-
21. Data: 2014-10-30 10:28:21
Temat: Re: fotografowanie w museum cd
Od: XX YY <f...@g...com>
Am Donnerstag, 30. Oktober 2014 02:13:00 UTC+1 schrieb
T...@s...in.the.world:
> In article <545128df$0$18072$65785112@news.neostrada.pl>,
> "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote:
>
> > Użytkownik <T...@s...in.the.world> napisał w wiadomości
> > news:Titus_Atomicus-FF6AF4.03414029102014@node2.news
.atman.pl...
> >
> > > Co wg was mozna z tym zrobic?
> >
> > Nic. Pytasz panią, czy masz się czuć ujęty obywatelsko przez nią, a jak
> > tak, to niech wzywa Policję i wydaje Cie jako sprawcę przestępstwa /
> > wykroczenia - tylko jakiego? Albo niech idzie precz, bo Ty wezwiesz
> > Policję, że jakaś "idiotka" Cię napastuje i złośliwie niepokoi. Nie
> > zdarzyło mi się, by wezwano Policję, lub bym to ja musiał wezwać. Regulamin
> > nie może naruszać praw osób trzecich chyba, że istnieje ku temu delegacja
> > ustawowa.
>
> Wiesz, rzecz w tym, ze oni (bo w pewnym momencie byly dwie czy trzy
> panie plus dwoch straznikow) nie rozumieli moich obiekcji.
> Dla nich sprawa byla jasna - nie mozna ze statywem, bo tak.
> 'Nie mamy panskiego plaszcza i co pan nam zrobisz'
> Zreszta nie sadze zeby wezwani funkcjonariusze policji mieli
> jakiekolwiek pojecie o prawie, znaczy w tym zakresie.
> Ci sprzed Belwederu (poltora roku temu) rozumowali w bardzo podobny
> sposob.
>
> >Teraz, post factum, zostaje Ci napisać pismo z prośbą o wskazanie
> > podstawy prawnej takiego absurdalnego zarządzenia.
>
> Juz do nich wczoraj napisalem.
>
> > Bo jest absurdalne,
> > bowiem nie widzę jego sensu - chyba, że ustawiony na statywie aparat
> > przeszkadzał innym zwiedzającym albo zagrażał w inny sposób bezpieczeństwu
> > (drogi ewakuacyjne itp.)
>
> Bez jaj. Postawienie statywu i zrobienia zdjecia zajmuje max. minute.
> Tyle mniej wiecej co zrobienie zdjecia bez statywu.
> I, jak pisalem - ruchu tam duzego nie ma.
> --
> TA
-
22. Data: 2014-10-30 19:27:12
Temat: Re: fotografowanie w museum cd
Od: Marek <p...@s...com>
W dniu 2014-10-30 o 02:12, T...@s...in.the.world pisze:
> Bez jaj. Postawienie statywu i zrobienia zdjecia zajmuje max. minute.
> Tyle mniej wiecej co zrobienie zdjecia bez statywu.
> I, jak pisalem - ruchu tam duzego nie ma.
Ja bym na Twoim miejscu zaakceptował statyw jako tripod i ograniczenia z
nim związane. W wielu europejskich miastach przeszkadza to ludziom (jak
domniemam choć nie bardzo sam dostrzegam ten problem o ile ktoś go nie
rozkłada w zatłoczonym regionie blokując przejście). Jednakże raczej
buntowałbym się przeciwko zakazowi używania monopodów jako wyssane z
palca przegięcie. Nie można uzasadniać tego przepisu brakiem słowa
tripod w j. polskim bo istnieje "statyw trójnożny". Zapewne twórca
regulaminu nie bardzo był zorientowany w temacie więc trzeba go pewnie
uświadomić w istnieniu monopodów.
--
Pozdrawiam,
Marek
-
23. Data: 2014-10-30 21:30:30
Temat: Re: fotografowanie w museum cd
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik <T...@s...in.the.world> napisał w wiadomości
news:Titus_Atomicus-994F88.02125930102014@node2.news
.atman.pl...
> Wiesz, rzecz w tym, ze oni (bo w pewnym momencie byly dwie czy trzy
> panie plus dwoch straznikow) nie rozumieli moich obiekcji.
> Dla nich sprawa byla jasna - nie mozna ze statywem, bo tak.
> 'Nie mamy panskiego plaszcza i co pan nam zrobisz'
> Zreszta nie sadze zeby wezwani funkcjonariusze policji mieli
> jakiekolwiek pojecie o prawie, znaczy w tym zakresie.
> Ci sprzed Belwederu (poltora roku temu) rozumowali w bardzo podobny
> sposob.
No to od tego jest postępowanie karne.
-
24. Data: 2014-10-31 00:09:53
Temat: Re: fotografowanie w museum cd
Od: T...@s...in.the.world
In article <m2tvu5$lse$1@news.icm.edu.pl>, Marek <p...@s...com>
wrote:
> W dniu 2014-10-30 o 02:12, T...@s...in.the.world pisze:
>
> > Bez jaj. Postawienie statywu i zrobienia zdjecia zajmuje max. minute.
> > Tyle mniej wiecej co zrobienie zdjecia bez statywu.
> > I, jak pisalem - ruchu tam duzego nie ma.
>
> Ja bym na Twoim miejscu zaakceptował statyw jako tripod i ograniczenia z
> nim związane. W wielu europejskich miastach przeszkadza to ludziom (jak
> domniemam choć nie bardzo sam dostrzegam ten problem o ile ktoś go nie
> rozkłada w zatłoczonym regionie blokując przejście). Jednakże raczej
> buntowałbym się przeciwko zakazowi używania monopodów jako wyssane z
> palca przegięcie. Nie można uzasadniać tego przepisu brakiem słowa
> tripod w j. polskim bo istnieje "statyw trójnożny". Zapewne twórca
> regulaminu nie bardzo był zorientowany w temacie więc trzeba go pewnie
> uświadomić w istnieniu monopodów.
Widze ze kolejna osoba nie zrozumiala opisu.
Rzecz w tym, ze nie dosc ze te przepisy sa metne to jeszcze nawet nie
wiadomo, kto jest 'tworca' rgulaminu. A przede wszystkim - regulamin
jest tajny i 'mowiony'.
Czy to rzeczywiscie taki problem dla MN zeby wywiesic informacje co
mozna wnosic a co nie, i jak mozna fotografowac?
Wyraznie napisalem, ze nawet pracownicy sie w tym gubia.
Ile razy mam to powtarzac? Czy ja po chinsku pisze?
--
TA
-
25. Data: 2014-10-31 00:10:42
Temat: Re: fotografowanie w museum cd
Od: T...@s...in.the.world
In article <5452a181$0$12632$65785112@news.neostrada.pl>,
"Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote:
> Użytkownik <T...@s...in.the.world> napisał w wiadomości
> news:Titus_Atomicus-994F88.02125930102014@node2.news
.atman.pl...
>
> > Wiesz, rzecz w tym, ze oni (bo w pewnym momencie byly dwie czy trzy
> > panie plus dwoch straznikow) nie rozumieli moich obiekcji.
> > Dla nich sprawa byla jasna - nie mozna ze statywem, bo tak.
> > 'Nie mamy panskiego plaszcza i co pan nam zrobisz'
> > Zreszta nie sadze zeby wezwani funkcjonariusze policji mieli
> > jakiekolwiek pojecie o prawie, znaczy w tym zakresie.
> > Ci sprzed Belwederu (poltora roku temu) rozumowali w bardzo podobny
> > sposob.
>
> No to od tego jest postępowanie karne.
Moze i jestem pieniaczem, ale bez przesady.
--
TA
-
26. Data: 2014-10-31 07:29:30
Temat: Re: fotografowanie w museum cd
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik <T...@s...in.the.world> napisał w wiadomości
news:Titus_Atomicus-3E5A15.00095331102014@node1.news
.atman.pl...
> Widze ze kolejna osoba nie zrozumiala opisu.
> Rzecz w tym, ze nie dosc ze te przepisy sa metne to jeszcze nawet nie
> wiadomo, kto jest 'tworca' rgulaminu. A przede wszystkim - regulamin
> jest tajny i 'mowiony'.
> Czy to rzeczywiscie taki problem dla MN zeby wywiesic informacje co
> mozna wnosic a co nie, i jak mozna fotografowac?
> Wyraznie napisalem, ze nawet pracownicy sie w tym gubia.
Słabym ogniwem jest prawdopodobnie człowiek. Ogólna zasada jest taka, że
dozwolonym jest to, co nei jest zabronione. Zakaz musi zaś wynikać z
delegacji ustawowej. NIestety wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy i
wydaje im się,że jak PAN DYREKTOR powie, to jest to źródłem prawa. Nie
jest - przeważnie. No i wiele zależy od formy. Bo jak faktycznie taki
fotograf wprowadza zamieszanie i pracownik muzeum zwróci mu uwagę, to można
to ewentualnie wywieść z dbałości o niezakłócenia porządku. Ale jak to
pusta sala, to zakaz musiałby wynikać choćby pośrednio z delegacji
ustawowej.
-
27. Data: 2014-10-31 07:42:10
Temat: Re: fotografowanie w museum cd
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik <T...@s...in.the.world> napisał w wiadomości
news:Titus_Atomicus-20492D.00104231102014@node1.news
.atman.pl...
> In article <5452a181$0$12632$65785112@news.neostrada.pl>,
> "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote:
>
>> Użytkownik <T...@s...in.the.world> napisał w wiadomości
>> news:Titus_Atomicus-994F88.02125930102014@node2.news
.atman.pl...
>>
>> > Wiesz, rzecz w tym, ze oni (bo w pewnym momencie byly dwie czy trzy
>> > panie plus dwoch straznikow) nie rozumieli moich obiekcji.
>> > Dla nich sprawa byla jasna - nie mozna ze statywem, bo tak.
>> > 'Nie mamy panskiego plaszcza i co pan nam zrobisz'
>> > Zreszta nie sadze zeby wezwani funkcjonariusze policji mieli
>> > jakiekolwiek pojecie o prawie, znaczy w tym zakresie.
>> > Ci sprzed Belwederu (poltora roku temu) rozumowali w bardzo podobny
>> > sposob.
>> No to od tego jest postępowanie karne.
> Moze i jestem pieniaczem, ale bez przesady.
Ale to postępowanie powinni przeprowadzić Ci, co Cię zatrzymali, a nie Ty.
To zaden przejaw pieniactwa a naturalna konsekwencja ujęcia sparwcy
fotografowania. No albo popełniasz czyn zabroniony, albo nie - tu nie ma
złotego środka.
-
28. Data: 2014-10-31 08:01:05
Temat: Re: fotografowanie w museum cd
Od: XX YY <f...@g...com>
>
> Ale to postępowanie powinni przeprowadzić Ci, co Cię zatrzymali, a nie Ty.
> To zaden przejaw pieniactwa a naturalna konsekwencja ujęcia sparwcy
> fotografowania. No albo popełniasz czyn zabroniony, albo nie - tu nie ma
> złotego środka.
chlopie jaki zatrzymanie?
facet fotografuje ze statywu.
obsluga muzeum zwraca uwage , ze nie mozna .
facet zaczyna byc najpierw dociekliwy , potem nieuprzjmy , a na koncu sie
awanturowac.
zaklocenie miru domowego.
chcesz przy kazdej wizycie w muzeum , teatrze , kinie , basenie itp wzywac policje ?
Panstwo, ktore w takiej sytuacji wysyloby policje , dlatego ze fotograf z bozej laski
chcialby robic sobie zdjecia ze statywu i mu sie cos nie podoba , powinno upasc.
Kto ma to finansowac ?
Czy normalny czlowiek nie potrafi zrozumiec ustnej informacji pracownika muzeum? Czy
rzeczywiscie wizyte w muzeum zaczyna od studiowania regulaminu zwiedzania ?
Zwyczajnie wchodzisz , pytasz czy mozna i dostosowujesz sie do uzyskanej informacji.
w wielu muzeach wymagana jest zgoda na fotografowanie ze statywu i dopoki maja taki
regulamin , to on obowiazuje i pracownicy go winni rowniez respektowac.
Mnie w londynie w sumie w duzym muzeum dali zgode na fografowanie ze statywem po
uzyskaniu informacji ze jestem gosciem az z polski - a jakze , dostalem ladna
plakietke do przypiecia na klapie ze mozna uzywac statywu.
nawet mam zdjecie z tego:
http://spherapan.vot.pl/108/108.html
o... i jeszcze jedno:
http://spherapan.vot.pl/110/110.html
ciekawe czy tez by sie tak awanturowal za granica , gdyby nie potzwoli fotografowac
ze statywu ?
Dobra strona tej afery jest , ze nie powstalo kilka knotow fotograficznych , ktore
byc moze zostalyby publicznie pokazane . oj, oj , oj ... juz mnie bola oczy.
a lepsze zdjecia obiektow muzelanych sa do sciagnieca z internetu.
Sa ludzie , ktorzy nie maja wyczucia sytuacji , niektorzy wychowani w czasach komuny
przyzwyczajeni sa do polecen odgornych,.
Albo wiesz jak sie zachowac w okreslonym miejscu , albo sie uzalasz na forum robiac z
siebie posmiewisko.
-
29. Data: 2014-10-31 20:26:40
Temat: Re: fotografowanie w museum cd
Od: crazy bejbi <t...@n...ma>
W dniu 2014-10-29 03:41, T...@s...in.the.world pisze:
> Witam,
> Zajrzalem do Muzeum Narodowego [waw]
Jestem aktualnie w Rzymie. Robię panoramy sferyczne. Dzisiaj byłem na
zamku Anioła - jest na tarasie widokowym tabliczka, że ze statywu nie
wolno - dziwne, dobrze, że zauważyłem ją dopiero po tym jak zrobiłem
panoramę.
Ale na Forum Romanum - też nie wolno - i kobieta podbiegła do mnie, że
nie wolno. I brakło mi jednego kawałka sfery :( też tego nie rozumiem,
bo tam miejsca jest mnóstwo - cały teren na świeżym powietrzu - ludzi
mało (w końcu jest prawie listopad) ...
Wojtek
--
polecam solidny polski hosting:
========== www.smarthost.pl ===
-
30. Data: 2014-10-31 21:19:25
Temat: Re: fotografowanie w museum cd
Od: T...@s...in.the.world
In article <m30npa$6si$1@usenet.news.interia.pl>,
crazy bejbi <t...@n...ma> wrote:
> W dniu 2014-10-29 03:41, T...@s...in.the.world pisze:
> > Witam,
> > Zajrzalem do Muzeum Narodowego [waw]
>
> Jestem aktualnie w Rzymie. Robię panoramy sferyczne. Dzisiaj byłem na
> zamku Anioła - jest na tarasie widokowym tabliczka, że ze statywu nie
> wolno - dziwne, dobrze, że zauważyłem ją dopiero po tym jak zrobiłem
> panoramę.
>
> Ale na Forum Romanum - też nie wolno - i kobieta podbiegła do mnie, że
> nie wolno. I brakło mi jednego kawałka sfery :( też tego nie rozumiem,
> bo tam miejsca jest mnóstwo - cały teren na świeżym powietrzu - ludzi
> mało (w końcu jest prawie listopad) ...
>
A na Forum Romanum jest tabliczka?
--
TA