-
1. Data: 2012-12-08 00:36:01
Temat: Fotoradary nic nie dają?
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam.pl>
http://moto.wp.pl/kat,106078,title,Czy-fotoradary-sa
-skuteczne,wid,15156786,wiadomosc.html
Naviexpert twierdzi że po przeanalizowaniu miliona przejazdów obok budek
fotoradarowych okazało się że zwalnia tam bardzo niewielu kierowców.
-
2. Data: 2012-12-08 10:05:10
Temat: Re: Fotoradary nic nie dają?
Od: Marcin Jan <t...@g...pl>
W dniu 2012-12-08 00:36, Tomasz Pyra pisze:
> http://moto.wp.pl/kat,106078,title,Czy-fotoradary-sa
-skuteczne,wid,15156786,wiadomosc.html
>
> Naviexpert twierdzi że po przeanalizowaniu miliona przejazdów obok budek
> fotoradarowych okazało się że zwalnia tam bardzo niewielu kierowców.
>
bo znaczna część jest była nadal pusta, więc autochtoni wiedzą że mogą
olewać tą budkę na ptaki. Przyjezdni w większości zwolnią, no chyba że
będzie się akurat po jajkach drapać i się zagapi :).
pozdrawiam
marcin Jan
-
3. Data: 2012-12-08 10:26:01
Temat: Re: Fotoradary nic nie dają?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 8 Dec 2012 00:36:01 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):
> http://moto.wp.pl/kat,106078,title,Czy-fotoradary-sa
-skuteczne,wid,15156786,wiadomosc.html
> Naviexpert twierdzi że po przeanalizowaniu miliona przejazdów obok budek
> fotoradarowych okazało się że zwalnia tam bardzo niewielu kierowców.
Nauczyli sie ze budki puste, to nie zwalniaja.
Ale ... widac jak niektorzy zwalniaja.
Wiec ... NE mierzyc nie umie ? A to mnie akurat wcale nie dziwi.
J.
-
4. Data: 2012-12-08 12:01:56
Temat: Re: Fotoradary nic nie dają?
Od: BartekK <s...@d...org>
W dniu 2012-12-08 00:36, Tomasz Pyra pisze:
> http://moto.wp.pl/kat,106078,title,Czy-fotoradary-sa
-skuteczne,wid,15156786,wiadomosc.html
> Naviexpert twierdzi że po przeanalizowaniu miliona przejazdów obok budek
> fotoradarowych okazało się że zwalnia tam bardzo niewielu kierowców.
Jak zwykle dane statystyczne to jedno, a wnioski z tych danych to
drugie. Jak widać, obojętnie czy radar stoi czy nie, najwięcej jeździ w
terenie zabudowanym 61-70km/h. I masowo nie giną dzieci i staruszki, nie
mamy żałoby narodowej co drugi dzień, świat (jeszcze) się nie zawalił.
Może by tak po prostu dostosować ograniczenia do rzeczywistości (np 70 w
zabudowanym) i byłoby prościej? Zamiast ograniczeń dostosowanych do
pojazdów wyprodukowanych ~1960r, coś bardziej współcześnie? Ale nie...
budżet potrzebuje fotoradarów!
--
| Bartłomiej Kuźniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173
-
5. Data: 2012-12-08 13:57:16
Temat: Re: Fotoradary nic nie dają?
Od: ToMasz <n...@n...neostrada.pl>
> Naviexpert twierdzi że po przeanalizowaniu miliona przejazdów obok budek
naviexpert? a przeanalizował jaki ma udział w rynku nawigacji? Bo to
trochę tak jakby rynek samochodowy badać na podstawie sprzedaży rowerów.....
ToMasz
-
6. Data: 2012-12-08 14:43:23
Temat: Re: Fotoradary nic nie dają?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 08 Dec 2012 13:57:16 +0100, ToMasz napisał(a):
>> Naviexpert twierdzi że po przeanalizowaniu miliona przejazdów obok budek
> naviexpert? a przeanalizował jaki ma udział w rynku nawigacji? Bo to
> trochę tak jakby rynek samochodowy badać na podstawie sprzedaży rowerów.....
I byc moze wiecej zastrzezen natury statystycznej - jak sie porowna
"srednia predkosc w terenie zabudowanym" z "srednia predkoscia przy
fotoradarze", to moga wyjsc wnioski jakie wychodza.
Porownali by na tej samej drodze przed FR i za ...
J.
-
7. Data: 2012-12-09 00:55:41
Temat: Re: Fotoradary nic nie dają?
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail n...@n...neostrada.pl napisał(a) w poprzednim
odcinku co następuje:
>> Naviexpert twierdzi że po przeanalizowaniu miliona przejazdów obok
>> budek
>
> naviexpert? a przeanalizował jaki ma udział w rynku nawigacji? Bo to
> trochę tak jakby rynek samochodowy badać na podstawie sprzedaży
> rowerów.....
>
a jaki mają udział?
Rozumiem, że sugestia jest taka, że bardzo mały. Ok. Ale czy na tyle mały,
żeby próbka była niereprezentatywna?
Przypuśćmy, że dokonali badania na raptem 20.000 samochodów. Strasznie
mało, jak na obszar Polski. Ale czy badanie będzie wtedy obarczone tą
"niewielką próbką"? Wydaje się, że na potrzeby badania próka powinna być aż
za duża.
A co do wniosków - dla mnie zaskakujące. Zdecydowanie częściej widzę
zwalniających za bardzo niż nie zwalniających.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"No bo jest tak: ludzie dzielą się na trzy grupy: tych, którzy umieją
liczyć i tych, którzy nie umieją." Aneta Baran
-
8. Data: 2012-12-09 11:31:16
Temat: Re: Fotoradary nic nie dają?
Od: dddddd <n...@w...pl>
W dniu 2012-12-09 00:55, Budzik pisze:
> a jaki mają udział?
> Rozumiem, że sugestia jest taka, że bardzo mały. Ok. Ale czy na tyle mały,
> żeby próbka była niereprezentatywna?
nie chodzi pewnie o ilość a o jakość. Ja robię często 300-600km dziennie
i żadna nawigacja mnie nie zmierzy, bo oddalam się max 200km od domu i
znam w większości drogi na pamięć. Nawigacji potrzebują ci którzy drogi
nie znają, poza tym akurat NE zawęża osoby do tych które mało przez
telefon gadają - bo tych co gadają pewnie prędzej czy później szlag
trafi jak akurat na skrzyżowaniu ktoś zadzwoni i nie będą wiedzieli
gdzie jechać...
>
> A co do wniosków - dla mnie zaskakujące. Zdecydowanie częściej widzę
> zwalniających za bardzo niż nie zwalniających.
>
może duża część spośród używających NE ma też CB...
--
Pozdrawiam
Lukasz
-
9. Data: 2012-12-09 11:40:22
Temat: Re: Fotoradary nic nie dają?
Od: dddddd <n...@w...pl>
W dniu 2012-12-08 12:01, BartekK pisze:
> W dniu 2012-12-08 00:36, Tomasz Pyra pisze:
>> http://moto.wp.pl/kat,106078,title,Czy-fotoradary-sa
-skuteczne,wid,15156786,wiadomosc.html
>>
>> Naviexpert twierdzi że po przeanalizowaniu miliona przejazdów obok budek
>> fotoradarowych okazało się że zwalnia tam bardzo niewielu kierowców.
>
> Jak zwykle dane statystyczne to jedno, a wnioski z tych danych to
> drugie. Jak widać, obojętnie czy radar stoi czy nie, najwięcej jeździ w
> terenie zabudowanym 61-70km/h. I masowo nie giną dzieci i staruszki, nie
> mamy żałoby narodowej co drugi dzień, świat (jeszcze) się nie zawalił.
> Może by tak po prostu dostosować ograniczenia do rzeczywistości (np 70 w
> zabudowanym) i byłoby prościej?
no nie, przecież te dodatkowe przychody gdzieś by musiały być - znowu w
górę paliwo?
Zamiast ograniczeń dostosowanych do
> pojazdów wyprodukowanych ~1960r, coś bardziej współcześnie?
zawsze mnie zastanawiało czemu Czesio jadący Porsche z ceramicznymi
hamulcami miałby jechać 50km/h, skoro z 80km/h wyhamuje pewnie szybciej
niż Zdzichu w Seicento...
Ale nie...
> budżet potrzebuje fotoradarów!
>
i to jest na wszystko odpowiedź!
Faktycznie - 70km/h wydaje się dobrą prędkością do terenu zabudowanego i
nie dam sobie wmówić że przy 70 uderzenie w pieszego bardziej boli niż
przy 50 - jeżeli faktycznie jest taka widoczność że przy 70km/h nie
wyhamujesz jak ktoś wyjdzie na drogę (np. gęste drzewa czy budynki tuż
przy drodze) to należy tam dać 50km/h, ale w większości widoczność jest
tak dobra że nie ma takiej potrzeby.
Czasem wsiadam do pożyczonych aut- np. ostatnio do średnio utrzymanego
Seicento - wtedy faktycznie ograniczenia są dostosowane do tego auta -
bo szybciej strach jechać. Tyle że powinna być tu stosowana zasada
'dostosowania prędkości do panujących warunków' bo o ile jadąc np. tym
pożyczonym Seicento bezpiecznie czuję się przy 40km/h, o tyle nie dziwię
się że ktoś mnie wyprzedza jadąc 80km/h - bo pewnie jedzie równie
bezpiecznie
--
Pozdrawiam
Lukasz
-
10. Data: 2012-12-09 11:58:34
Temat: Re: Fotoradary nic nie dają?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 09 Dec 2012 11:40:22 +0100, dddddd napisał(a):
> W dniu 2012-12-08 12:01, BartekK pisze:
>> Może by tak po prostu dostosować ograniczenia do rzeczywistości (np 70 w
>> zabudowanym) i byłoby prościej?
>
> no nie, przecież te dodatkowe przychody gdzieś by musiały być - znowu w
> górę paliwo?
A teraz to dopiero beda - kierowcy zwolnia, mandatow nie bedzie, spalanie
spadnie :-)
>> Zamiast ograniczeń dostosowanych do
>> pojazdów wyprodukowanych ~1960r, coś bardziej współcześnie?
>
> zawsze mnie zastanawiało czemu Czesio jadący Porsche z ceramicznymi
> hamulcami miałby jechać 50km/h, skoro z 80km/h wyhamuje pewnie szybciej
> niż Zdzichu w Seicento...
Bo to nie od hamulcow zalezy, tylko od opon :-P
Poza tym .. 50 to zdaje sie jest dla nieuwaznych pieszych - nawet jak
kierowca nie zdazy zwolnic, to przezyja ..
J.