eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodygówna teraz robią
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 65

  • 41. Data: 2012-12-09 22:50:39
    Temat: Re: gówna teraz robią
    Od: "kamil/Endurorider.pl" <f...@g...lp>

    Użytkownik "megrims" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:ka2sb7$r4f$1@news.task.gda.pl...

    >>> Można całe auto na śrubki rozebrać, wszystko wyczyścić i złożyć?
    >>
    >> Jak masz problem z CANem to nawet trzeba:>
    >>
    >>
    > A właśnie. Naprawiło się samo - od 2 miesięcy zero problemów :D

    No widzisz, program lojalnościowy naprawdę się opłaca. Jak nie dasz się zwieść
    to potem masz działający samochód.


    --
    pozdrawiam
    kml


  • 42. Data: 2012-12-09 23:27:16
    Temat: Re: gówna teraz robią
    Od: Ivam <f...@W...fm>

    W dniu 2012-12-09 22:49, kamil/Endurorider.pl pisze:
    > Użytkownik "megrims" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
    >> ASO w Niemczech wymieniało klocki poprzednim razem.

    I?

    > Jeden .I.uj jak widać na załączonych zdjęciach. Nie ważne gdzie było
    > robione - mit o cudnej jakości z Rzeszy właśnie padł :)

    Pierwszy raz? ;)


    --
    pzdr:
    Ivam

    scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upośledzonych Umysłowo

    --- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---


  • 43. Data: 2012-12-10 06:18:01
    Temat: Re: gówna teraz robią
    Od: "kamil/Endurorider.pl" <f...@g...lp>

    Użytkownik "Ivam" <f...@W...fm> napisał w wiadomości
    news:ka3387$r52$1@adenine.netfront.net...
    >> Jeden .I.uj jak widać na załączonych zdjęciach. Nie ważne gdzie było
    >> robione - mit o cudnej jakości z Rzeszy właśnie padł :)
    >
    > Pierwszy raz? ;)

    Dla mnie nie, ale osoby z reprezentatywnej grupy PL to może być bardzo radykalna
    informacja :)))


    --
    pozdrawiam
    kml


  • 44. Data: 2012-12-10 11:52:05
    Temat: Re: gówna teraz robią
    Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>

    W dniu 2012-12-09 18:20, kamil/Endurorider.pl pisze:

    >> no chyba oszalałeś
    >> rozebrać kiedy? jak działało?
    >> może jeszcze silnik rozebrać i sprawdzić czy się panewki nie wycierają?
    >
    > Nie, nie oszalałem bo zaciski powinno się rozbierać i sprawdzać tłoczki a wymiana
    tarcz jest do tego doskonałą okazją.

    Znaczy, wyjmować tłoczki z zacisków??? Paranoja.
    Oczyścić zacizk z brudu, nasmarować prowadnice przy wymianie tarcz lub klocków (czyli
    co ~2-3 lata), to jeszcze...

    Tłoczka nie wymieniałem nigdy w żadnym aucie (> 20 lat, > 400 tys km) - nie było
    potrzeby.
    Raz tylko osłonę tłoczka trzeba było wymienić bo rozerwana była, mimo to sam tłoczek
    wyglądał dobrze i nie ciekł.

    --
    Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
    gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.


  • 45. Data: 2012-12-10 11:54:24
    Temat: Re: gówna teraz robią
    Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>

    W dniu 2012-12-09 19:28, kamil/Endurorider.pl pisze:

    > U siebie przed zimą i po zimie konserwuję hamulce czyli sprawdzanie tłoczków,
    czyszczenie i smarowanie prowadnic i samego tłoczka. Naprawdę nie widzę w czym jest
    problem

    Ja w powyższym opisie z łatwością zidentyfikowałem dwa problemy. Jeden przed zimą, a
    drugi po zimie. I to co roku :)

    --
    Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
    gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.


  • 46. Data: 2012-12-10 11:57:53
    Temat: Re: gówna teraz robią
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Jakub Witkowski" napisał w wiadomości
    W dniu 2012-12-09 18:20, kamil/Endurorider.pl pisze:
    >> Nie, nie oszalałem bo zaciski powinno się rozbierać i sprawdzać
    >> tłoczki a wymiana tarcz jest do tego doskonałą okazją.

    >Znaczy, wyjmować tłoczki z zacisków??? Paranoja.
    >Oczyścić zacizk z brudu, nasmarować prowadnice przy wymianie tarcz
    >lub klocków (czyli co ~2-3 lata), to jeszcze...
    >Tłoczka nie wymieniałem nigdy w żadnym aucie (> 20 lat, > 400 tys
    >km) - nie było potrzeby.
    >Raz tylko osłonę tłoczka trzeba było wymienić bo rozerwana była, mimo
    >to sam tłoczek wyglądał dobrze i nie ciekł.

    Prawde mowiac to czego podobnego mnie sierra nauczyla ... a nawet
    gorzej (hamulce ? to sie w ogole naprawia ? a po co ? :-))

    Ale ... jak chcesz oczyscic zacisk z brudu nie wyjmujac tloczkow ?
    Druciarstwo jakies :-)

    no dobra, w sumie mozna oslony zdjac, tloczki do polowy wypchnac,
    oczyscic, nasmarowac, wepchnac, oslony nowe zalozyc ... ale one w
    komplecie z uszczelka, a przeciez plyn by sie przydalo wymienic ...
    szkoda dwa razy rozkrecac :-)


    J.


  • 47. Data: 2012-12-10 12:08:42
    Temat: Re: gówna teraz robią
    Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>

    W dniu 2012-12-10 11:57, J.F pisze:
    > Użytkownik "Jakub Witkowski" napisał w wiadomości
    > W dniu 2012-12-09 18:20, kamil/Endurorider.pl pisze:
    >>> Nie, nie oszalałem bo zaciski powinno się rozbierać i sprawdzać tłoczki a wymiana
    tarcz jest do tego doskonałą okazją.
    >
    >> Znaczy, wyjmować tłoczki z zacisków??? Paranoja.
    >> Oczyścić zacizk z brudu, nasmarować prowadnice przy wymianie tarcz lub klocków
    (czyli co ~2-3 lata), to jeszcze...
    >> Tłoczka nie wymieniałem nigdy w żadnym aucie (> 20 lat, > 400 tys km) - nie było
    potrzeby.
    >> Raz tylko osłonę tłoczka trzeba było wymienić bo rozerwana była, mimo to sam
    tłoczek wyglądał dobrze i nie ciekł.
    >
    > Prawde mowiac to czego podobnego mnie sierra nauczyla ... a nawet gorzej (hamulce ?
    to sie w ogole naprawia ? a po co ? :-))
    >
    > Ale ... jak chcesz oczyscic zacisk z brudu nie wyjmujac tloczkow ? Druciarstwo
    jakies :-)

    Chyba co innego rozumiemy przez oczyszczenie zacisku ;)
    Dla mnie to jest usunięcie błota i korozji z obszaru dostępnego po wyjęciu klocków,
    żeby miały
    swobodę ruchu i nie zapiekały się. Oraz nasmarowanie prowadnic.
    Jeśli osłonki tłoczków są całe, to nawet nie myślę o ich ruszaniu...

    > no dobra, w sumie mozna oslony zdjac, tloczki do polowy wypchnac, oczyscic,
    nasmarowac, wepchnac, oslony nowe zalozyc ... ale one w komplecie z uszczelka, a
    przeciez plyn by sie przydalo wymienic ... szkoda dwa razy rozkrecac :-)

    To bez sensu, jakbym wyjął tłoczek, to bym wkładał już tylko z nową uszczelką i
    osłoną.

    --
    Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
    gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.


  • 48. Data: 2012-12-10 17:39:43
    Temat: Re: gówna teraz robią
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Jakub Witkowski" napisał w wiadomości
    W dniu 2012-12-10 11:57, J.F pisze:
    >> Prawde mowiac to czego podobnego mnie sierra nauczyla ... a nawet
    >> gorzej (hamulce ? to sie w ogole naprawia ? a po co ? :-))
    >> Ale ... jak chcesz oczyscic zacisk z brudu nie wyjmujac tloczkow ?
    >> Druciarstwo jakies :-)

    >Chyba co innego rozumiemy przez oczyszczenie zacisku ;)
    >Dla mnie to jest usunięcie błota i korozji z obszaru dostępnego po
    >wyjęciu klocków, żeby miały
    >swobodę ruchu i nie zapiekały się. Oraz nasmarowanie prowadnic.
    >Jeśli osłonki tłoczków są całe, to nawet nie myślę o ich ruszaniu...

    Druciarstwo, a potem efekty jak na zdjeciu, tloczki zjedzone :-P

    >> no dobra, w sumie mozna oslony zdjac, tloczki do polowy wypchnac,
    >> oczyscic, nasmarowac, wepchnac, oslony nowe zalozyc ... ale one w
    >> komplecie z uszczelka, a przeciez plyn by sie przydalo wymienic ...
    >> szkoda dwa razy rozkrecac :-)

    >To bez sensu, jakbym wyjął tłoczek, to bym wkładał już tylko z nową
    >uszczelką i osłoną.

    Ale ja nie chcialem tloczka wyjmowac, tylko oslone zmienic, na nowa,
    czysta, niesparciala.
    Ale oslona w komplecie z uszczelka sprzedawana ... nie wyjmowac,
    wyjmowac ? :-P

    J.


  • 49. Data: 2012-12-10 18:44:40
    Temat: Re: gówna teraz robią
    Od: Cezary Daniluk <c...@n...com>

    W dniu 2012-12-10 11:52, Jakub Witkowski pisze:

    > Tłoczka nie wymieniałem nigdy w żadnym aucie (> 20 lat, > 400 tys km) -
    > nie było potrzeby.
    > Raz tylko osłonę tłoczka trzeba było wymienić bo rozerwana była, mimo to
    > sam tłoczek wyglądał dobrze i nie ciekł.
    >
    Ano dokładnie.
    W żadnym samochodzie, a parę już miewałem o różnych przebiegach nigdy
    nie ruszałem (rozbierałem zacisków) smarowanie prowadnic, wymiana
    uszkodzonych osłon to tak, ale nigdy w życiu wyciąganie tłoczków ;)

    Pozdro !


  • 50. Data: 2012-12-10 20:10:19
    Temat: Re: gówna teraz robią
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2012-12-10 11:52, Jakub Witkowski pisze:
    > W dniu 2012-12-09 18:20, kamil/Endurorider.pl pisze:
    >
    >>> no chyba oszalałeś
    >>> rozebrać kiedy? jak działało?
    >>> może jeszcze silnik rozebrać i sprawdzić czy się panewki nie wycierają?
    >>
    >> Nie, nie oszalałem bo zaciski powinno się rozbierać i sprawdzać
    >> tłoczki a wymiana tarcz jest do tego doskonałą okazją.
    >
    > Znaczy, wyjmować tłoczki z zacisków??? Paranoja.

    Zgadza się :) No, ale tutaj to niektórzy lubią akumulatory nosić, co
    roku czymś tam je traktować itd. :)

    > Oczyścić zacizk z brudu, nasmarować prowadnice przy wymianie tarcz lub
    > klocków (czyli co ~2-3 lata), to jeszcze...

    Zazwyczaj tak to wyglądać powinno, ale osobiście mam złe doświadczenia
    - z ASO po gwarancji. Nie znaczy to jednak, że na podstawie jakiegoś
    jednostkowego doświadczenia popadnę w paranoję i będę każdego
    podejrzewać o brak czynności serwisowych, za które zapłaciłem.

    > Tłoczka nie wymieniałem nigdy w żadnym aucie (> 20 lat, > 400 tys km) -
    > nie było potrzeby.

    Ja tam dłużej i przebieg większy (o ile ma to znaczenie) i jednak
    zdarzyło się - kiedyś w jednym z poldonów (co i tak się skończyło
    całymi zaciskami) i nie tak dawno w toyocie, ale to zdaje się finał
    działalności ASO (znaczy braku) oraz późniejszych prób reanimacji (z
    grzaniem prowadnic, zacisku itd.) Po wymianie tłoka wszystko wróciło
    do normy.

    > Raz tylko osłonę tłoczka trzeba było wymienić bo rozerwana była, mimo to
    > sam tłoczek wyglądał dobrze i nie ciekł.

    No i tak to wygląda w większości wypadków, choć pamiętam ciekawostkę
    z samochodem znajomej - przyjechała do nas i coś tam z żoną
    dyskutowała, że narzeka trochę na hamulce, mężowi mówiła itd. Żona,
    dobra kobieta, stwierdziła że Artur zerknie, jak wróci z taczką ;)
    No, przyjechałem, wziąłem kluczyki, zrobiłem z 50 metrów i wróciłem
    z "przerażeniem w oczach". Nawet do kół nie zaglądałem bo i po co
    - na "oko" to brak klocków, "stojące" zaciski i cholera wie co z tyłu
    (bębny). Powiedziałem tylko jedno - jak tym wracać, to tylko wprost
    do warsztatu. Przykro mi, była później jakaś awantura, ponieważ
    mąż oczywiście nic wcześniej nie zrobił mimo uwag kobiety, a to co
    się okazało w warsztacie to było to co zdiagnozowałem + skutki
    wieloletniego braku zaglądania do układu. Ja rozumiem, że weekendowa
    jazda na działkę, do znajomych w okolicy to nie loty kosmiczne, ale
    układ hamulcowy to powinien być sprawny...



strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: