eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaladowarka akumulatora samochodowego (bezobslugowa)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 57

  • 31. Data: 2011-01-23 17:21:23
    Temat: Re: ladowarka akumulatora samochodowego (bezobslugowa)
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "badworm" <n...@p...pl> wrote in message
    news:gmtt2vss9fzf$.dlg@badworm.pl...
    > Dnia Sat, 22 Jan 2011 15:04:51 -0600, Pszemol napisał(a):
    >
    >> Jeśli obwiesiłeś samochód urządzeniami które biorą prąd
    >> to pewnie że będą problemy po miesiącu nieużywania...
    >> Ale samochód używany częściej nie powinien mieć problemów.
    >
    > 1,5 roczna Kia Ceed SW, silnik 2.0 benzyna. Z dodatkowego wyposażenia
    > mogącego brać jakiś prąd na postoju to chyba tylko autoalarm sprzężony z
    > fabrycznym centralnym zamkiem. Dwa tygodnie postoju wystarczyły żeby
    > samochód nie dał się uruchomić - choć fakt, ostatnia jazda przed tym
    > dłuższym postojem mogła nie naładować akumulatora do pełna.

    Autoalarm fabryczny czy montowany poza fabryką?


  • 32. Data: 2011-01-23 21:54:09
    Temat: Re: ladowarka akumulatora samochodowego (bezobslugowa)
    Od: badworm <n...@p...pl>

    Dnia Sun, 23 Jan 2011 11:21:23 -0600, Pszemol napisał(a):

    > Autoalarm fabryczny czy montowany poza fabryką?

    A tego to nie wiem (nie jestem właścicielem tego samochodu) ale jest do
    niego osobna instrukcja z wymienionymi trzema typami pilotów do niego (w
    tym jeden to po prostu oryginalny pilot od centralnego zamka) więc mógł
    być montowany poza fabryką. Co ciekawe - ten model samochodu ma w
    skrzynce bezpiecznikowej mieszczącej się w kabinie (druga jest w komorze
    silnika) bezpiecznik, którego wyjęcie ogranicza pobór prądu na postoju -
    jakieś podtrzymanie pamięci czy coś w tym stylu. Traci się jednak przez
    to część zapamiętanych ustawień.
    --
    Pozdrawiam Bad Worm badworm[maupa]post{kopek}pl
    GG#2400455 ICQ#320399066


  • 33. Data: 2011-01-24 03:45:52
    Temat: Re: ladowarka akumulatora samochodowego (bezobslugowa)
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "badworm" <n...@p...pl> wrote in message
    news:fnncxq3bvzgv.dlg@badworm.pl...
    > Dnia Sun, 23 Jan 2011 11:21:23 -0600, Pszemol napisał(a):
    >
    >> Autoalarm fabryczny czy montowany poza fabryką?
    >
    > A tego to nie wiem (nie jestem właścicielem tego samochodu) ale jest do
    > niego osobna instrukcja z wymienionymi trzema typami pilotów do niego (w
    > tym jeden to po prostu oryginalny pilot od centralnego zamka) więc mógł
    > być montowany poza fabryką. Co ciekawe - ten model samochodu ma w
    > skrzynce bezpiecznikowej mieszczącej się w kabinie (druga jest w komorze
    > silnika) bezpiecznik, którego wyjęcie ogranicza pobór prądu na postoju -
    > jakieś podtrzymanie pamięci czy coś w tym stylu. Traci się jednak przez
    > to część zapamiętanych ustawień.

    Tak czy inaczej zmierzyłbym mu pobór prądu na postoju.
    Utrata dużej ilości prądu w ciągu 2 tygodni tak, że niemożliwe jest
    odpalenie aut nie jest normalne. Ja dwa swe samochody zostawiłem
    we wrześniu nieodpalane gdy wyjechałem na 3 tygodnie do Polski
    i oba odpaliły bez żadnych problemów od pierwszego kopa. Jedyny
    symptom długiego nieużywania było że musiałem ciut dłużej
    rozrusznik potrzymać włączony - może sekundę, dwie później
    zapalił niż normalnie.


  • 34. Data: 2011-01-24 09:50:15
    Temat: Re: ladowarka akumulatora samochodowego (bezobslugowa)
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sun, 23 Jan 2011 21:45:52 -0600, Pszemol wrote:
    >Utrata dużej ilości prądu w ciągu 2 tygodni tak, że niemożliwe jest
    >odpalenie aut nie jest normalne. Ja dwa swe samochody zostawiłem

    Ano nie jest. Inaczej strach jechac na urlop.

    Z tym ze jakis niewiele powiekszony pobor pradu plus polowicznie
    zuzyty akumulator .. i strach auto zostawic.

    >we wrześniu nieodpalane gdy wyjechałem na 3 tygodnie do Polski
    >i oba odpaliły bez żadnych problemów od pierwszego kopa. Jedyny
    >symptom długiego nieużywania było że musiałem ciut dłużej
    >rozrusznik potrzymać włączony - może sekundę, dwie później
    >zapalił niż normalnie.

    Ale ta sekunda dluzej to tez nie jest normalne, bo niby czemu tak :-)

    J.



  • 35. Data: 2011-01-24 10:15:14
    Temat: Re: ladowarka akumulatora samochodowego (bezobslugowa)
    Od: "blur" <b...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Papkin" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:4d3b2045$...@n...home.net.pl...

    >
    > O tyle do d* ze zapomnisz kiedys swiatla wylaczyc, zejdzie "do zera" i
    > co zrobisz ? Biec do sklepu po nowe aku czy po nowy prostownik ? :-)
    >

    >Auto piszczy lub gra melodyjke (zalezy ktore) jesli wysiadam a swiatla sa
    >zapalone ;P
    >A radio mam "po stacyjce".

    Ja miałem taki przypadek w Passacie B3 Variant że skorodował wyłącznik
    oświetlenia bagażnika znana przypadłość tego modelu, po tygodniu aku martwy,
    naładowałem go porządnie i już 3cia zima mu nie straszna, profilaktycznie
    tylko jak auto stoi dłużej jak 5dni podłączam na noc prostownik.


  • 36. Data: 2011-01-24 13:23:06
    Temat: Re: ladowarka akumulatora samochodowego (bezobslugowa)
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
    news:5niqj656reu5t1k637t273jnkct5tdj48a@4ax.com...
    > On Sun, 23 Jan 2011 21:45:52 -0600, Pszemol wrote:
    >>Utrata dużej ilości prądu w ciągu 2 tygodni tak, że niemożliwe jest
    >>odpalenie aut nie jest normalne. Ja dwa swe samochody zostawiłem
    >
    > Ano nie jest. Inaczej strach jechac na urlop.
    >
    > Z tym ze jakis niewiele powiekszony pobor pradu plus polowicznie
    > zuzyty akumulator .. i strach auto zostawic.
    >
    >>we wrześniu nieodpalane gdy wyjechałem na 3 tygodnie do Polski
    >>i oba odpaliły bez żadnych problemów od pierwszego kopa. Jedyny
    >>symptom długiego nieużywania było że musiałem ciut dłużej
    >>rozrusznik potrzymać włączony - może sekundę, dwie później
    >>zapalił niż normalnie.
    >
    > Ale ta sekunda dluzej to tez nie jest normalne, bo niby czemu tak :-)

    Nie mam pojęcia :-) Ale mu wybaczam, to tylko sekunda :-)


  • 37. Data: 2011-01-24 15:33:11
    Temat: Re: ladowarka akumulatora samochodowego (bezobslugowa)
    Od: badworm <n...@p...pl>

    Dnia Sun, 23 Jan 2011 21:45:52 -0600, Pszemol napisał(a):

    > Tak czy inaczej zmierzyłbym mu pobór prądu na postoju.
    > Utrata dużej ilości prądu w ciągu 2 tygodni tak, że niemożliwe jest
    > odpalenie aut nie jest normalne. Ja dwa swe samochody zostawiłem
    > we wrześniu nieodpalane gdy wyjechałem na 3 tygodnie do Polski
    > i oba odpaliły bez żadnych problemów od pierwszego kopa. Jedyny
    > symptom długiego nieużywania było że musiałem ciut dłużej
    > rozrusznik potrzymać włączony - może sekundę, dwie później
    > zapalił niż normalnie.

    Wiesz, może i by się udało go odpalić - rozrusznik jeszcze próbował
    kręcić ale w tym momencie napięcie za bardzo spadało i elektronika
    głupiała. Generalnie mnie trochę dziwi, że w nowym samochodzie z taką
    ilością wyposażenia i dosyć dużym silnikiem jest akumulator tylko 44Ah.
    Tyle samo mam w jedenastoletniej Skodzie Fecili 1.3 - na niej 2 tygodnie
    postoju nie robią najmniejszego wrażenia (akumulator był wymieniany w
    ubiegłym roku).
    --
    Pozdrawiam Bad Worm badworm[maupa]post{kopek}pl
    GG#2400455 ICQ#320399066


  • 38. Data: 2011-01-25 09:03:44
    Temat: Re: ladowarka akumulatora samochodowego (bezobslugowa)
    Od: a...@p...pl

    On Sat, 22 Jan 2011 00:41:50 +0100, a...@p...pl wrote:

    >Czesc,
    >
    >mam gdzies w piwnicy tzw. prostownik do ladowania akumulatora
    >samochodowego, ale wogole mu nie ufam, bo napiecie w niektorych
    >momentach wzrastalo > 15-16V.
    >
    >I tak sobie wymyslilem, ze zrobie sobie ladodarke na bazie zasilacza
    >do notebooka (ca15-20V 3A lub podobny). Potrzebuje cos podlaczyc
    >pomiedzy zasilaczem a akumulatorem aby pilnowalo ladowania:
    >
    >- pod akumulatora 12V (samochodu osobowego)
    >- ograniczenie pradu ladowania (do jakiegos poziomu - albo 2-3
    >poziomy)
    >- po naladowaniu przechodzi do stanu podtrzymania/konserwacji -
    >niewielki prad (np. akumulator stoi sobie w garazu caly czas pod
    >napieciem aby sie nie rozladowal).
    >
    >Macie jakies pomysly? Czy sa jakies gotowe zestawy AVT do polutowania,
    >co spelnia moje oczekiwania?
    >
    >Czy akumulator moze byc ladowany w samochodzie bez odlaczania klem?
    >Czyli stawiamy auto w garazu i podlaczamy ladowanie i ....kiedys tam
    >przychodzimy. Chodzi o to, ze musimy byc pewni, ze nic sie nie
    >stanie!!!
    >
    >---
    >A przy okazji, to czy takie ladowarki impulsowe dostepne w sieci
    >(Allegro) w okolicach 70-80 zl sa warte zainteresowania czy to
    >shit-scheise dupa rzygi???.


    no i tym sposobem zeszlicie panowie na inny tor dyskusji.
    Potrzebowalem pomocy, co kupic do polutowania lub do samodzielnego
    zrobienia (mam kolege co moze mi to polutowac i uruchomic). A wy
    wdajecie sie w wielka dyskusje.

    Jest czasami potrzeba doladowania (pewnego, bezobslugowego)
    doladowania auta, ktore stoi sobie pod chmurka lub w pozyczonym garazu
    i rzadko jezdzi i czasami jest potrzeba aby pojechalo. Chcialbym moc
    cos podlaczyc bez odpinania klem i przyjsc za 2-3 dni. A innym razem
    moc naladowac akumulator wyjety (z auta innego) i naladowac w domu
    przez noc.

    Zakladam, ze jest zrodlo zasilania i potrzebuje cos pomiedzy zrodlem a
    akumulatorem, aby sie naladowalo sprawnie i bezpiecznie i ew. przeszlo
    w stan podtrzymania itp.

    Wiec jak macie jakies doswiadczenie z takimi prostymi w miare ukladami
    to pomozcie cos wybrac.

    Pozdrawiam

    --
    ThinkXtra


  • 39. Data: 2011-01-25 09:14:15
    Temat: Re: ladowarka akumulatora samochodowego (bezobslugowa)
    Od: "Desoft" <N...@i...pl>

    > no i tym sposobem zeszlicie panowie na inny tor dyskusji.
    > Potrzebowalem pomocy, co kupic do polutowania lub do samodzielnego
    > zrobienia (mam kolege co moze mi to polutowac i uruchomic). A wy
    > wdajecie sie w wielka dyskusje.

    Ale czytasz nasze posty?

    --
    Desoft


  • 40. Data: 2011-01-25 10:57:42
    Temat: Re: ladowarka akumulatora samochodowego (bezobslugowa)
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello Desoft,

    Tuesday, January 25, 2011, 10:14:15 AM, you wrote:

    >> no i tym sposobem zeszlicie panowie na inny tor dyskusji.
    >> Potrzebowalem pomocy, co kupic do polutowania lub do samodzielnego
    >> zrobienia (mam kolege co moze mi to polutowac i uruchomic). A wy
    >> wdajecie sie w wielka dyskusje.

    > Ale czytasz nasze posty?

    Po co? Lepiej żądać i marudzić.

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 . 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: