Marek Wyszomirski pisze:
> "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał:
>
>>> Skanowanie jest kosztowne, pozatym czasem mapy są w przewodnikach lub są
>>> uszkodzone wiec nie przeszły by przez bęben.
>> Są tez skanery płaskie.
>
> Tylko ze ich format jest zwykle zbyt mały - a wielkorotne składanie mapy
> tak, by dobrze przylegala do całej powierzchni szyby skanera jest sporym
> problemem. Wiem, bo kiedyś próbowałem skanowania map na skanerze A4.

A po co składać?

Zdejmujesz pokrywę skanera, kładziesz mapę na wierzchu i przesuwasz ją w
miarę skanowania. Przygnieść można czymkolwiek.

do góry

Michał Pysz pisze:

> Taka operacja trwała dość długo, skan 4-8 kawałków, później sklejanie w
> programie graficznym i się zniechęciłem.

Fotografie też będziesz musiał składać, chyba że zależy ci wyłącznie na
"klimacie" mapy, a nie jej treści.

A przy skanerze nie musisz martwić się o dystorsje.

do góry

W dniu 2010-03-28 23:27, Michał Pysz pisze:

> Jeśli mapa będzie trochę odstawać to nic się nie stanie to mają być
> fotki do oglądania a nie kreślenia czy nawigacji (to są stare plany
> miasta). Do pionowej powierzchni trudno taką mapę przykleić, nie mogę
> użyć taśmy bo się nie odklei od planu. Stąd pomysł 'na płasko'.
>

firma 3M ma taśmę scotch na niebieskiej szpulce.
przewidziana jest do przyklejani papierowych elementów
z możliwością ich odklejenia od taśmy.
I to naprawdę działa! mam taką taśmę i ją wykorzystuję.
Musisz popytać w dobrych sklepach papierniczych o taką
taśmę




--
____________ | arek(at)abc-service(dot)com(dot)pl GG #14211
_ _ | . . | ---->>> http://www.abc-service.com.pl <<<----
(_\`| ' | | | | --> Przyłšcz się: http://www.rzeszow.net <--
Arkadiusz Płanica | Usenet: news://news.tpi.pl/free.pl.rzeszow

do góry

"Michał Pysz" <p...@w...pl> napisał:

> > Fakt - odwrócenie skanera 'do góry nogami' powinno załatwic problem -
jeśli
> > tylko skaner będzie w takiej pozycjhi działał i wokół szyby nie ma
> > nadmiernie wystajacych elementów ktore uniemożliwiałyby dociśniecie
szyby do
> > rozłożonej na stole mapy.
>
> Skanery zwykle mają szybką ciut wgłębioną, gdyby był całkiem płaski to
> by dało radę.
>[...]

Kiedyś obiło mi się o uszy, ze są dwie technologie wykonania przetworników
skanujacych w popularnych skanerach. W jednej z nich odsunięcia (nawet
niewielkie) skanowanego matyeriału od szyby psuło ostrość, w drugiej -
prawie nie miało wpływu. W sumie - jeśli ktoś chce skanować mapy skanerem
plaskim trzeba by zrobić eksperyment w celu sprawdzenia jak posiadany
egzemplarz się spisuje w odwróconej pozycji.

--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)

do góry

Dnia Mon, 29 Mar 2010 07:59:35 +0200, Marek Wyszomirski napisał(a):

> "Michał Pysz" <p...@w...pl> napisał:
>
>>> Fakt - odwrócenie skanera 'do góry nogami' powinno załatwic problem -
> jeśli
>>> tylko skaner będzie w takiej pozycjhi działał i wokół szyby nie ma
>>> nadmiernie wystajacych elementów ktore uniemożliwiałyby dociśniecie
> szyby do
>>> rozłożonej na stole mapy.
>>
>> Skanery zwykle mają szybką ciut wgłębioną, gdyby był całkiem płaski to
>> by dało radę.
>>[...]
>
> Kiedyś obiło mi się o uszy, ze są dwie technologie wykonania przetworników
> skanujacych w popularnych skanerach. W jednej z nich odsunięcia (nawet
> niewielkie) skanowanego matyeriału od szyby psuło ostrość,

I to jest skaner z głowicą CIS. Popularne urządzenia wielofunkcyjne takie
właśnie mają i tanie skanery zasilane z portu USB.

> w drugiej -
> prawie nie miało wpływu.

I wszystkie właściwie lepsze skanery taką właśnie głowicę skanującą CCD
mają :)

--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"I must rule with eye and claw -- as the hawk among lesser birds."

do góry

> I wszystkie właściwie lepsze skanery taką właśnie głowicę skanującą CCD
> mają :)

Właśnie dlatego pisałem że to był to stary skaner CCD. Kosztował sporo
kasy - teraz używany bywa za kilka dyszek.
I głowica skanująca na metalorwch prowadnicach (prętach).
Nie wiem czy tanie współczesne skanery się nadają - nie używałem ich.

Hals.

do góry

Michał Pysz pisze:

> Mianowicie:
> chcę/potrzebuję sfotografować trochę map

Trochę map roboczo fotografowałem, najlepszy efekt dała zewnętrzna lampa
odbita od sufitu, czasem w trybie bezprzewodowym gdyż żeby zmieścić
całość musiałem stać na stołku i byłem już za blisko sufitu żeby
skutecznie odbić i rozproszyć światło. Reszta standardowo, nie znam
specyfiki tej sigmy, ale zakładam że na szerokim kącie i z otwartą
przysłoną nie da zbyt ostrego obrazu do tego gratis ładna beczka. Lepiej
trochę wydłużyć ogniskową (o ile warunki pozwolą) i przymknąć przysłonę.

--
Ziemo

do góry

Do czego będziesz tych map używał?
Jeżeli do jakichkolwiek innych niż "popatrzenie na ekranie", to raczej nie
powinieneś zaniechać uwzględniania skutków dystorsji.
A te są widoczne nawet przy użyciu skanerów innych niż dedykowane do celów
CAD/CAM.
Jeżeli koniecznie chcesz fotografować (co bywa wygodne), to spróbuj programu
PTLens do usuwania dystorsji.
OIDP hugin podczas sklejania także sobie nieźle radzi usuwając
zniekształcenia (używając tego samego algorytmu co PTLens).
I na zakończene - jeżeli możesz, to pożycz obiektyw macro. W Nikonie to
chyba szkła o najmniejszej dystorsji. Podjżewam, że u Canona jest podobnie.

do góry

> Do czego będziesz tych map używał?
...

Nie zapomnij o prawach autorskich, bo możesz się trochę ździwić ile
kosztuje wykorzystanie bez opłaty!
Miałem kiedyś taki przypadek, że klient przyniósł wycinek mapy i kazał
sobie to zeskanować i wstawić do ulotki.
Zapłacił więcej za ten kawałeczek mapy niż za 2000 szt. ulotek A4.

Pozdrawiam
Les

do góry

W dniu 2010-03-29 11:20, Marcin [3M] pisze:
> Do czego będziesz tych map używał?
Do oglądania, tzn będę oglądał ja i pewnie różni inni, którzy wejdą na
moją stronę. Tak jak pisałem zniekształcenia nie są istotne, wazne by
mapa była czytelna.


mp.


> Jeżeli do jakichkolwiek innych niż "popatrzenie na ekranie", to raczej
> nie powinieneś zaniechać uwzględniania skutków dystorsji.
> A te są widoczne nawet przy użyciu skanerów innych niż dedykowane do
> celów CAD/CAM.
> Jeżeli koniecznie chcesz fotografować (co bywa wygodne), to spróbuj
> programu PTLens do usuwania dystorsji.
> OIDP hugin podczas sklejania także sobie nieźle radzi usuwając
> zniekształcenia (używając tego samego algorytmu co PTLens).
> I na zakończene - jeżeli możesz, to pożycz obiektyw macro. W Nikonie to
> chyba szkła o najmniejszej dystorsji. Podjżewam, że u Canona jest podobnie.

do góry