Teraz poznałem wreszcie jak to się robi
dobrze:
http://www.youtube.com/watch?v=LUgvSdsGy80


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Dnia 08-10-2011 o 12:44:12 Awers <w...@g...skasuj-to.pl>
napisał(a):

> Teraz poznałem wreszcie jak to się robi
> dobrze:
> http://www.youtube.com/watch?v=LUgvSdsGy80

A później piszą że mercedesy rdzewieją... :D

do góry

Użytkownik Awers napisał:
> Teraz poznałem wreszcie jak to się robi
> dobrze:
> http://www.youtube.com/watch?v=LUgvSdsGy80

Może mu się drewniane wykończenia porozsychały i musiał zwiększyć
wilgotność w furze?

do góry

Użytkownik "Awers" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:j6p9hs$nj1$...@i...gazeta.pl...

>Teraz poznałem wreszcie jak to się robi
>dobrze:
>http://www.youtube.com/watch?v=LUgvSdsGy80

Interesujące jest to... ile go później suszył :) (o ile w ogóle odpalił)

do góry

Dnia Sat, 8 Oct 2011 20:43:57 +0200, Rysiek G. napisał(a):

> Interesujące jest to... ile go później suszył :) (o ile w ogóle odpalił)

Wbrew pozorom mógł go wysuszyć dosyć szybko, karcher daje bardzo niewiele
wody. Jeżeli jest odpływ, to np. karcherem można OSUSZYĆ beton.
Tak, wiem, samochód to nie jest beton.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

do góry

Dnia Sat, 08 Oct 2011 20:39:59 +0200, nadir napisał(a):
(...)

Balkaniec potrafi :)

--
Maciek

Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio

do góry

Użytkownik "Waldek Godel" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:1ukz990hsyakt$....@l...institute.com
...

>Wbrew pozorom mógł go wysuszyć dosyć szybko, karcher daje bardzo niewiele
>wody. Jeżeli jest odpływ, to np. karcherem można OSUSZYĆ beton.
>Tak, wiem, samochód to nie jest beton.

Rozumiem iż "się da" ale daj spokój :)... ten smród, wilgoć, fotele pewnie
skórzane,... Niemniej, jestem pełen podziwu (dla samochodu) jeśli po takiej
kąpieli cała elektryka mu działa.
Kumpel kiedyś zaliczył kapcia, padał ulewny deszcz i w trakcie wymiany miał
otwarte drzwi na +-15min... koło wymienione ale... samochód martwy. Zalało
mu wewnętrzną część drzwi gdzie miał dupsy od lusterek, szyb, tryby pracy
zawieszenia i jakieś-tam inne knyfle. Wymienił parę bezpieczników ale po
przekręceniu kluczyka od razu je wywalało i dopiero w garażu, po dłuuugim
suszeniu wnętrza drzwi (rozbieranie tapicery, rozcinanie osłon,...)
samochodzik ruszył.
A wracając do tematu... tak się zastanawiam... co on w tym samochodzie woził
? świnie ? że trzeba go aż tak "gruntownie" płukać. Wydaje mi się iż to
miało być po prostu zabawne ale... komuś zabrakło wyobraźni.

do góry

Dnia Sat, 8 Oct 2011 21:13:21 +0200, Rysiek G. napisał(a):

> A wracając do tematu... tak się zastanawiam... co on w tym samochodzie woził
> ? świnie ? że trzeba go aż tak "gruntownie" płukać. Wydaje mi się iż to
> miało być po prostu zabawne ale... komuś zabrakło wyobraźni.

może krew musiał zmyć..

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

do góry

Dnia 08-10-2011 o 21:21:17 Waldek Godel <n...@o...info> napisał(a):

> Dnia Sat, 8 Oct 2011 21:13:21 +0200, Rysiek G. napisał(a):
>
>> A wracając do tematu... tak się zastanawiam... co on w tym samochodzie
>> woził
>> ? świnie ? że trzeba go aż tak "gruntownie" płukać. Wydaje mi się iż to
>> miało być po prostu zabawne ale... komuś zabrakło wyobraźni.
>
> może krew musiał zmyć..
>

Też to mi przyszło do głowy, jak w jednym filmie :)

do góry

Dnia Sat, 08 Oct 2011 21:25:34 +0200, MM napisał(a):

>> może krew musiał zmyć..
>>
>>
> Też to mi przyszło do głowy, jak w jednym filmie :)
http://www.youtube.com/watch?v=cpJ9tpiGu9U


--
Jaroslaw "jaros" Berezowski

do góry