-
161. Data: 2011-05-25 10:53:35
Temat: Re: kolejny dawca
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Myjk" <m...@n...op.pl> napisał w wiadomości
news:1w54zqa0njdiy.dlg@myjk.org...
> Wed, 25 May 2011 10:35:38 +0200, Cavallino
>
>>> Nie, znajduje się na skrzyżowaniu.
>>> Nie może być tam wyprzedzany
>> Ale jak jest, to nie może skręcać.
>>> nie musi sprawdzać czy ktoś go wyprzedza.
>> Musi.
>
> Zgodnie z Art.4. i znając Art. 24.7.3. nie musi.
Musi.
-
162. Data: 2011-05-25 10:54:36
Temat: Re: kolejny dawca
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Wed, 25 May 2011 10:09:01 +0200 osobnik zwany Arek wystukał:
> W dniu 2011-05-25 09:53, Maciek pisze:
>> Dnia Wed, 25 May 2011 09:38:23 +0200, Arek napisał(a):
>>
>>> Nie wiesz czy nie zerknęła. I pytanie dlaczego zakładasz, że
>>> motocyklista nie musi patrzeć a wszyscy dookoła mają patrzeć tylko w
>>> tył. W chwili w której on w nią uderzył bardziej ją powinno
>>> interesować co się dzieje przed nią, np. czy nie ma pieszych na pasach
>>> itp. A nie to co leci z lewej strony, czego nawet nie widać już w
>>> lusterkach.
>>
>> Wcale nie twierdze, ze motocyklista nie musi. W ogole nie komentuje
>> samego zdarzenia, tylko wypowiedzi przedpiscy.
>>
> "Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają
> prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów
> ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego
> ich zachowania."
>
>
w warunkach jazdy po naszych drogach takie okoliczności zachodzą ciągle.
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
-
163. Data: 2011-05-25 10:54:46
Temat: Re: kolejny dawca
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Arek" <a...@a...pl> napisał w wiadomości news:
>>>> Niby że widziała że jest wyprzedzana, a i tak skręciła?
>>>
>>> Nie widziała, bo nikt jej nie wyprzedzał, samochody za nią stały a
>>> przed nią nikogo nie było. Więc zgodnie z przepisami zdecydowała się
>>> na manewr.
>>
>> Albo coś wiesz więcej niż ja, albo fantazjujesz.
>> Kto stał, gdzie, jak nikogo nie było, jak jednak ktoś był i w nią
>> wjechał?
>
> Skoro nikogo nie było to kogo wyprzedzał motocykl?
LOL !!!!
Czytaj na co odpowiadasz, a zwłaszcza co sam wcześniej napisałeś.
-
164. Data: 2011-05-25 10:56:32
Temat: Re: kolejny dawca
Od: Janusz <j...@w...pl>
W dniu 24.05.2011 21:45, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Nie wolno wyprzedzać sygnalizującego zamiar skrętu w lewo z lewej
> strony!
W zasadzie nie wolno, ale jak się bardzo chce, to można.
Tak mówi przysłowie naszych sąsiadów.
A jak się dzieje, kiedy obaj kierowcy łamią przepisy?
Oczywiście po uważaniu, czyli rozstają się w pokoju,
jeśli kontakt był niegroźny. Tu była tragedia, śmierć,
nie udało się. Czy samochód sygnalizował zamiar skrętu?
Czy motocyklista świadomie zaryzykował? Nie ustalimy winnego
drogą dyskusji.
Zjeżdżałem jak co dzień rano z Moreny w Gdańsku w Jaśkową
Dolinę, a tu trochę większy korek się utworzył, na jezdni
podzielonej podwójną ciągłą. Przede mną stojąc jechał bezwłosy
na bmw, a za mną rowerzysta. Korek znieruchomiał na pół minuty
i wtedy obaj nie wytrzymali. Rowerzysta ruszył wcześniej zjeżdżając
za podwójną ciągłą i mając z górki osiągnął jakieś 20 na godzinę
w momencie styku. A zetknął się z nmw, który gwałtownie skręcił
w lewo, z zamiarem zawrócenia, bo mu się dłużyło w korku.
Kierowca bmw patrzył tylko przed siebie, na przeciwny pas,
bo nie przypuszczał, że ktoś go tu zechce wyprzedzić.
No i bum. Rowerzysta spadł, a bmw się zatrzymał. Coś do siebie
krótko rzekli i każdy pojechał dalej, w swoją stronę.
Jeden z otartym kolanem, drugi z wgnieceniem na masce.
Samo życie, można powiedzieć.
Jan
-
165. Data: 2011-05-25 10:56:46
Temat: Re: kolejny dawca
Od: Rafał Grzelak <s...@s...com>
Konrad L wrote:
> A motor nawet nie roztrzaskany...
> Czyzby swoim cialem tak pogniótł golfa?
Nie widac lewej strony motocykla.
IMO prawie sie zmiescil, ale przejechal bokiem o rog golfa.
--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl
-
166. Data: 2011-05-25 10:58:45
Temat: Re: kolejny dawca
Od: Lewis <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2011-05-25 02:39, Filip KK pisze:
> W dniu 2011-05-24 23:44, The_EaGle pisze:
>> W dniu 2011-05-24 22:31, Filip KK pisze:
>>
>>> Potrafię czytać zapisy prawne i je interpretować.
>>
>> Nie wiem czy potrafisz czytać ale czytać ze zrozumieniem na pewno nie
>> potrafisz. Interpretowanie to kolejna odległa od poprzedniej
>> umiejętność. Skup się na drugiej i lepiej nic nie interpretuj.
>>
>>> Jak przeczytasz sądową interpretację prawną artykułu 22 i 24,
>>
>> OOoo a co to jest sądowa interpretacja? I czym się różni od Filipowej?
>>
>>> to
>>> pogadamy, na chwilę obecną nie mam o czym z Tobą rozmawiać, bo nie znasz
>>> przepisów.
>>
>> Bosz...
>
>
> Za kolegą powtórzę: Zachowaj swój debilizm dla siebie i nie wprowadzaj
> ludzi w błąd.
Ja przeżyłem coś podobnego.
Wyprzedzałem 4 tiry i 3 wymyślił sobie że wyprzedzi jadącego przed nim
jeszcze jednego tira, włączył kierunek i wjechał na mnie...
Jak myślisz kto był winny?
--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697
Pozdrawiam
Lewis
-
167. Data: 2011-05-25 11:00:39
Temat: Re: kolejny dawca
Od: "nom" <n...@u...gazeta.pl>
Użytkownik "Cavallino" <c...@k...pl> napisał w wiadomości
news:4ddcbc80$0$2460$65785112@news.neostrada.pl...
> Jest oczywiście też szansa, że manewr zaczął jako drugi, ale IMO
> niewielka.
Przesłuchanie świadków da więcej światła, tak czy siak nie ma co
deliberować, bo i tak kierowca motocykla poniósł największą karę ...
-
168. Data: 2011-05-25 11:04:08
Temat: Re: kolejny dawca
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-05-25 10:54, masti pisze:
(...)
>> "Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają
>> prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów
>> ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego
>> ich zachowania."
>>
>>
> w warunkach jazdy po naszych drogach takie okoliczności zachodzą ciągle.
Żaden sąd się nie zgodzi z taką argumentacją - sprowadzanie zasady
"ograniczonego zaufania" do zasady "nieograniczonego braku zaufania"
prowadzi do absurdu w postaci paraliżu ruchu.
-
169. Data: 2011-05-25 11:06:48
Temat: Re: kolejny dawca
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 22:19:57 +0000 osobnik zwany to wystukał:
> begin masti
>
>>>>> Nie dostał strzału w przedni błotnik.
>>>
>>>> byłeś tam? bo z zacytowanego linka to nie wynika.
>>>
>>> Nie wcale:
>>>
>>> http://katowice.gazeta.pl/katowice/51,35019,9640968.
html?i=2
>>
>> i na podstawie tego zdjęcia ustaliłeś przyczyny wypadku? za dużo CSI
>> się naoglądałeś.
>
> Piłeś?
zawsze piszesz nawalony?
to jak z tą oceną ze zdjęcia?
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
-
170. Data: 2011-05-25 11:07:25
Temat: Re: kolejny dawca
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Wed, 25 May 2011 09:04:42 +0200 osobnik zwany Marcin
Stankiewicz wystukał:
> Dnia Tue, 24 May 2011 20:18:18 +0000 (UTC), masti na pl.misc.samochody
> napisał(a):
>
>> PS: proszę nie zaliczać do motocyklistów gówniarzy na litrowych
>> scigaczach bez prawa jazdy, ubezpieczenia i mózgu
>
> Których jest ile ? 50% ogółu ? 60% ? :\
nie mam statystyk, ale zawsze najbardziej rzuca sie w oczy idiota
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett