-
1. Data: 2011-03-10 21:09:22
Temat: Żyroskop.
Od: "kogutek" <s...@N...gazeta.pl>
Naszło mnie i zrobilem sobie wózek do kamery z malym dzwigiem. Niestety
poszedłęm za daleko i zamiast takiego zwyklego dzwigu do kamery jakiego
używają w filmach zrobilem coś w podobie dzwigu z wysuwanym ramieniem. Zabawa
przednia. Dziala bardzo fajnie ale przy malych prędkościach. Przy szybkiej
,jeżdzie wysuwaniu i podnoszeniu kamera jest malo stabilna. Po prostu drży.
Mam radziecki żyroskop mechaniczny od czołgu. Po zainstalowaniu jest super.
Nawet nie myślałem ze to dzialą z taką precyzją i to w systemie włącz wylącz
silniki stabilizujące. Ma jednak wadę. wazy 16 kilo. I teraz mam pytanie. Czy
ktoś praktycznie zrobił coś z żyroskopami elektronicznymi. Ceny niskie,
malutkie i na dodatek dostępne jako scalak i zmontowany uklad. Sygnał
wyjściowy między innymi analogowy. Przynajmniej tyle pdfy. Jest sporo takich
żyrskopów na allegro. Nawet są wersje z serwomechanizmami. Czy ktoś wie jak
takie żyroskopy albo zmontowane kity zachowuja się przy bardzo małych
odchylkach od pozyci startowej. Bo ze przy kilkudzisieciu stopniaich obrotu
dzialąją widać na filmikach jakie są w necie. Ale czy maja wystarczającą
rozdzielczośc przy odchyleniach w granicach 2 stopni? Chetnie bym wymienił
doświadczenia z praktykiem (ami).
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2011-03-10 21:31:46
Temat: Re: Żyroskop.
Od: "Ciemny" <m...@a...na.stronie.www.lhs.pl>
Użytkownik "kogutek" <s...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ilbem2$hni$1@inews.gazeta.pl...
> Naszło mnie i zrobilem sobie wózek do kamery z malym dzwigiem. Niestety
> poszedłęm za daleko i zamiast takiego zwyklego dzwigu do kamery jakiego
> używają w filmach zrobilem coś w podobie dzwigu z wysuwanym ramieniem.
> Zabawa
> przednia. Dziala bardzo fajnie ale przy malych prędkościach. Przy szybkiej
> ,jeżdzie wysuwaniu i podnoszeniu kamera jest malo stabilna. Po prostu
> drży.
> Mam radziecki żyroskop mechaniczny od czołgu. Po zainstalowaniu jest
> super.
> Nawet nie myślałem ze to dzialą z taką precyzją i to w systemie włącz
> wylącz
> silniki stabilizujące. Ma jednak wadę. wazy 16 kilo. I teraz mam pytanie.
> Czy
> ktoś praktycznie zrobił coś z żyroskopami elektronicznymi. Ceny niskie,
> malutkie i na dodatek dostępne jako scalak i zmontowany uklad. Sygnał
> wyjściowy między innymi analogowy. Przynajmniej tyle pdfy. Jest sporo
> takich
> żyrskopów na allegro. Nawet są wersje z serwomechanizmami. Czy ktoś wie
> jak
> takie żyroskopy albo zmontowane kity zachowuja się przy bardzo małych
> odchylkach od pozyci startowej. Bo ze przy kilkudzisieciu stopniaich
> obrotu
> dzialąją widać na filmikach jakie są w necie. Ale czy maja wystarczającą
> rozdzielczośc przy odchyleniach w granicach 2 stopni? Chetnie bym wymienił
> doświadczenia z praktykiem (ami).
Zainteresuj się PhotoShip One. Tam pracują dwa serwa i może się to
poziomować
m.in. żyroskopów modelarskich. Jakość pracy z tego co wiem
zależy w dużej mierze od użytych serw.
Pozdr. TC
-
3. Data: 2011-03-10 23:11:06
Temat: Re: Żyroskop.
Od: "kogutek" <s...@g...pl>
Ciemny <m...@a...na.stronie.www.lhs.pl> napisał(a):
>
> Użytkownik "kogutek" <s...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:ilbem2$hni$1@inews.gazeta.pl...
> > Naszło mnie i zrobilem sobie wózek do kamery z malym dzwigiem. Niestety
> > poszedłęm za daleko i zamiast takiego zwyklego dzwigu do kamery jakiego
> > używają w filmach zrobilem coś w podobie dzwigu z wysuwanym ramieniem.
> > Zabawa
> > przednia. Dziala bardzo fajnie ale przy malych prędkościach. Przy szybkiej
> > ,jeżdzie wysuwaniu i podnoszeniu kamera jest malo stabilna. Po prostu
> > drży.
> > Mam radziecki żyroskop mechaniczny od czołgu. Po zainstalowaniu jest
> > super.
> > Nawet nie myślałem ze to dzialą z taką precyzją i to w systemie włącz
> > wylącz
> > silniki stabilizujące. Ma jednak wadę. wazy 16 kilo. I teraz mam pytanie.
> > Czy
> > ktoś praktycznie zrobił coś z żyroskopami elektronicznymi. Ceny niskie,
> > malutkie i na dodatek dostępne jako scalak i zmontowany uklad. Sygnał
> > wyjściowy między innymi analogowy. Przynajmniej tyle pdfy. Jest sporo
> > takich
> > żyrskopów na allegro. Nawet są wersje z serwomechanizmami. Czy ktoś wie
> > jak
> > takie żyroskopy albo zmontowane kity zachowuja się przy bardzo małych
> > odchylkach od pozyci startowej. Bo ze przy kilkudzisieciu stopniaich
> > obrotu
> > dzialąją widać na filmikach jakie są w necie. Ale czy maja wystarczającą
> > rozdzielczośc przy odchyleniach w granicach 2 stopni? Chetnie bym wymienił
> > doświadczenia z praktykiem (ami).
>
> Zainteresuj się PhotoShip One. Tam pracują dwa serwa i może się to
> poziomować
> m.in. żyroskopów modelarskich. Jakość pracy z tego co wiem
> zależy w dużej mierze od użytych serw.
>
> Pozdr. TC
>
Dzięki za linka. Pouczająca strona. Obejrzałem film z helikopterem. Na samym
początku widać to co chcę zlikwidować. Jak helikopter stoi na ziemi to są duze
drgania. Jak tylko się uniesie drgania ustają. Kamera cieżka i sama
stabilizuje masą. Wystarczy dobra amortyzacja. Tak jak w pralce. Żle się uloży
pranie obudowa skacze a bęben wiruje w osi. U mnie ramie ma 3,5 metra.
Prowadnica metr. Kurz na szynach powoduje spore ruchy na końcu ramienia.
Oczami ich nie widać ale na filmie tak jak filmować z odleglości od 10 metrów
wzwyż. Oczywiście im dalej tym gorzej. Masa kamery to ułamek masy ramienia.
Ramię waży na oko z 60 a może i 80 kilogramów. Dwie osoby mają co robić żeby
je przykrecić do statywu. Do tego przeciwcieżar ponad 100 kilo.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
4. Data: 2011-03-11 21:23:46
Temat: Re: Żyroskop.
Od: Mirek <i...@z...adres>
On 11.03.2011 00:11, kogutek wrote:
> Kamera cieżka i sama
> stabilizuje masą. Wystarczy dobra amortyzacja.
Kamera musi być mocowana w środku ciężkośći. Jak nie jest, to właśnie
byle puknięcia widać na obrazie.
Mirek.
-
5. Data: 2011-03-11 22:54:10
Temat: Re: Żyroskop.
Od: "kogutek" <s...@g...pl>
Mirek <i...@z...adres> napisał(a):
> On 11.03.2011 00:11, kogutek wrote:
>
> > Kamera cieżka i sama
> > stabilizuje masą. Wystarczy dobra amortyzacja.
>
> Kamera musi być mocowana w środku ciężkośći. Jak nie jest, to właśnie
> byle puknięcia widać na obrazie.
>
> Mirek.
Środku ciężkości czego?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
6. Data: 2011-03-11 22:57:11
Temat: Re: Żyroskop.
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
kogutek wrote:
> Mirek <i...@z...adres> napisał(a):
>
>> On 11.03.2011 00:11, kogutek wrote:
>>
>> > Kamera cieżka i sama
>> > stabilizuje masą. Wystarczy dobra amortyzacja.
>>
>> Kamera musi być mocowana w środku ciężkośći. Jak nie jest, to właśnie
>> byle puknięcia widać na obrazie.
>>
>> Mirek.
> Środku ciężkości czego?
zobacz stedicam
Waldek
--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.
-
7. Data: 2011-03-12 01:03:36
Temat: Re: Żyroskop.
Od: "kogutek" <s...@g...pl>
Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de> napisał(a):
> kogutek wrote:
>
> > Mirek <i...@z...adres> napisał(a):
> >
> >> On 11.03.2011 00:11, kogutek wrote:
> >>
> >> > Kamera cieżka i sama
> >> > stabilizuje masą. Wystarczy dobra amortyzacja.
> >>
> >> Kamera musi być mocowana w środku ciężkośći. Jak nie jest, to właśnie
> >> byle puknięcia widać na obrazie.
> >>
> >> Mirek.
> > Środku ciężkości czego?
>
> zobacz stedicam
>
> Waldek
>
Znam to. Niestety nie o to chodzi. W stedicamie amortyzacje przede wszystkim
zapewnia człowiek poprzez swoją budowę. Wszystkie kości ma oddzielone od
siebie amortyzatorami. Do tego ma inteligencję, nawet taki najgłupszy. Ma
wbudowane żyroskopy, akcelerometry. Mechanizmy wykonawcze ma analogowe z
precyzyjnym sprzeżeniem zwrotnym. Do tego ma bardzo przyzwoita jednostkę
centralną zawiadujacą peryferiami. To co mam to żuraw. Zamiast haka ma na
końcu kamerę. Z mechanicznym żyroskopem dzialą bardzo dobrze. Tak dobrze że
mogłem odłaczyć system prostowodowy. Ale ten żyroskop który mam jest wielkości
pudełka na buty nr 44 i waży dużo kilogramów. Nie bylo by to żadną pzreszkodą
jak by na tym zlomie co go znalazlem z 25 lat temu teraz też było z 10 takich
żyroskopów po 20 zlotych za sztuke. Nie dlatego ze od razu chcialbym produkcję
seryjna kranów kamerowych robić ale żebym miał cześci zamienne. Znalazlem
kilka zyroskopów elektroicznych ktore by pasowaly. Ceny od kilku tysiecy
dolarow za sztuke. Najdroższe części calego ustrojstwa jakie zrobilem to kola.
Po jakieś 60 zl za sztuke plącilem. Prawie calą reszta z przydasiów. Nie
zależy mi na tym żeby na jutro stabilizację zrobić. Mogę ją zrobić za rok. Jak
patzrę na Ginger stabilizowaną eleketronicznie to mi się oczy śmieją. I jeśli
Ginger jest tańsza od dobrego żyroskopu i jest w niej podobno 5 żyroskopów to
znaczy że niewiele one kosztują. Spytam na grupie o modelach może tam bedą coś
wiedzieli.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
8. Data: 2011-03-12 11:43:40
Temat: Re: Żyroskop.
Od: Mirek <i...@z...adres>
On 12.03.2011 02:03, kogutek wrote:
>>> Środku ciężkości czego?
Kamery.
>>
>> zobacz stedicam
> Znam to. Niestety nie o to chodzi. W stedicamie amortyzacje przede wszystkim
> zapewnia człowiek
Bzdura. To można instalować na samochodzie, motorze, rowerze itp.
Amortyzację zapewnia sprytny układ dźwigni, wyważenie, sprężyny i
oczywiście masa kamery.
> Znalazlem
> kilka zyroskopów elektroicznych ktore by pasowaly. Ceny od kilku tysiecy
> dolarow za sztuke.
Żyroskop to pikuś - a gdzie układ wykonawczy?
Zrób ten kran zgodnie ze sztuką to żyroskop nie będzie potrzebny.
Mirek.
-
9. Data: 2011-03-12 11:52:14
Temat: Re: Żyroskop.
Od: "Ciemny" <m...@a...na.stronie.www.lhs.pl>
Użytkownik "kogutek" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ilegp8$inv$1@inews.gazeta.pl...
> Znam to. Niestety nie o to chodzi. W stedicamie amortyzacje przede
> wszystkim
> zapewnia człowiek poprzez swoją budowę. Wszystkie kości ma oddzielone od
> siebie amortyzatorami. Do tego ma inteligencję, nawet taki najgłupszy. Ma
> wbudowane żyroskopy, akcelerometry. Mechanizmy wykonawcze ma analogowe z
> precyzyjnym sprzeżeniem zwrotnym. Do tego ma bardzo przyzwoita jednostkę
> centralną zawiadujacą peryferiami. To co mam to żuraw. Zamiast haka ma na
> końcu kamerę. Z mechanicznym żyroskopem dzialą bardzo dobrze. Tak dobrze
> że
> mogłem odłaczyć system prostowodowy. Ale ten żyroskop który mam jest
> wielkości
> pudełka na buty nr 44 i waży dużo kilogramów. Nie bylo by to żadną
> pzreszkodą
> jak by na tym zlomie co go znalazlem z 25 lat temu teraz też było z 10
> takich
> żyroskopów po 20 zlotych za sztuke. Nie dlatego ze od razu chcialbym
> produkcję
> seryjna kranów kamerowych robić ale żebym miał cześci zamienne. Znalazlem
> kilka zyroskopów elektroicznych ktore by pasowaly. Ceny od kilku tysiecy
> dolarow za sztuke. Najdroższe części calego ustrojstwa jakie zrobilem to
> kola.
> Po jakieś 60 zl za sztuke plącilem. Prawie calą reszta z przydasiów. Nie
> zależy mi na tym żeby na jutro stabilizację zrobić. Mogę ją zrobić za rok.
> Jak
> patzrę na Ginger stabilizowaną eleketronicznie to mi się oczy śmieją. I
> jeśli
> Ginger jest tańsza od dobrego żyroskopu i jest w niej podobno 5 żyroskopów
> to
> znaczy że niewiele one kosztują. Spytam na grupie o modelach może tam bedą
> coś
> wiedzieli.
Akurat jestem w podobnym temacie bo przymierzam się do budowy gimbala pod
model
latający. Tanie żyroskopy są w Chinach za grosze, ale to że są tanie nie
znaczy że są dobre.
Dobry żyroskop modelarski to cena od ~400 zł wzwyż i od razu masz wyjście na
serwo,
czyli daje to stabilizację w jednej osi. A jak chcesz się pobawić za
niewielkie pieniądze,
możesz kupić zestaw do stabilizacji helikoptera taki jak np. KDS Flymentor i
tam siedzi
żyro 3D, do tego można sterować pan/tiltem z aparatury. Nie wiem tylko czy
rozdzielczość
tego sprzętu jak na Twoje potrzeby jest ok, ale koszt niewielki,
a potem nawet samemu coś opracować na tej bazie.
Pozdr. TC