witam
Mam bardzo irytujący problem polegający na tym, że jak fotografuję planszę do
testowania autofocusa,
to wydaje się z grubsza ok. Ale jak fotografuję rzeczywiste obiekty to ewidentnie
robi mi back focus i to na ogół gruby. Obiektyw to sigma 18-125 a bodu to nikon
d5000.
Przez jakiś czas podejrzewałem siebie, że się przysuwam do obiektu już po wyostrzeniu
- ale to nie
to. Robiąc teraz zdjęcia mam już odruch by starać się blokować ostrość na coś co jest
bliżej, niż to
co faktycznie chcę sfotografować - bardzo upierdliwa i mało dokładna metoda.
I nie wiem teraz - czy to wszystko wina nieskalibrowania obiektywu do body czy raczej
autofocus z
body ma problem z ostrzeniem na wszystko, co jest mniej "ewidentne" niż czarne krechy
na białej
planszy testowej. Można to jakoś sprytnie sprawdzić nie mając innego obiektywu?

A czy istnieją jakieś programy, które analizując zdjęcie są w stanie wskazać punkt,
czy obszar,
gdzie jest największa ostrość? Chciałbym wyeliminować swój subiektywizm oceny.

I z innej beczki:
Czy jakieś zwykłe, niefirmowe serwisy potrafią kalibrować sigmy?

pozdrawiam

do góry

> I nie wiem teraz - czy to wszystko wina nieskalibrowania obiektywu do body
> czy raczej autofocus z body ma problem z ostrzeniem na wszystko, co jest
> mniej "ewidentne" niż czarne krechy na białej planszy testowej. Można to
> jakoś sprytnie sprawdzić nie mając innego obiektywu?

Spróbuj jeszcze czegoś takiego - fotografuj przy użyciu jednego punktu
pomiaru ostrości. Ja przy Canonie miałem problem z Sigmą. Jeśli miałem
włączone wszystkie punkty pomiaru ostrości i używał środkowego - robił
backfocusing. A jeśli sztywno był ustawiony środkowy, robił dobrze.

--
Marcos
marek [AT] microstock . pl

http://www.microstock.pl <- sprzedaj swoje zdjęcia

do góry

W dniu 2011-03-29 23:43, =Marcos= pisze:
>> I nie wiem teraz - czy to wszystko wina nieskalibrowania obiektywu do body czy
>> raczej autofocus z body ma problem z ostrzeniem na wszystko, co jest mniej
>> "ewidentne" niż czarne krechy na białej planszy testowej. Można to jakoś
>> sprytnie sprawdzić nie mając innego obiektywu?
>
> Spróbuj jeszcze czegoś takiego - fotografuj przy użyciu jednego punktu pomiaru
> ostrości. Ja przy Canonie miałem problem z Sigmą. Jeśli miałem włączone
> wszystkie punkty pomiaru ostrości i używał środkowego - robił backfocusing. A
> jeśli sztywno był ustawiony środkowy, robił dobrze.
>

Ale ja właśnie zawsze fotografuję z jednym punktem ostrości i prawie zawsze jest
to punkt środkowy (tak 99% fotek) :(

do góry

W dniu 2011-03-30 10:08, dobrov pisze:
> W dniu 2011-03-29 23:43, =Marcos= pisze:
>>> I nie wiem teraz - czy to wszystko wina nieskalibrowania obiektywu
>>> do body czy
>>> raczej autofocus z body ma problem z ostrzeniem na wszystko, co jest
>>> mniej
>>> "ewidentne" niż czarne krechy na białej planszy testowej. Można to
>>> jakoś
>>> sprytnie sprawdzić nie mając innego obiektywu?
>>
>> Spróbuj jeszcze czegoś takiego - fotografuj przy użyciu jednego
>> punktu pomiaru
>> ostrości. Ja przy Canonie miałem problem z Sigmą. Jeśli miałem włączone
>> wszystkie punkty pomiaru ostrości i używał środkowego - robił
>> backfocusing. A
>> jeśli sztywno był ustawiony środkowy, robił dobrze.
>>
>
> Ale ja właśnie zawsze fotografuję z jednym punktem ostrości i prawie
> zawsze jest
> to punkt środkowy (tak 99% fotek) :(
>
Rozważ jeszcze dwie możliwe przyczyny nietrafiania ostrości:
- to co nazywamy punktem AF ma w rzeczywistości skończony rozmiar -
niekiedy całkiem duży. Może w polu w którym reagował czujnik poza
motywem w który celowałeś znajdowały się również obiekty położone w
innej odległości i na nie ostrość została ustawiona?
- zdarza się, że punkty AF są nieco przesunięte w stosunku do oznaczeń
na matówce. Wtedy rzeczywisty obszar w którym łapana jest ostrość
znajduje się w nieco innym miejscu niż to, w które celujesz.
Może któraś z takich sytuacji u Ciebie występowała?

--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)

do góry

W dniu 2011-03-30 10:34, Marek Wyszomirski pisze:

> Rozważ jeszcze dwie możliwe przyczyny nietrafiania ostrości:
> - to co nazywamy punktem AF ma w rzeczywistości skończony rozmiar - niekiedy
> całkiem duży. Może w polu w którym reagował czujnik poza motywem w który
> celowałeś znajdowały się również obiekty położone w innej odległości i na nie
> ostrość została ustawiona?
> - zdarza się, że punkty AF są nieco przesunięte w stosunku do oznaczeń na
> matówce. Wtedy rzeczywisty obszar w którym łapana jest ostrość znajduje się w
> nieco innym miejscu niż to, w które celujesz.
> Może któraś z takich sytuacji u Ciebie występowała?
>


Hej - to pierwsze to raczej nie ale i tak zweryfikuję.
A to drugie - całkiem ciekawa koncepcja!
Dzięki

do góry

W dniu 2011-03-29 21:37, dobrov pisze:
> witam
> Mam bardzo irytujący problem polegający na tym, że jak fotografuję planszę do
testowania autofocusa, to wydaje się z grubsza ok. Ale jak fotografuję rzeczywiste
obiekty to ewidentnie
> robi mi back focus i to na ogół gruby.

A czym się różnią "rzeczywiste" obiekty od planszy?
Czy nie aby odległością z której je fotografujesz?

--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.

do góry

On 30 Mar, 11:08, dobrov <d...@i...pl> wrote:
> W dniu 2011-03-30 10:34, Marek Wyszomirski pisze:
>
> > Rozważ jeszcze dwie możliwe przyczyny nietrafiania ostrości:
> > - to co nazywamy punktem AF ma w rzeczywistości skończony rozmiar - niekiedy
> > całkiem duży. Może w polu w którym reagował czujnik poza motywem w który
> > celowałeś znajdowały się również obiekty położone w innej odległości i na nie
> > ostrość została ustawiona?
> > - zdarza się, że punkty AF są nieco przesunięte w stosunku do oznaczeń na
> > matówce. Wtedy rzeczywisty obszar w którym łapana jest ostrość znajduje się w
> > nieco innym miejscu niż to, w które celujesz.
> > Może któraś z takich sytuacji u Ciebie występowała?
>
> Hej - to pierwsze to raczej nie ale i tak zweryfikuję.
> A to drugie - całkiem ciekawa koncepcja!
> Dzięki

A pokaż fotke.
Też mam ten zestaw i też mam podobny niedosyt... Ponieważ moje
"obiekty" to zwykle dzieciaki, to winą za kiepski AF obarczam siebie
(refleks...) i moje "szybkie" cele.


Serdeczne pozdrowienia
--
Marcin

do góry

On 2011-03-30 11:08:34 +0200, dobrov <d...@i...pl> said:

> A to drugie - całkiem ciekawa koncepcja!

A na tablicy testowej by to nie wyszło?
Nie wiem jakiej tablicy używałeś, ale może jak wspomniałeś wcześniej na
kontraście się wykłada.
Ja kiedyś w sieci trafiłem na taką "FocusChart-v1.0-gray25.gif" tak się
nazywała i właśnie była szaro-biała.

--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

do góry

W dniu 2011-03-30 22:38, JA pisze:

>
>> A to drugie - całkiem ciekawa koncepcja!
>
> A na tablicy testowej by to nie wyszło?
> Nie wiem jakiej tablicy używałeś, ale może jak wspomniałeś wcześniej na
> kontraście się wykłada.
> Ja kiedyś w sieci trafiłem na taką "FocusChart-v1.0-gray25.gif" tak się
> nazywała i właśnie była szaro-biała.
> [...]

Zależy od rodzaju tablicy i sposobów testowania. Istnieją tablice
testowe do testowania FF/BF w których centralna część tablicy jest
umieszczana prostopadle do osi optycznej obiektywu - właśnie po to, by
wyeliminować wpływ ustawienia AF niedokładnie tam, gdzie celowano. Wtedy
przy przesuniętych polach AF i braku FF/BF efekt może być dokładnie
taki, jak opisuje pytający - na tablicy wszystko ok, a na innych
zdjęciach - błędy ostrości.

--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (w...@t...net.pl)

do góry

On 29.03.2011 21:37, dobrov wrote:
> witam
> Mam bardzo irytujący problem polegający na tym, że jak fotografuję
> planszę do testowania autofocusa, to wydaje się z grubsza ok. Ale jak
> fotografuję rzeczywiste obiekty to ewidentnie
> robi mi back focus i to na ogół gruby. Obiektyw to sigma 18-125 a bodu
> to nikon d5000.
> Przez jakiś czas podejrzewałem siebie, że się przysuwam do obiektu już
> po wyostrzeniu - ale to nie to. Robiąc teraz zdjęcia mam już odruch by
> starać się blokować ostrość na coś co jest bliżej, niż to co faktycznie
> chcę sfotografować - bardzo upierdliwa i mało dokładna metoda.
> I nie wiem teraz - czy to wszystko wina nieskalibrowania obiektywu do
> body czy raczej autofocus z body ma problem z ostrzeniem na wszystko, co
> jest mniej "ewidentne" niż czarne krechy na białej planszy testowej.
> Można to jakoś sprytnie sprawdzić nie mając innego obiektywu?
>
> A czy istnieją jakieś programy, które analizując zdjęcie są w stanie
> wskazać punkt, czy obszar, gdzie jest największa ostrość? Chciałbym
> wyeliminować swój subiektywizm oceny.
>
> I z innej beczki:
> Czy jakieś zwykłe, niefirmowe serwisy potrafią kalibrować sigmy?

Część obiektywów wykazuje BF/FF dla ostrzenia na dalsze odległości. Z 2
metrów jest ok, a na 5 metrów źle. Czasami jest też tak, że światło o
określonym kolorze powoduje problemy. Czarny kolor ok, ale jak łapiemy
np na czerwony kolor to są problemy.


--
wer <",,)~~
http://szumofob.eu

do góry