-
151. Data: 2011-05-25 10:11:45
Temat: Re: kolejny dawca
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-05-25 09:17, Cavallino pisze:
>>> Absolutnie nie był winny. Powodem spowodowania wypadku był manewr skrętu
>>> w lewo a nie wyprzedzania. Nie upewnienia się że z tyłu ktoś nadjeżdża.
>>> Motocyklista jechał pasem swoim - kierowca samochodu zajechał mu drogę.
>>
>> Powodem wypadku było wyprzedzanie na skrzyżowaniu.
>
> Nie - powodem był skręt bez upewnienia się, że można to zrobić.
> Zresztą jak zawsze w takim przypadku.
Po pierwsze:
"Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają
prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów
ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego
ich zachowania."
Po drugie, jeszcze nie wiemy jakie były prędkości i czy osoba w golfie
zerknęła czy nie. Z tego co widać na zdjęciach i z przytoczonego opisu,
można założyć, że jeżeli zerknęła to nie widziała niczego niebezpiecznego.
Ot motocyklista daleko za nią. Nie oszacowała jego prędkości oraz
niestety głupoty.
>> Kierowca mógł założyć, że inni uczestnicy ruchy przestrzegają
>> przepisów, przepuścił ludzi na danym pasie (jadących z naprzeciwka).
>
> Nie mógł, miał za to obowiązek skorzystania z lusterka.
> Wtedy by wiedział że nie może.
Mogła założyć i prawdopodobnie skorzystała z lusterek.
A.
-
152. Data: 2011-05-25 10:12:36
Temat: Re: kolejny dawca
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Arek" <a...@a...pl> napisał w wiadomości news:
>>> Biorąc pod uwagę fakt, że przywalił nie w chwili gry rozpoczynała
>>> zakręt, to nie można jednoznacznie stwierdzić, że się nie upewniła,
>>> przed rozpoczęciem skrętu.
>>
>> Niby że widziała że jest wyprzedzana, a i tak skręciła?
>
> Nie widziała, bo nikt jej nie wyprzedzał, samochody za nią stały a przed
> nią nikogo nie było. Więc zgodnie z przepisami zdecydowała się na manewr.
Albo coś wiesz więcej niż ja, albo fantazjujesz.
Kto stał, gdzie, jak nikogo nie było, jak jednak ktoś był i w nią wjechał?
-
153. Data: 2011-05-25 10:15:32
Temat: Re: kolejny dawca
Od: "nom" <n...@u...gazeta.pl>
Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w wiadomości
news:4ddcad09$0$2484$65785112@news.neostrada.pl...
> Nie mógł, miał za to obowiązek skorzystania z lusterka.
> Wtedy by wiedział że nie może.
I vice versa. Wyprzedzający ma obowiązek upewnić się, że pojazd przed nim
nie ma zamiaru skrętu w lewo. Tylko pytanie, czy motocyklista widział
kierunkowskaz VW, jeżeli za VW było jeszcze 3 samochody? Wątpię.
-
154. Data: 2011-05-25 10:22:32
Temat: Re: kolejny dawca
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Arek" <a...@a...pl> napisał w wiadomości news:
>>> Powodem wypadku było wyprzedzanie na skrzyżowaniu.
>>
>> Nie - powodem był skręt bez upewnienia się, że można to zrobić.
>> Zresztą jak zawsze w takim przypadku.
>
> Po pierwsze:
> "Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo
> liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu
> drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich
> zachowania."
No właśnie - ten koniec zdania jest kluczowy w tym przypadku.
To tzw. zasada ograniczonego zaufania.
>
> Po drugie, jeszcze nie wiemy jakie były prędkości i czy osoba w golfie
> zerknęła czy nie.
Wiemy.
Skoro wyjechała, to nie zerknęła.
Bo w celowe doprowadzenie do kolizji nie wierzę.
> Ot motocyklista daleko za nią. Nie oszacowała jego prędkości oraz niestety
> głupoty.
Czyli jej błąd w ocenie sytuacji byłby przyczyną wypadku.
>
>
>>> Kierowca mógł założyć, że inni uczestnicy ruchy przestrzegają
>>> przepisów, przepuścił ludzi na danym pasie (jadących z naprzeciwka).
>>
>> Nie mógł, miał za to obowiązek skorzystania z lusterka.
>> Wtedy by wiedział że nie może.
>
> Mogła założyć i prawdopodobnie skorzystała z lusterek.
Na 99% nie.
-
155. Data: 2011-05-25 10:23:31
Temat: Re: kolejny dawca
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "nom" <n...@u...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:iridrl$dv3$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w wiadomości
> news:4ddcad09$0$2484$65785112@news.neostrada.pl...
>> Nie mógł, miał za to obowiązek skorzystania z lusterka.
>> Wtedy by wiedział że nie może.
>
> I vice versa. Wyprzedzający ma obowiązek upewnić się, że pojazd przed nim
> nie ma zamiaru skrętu w lewo.
Oczywiście, tego nikt nie neguje.
Ale nie to było przyczyną wypadku.
Jest oczywiście też szansa, że manewr zaczął jako drugi, ale IMO niewielka.
-
156. Data: 2011-05-25 10:29:17
Temat: Re: kolejny dawca
Od: Konrad L <p...@o...pl>
A motor nawet nie roztrzaskany...
Czyzby swoim cialem tak pogniótł golfa?
-
157. Data: 2011-05-25 10:33:28
Temat: Re: kolejny dawca
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Wed, 25 May 2011 09:19:39 +0200, Cavallino
>> Siłą rzeczy skręcający nie musi sprawdzać czy coś go nie wyprzedza
> Musi.
Nie, znajduje się na skrzyżowaniu. Nie może być tam wyprzedzany zgodnie
z Art. 24.7.3. PORD, a więc nie musi sprawdzać czy ktoś go wyprzedza.
--
Pozdor Myjk
-
158. Data: 2011-05-25 10:35:38
Temat: Re: kolejny dawca
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Myjk" <m...@n...op.pl> napisał w wiadomości
news:13m0qkpecvxm8$.dlg@myjk.org...
> Wed, 25 May 2011 09:19:39 +0200, Cavallino
>
>>> Siłą rzeczy skręcający nie musi sprawdzać czy coś go nie wyprzedza
>> Musi.
>
> Nie, znajduje się na skrzyżowaniu. Nie może być tam wyprzedzany
Ale jak jest, to nie może skręcać.
> nie musi sprawdzać czy ktoś go wyprzedza.
Musi.
-
159. Data: 2011-05-25 10:49:55
Temat: Re: kolejny dawca
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Wed, 25 May 2011 10:35:38 +0200, Cavallino
>> Nie, znajduje się na skrzyżowaniu.
>> Nie może być tam wyprzedzany
> Ale jak jest, to nie może skręcać.
>> nie musi sprawdzać czy ktoś go wyprzedza.
> Musi.
Zgodnie z Art.4. i znając Art. 24.7.3. nie musi.
Powinien, jak już napisałem, dla swojego bezpieczeństwa.
--
Pozdor Myjk
-
160. Data: 2011-05-25 10:51:19
Temat: Re: kolejny dawca
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-05-25 10:12, Cavallino pisze:
> Użytkownik "Arek" <a...@a...pl> napisał w wiadomości news:
>
>>>> Biorąc pod uwagę fakt, że przywalił nie w chwili gry rozpoczynała
>>>> zakręt, to nie można jednoznacznie stwierdzić, że się nie upewniła,
>>>> przed rozpoczęciem skrętu.
>>>
>>> Niby że widziała że jest wyprzedzana, a i tak skręciła?
>>
>> Nie widziała, bo nikt jej nie wyprzedzał, samochody za nią stały a
>> przed nią nikogo nie było. Więc zgodnie z przepisami zdecydowała się
>> na manewr.
>
> Albo coś wiesz więcej niż ja, albo fantazjujesz.
> Kto stał, gdzie, jak nikogo nie było, jak jednak ktoś był i w nią wjechał?
Skoro nikogo nie było to kogo wyprzedzał motocykl?
A.