nie przekonasz go - zafiksowal sie na atrament i nie zrozumie. Ja
przynajmniej juz nie proboje.
W domu mam Pixme, i jest to swiadomy wybor, gdyz drukuje na niej zdjecia
i okladki do CD. Zaden laser w normalnej cenie sie do tego nie nadaje.
Ale gdyby laserowki potrafily drukowac zdjecia, to odpuscilbym te CD i
kupil sobie laserowke oraz swiety spokoj.
Marx

do góry

Marx" <M...@n...com> wrote in message
news:kf74d7-gjr.ln1@wuwek.kopernik.gliwice.pl...
> nie przekonasz go - zafiksowal sie na atrament i nie zrozumie. Ja
> przynajmniej juz nie proboje.
> W domu mam Pixme, i jest to swiadomy wybor, gdyz drukuje na niej zdjecia i
> okladki do CD. Zaden laser w normalnej cenie sie do tego nie nadaje. Ale
> gdyby laserowki potrafily drukowac zdjecia, to odpuscilbym te CD i kupil
> sobie laserowke oraz swiety spokoj.
> Marx

Po kupieniu laserówki zaczął się inny etap życia. Jak z Żydem, który
sprzedał kozę.
Jeżeli nie będę musiał, nie wrócę do plujki.
A do drukowania/wywoływania zdjęć jest fotolab (do A3) lub firma od wydruków
(powyżej A3).
Pozdrawiam.

do góry

> masz trwalsze wydruki.

Nie rozumiem, mam wydruki atramentówką sprzed 9 lat, i nic im się nie stało.
Drukarka z której wyszły (hp 959c) ostatnio używana wczoraj.
Więc co z tą trwałością? Fakt, trzeba na wodę uważać - ale teraz tusze robią
wodoodporne.

--
Azarien

do góry

W dniu 2010-05-28 10:26, R09 pisze:
> A do drukowania/wywoływania zdjęć jest fotolab (do A3) lub firma od wydruków
> (powyżej A3).

co kto lubi
ja tam lubie miec fotki od razu i bez niespodzianek "co wyjdzie"

Marx

Ps. a tymi CD to chodzilo o nadruk na CD a nie wydruk okladek, cos mi
sie pomerdalo :) Niestety laserowka na plycie nie podrukuje.

do góry

m4rkiz pisze:
> mozecie polecic jakas plujke z tanimi zamiennikami, zalezy mi na samej
> drukarce - bez skanera (nie ma zbytnio miejsca
> zeby upchac cos wiekszego, inaczej bralbym kolejnego
> brothera dcp-1xx) i latwo dostepnych zamiennikach w
> rozsadnej cenie (bez kombinowania z chipami, napelnianiem
> resetowaniem itd.)
>
> na jakosci druku specjalnie mi nie zalezy, ale potrzebuje kolor wiec
> laser odpada, tym bardziej ze ilosci wydrukow
> niewielkie - kilka, kilkanascie kartek tygodniowo, wiec nic nie powinno
> pozasychac
>
> wazne zeby bylo to cos w miare latwo dostepnego, bo potrzebuje to "na
> wczoraj"

Nie wydaje mi się żeby typowa (domowa, w odróżnieniu od przenośnej do
laptopa) drukarka biorąca papier "od dołu" z podajnika miała być jakoś
istotnie mniejsza od najmniejszego Brothera DCP - skoro masz już
sprawdzone rozwiązanie to czy warto kombinować?

Oczywiście mniejsza będzie "karmiona" od góry, ale wtedy na papierze
kurz się zbiera (chyba że wkładasz tylko do drukowania) itp.

Poza tym kolejna maszynka z tego samego systemu upraszcza logistykę.
;)

Pozdrawiam,
Kuba

do góry

W dniu 2010-05-28 11:21, Wiktor S. pisze:
>> masz trwalsze wydruki.
>
> Nie rozumiem, mam wydruki atramentówką sprzed 9 lat, i nic im się nie
> stało.
> Drukarka z której wyszły (hp 959c) ostatnio używana wczoraj.
> Więc co z tą trwałością? Fakt, trzeba na wodę uważać - ale teraz tusze
> robią wodoodporne.

zaprzeczasz ze wydruki z laserowki sa trwalsze niz atramentowe? Bo nie
wiem o co ci tak naprawde chodzi.
Marx

Ps. tusz pigmentowy mam tylko czarny, kolory niestety nie. A o trwalosci
zamiennikow zaden producent nie pisze...

do góry

"Irokez" <n...@e...pl> wrote in message
news:htmicm$qug$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "m4rkiz" <a...@b...cpl> napisał w wiadomości
> news:f361c$4bfeb6d4$5964beba$29492@news.upc.ie...
>>
>>>> jaki jest sens kupowac kolorowy laser do kilkunastu wydrukow
>>>> tygodniowo?
>>> bardzo prosty - nie zaschnie. Kupujesz i zawsze dziala.
>>
>> tak samo jak normalnie eksploatowana atramentowka
>
> Ale zrozumiałem że tu nie jest normalna eksploatacja z codziennymi
> wydrukami tylko bardzo małe ilości.
> Dlatego ja wywaliłem funkiel nówki oryginalnie fabrycznie zaschniete tusze
> HP razem z drukarką w pierony po tym jak po czasie bezczynności właczyłem
> dziecku aby wydrukować ptaszka jakiegoś z zyciorysem na prace domową.
> Pasiasty czarny i różowy nie przypadły do gustu (tylko to były w stanie
> wydać z siebie oryginalne tusze). A się wkurzyłem bo to był kolejny raz i
> kolejne tusze. Mam ciekawsze wydatki niż 300zł za 40ml tuszu.
>
> Teraz nie mam stresu i nie zaśmiecam środowiska złomem elektronicznym w
> postaci kolejnej nowej zaschnietej drukarki atramentowej.
>
> Nie, nie jestem fanem lasera i atrament jest be.
> Jest cacy.. ale nie przy małych ilościach druku.
> Kumpel kupił kombajn atramentowy i włącza go raz na miesiąc drukując
> jakieś rachunki czy faktury. Co miesiąc widziałem go huhającego i
> odprawiającego inne czary z pojemniczkami z tuszem. Po pół roku również
> kupił laser. Kombajn robi jako skaner już tylko.

Nie wiem, skad wy tusze bierzecie, ale od ponad dwoch lat mam oryginalne HP
w leciwej juz 970-tce. Drukarka wiekszosc czasu stoi pod lozkiem i raz na
trzy miesiace jest podlaczana, zeby kilka stron wydrukowac.

Nic nie zasycha, nic sie nie rozlewa i wszystko dziala.




Pozdrawiam
Kamil

do góry

Dnia 02.06.2010 kamil <k...@s...com> napisał/a:
>> jakieś rachunki czy faktury. Co miesiąc widziałem go huhającego i
>> odprawiającego inne czary z pojemniczkami z tuszem. Po pół roku również
>> kupił laser. Kombajn robi jako skaner już tylko.
>
> Nie wiem, skad wy tusze bierzecie, ale od ponad dwoch lat mam oryginalne HP
> w leciwej juz 970-tce. Drukarka wiekszosc czasu stoi pod lozkiem i raz na
> trzy miesiace jest podlaczana, zeby kilka stron wydrukowac.
>
> Nic nie zasycha, nic sie nie rozlewa i wszystko dziala.

A ja potwierdzam wersje zasychającą :)
Teraz mam laser.

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie?
Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest
coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

do góry

"Sergiusz Rozanski" <w...@s...com> wrote in message
news:slrni0g0js.d05.write-only-with-spf@dns.media-la
b.com.pl...
> Dnia 02.06.2010 kamil <k...@s...com> napisał/a:
>>> jakieś rachunki czy faktury. Co miesiąc widziałem go huhającego i
>>> odprawiającego inne czary z pojemniczkami z tuszem. Po pół roku również
>>> kupił laser. Kombajn robi jako skaner już tylko.
>>
>> Nie wiem, skad wy tusze bierzecie, ale od ponad dwoch lat mam oryginalne
>> HP
>> w leciwej juz 970-tce. Drukarka wiekszosc czasu stoi pod lozkiem i raz na
>> trzy miesiace jest podlaczana, zeby kilka stron wydrukowac.
>>
>> Nic nie zasycha, nic sie nie rozlewa i wszystko dziala.
>
> A ja potwierdzam wersje zasychającą :)
> Teraz mam laser.

Laser to ja mam w pracy, nie bede pol biurka zagracal sobie, zeby czasem
wydrukowac kolorowanke dzieciakowi. :)



Pozdrawiam
Kamil

do góry

kamil nam wczesniej objawił, a ja odpowiadam:
> Laser to ja mam w pracy, nie bede pol biurka zagracal sobie, zeby czasem
> wydrukowac kolorowanke dzieciakowi. :)


Jeśli czasem, to tym bardziej laser.
Przem

do góry