawac, o nie.
    >>Tak, tak. Cała gospodraka jest oparta na konsumpcji i inflacji -
    >>wzajemnie napędzającym się mechaniźmie, pod kotłem którego szuflują
    >>bankowcy drukując kolejne nakłady coraz mniej wartych pieniędzy.
    >>Prawo Kopernika jest cały czas aktualne.
    > Romanie, nie wyciagaj wnioskow z ostatnich 80 lat na cala gospodarke,
    > ktora sobie dobrze radzila na zlotym pieniadzu.

    Ale od tamtego czasu minęło 80 lat i szans na powrót do jakiegokolwiek
    parytetu nie ma. Będzie tylko i wyłącznie inflacja i napędzanie
    konsumpcji, żeby tylko przeżyć kolejny rok, dekadę. To w końcu musi
    pierdyknąć i stanie się to zanim zaczniemy się posługiwać wykładnikami
    potęgi 10 przy cenach. Mam tylko nadzieję, że do tego nie dożyję :(

    > Owszem - ostatnio mamy jakby nadprodukcje.

    Bardzo delikatnie powiedziane.

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 66. Data: 2011-07-27 08:56:00
    Temat: Re: minister walczy z .. pralkami
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Michoo" napisał w wiadomości
    W dniu 27.07.2011 08:53, Jacek Maciejewski pisze:
    >> Zgadza się, toteż postuluję 10-letnią gwarancję. a nie 10-letni
    >> średni czas
    >> uzywania pralki. Sądzę że 10 lat gwarancji wymusi na producencie
    >> taką
    >> jakość że pralka będzie używana nawet 20 lat a to już by
    >> wystarczyło.
    >Po czym wejdą importerzy z chin sprzedający za 1/2 ceny i zamykający
    >interes po 2 latach ;)

    to sie na nich nalozy wymog ubezpieczenia, gwarancji bankowych, a moze
    i limity importowe (mozna sprzedac 10 tys sztuk w pierwszym roku
    dzialalnosci, 20 tys w drugim, 30 tys w trzecim, a wiecej to dopiero
    po 7 latach.

    I wszyscy unijni producenci beda zadowoleni :-)

    J.


  • 67. Data: 2011-07-27 08:58:35
    Temat: Re: minister walczy z .. pralkami
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w
    >Dobrze. A co zrobisz z pracownikami zwolnionymi z fabryki pralek?
    >Dwukrotne wydłużenie okresu eksploatacji pralek, to zmniejszenie
    >popytu na nie.

    A ktos sie pyta co sie stalo z robotnikami z Zerania ?
    Duzy zwiazek to sie moze i pyta, ale szewcy wygineli, repasacje
    ponczoch wyginely.

    Skoro "lepsza pralka jest droga" .. to znaczy ze przy jej produkcji
    jest jeszcze wiecej pracy, choc moze to byc praca w innych branzach.

    J.


  • 68. Data: 2011-07-27 09:05:23
    Temat: Re: minister walczy z .. pralkami
    Od: Piotr Gałka <p...@C...pl>


    Użytkownik "J.F" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:j0msni$pnv$1@news.onet.pl...
    >
    > http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,10006859,Skonczm
    y_ze_sprzetem_jednorazowego_uzytku.html
    >
    > "RTV i AGD wymieniamy co 5-7 lat. To o połowę szybciej niż kilkanaście lat
    > temu. Minister środowiska chce, aby UE opracowała przepisy zmuszające
    > firmy do wytwarzania "długowiecznego" sprzętu "
    >
    Wydaje mi się, że jest jakaś nazwa na chorobę polegającą na jednoczesnym
    dążeniu do sprzecznych celów.

    1. Jak sprzęt będzie trwały to nie da się zebrać wymaganej przez UE ilości
    kg/osobę/rok.
    2. Albo trwałość albo montaż bezołowiowy - może by się tak zdecydowali.

    P.G.


  • 69. Data: 2011-07-27 09:10:08
    Temat: Re: minister walczy z .. pralkami
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello J.F,

    Wednesday, July 27, 2011, 10:58:35 AM, you wrote:

    >> Dobrze. A co zrobisz z pracownikami zwolnionymi z fabryki pralek?
    >> Dwukrotne wydłużenie okresu eksploatacji pralek, to zmniejszenie
    >> popytu na nie.
    > A ktos sie pyta co sie stalo z robotnikami z Zerania ?
    > Duzy zwiazek to sie moze i pyta, ale szewcy wygineli, repasacje
    > ponczoch wyginely.

    Nie tak - nie myl produkcji z usługami. Szewcy i zegarmistrze nie tyle
    wyginęli, co ustaliła się inna równowaga - jednak nadal funkcjonują.

    Repasacja pończoch to była jakaś koszmarna, komunistyczna przypadłość,
    która i tak o wiele za długo żyła.

    > Skoro "lepsza pralka jest droga" .. to znaczy ze przy jej produkcji
    > jest jeszcze wiecej pracy, choc moze to byc praca w innych branzach.

    Jarku, rozejrzyj się po świecie - nie ma pracy. Ja od ponad dwóch lat
    znalazłem tylko jednego chętnego do zatrudnienia wąsko
    specjalizowanego i mocno przestarzalego elektronika z odzysku :(

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 70. Data: 2011-07-27 09:14:48
    Temat: Re: minister walczy z .. pralkami
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Zbych" napisał w wiadomości grup
    >> Pozwolę sobie nie zgodzić się z tym rozumowaniem, przed 25 laty
    >> przy
    >> pracującej jednej osobie w rodzinie z dzieckiem średnia pensja
    >> pozwalała
    >> wielu ludziom na opłacenie czynszu, świadczeń, jedzenia, wczasów w
    >> Bułgarii i odłożenie 1/5 na PKO, nawet na proporcjonalnie drogą
    >> pralkę
    >> mozna było sobie powoli uskładać. Teraz rodzina w podobnej sytuacji
    >> nawet nie jeżdżąc na wczasy z pomocą rodziców ledwie wychodzi na
    >> zero i
    >> często nie ma pieniędzy na kilka razy tańsza pralkę.

    >Przeliczenie średniej pensji na ilość towaru:
    >http://finanse.wp.pl/gid,11929528,galeria.html?T%5B
    page%5D=2
    >A tu masz przeliczone ceny z 1982 na dzisiejsze:
    >http://www.wykop.pl/artykul/738025/zakupy-w-prl-w-p
    rzeliczeniu-na-wspolczesna-pensje/
    >Nie wygląda to tak różowo jak opisujesz.

    Ale mniej wiecej tak bylo.
    Przecietna rodzina nie glodowala, ubrania miala, pralke miala,
    telewizor miala, na wczasy co roku jezdzila.
    Jedzenie bylo co prawda ograniczone kartkami, telewizor byl cz-b, bo
    na kolorowe to juz nie kazdy mial pieniadze i talon, butow zuzywalismy
    mniej, samochod to juz nie kazdy mial, benzyny 30 litrow miesiecznie,
    wczasy byly krajowe, choc Bulgaria byla w zasiegu mozliwosci, no i
    przez pare lat trzeba sie bylo gniezdzic przy tesciach w jednym
    pokoju.
    Niemozebnie drogie bylo wszystko z zachodu, bo jednak srednia pensja
    to 20-30$ po jedynym dostepnym przeliczniku, czyli czarnorynkowym.
    Dzieci komputera nie mialy, ale na Zachodzie tez jeszcze nie mialy,
    sprzet grajacy .. ten fajny drogi byl, to juz nie kazdy chcial
    smarkaczowi nowa wieze kupic.

    Jeszcze tylko nie bardzo wiadomo ile z tego co opisuje to zasluga
    kredytow. No i jest roznica w zaleznosci od roku - inaczej wygladal
    powiedzmy 68, inaczej 75, inaczej 80, 85 czy 88.

    J.

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 20 ... 28


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: