-
11. Data: 2009-03-08 14:33:13
Temat: Re: ma ktoś stary aparat cyfrowy?
Od: Jacek Popławski <j...@i...pl>
Dnia 08.03.2009 dominik <n...@d...kei.pl> napisał/a:
> Zrób więc tak - idź na allegro - dział uszkodzone cyfrowe i szukaj
> canona A60, A75 z sławnym defektem matrycy - za darmo Ci go naprawią,
Nie rozumiesz. Jeśli nie znajdę kogoś kto ma taki aparat, to po prostu kupię
jakiegoś używanego canona za 120-150zł. Wadą tego rozwiązania jest tylko to, że
trzeba specjalnie kupować no i że nie wiadomo czy taki z Allegro będzie dobrze
działał, a jak ktoś da swój to będzie wiedzial w jakim jest stanie, bo nie
zrobi tego dla zysku. Aparat i tak musi być dostarczony w pobliże Łodzi.
-
12. Data: 2009-03-08 14:38:03
Temat: Re: ma ktoś stary aparat cyfrowy?
Od: dominik <n...@d...kei.pl>
Jacek Popławski pisze:
>> Zrób więc tak - idź na allegro - dział uszkodzone cyfrowe i szukaj
>> canona A60, A75 z sławnym defektem matrycy - za darmo Ci go naprawią,
> Nie rozumiesz. Jeśli nie znajdę kogoś kto ma taki aparat, to po prostu kupię
> jakiegoś używanego canona za 120-150zł. Wadą tego rozwiązania jest tylko to, że
> trzeba specjalnie kupować no i że nie wiadomo czy taki z Allegro będzie dobrze
> działał, a jak ktoś da swój to będzie wiedzial w jakim jest stanie, bo nie
> zrobi tego dla zysku. Aparat i tak musi być dostarczony w pobliże Łodzi.
Jeju no...
Wchodzisz na allegro, włazisz do kategorii cyfrowe, uszkodzone i szukasz
A60 lub A70 z walniętą matrycą (łatwo znaleźć), kupujesz taki za jakieś
20zł, najlepiej z okolic, by odebrać sobie osobiście (jest tego od
groma!). Potem wysyłasz na żytnią (10zł, nie musisz kurierem) i oni ci
odsyłają naprawiony, aparat.
Koszt całkiem fajnego aparatu wychodzi w granicach 30zł. Po wszystkim
będzie zupełnie sprawny. za 120-150zł kupisz jeden taki bez zepsutej
(często - jeszcze!) matrycy.
--
jgs .--.
dominik gg:919564 (\_/)/ _ \
__QQ http://dominik.net.pl (o.o) _( |____
(_)_"> .- ".-`----'`"""")
_) '--`
-
13. Data: 2009-03-08 15:22:02
Temat: Re: ma ktoś stary aparat cyfrowy?
Od: "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>
Użytkownik "JA" <marb67[beztego]@bb.home.pl> napisał w wiadomości
news:gp0dco$e1n$1@inews.gazeta.pl...
> On 2009-03-08 10:51:57 +0100, "Marek Wyszomirski" <w...@t...net.pl>
said:
>
> >> Przypuszczam, że nieużywany aparat cyfrowy to pierwsze egzemplarze
> >> pojawią się tak gdzieś za 20 lat.
> >> [...]
> >
> > Nie koniecznie. Ja swój pierwszy aparat cyfrowy dałem jakimś dzieciakom
do
> > zabawy już tak ze 2 lata temu. Aparat (Olympus Camedia 820) działał, ale
co
> > z tego - matryca o małej rozdzielczości 1024x768 i bardzo kiepskim
zakresie
> > tonalnym, żadnych nastaw manualnych, marny AF (nawet przy dobrym świetle
> > trafiał tylko od czasu do czasu), do tego straszliwe zużycie prądu
(komplet
> > 4akumulatorków AA wystarczał raptem na kilkadziesiąt zdjęć).
>
> Marku...
> ... i był nieużywany?
>
W tym sensie, że gdy go oddawałem - nie używałem go już od wielu miesięcy.
Określenie 'nieużywany' ma kilka znaczeń, a w tym przypadku właściwego łatwo
się domyślić.
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)
-
14. Data: 2009-03-08 19:42:09
Temat: Re: ma ktoś stary aparat cyfrowy?
Od: Fikander <a...@g...com.hahaha>
Dnia Sun, 08 Mar 2009 15:29:47 +0100, dominik napisał(a):
> Zrób więc tak - idź na allegro - dział uszkodzone cyfrowe i szukaj
> canona A60, A75 z sławnym defektem matrycy - za darmo Ci go naprawią
Ewentualnie wydadzą nowy, bo już matryc na wymianę nie ma. Ja w ten sposób
wymieniłem półtoraroczny S1 na nowiutki S5. 8-)
--
F?A??
-
15. Data: 2009-03-08 23:58:23
Temat: Re: ma ktoś stary aparat cyfrowy?
Od: Jacek Popławski <j...@i...pl>
Dnia 08.03.2009 Marek Wyszomirski <w...@t...net.pl> napisał/a:
> W tym sensie, że gdy go oddawałem - nie używałem go już od wielu miesięcy.
> Określenie 'nieużywany' ma kilka znaczeń, a w tym przypadku właściwego łatwo
> się domyślić.
I tak nikt się na razie nie zgłosił.
-
16. Data: 2009-03-09 20:16:23
Temat: Re: ma kto? stary aparat cyfrowy?
Od: "Jacek M." <n...@u...net>
W odpowiedzi na <news:gp0hr7$8bn$1@inews.gazeta.pl> popełnione przez JA:
[...]
> Ale moim skromnym zdaniem nieużywany znaczy nowy.
> Obecnie powinien być nie używany.
Słusznie, poza tym, że od bodaj 1998 roku "nie" z imiesłowami
przymiotnikowymi pisze się łącznie i trudno z samej pisowni dociec
zamierzonego znaczenia.
--
Pozdrawiam, J. Maślanka