eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowa › lamerskie pytanie o wyświetlacz i jego ochronę
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 21

  • 1. Data: 2012-05-17 13:23:31
    Temat: lamerskie pytanie o wyświetlacz i jego ochronę
    Od: "Bartek" <N...@p...fm>

    patrzę sobie na nikona p300 np, i ma on ładny wyświetlacz ale mocno
    wyeksponowany [w porownaniu do canona a610 - raz, że ekran obracany, to
    nawet jak otwarty to wklęsły].
    tutaj jest odrazu szybka ekranu.

    czy kupujecie folie na ekran aparatu?

    jaką?
    bo chętnie bym kupił, ale boję się zepsuć wyświetlacz:-)


    --
    Pozdrawiam, Bartek



  • 2. Data: 2012-05-20 18:03:43
    Temat: Re: lamerskie pytanie o wyświetlacz i jego ochronę
    Od: AL <t...@t...pl>

    W dniu 2012-05-17 13:23, Bartek pisze:
    > patrzę sobie na nikona p300 np, i ma on ładny wyświetlacz ale mocno
    > wyeksponowany [w porownaniu do canona a610 - raz, że ekran obracany, to
    > nawet jak otwarty to wklęsły].
    > tutaj jest odrazu szybka ekranu.
    >
    > czy kupujecie folie na ekran aparatu?
    >
    > jaką?
    > bo chętnie bym kupił, ale boję się zepsuć wyświetlacz:-)
    >
    >
    zwykla, poliweglan - jak do ochrony ekranu w komorce/tablecie.

    Chyba sie przydaje - moja na ekranie tylnim aparatu po dwoch latach jest
    porysowana i to zdrowo (w sonych alpha ekranik wystaje i brak ochrony
    szybki ramka).


  • 3. Data: 2012-05-20 18:33:36
    Temat: Re: lamerskie pytanie o wyświetlacz i jego ochronę
    Od: dominik <u...@d...net.pl>

    On 2012-05-20 18:03, AL wrote:
    >> czy kupujecie folie na ekran aparatu?
    >>
    >> jaką?
    >> bo chętnie bym kupił, ale boję się zepsuć wyświetlacz:-)
    > zwykla, poliweglan - jak do ochrony ekranu w komorce/tablecie.

    Naklejasz na tablet folię? Na komórkę z dotykowym ekranem też? Rozumiem,
    że obydwa nosisz bez pokrowca i z kluczami? Bo innego uzasadnienia dla
    folii to chyba nie ma. Podejrzewam też, że pilot do tiwi w domu też
    trzymasz w w folijce? :D


    > Chyba sie przydaje - moja na ekranie tylnim aparatu po dwoch latach jest
    > porysowana i to zdrowo (w sonych alpha ekranik wystaje i brak ochrony
    > szybki ramka).

    Co z tego, że wystaje? u mnie ciężko na czterech korpusach znaleźć
    jakąkolwiek rysę, a wystarczy do tego jedynie nosić w jakimkolwiek
    pokrowcu. Jedyne ślady pochodzą z wywrotki w górach i obejmują tylko grip,
    bo aparat akurat był wyciągnięty do zdjęcia.
    Na prawdę wystarczy kilka bardzo banalnych zasad, żeby nie musieć psuć
    sobie jakości wyświetlacza, chyba tylko po to, żeby kiedyś przy sprzedaży
    mówić że wyświetlacz był poklejony co i tak na cenę wpływa nijak przy
    utracie wartości dzisiejszego sprzętu spowodowanym konkurencją.



    --
    _ _ _a_a
    dominik, gg:919564 _ _ _{.`=`.}_ {/ ''\_
    http://dominik.net.pl _ {.`'`.} {.' _ '.} {| ._oo)
    { \ {/ .-. \} {/ .' '. \} {/ |
    ~~~~^~~~^^~jgs^~`~^~`~^~`~^~`~^~^~`^~^~`^~^~^~^~^~^~
    `^~~`~~~~


  • 4. Data: 2012-05-20 18:43:31
    Temat: Re: lamerskie pytanie o wyświetlacz i jego ochronę
    Od: AL <t...@t...pl>

    W dniu 2012-05-20 18:33, dominik pisze:
    > On 2012-05-20 18:03, AL wrote:
    >>> czy kupujecie folie na ekran aparatu?
    >>>
    >>> jaką?
    >>> bo chętnie bym kupił, ale boję się zepsuć wyświetlacz:-)
    >> zwykla, poliweglan - jak do ochrony ekranu w komorce/tablecie.
    >
    > Naklejasz na tablet folię? Na komórkę z dotykowym ekranem też? Rozumiem,
    > że obydwa nosisz bez pokrowca i z kluczami? Bo innego uzasadnienia dla
    > folii to chyba nie ma.

    tak, naklejam i w niczym to nie przeszkadza (jesli dobrej jakosci)
    - a gorilla glass wcale nie jest niezniszczalne wbrew Twojej opinii jaka
    chcialbys przytoczyc (i wcale nie trzeba do tego kluczy - a wystarczy
    male ziarenko piasku)

    > Podejrzewam też, że pilot do tiwi w domu też
    > trzymasz w w folijce? :D
    >
    skoro tak trzymasz i sie do tego przyznajesz, no coz - jeszcze powiedz,
    ze pilota masz w folii a na fotelach w samochodzie zakladasz pokrowce
    lub nie zdejmujesz fabrycznej folii- to juz Twoja sprawa ;)

    >
    >> Chyba sie przydaje - moja na ekranie tylnim aparatu po dwoch latach jest
    >> porysowana i to zdrowo (w sonych alpha ekranik wystaje i brak ochrony
    >> szybki ramka).
    >
    > Co z tego, że wystaje? u mnie ciężko na czterech korpusach znaleźć
    > jakąkolwiek rysę, a wystarczy do tego jedynie nosić w jakimkolwiek
    > pokrowcu. Jedyne ślady pochodzą z wywrotki w górach i obejmują tylko grip,
    > bo aparat akurat był wyciągnięty do zdjęcia.
    > Na prawdę wystarczy kilka bardzo banalnych zasad, żeby nie musieć psuć
    > sobie jakości wyświetlacza, chyba tylko po to, żeby kiedyś przy sprzedaży
    > mówić że wyświetlacz był poklejony co i tak na cenę wpływa nijak przy
    > utracie wartości dzisiejszego sprzętu spowodowanym konkurencją.
    >
    nie wiem jak - ale rysy sie jednak pojawily a aparatem nie rzucam i na
    obudowie tez nie widac jakos rysek.

    Twoj problem polega jednak na tym, ze jesli ktos nie robi tak jak Ty to
    jest dziwny (w Twoim mniemaniu) - wiec moze przestaniesz zaczynac nowej
    wojny na tej grupie....




  • 5. Data: 2012-05-20 20:09:51
    Temat: Re: lamerskie pytanie o wyświetlacz i jego ochronę
    Od: dominik <u...@d...net.pl>

    On 2012-05-20 18:43, AL wrote:
    >> Naklejasz na tablet folię? Na komórkę z dotykowym ekranem też? Rozumiem,
    >> że obydwa nosisz bez pokrowca i z kluczami? Bo innego uzasadnienia dla
    >> folii to chyba nie ma.
    > tak, naklejam i w niczym to nie przeszkadza (jesli dobrej jakosci)

    Nieprawda, tak jak każdy filtr na obiektywie psuje obraz tak i każda folia
    go nie poprawia. Dodatkowo większość ekranów jest pokryta specjalnymi
    warstwami i całkiem wytrzymałym szkłem, wszelkie te funkcje idą
    najczęściej w pipu jak nakleisz na to folijkę.


    > - a gorilla glass wcale nie jest niezniszczalne wbrew Twojej opinii jaka
    > chcialbys przytoczyc (i wcale nie trzeba do tego kluczy - a wystarczy male
    > ziarenko piasku)

    Chłopie, bój z domu wyjść bo Cię pyłek zaatakuje i porysuje Ci sprzęt, tak
    że będzie nieużywalny i tak strasznie straci na wartości :)
    Jak Ty nosisz sprzęt, że byle ziarenko piasku zrobi tak niepowetowane
    straty? :D


    >> Podejrzewam też, że pilot do tiwi w domu też
    >> trzymasz w w folijce? :D
    > skoro tak trzymasz i sie do tego przyznajesz, no coz - jeszcze powiedz, ze
    > pilota masz w folii a na fotelach w samochodzie zakladasz pokrowce lub nie
    > zdejmujesz fabrycznej folii- to juz Twoja sprawa ;)

    Nie bredź,
    to jest sprzęt do używania, a nie do ofoliowania na wypadek ewentualnej
    sprzedaży. Z nas dwóch to Ty się przyznałeś do foliowania co i gdzie
    popadnie.


    >> Na prawdę wystarczy kilka bardzo banalnych zasad, żeby nie musieć psuć
    >> sobie jakości wyświetlacza, chyba tylko po to, żeby kiedyś przy sprzedaży
    >> mówić że wyświetlacz był poklejony co i tak na cenę wpływa nijak przy
    >> utracie wartości dzisiejszego sprzętu spowodowanym konkurencją.
    > nie wiem jak - ale rysy sie jednak pojawily a aparatem nie rzucam i na
    > obudowie tez nie widac jakos rysek.

    Ja Ci nie powiem gdzie to tak okrutnie zarysowałeś sobie ekranik na
    aparacie i stokroć razy więcej na honorze. Może myj częściej ręce, jeśli
    sięgasz po aparat, żebyś sobie tego piasku nie importował, może paznokcie
    obcinaj lub na imprezach nie pokazuj dając w łapki pazurzastej płci
    pięknej, a w torbie - czasem sprzątaj i nie rzucaj aparatu luzem z
    deklami, kablami, kartami czy czymkolwiek ostrym.


    > Twoj problem polega jednak na tym, ze jesli ktos nie robi tak jak Ty to
    > jest dziwny (w Twoim mniemaniu)

    Jakie jednak? :D

    Tak, dziwne jest dla mnie, jeśli ktoś tak sobie utrudnia życie,
    szczególnie z tym co napisałeś wyżej na temat oklejania tabletów, czy
    ogólnie ekranów dotykowych, do tego w czasach, kiedy się obsługuje je
    przede wszystkim palcami i świadome psucie sobie digitizera jest
    przynajmniej... no właśnie - dziwne.

    Akurat w cyfrówkach mało co jest dotykowe, ale w chwili gdy masz ekran
    wysokiej rozdzielczości przygotowany na pracę i w słońcu i deszczu to też
    sobie nie pomagasz.


    > - wiec moze przestaniesz zaczynac nowej
    > wojny na tej grupie....

    Zbierasz armię wspierania klejenia każdego z ekraników w imię ziarenka
    piasku :) hyhy :)
    zbieraj :)


    --
    _ _ _a_a
    dominik, gg:919564 _ _ _{.`=`.}_ {/ ''\_
    http://dominik.net.pl _ {.`'`.} {.' _ '.} {| ._oo)
    { \ {/ .-. \} {/ .' '. \} {/ |
    ~~~~^~~~^^~jgs^~`~^~`~^~`~^~`~^~^~`^~^~`^~^~^~^~^~^~
    `^~~`~~~~


  • 6. Data: 2012-05-20 20:54:03
    Temat: Re: lamerskie pytanie o wyświetlacz i jego ochronę
    Od: AL <t...@t...pl>

    W dniu 2012-05-20 20:09, dominik pisze:
    > On 2012-05-20 18:43, AL wrote:
    >>> Naklejasz na tablet folię? Na komórkę z dotykowym ekranem też? Rozumiem,
    >>> że obydwa nosisz bez pokrowca i z kluczami? Bo innego uzasadnienia dla
    >>> folii to chyba nie ma.
    >> tak, naklejam i w niczym to nie przeszkadza (jesli dobrej jakosci)
    >
    > Nieprawda, tak jak każdy filtr na obiektywie psuje obraz tak i każda folia
    > go nie poprawia. Dodatkowo większość ekranów jest pokryta specjalnymi
    > warstwami i całkiem wytrzymałym szkłem, wszelkie te funkcje idą
    > najczęściej w pipu jak nakleisz na to folijkę.
    >
    >
    >> - a gorilla glass wcale nie jest niezniszczalne wbrew Twojej opinii jaka
    >> chcialbys przytoczyc (i wcale nie trzeba do tego kluczy - a wystarczy male
    >> ziarenko piasku)
    >
    > Chłopie, bój z domu wyjść bo Cię pyłek zaatakuje i porysuje Ci sprzęt, tak
    > że będzie nieużywalny i tak strasznie straci na wartości :)
    > Jak Ty nosisz sprzęt, że byle ziarenko piasku zrobi tak niepowetowane
    > straty? :D
    >
    >
    >>> Podejrzewam też, że pilot do tiwi w domu też
    >>> trzymasz w w folijce? :D
    >> skoro tak trzymasz i sie do tego przyznajesz, no coz - jeszcze powiedz, ze
    >> pilota masz w folii a na fotelach w samochodzie zakladasz pokrowce lub nie
    >> zdejmujesz fabrycznej folii- to juz Twoja sprawa ;)
    >
    > Nie bredź,
    > to jest sprzęt do używania, a nie do ofoliowania na wypadek ewentualnej
    > sprzedaży. Z nas dwóch to Ty się przyznałeś do foliowania co i gdzie
    > popadnie.
    >
    >
    >>> Na prawdę wystarczy kilka bardzo banalnych zasad, żeby nie musieć psuć
    >>> sobie jakości wyświetlacza, chyba tylko po to, żeby kiedyś przy sprzedaży
    >>> mówić że wyświetlacz był poklejony co i tak na cenę wpływa nijak przy
    >>> utracie wartości dzisiejszego sprzętu spowodowanym konkurencją.
    >> nie wiem jak - ale rysy sie jednak pojawily a aparatem nie rzucam i na
    >> obudowie tez nie widac jakos rysek.
    >
    > Ja Ci nie powiem gdzie to tak okrutnie zarysowałeś sobie ekranik na
    > aparacie i stokroć razy więcej na honorze. Może myj częściej ręce, jeśli
    > sięgasz po aparat, żebyś sobie tego piasku nie importował, może paznokcie
    > obcinaj lub na imprezach nie pokazuj dając w łapki pazurzastej płci
    > pięknej, a w torbie - czasem sprzątaj i nie rzucaj aparatu luzem z
    > deklami, kablami, kartami czy czymkolwiek ostrym.
    >
    >
    >> Twoj problem polega jednak na tym, ze jesli ktos nie robi tak jak Ty to
    >> jest dziwny (w Twoim mniemaniu)
    >
    > Jakie jednak? :D
    >
    > Tak, dziwne jest dla mnie, jeśli ktoś tak sobie utrudnia życie,
    > szczególnie z tym co napisałeś wyżej na temat oklejania tabletów, czy
    > ogólnie ekranów dotykowych, do tego w czasach, kiedy się obsługuje je
    > przede wszystkim palcami i świadome psucie sobie digitizera jest
    > przynajmniej... no właśnie - dziwne.
    >
    > Akurat w cyfrówkach mało co jest dotykowe, ale w chwili gdy masz ekran
    > wysokiej rozdzielczości przygotowany na pracę i w słońcu i deszczu to też
    > sobie nie pomagasz.
    >
    >
    >> - wiec moze przestaniesz zaczynac nowej
    >> wojny na tej grupie....
    >
    > Zbierasz armię wspierania klejenia każdego z ekraników w imię ziarenka
    > piasku :) hyhy :)
    > zbieraj :)
    >
    >
    Twoje wypowiedzi powyzsze swiadcza o smarkatyzmie,
    wiec komentowac tego nie mam zamiaru dzieciaku.


  • 7. Data: 2012-05-20 21:16:11
    Temat: Re: lamerskie pytanie o wyświetlacz i jego ochronę
    Od: dominik <u...@d...net.pl>

    On 2012-05-20 20:54, AL wrote:
    > Twoje wypowiedzi powyzsze swiadcza o smarkatyzmie,
    > wiec komentowac tego nie mam zamiaru dzieciaku.

    Dobrze, że nie widziałeś emotek, choć i pewnie jak byś widział to i tak by
    Ci żyłka pękła ;)
    Pozdrawiam i strzeż się ziarenka piasku, nikt nie wie gdzie ono zaatakuje! ;)


    --
    _ _ _a_a
    dominik, gg:919564 _ _ _{.`=`.}_ {/ ''\_
    http://dominik.net.pl _ {.`'`.} {.' _ '.} {| ._oo)
    { \ {/ .-. \} {/ .' '. \} {/ |
    ~~~~^~~~^^~jgs^~`~^~`~^~`~^~`~^~^~`^~^~`^~^~^~^~^~^~
    `^~~`~~~~


  • 8. Data: 2012-05-20 21:20:00
    Temat: Re: lamerskie pytanie o wyświetlacz i jego ochronę
    Od: "Rafał" <s...@i...pl>


    Użytkownik "dominik" <u...@d...net.pl> napisał w wiadomości
    news:4FB91CE0.6020907@dominik.net.pl...
    > On 2012-05-20 18:03, AL wrote:
    >>> czy kupujecie folie na ekran aparatu?
    >>>
    >>> jaką?
    >>> bo chętnie bym kupił, ale boję się zepsuć wyświetlacz:-)
    >> zwykla, poliweglan - jak do ochrony ekranu w komorce/tablecie.
    >
    > Naklejasz na tablet folię? Na komórkę z dotykowym ekranem też? Rozumiem,
    > że obydwa nosisz bez pokrowca i z kluczami? Bo innego uzasadnienia dla
    > folii to chyba nie ma. Podejrzewam też, że pilot do tiwi w domu też
    > trzymasz w w folijce? :D
    >

    Ja też nie rozumiem po jaką cholerę zaklejać te wyświetlacze foliami czy
    też nakładać na nie plastikowe osłony (takie coś tez widziałem). Śmieję się
    w duchu z tych pozakrywanych ekranów :) Ale każdy robi jak mu rozum
    podpowiada.
    Przyznaję jednak, że po części tłumaczę sobie taką "dbałość" niektórych
    o te ekraniki z tego powodu, że mentalność ludzka jest po prostu
    popieprzona: otóż sam tego doświadczyłem, że jak załóżmy sprzedaję sprzęt w
    super stanie i tylko np. na ekraniku bądź obudowie widać delikatne ryski
    związane np. z 2 - 3 letnim użytkowaniem to już jest kręcenie nosem (to się
    tyczy także np. rysek na obudowie sprzętu AUDIO itp. - nie tylko
    fotografia). No ale ja się akurat w takich sytuacjach nie przejmuję i czekam
    po prostu na rozsądnego kontrahenta, który wie co kupuje i wie na co zwracać
    uwagę przed zakupem. Jak ode mnie nie kupi 1 - 2 potencjalny klient, to
    kupuje 4 lub 5 i jest zadowolony. A poprzedni niech żałują, że sprzęt w
    dobrym stanie (i taki który posłuży jeszcze długi czas) przeszedł koło
    nosa...

    pozdrawiam

    Rafał



  • 9. Data: 2012-05-20 21:31:41
    Temat: Re: lamerskie pytanie o wyświetlacz i jego ochronę
    Od: osiek <o...@g...pl>

    dominik pisze:
    > On 2012-05-20 18:43, AL wrote:
    >>> Naklejasz na tablet folię? Na komórkę z dotykowym ekranem też? Rozumiem,
    >>> że obydwa nosisz bez pokrowca i z kluczami? Bo innego uzasadnienia dla
    >>> folii to chyba nie ma.
    >> tak, naklejam i w niczym to nie przeszkadza (jesli dobrej jakosci)
    >
    > Nieprawda, tak jak każdy filtr na obiektywie psuje obraz tak i każda folia
    > go nie poprawia. Dodatkowo większość ekranów jest pokryta specjalnymi
    > warstwami i całkiem wytrzymałym szkłem, wszelkie te funkcje idą
    > najczęściej w pipu jak nakleisz na to folijkę.
    >
    >
    >>
    Dominik, teoretycznie masz rację.. praktycznie jak bedziesz miał okazję
    to spójrz na używanego nexa bez dodatkowych szybek, folijki ip,
    ewentualnie poczytaj na KKM ;) Niestety w pewnych przypadkach jak ten
    NEX szybka na wyswietlaczu to konieczność ;)


  • 10. Data: 2012-05-20 21:44:56
    Temat: Re: lamerskie pytanie o wyświetlacz i jego ochronę
    Od: AL <t...@t...pl>

    W dniu 2012-05-20 21:16, dominik pisze:
    > On 2012-05-20 20:54, AL wrote:
    >> Twoje wypowiedzi powyzsze swiadcza o smarkatyzmie,
    >> wiec komentowac tego nie mam zamiaru dzieciaku.
    >
    > Dobrze, że nie widziałeś emotek, choć i pewnie jak byś widział to i tak by
    > Ci żyłka pękła ;)
    > Pozdrawiam i strzeż się ziarenka piasku, nikt nie wie gdzie ono zaatakuje! ;)
    >
    nie pekla mi zylka - ale nie lubie od razu wojen foliowych.
    Ktos chce uzywac - to uzywa, ktos nie che - to nie uzywa.

    Po jednej odpowiedzi dot. wystajacego ekraniku aparatu osoby pytajacej w
    tym watku (a nie telefonu z super-duper szlkem), ktorym obciera
    uzytkownik o guziki, czesci bizuterii (sic! ;)) czy szorstki sweterek do
    ktorego przyczepia sie odrobinki piasku - to zadna sztuka, ze pojawią
    sie na tej szybce plastikowej rysy po jakims czasie.
    Wiec - pomijajac aspekt estetyczny - ciezko sie potem cokolwiek na tym
    ekranie obserwuje.
    I zauwaz - nie napisalem, ze trzeba to robic - napisalem, ze mozna (o to
    pytal autor watku).
    W minolcie ekranik mialem wklesly, w sonym mam wypukly - taka
    konstrukcja i pojawily sie juz rysy (dlatego w sonym mam folie - a
    rysami sie nie przejmuje).

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: