Rzecze Stefan Nawrocki:

> No cóż - jeśli źle zrozumiałem - to przepraszam :-). Ale piszesz wyraźnie:
> "Zmienia - te dodatkowe bity w RAW idą w zakres a nie rozdzielczość.", więc
> tak to zrozumiałem.

Źle mnie zrozumiałeś. Tam było napisane, że wzięcie JPG zamiast RAW w
istotny sposób ogranicza dynamikę właśnie z powodu możliwości wyciągania
cieni.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com

do góry

Użytkownik <j...@a...at> napisał w wiadomości
news:d19130d0-55ac-4bde-9b4f-0ba41fd5b430@b16g2000yq
b.googlegroups.com...

>
> Tak, ale długość słowa - w mniejszym stopniu niz matryca :-). Tzn.
mniejsza
> liczba bitów pogarsza dokładność obliczeń, ale nie powoduje przepałów, czy
> szumów, które dyskwalifikują zdjęcie.


> to jest prawda ale przy krotszym slowie mamy juz biel , tam gdzie przy
> dluzszym slowie pojawilyby sie jeszcze delikatne szczegoly /
> odcienie.
> i analogicznie dla cieni - przy krotszym slowie bedzie juz czern ,
> gdy przy dluzszym slowie bylby jeszcze jakies tam szarosci.

No tak - na tych ostatnich przedziałach mogą być różnice. Dlatego napisałem
(gdzieś tam na początku wątku), że rozdzielczość nie wpływa w sposób
"istotny" na zakres. Mówimy tu o różnicach w nasyceniu bieli w zakresie
jednego "schodka" skali 256 stopniowej.

> te indywidualnie pisane algorytmy maja te zalete ze nie sa popularne ,
> czyli masowo uzywane , dziki czemu pozwalaja na uzyskanie oryginalnych
> wynikow.

To nie jest jakiś "wybitny" algorytm. Ot - demonstracja jak to działa.

> moze pokazesz jakas skladanke liczona tym algorytmem ?

Poszukam - może znajdę jakiś fajny przykład.


Pozdrawiam
Stefan Nawrocki

do góry

Użytkownik "Mateusz Ludwin" <n...@s...org> napisał w wiadomości
news:gpbudl.330.1@teren.hamstera.pl...
> Rzecze Stefan Nawrocki:
>
> > No cóż - jeśli źle zrozumiałem - to przepraszam :-). Ale piszesz
wyraźnie:
> > "Zmienia - te dodatkowe bity w RAW idą w zakres a nie rozdzielczość.",
więc
> > tak to zrozumiałem.
>
> Źle mnie zrozumiałeś. Tam było napisane, że wzięcie JPG zamiast RAW w
> istotny sposób ogranicza dynamikę właśnie z powodu możliwości wyciągania
> cieni.

Hm - no właśnie stwierdziliśmy wyżej, że rozdzielczość (liczba bitów) nie
wpływa na właściwości matrycy, a te z kolei decydują w pierwszym rzędzie o
szumach.
No nic. Jeśli chodzi o mnie - to chyba niczego nowego już nie wniosę w tym
temacie (temat konstrukcji matryc nie jest moim konikiem).
Dziękuję wszystkim za uwagę :-).

Pozdrawiam
Stefan Nawrocki
http://foto.3n.com.pl

do góry

Thu, 12 Mar 2009 20:56:19 +0100, Mateusz Ludwin <n...@s...org>
pisze:

>Załóżmy że napiszę sobie program który wyświetli mi:
>
>- gradient o szerokości 256 pikseli z 0..255
>- poniżej zdjęcie wywołane z raw bez żadnej korakcji
>
>Gradient będzie OK, zdjęcie nie będzie OK. Dlaczego?

Przede wszystkim fakt, że gradient jest postrzegany jako równomierny
oznacza, że jasność nie narasta liniowo ale wykładniczo, prawda?
Zmysły podobnie reagują na przyrost o stałą wielkość, co właśnie daje
wykładniczą charakterystyką jasności względem pozycji piksela.

Zrzut z matrycy jest liniowy, czyli wartość liczbowa zmierzona dla
piksela jest proporcjonalna do złapanych fotonów. Jeżeli
sfotografujesz Twój gradient, to na matrycy będziesz miał wykładniczy
rozkład wartości wzdłuż gradientu. Jak ten obraz skonwertujesz liniowo
na 8 bit, to większość wartości będzie mała, czyli ciemna, dopiero na
samym końcu gradientu wartości pikseli zaczną szybko rosnąć.

Ale jak zastosujesz wzorki ze standardu sRGB, to wszystko wróci do
normy, konwersja bedzie logarytmiczna a wynik 8-bitowy liniowy jak w
pierwotnym zbiorze.

--
Pozdrawiam,
Andrzej Popowski

do góry

Thu, 12 Mar 2009 21:42:23 +0100, Andrzej Popowski
<p...@p...onet.pl> pisze:

>Zmysły podobnie reagują na przyrost o stałą wielkość, co właśnie daje
>wykładniczą charakterystyką jasności względem pozycji piksela.

Edytowałem i wyszło odwrotnie, niż miało być :-)
Zmysły podobnie reagują na przyrost o stały procent wartości.
--
Pozdrawiam,
Andrzej Popowski

do góry

Rzecze Andrzej Popowski:

> Zrzut z matrycy jest liniowy, czyli wartość liczbowa zmierzona dla
> piksela jest proporcjonalna do złapanych fotonów. Jeżeli
> sfotografujesz Twój gradient, to na matrycy będziesz miał wykładniczy
> rozkład wartości wzdłuż gradientu. Jak ten obraz skonwertujesz liniowo
> na 8 bit, to większość wartości będzie mała, czyli ciemna, dopiero na
> samym końcu gradientu wartości pikseli zaczną szybko rosnąć.

Dobra, już zrozumiałem - skoro gradient widzę liniowo, to znaczy że jest on
wyświetlany wykładniczo. Skoro widze logarytmicznie, to gradient 0..255
wcale nie powinien być przeze mnie widziany liniowo - powinien dość szybko
narastać do jasnej szarości, a potem być płaski. Z tego powodu zdjęcie ma
niepodbite cienie i wydaje się ciemne. Co oznacza że w magisterce walnąłem
babola :>

Natomiast to nie jest wina tego, że zdjęcie jest nieskorygowane pod gammę
monitora - ono właśnie jest już skorygowane, ale w taki sposób, żeby liniowy
przyrost wartości był przez nas widziany jako liniowy - jest to sztuczne,
ale użyteczne w grafice komputerowej którą się tworzy na komputerze.
Natomiast zdjęcie nie jest przez nas rysowane, tylko przyszło z urządzenia
które rejestrowało prawdziwie liniowo, więc musimy zasymulować jego
logarytmiczność - dlatego właśnie tonemappery zwykle opierają się o jakąś
funkcję logarytmiczną.
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com

do góry

Thu, 12 Mar 2009 22:08:16 +0100, Mateusz Ludwin <n...@s...org>
pisze:

>Co oznacza że w magisterce walnąłem
>babola :>

Ale obroniłeś? ;-)
--
Pozdrawiam,
Andrzej Popowski

do góry

Rzecze Andrzej Popowski:

>>Co oznacza że w magisterce walnąłem
>>babola :>
>
> Ale obroniłeś? ;-)

Ta...
--
Omniscient, omnipotent, omnipresent, without judgment

Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com

do góry

<b...@n...pl> wrote:

> Swoją drogą lampy sodowe wymyślił ktoś, kto nie lubił fotografować w
> nocy.

Przeciwnie! :)) Właśnie uwielbiający fotografować w nocy prowadzą
kampanię na rzecz stosowania WYŁĄCZNIE lamp sodowych. Ci fotografujący
to astronomowie, którzy mają już coraz większy problem ze znalezieniem
gdziekolwiek niepodświetlonego nieba. A skoro juz musi świecić, to wolą
sodowe, które mają tak zawężone widmo, że wystarczy jeden filtr, by
odciąć większośc docierającego światła...

pzdr

[mr.]

do góry

Użytkownik <j...@a...at> napisał w wiadomości
news:d19130d0-55ac-4bde-9b4f-0ba41fd5b430@b16g2000yq
b.googlegroups.com...

> moze pokazesz jakas skladanke liczona tym algorytmem ?

http://www.3n.com.pl/Nikon/test_1.jpg
http://www.3n.com.pl/Nikon/test_2.jpg
http://www.3n.com.pl/Nikon/test_3.jpg
http://www.3n.com.pl/Nikon/test_wynik.jpg



Pozdrawiam
Stefan Nawrocki
http://foto.3n.com.pl

do góry