On 10/09/2021 14:03, J.F wrote:
>> Nie używaj iditycznych argumentów. Przy normalnym cyklu:
>> 1) zasilam budynek w nocy (Leaf to potrafi, zamienić się w powerwall)
> A bateria sie nie degraduje od tego?

365 cykli rocznie.

Ale nie 100%. Zapomniamy, że wyjechanie bateri do zera jest praktycznie
niemozliwe w cyklu o jakim mówie, mało kto też nie "pierze po nocach".
Wiec jako nocna bateryjka raczej go do cna nie wyssasz.

U mnie pobór nocny spada do kilku kWh (głównie z powodu dużej ilosci
eletkroniki typu serwery). Suweren pewnie nie przekracza 1kWh.

> No i jeszcze do czego to zasilanie ... starczy, na kapiel o poranku?

Kąpiel o poranku zawdzęczas buforowi ciepła z dnia poprzedniego.
Przynajmnie u mnie styka.

> Zbiornik wody moglby sie grzac w dzien ... ale utrzyma temperature?

Bez problemu. Zależy jaki duzy i ile osób i jakie warunki używania.

>> 2) mam przewidzianą energię na dojazd do pracy
> a tu jakis objazd, czy korek w letni upal ... i trzeba pchac :-)

Nie, to kwestia proprytetów. Ale tak po prawdzie: więcej zje ta klima,
niż jazda, pewnie. Ludzie od elektryków jakoś nie miewają potrzeby
odpalania klimy...

A w ogóle to ponoć czekamy na klimę magnetyczną.

A w ogóle to co szkodzi mieć awaryjny generator zintegrowany z pojazdem?
Do klimy + ładowania awaryjnego? Duże to nie musi być. ja wiem, że
ludzie rechotają z tego pomysłu, ale niby co w nim złego? Mały agregat
3kW to wielkosc walizki kabinowej ma. Nawet być nie zauwazył gdzie go w
samochodzie upakowali. Taka "hybryda, ale zorientowana na elektrykę".

>> 3) odbieram energię produkowaną wirtualnie w moim domowym PV z gnaizdka
>> na parkingu przy pracy przez 7h
> Miejmy nadzieje, ze gniazdko bedzie, a nie "wszystkie miejsca zajete"
> :-)

Przypuszczalnie to samo mówili jak w latach 50 bywały domy z jednym
gniazdkiem 220V. "I panie, na co komu te telewizory i miksery jak jedno
gniazdko jest w łazience?"

POtrzeba wygeneruje stoswną infrastrukturę. W przypadku podładowywania
"pod pracą", nie trzeba w zasadzie nic robić z dużych inwestycji.

>> 4) wracam
>> 5) troche ładuje z PV bezpośrednio na koniec dnia
> Kiepska wydajnosc juz. Szczegolnie, jak sklepy beda czynne do 18-tej,
> bo potem to pradu brak :-)

Zalezy jak masz panele. U mnie jest perfekt południe, ale znajomy ma
szczyt koło 16-17.

>> W tym trybie masz samochód ładowany i rozładowany w 100% w cyklu dobowym
>> i w dodatku magazynujesz energię jak proszą firmy przesyłowe. Koszt:
> Latem, bo zimą ... troche watpie.

Zimą trzeba grzać mieszkania. W tym celu powstały ciepłownie.

Jaki problem aby zimą w tym celu powstały również elektrownie? Że nie
wspomnę, że elektrownia->pompaciepła->kaloryfer ma wyższą sprawność,
>100%, niż obece ciepłownie (zgaduje).

Ogólnie grzanie prądem w zimę, przy pompach ciepła, powinno być
ekologiczniejsze niż wprost węglem (zgaduje, zakładam że współczynnik x4
więcej ciepła z pompy da się utrzymać przez większosć zimy).

Innymi słowy mamy zapotrzebowanie na pompy ciepła zimą i w tym celu
warto by mieć jakies elektrownie, a nie ciepłownie. No to zbudujmy
odrobinę większe.

>> 10km przesyłu, ale jak się policzy że Twoje PV też ładuje coś w okolicy,
>> to masz dystrybucje na krótkich odcinkach. Dwa w jednym.
> Plus koszt zuzycia baterii.

Plus koszty zużycia silnika spalinowego. Jakoś nikt ich nie liczy ;)

> Tesla miala podobne pomysly, ale zrezygnowala. Cos chyba te baterie
> nietrwale.

W ciągu ostatniego roku powstało, lub obiecano, pierdyliard nowych
technologii. Cośtam się znajdzie i argument stanie się mało sensowny.

PS. Ja to bym w ogóle chciał aby powstało pudełko: z jednej strony
wkładasz prąd, wodę, CO2, z drugiej kapie LPG. Sprężyć, do zbiornika i
masz na zimę magazynowanie. Nawet, jak by to miało mieć sprawnośc 30%,
to ciągle zarąbiste względem kopciuchów bo zdrowie ciężko wycenić.

do góry

On 10/09/2021 13:53, J.F wrote:
> Dawno nie mialem LPG ... naprawde z w miare nowoczesnej instalacji tak
> smierdzi ?

Instalacja 8 lat- nic nie czuje. Z nosem pod rurą. Tylko uczucie ciepła.
To nic nie znaczy, ale czasy "śmierdzących Lanosów II generacji" jednak
słusznie minęły.

do góry

W dniu 10.09.2021 o 13:52, J.F pisze:
> On Fri, 10 Sep 2021 11:26:50 +0200, ii wrote:
>> W dniu 10.09.2021 o 08:40, _Master_ pisze:
>>> W dniu piątek-10-września-2021 o 00:30, ii pisze:
>>>
>>>> Ale to całej baterii a tyle co zużywasz na dojazd może być znacznie
>>>> mniej.
>>>
>>> To wtedy zakładamy że elektryk jest drugim autem Kowalskiego w rodzinie.
>>>
>>> Może kiedyś...
>>
>> Rodziny zwykle mają kilka samochodów. Może nie jest w ogóle problemem
>> jeden więcej.
>
> Nie uogolniaj. Jedne maja wiecej, inne wcale, a wiele ma jeden, i nie
> ma gdzie zaparkowac drugiego.

Kiedy tu właśnie o uogólnienie chodzi. Bo to, że ktoś jeden ma dwa
samochody, dajmy na to tylko dla siebie, nie tłumaczy dlaczego ogół
ludzi koniecznie chce (na to wygląda) mieć samochody uniwersalne zamiast
miejskie i na dalsze trasy.

>
>>>> bo teraz mi nikt kabelka nie da jakbym awaryjnie potrzebował.
>>>
>>> Coś w tym jest. ;_)
>>>
>>> Ja proponowałem szefowej postawienie stołu do pingponga bo moje
>>> siedzenie przy kompie potęguje tylko problemy zdrowotne.
>>> Jest miejsce (dużo miejsca) Zero kosztów dla pracodawcy. Oczywiście po
>>> godzinach pracy. I co? NIE DAŁO SIĘ ;-)
>
> Zaraz zaraz - ty chcesz po godzinach w pigla grac?
>
> Bo w pracy jest miejsce, a w domu nie ma ?

Może jest lepsza okazja, więcej ludzi, nie trzeba się specjalnie umawiać.

>
> Postaw sobie stol w garazu,

Skąd stół :-)

> albo zapisz sie na rehabilitacje z NFZ -

Jemu chodzi raczej o to by się nie zepsuł niż by się naprawił. NFZ na to
nie daje. MZ dobrze myśli.

> co to pracodawce obchodzi :-)

Pracodawcę musi to obchodzić póki zatrudnia pracownika. Bo pójdzie na
L4. Niektóre firmy w czasie pracy umożliwiają granie. Kwestia
praktykowania jakiejś zadaniowości np w formie Scrum i ogólnej mentalności.

>
>> Na stanowiskach przy monitorach masz 5min każdej godziny na odpoczynek
>> od tego.
>>
>>> I pomyśleć teraz o rozliczaniu się z takim TYPEM pracodawcy za prąd.
>>>
>> Tak, w uzasadnieniu odmowy została poruszona również kwestia rozliczania
>> się, czyli w moim przypadku te 1..2zł/dzień o ile w ogóle bo miało być
>> zwykłe gniazdko. Tak jak mówiłem, trzeba zaczekać aż ktoś z zarządu
>> będzie miał elektryka.
>
> To on bedzie mial gniazdko, a ty nie :-)

Jak ludzie oburzyli się, że zarząd SUVami jeździ to odpowiedzieli, że
dzierżawione są.

>
>> W spółdzielczych garażach też nie ma prądu. Odpowiedzieli gościowi by
>> sobie ładował w komercyjnych ładowarkach.
>
> Ale taki podziemny pod blokiem, czy wolnostojacy obok?

Nie wiem, podejrzewam, że wolnostojący.

>
> Bo po tym pozarze ... niech sobie laduje na komercyjnej :-)

Po którym?

>
>> Cyfrowy Azart, też niech sobie wykupi w kablówce.
>
> A to chyba tak latwo nie idzie, bo SM ma obowiazek, ale zdaje sie ze
> SM sie dogadaly sie z kablowkami i jest "pakiet obowiazkowy" w
> ofercie.

No i widzisz, nie ogarniasz jednak :-) Oni mają obowiązek i go
realizują, ale nic nie ma o tym, że ma być cyfrowo :-)

>
> W zamian lokatorzy nie sa obciazani za konserwacje AZARTu :-)

Kiedy właśnie są. Ja sobie własny Azart zrobiłem i wypisałem się, ale to
absurdalne jest by dzisiaj dawać cokolwiek analogowego. Nie ma żadnego
odbiorcy tego.

>
>> Nie całkiem wiem, co z tych przykładów niemocy wynika.
>
> Ze lepiej miec diesla i smrodzic sasiadom :-)

Nie całkiem, jednak jeżdżę elektrykami. A ogółowi (i tym zakładom) z tym
gorzej bo im prąd z węgla zużywam zamiast z paneli.

do góry

W dniu 10.09.2021 o 13:53, J.F pisze:
> On Fri, 10 Sep 2021 11:16:09 +0200, ii wrote:
>> W dniu 10.09.2021 o 08:52, _Master_ pisze:
>>> W dniu czwartek-09-września-2021 o 15:37, heby pisze:
>>>> Nie może w tej chwili. Może je jednak spowolnić aby zyskać czas na
>>>> wynalezienie technologi która z nim zrobi porządek.
>>>
>>> Jeśli ostatni ALARMUJĄCE komunikaty są PRAWDĄ to nie doczekamy
>>> technologii...
>>>
>>> A można już teraz zmniejszyć smog w miastach wprowadzając
>>> obwiązek/dotacje na LPG
>>
>> Z wydechu LPG śmierdzi jak z każdego spalinowego albo i gorzej.
>
> Dawno nie mialem LPG ... naprawde z w miare nowoczesnej instalacji tak
> smierdzi ?

Jakby chodziło o nowoczesne (czyli nowe) to intuicyjnie czuję, że nadal
należy wybierać elektryki a nie LPG. Natomiast wyobrażam sobie, że ktoś
w imię ekologii chce by nie zmieniać samochodów a wtedy ... z mojej
Tigry śmierdziało normalnie, olej się spalał itp itd.

>
> Bo diesel to niestety smierdzi.
>

W sumie wszystko śmierdzi poza elektrykiem. :-)

do góry

W dniu 10.09.2021 o 14:01, Cavallino pisze:
> W dniu 10-09-2021 o 13:53, J.F pisze:
>
>>> Z wydechu LPG śmierdzi jak z każdego spalinowego albo i gorzej.
>>
>> Dawno nie mialem LPG ... naprawde z w miare nowoczesnej instalacji tak
>> smierdzi ?
>
> Gazem nie.
> Ale spaliny przecież są.
> Trucie również.
>
> Nie śmierdzi tylko z elektryka.

O to to.

do góry

On Fri, 10 Sep 2021 14:34:20 +0200, ii wrote:
> W dniu 10.09.2021 o 13:52, J.F pisze:
>> On Fri, 10 Sep 2021 11:26:50 +0200, ii wrote:
>>> W dniu 10.09.2021 o 08:40, _Master_ pisze:

>>>>> Ale to całej baterii a tyle co zużywasz na dojazd może być znacznie
>>>>> mniej.
>>>>
>>>> To wtedy zakładamy że elektryk jest drugim autem Kowalskiego w rodzinie.
>>>>
>>>> Może kiedyś...
>>>
>>> Rodziny zwykle mają kilka samochodów. Może nie jest w ogóle problemem
>>> jeden więcej.
>>
>> Nie uogolniaj. Jedne maja wiecej, inne wcale, a wiele ma jeden, i nie
>> ma gdzie zaparkowac drugiego.
>
> Kiedy tu właśnie o uogólnienie chodzi. Bo to, że ktoś jeden ma dwa
> samochody, dajmy na to tylko dla siebie, nie tłumaczy dlaczego ogół
> ludzi koniecznie chce (na to wygląda) mieć samochody uniwersalne zamiast
> miejskie i na dalsze trasy.

A tlumaczenie "nie mam gdzie zaparkowac drugiego" jest zle?

Ewentualnie - przyzwyczaili sie, ze samochod jest uniwersalny, i taki
chca miec, po co im dwa :-)

>>>>> bo teraz mi nikt kabelka nie da jakbym awaryjnie potrzebował.
>>>>
>>>> Coś w tym jest. ;_)
>>>>
>>>> Ja proponowałem szefowej postawienie stołu do pingponga bo moje
>>>> siedzenie przy kompie potęguje tylko problemy zdrowotne.
>>>> Jest miejsce (dużo miejsca) Zero kosztów dla pracodawcy. Oczywiście po
>>>> godzinach pracy. I co? NIE DAŁO SIĘ ;-)
>>
>> Zaraz zaraz - ty chcesz po godzinach w pigla grac?
>>
>> Bo w pracy jest miejsce, a w domu nie ma ?
>
> Może jest lepsza okazja, więcej ludzi, nie trzeba się specjalnie umawiać.
>>
>> Postaw sobie stol w garazu,
>
> Skąd stół :-)

Ze sklepu. Stoly nie sa znow takie drogie :-)

>> albo zapisz sie na rehabilitacje z NFZ -
>
> Jemu chodzi raczej o to by się nie zepsuł niż by się naprawił. NFZ na to
> nie daje. MZ dobrze myśli.

Znajomi czasem wynajmowali sale, zeby sobie np pograc w kosza.
Sa tez silownie.

>> co to pracodawce obchodzi :-)
> Pracodawcę musi to obchodzić póki zatrudnia pracownika. Bo pójdzie na
> L4. Niektóre firmy w czasie pracy umożliwiają granie. Kwestia
> praktykowania jakiejś zadaniowości np w formie Scrum i ogólnej mentalności.

Byle nie bylo tak, ze pracownik gra, zamiast pracowac :-)

Moze tez w ramach cwiczen przyniesc np zakupy biurowe :-)

>>> W spółdzielczych garażach też nie ma prądu. Odpowiedzieli gościowi by
>>> sobie ładował w komercyjnych ładowarkach.
>>
>> Ale taki podziemny pod blokiem, czy wolnostojacy obok?
>
> Nie wiem, podejrzewam, że wolnostojący.

Hm, a to tam IMO z reguly jest prad.

>> Bo po tym pozarze ... niech sobie laduje na komercyjnej :-)
> Po którym?

Po tym w Warszawie.

https://motofocus.pl/informacje/nowosci/88650/wybuch
-samochodu-elektrycznego-splonelo-prawie-50-aut

Ha, a to nie jedyny
https://tvn24.pl/tvnwarszawa/ulice/warszawa-pozar-el
ektrycznego-bmw-na-pulawskiej-auto-splonelo-doszczet
nie-5141621

I co - wpuszczac elekryki do garazu, czy lepiej nie?

A kto zaplaci za straty ? :-)

>>> Cyfrowy Azart, też niech sobie wykupi w kablówce.
>>
>> A to chyba tak latwo nie idzie, bo SM ma obowiazek, ale zdaje sie ze
>> SM sie dogadaly sie z kablowkami i jest "pakiet obowiazkowy" w
>> ofercie.
>
> No i widzisz, nie ogarniasz jednak :-) Oni mają obowiązek i go
> realizują, ale nic nie ma o tym, że ma być cyfrowo :-)

Co spoldzielnia, to obyczaj.
Ale po co komu analogowy AZART ?
Do radia ?

>> W zamian lokatorzy nie sa obciazani za konserwacje AZARTu :-)
>
> Kiedy właśnie są. Ja sobie własny Azart zrobiłem i wypisałem się, ale to
> absurdalne jest by dzisiaj dawać cokolwiek analogowego. Nie ma żadnego
> odbiorcy tego.

No to nauczyc sie demokracji i przycisnac prezesa :-)

J.

do góry

W dniu 10.09.2021 o 14:03, J.F pisze:
> On Thu, 9 Sep 2021 19:05:16 +0200, heby wrote:
>> On 09/09/2021 16:54, Cavallino wrote:
> [...]
>> Nie używaj iditycznych argumentów. Przy normalnym cyklu:
>> 1) zasilam budynek w nocy (Leaf to potrafi, zamienić się w powerwall)
>
> A bateria sie nie degraduje od tego?
>
> No i jeszcze do czego to zasilanie ... starczy, na kapiel o poranku?
>
> Zbiornik wody moglby sie grzac w dzien ... ale utrzyma temperature?

Bojler dobrze trzyma temperaturę. Pytanie jak zrobić by woda nie była
uzupełniana zimną aż znowu nie będzie prądu.

>
>
>> 2) mam przewidzianą energię na dojazd do pracy
>
> a tu jakis objazd, czy korek w letni upal ... i trzeba pchac :-)
>
>> 3) odbieram energię produkowaną wirtualnie w moim domowym PV z gnaizdka
>> na parkingu przy pracy przez 7h
>
> Miejmy nadzieje, ze gniazdko bedzie, a nie "wszystkie miejsca zajete"
> :-)

Bo to jest problem niepopularności gniazdek. Niby każdy je ma i mógłby
udostępnić, ale właściwie jak to zrobić by np odzyskać pieniądze.

do góry

W dniu 10.09.2021 o 14:29, J.F pisze:
> On Fri, 10 Sep 2021 14:01:40 +0200, Cavallino wrote:
>> W dniu 10-09-2021 o 13:53, J.F pisze:
>>>> Z wydechu LPG śmierdzi jak z każdego spalinowego albo i gorzej.
>>>
>>> Dawno nie mialem LPG ... naprawde z w miare nowoczesnej instalacji tak
>>> smierdzi ?
>>
>> Gazem nie.
>> Ale spaliny przecież są.
>> Trucie również.
>>
>> Nie śmierdzi tylko z elektryka.
>
> No chyba, ze ktos mieszka w Belchatowie :-)

Na wsi też śmierdzi :-)

do góry

W dniu 10.09.2021 o 14:30, heby pisze:
> On 10/09/2021 14:03, J.F wrote:
...
>
>> Zbiornik wody moglby sie grzac w dzien ... ale utrzyma temperature?
>
> Bez problemu. Zależy jaki duzy i ile osób i jakie warunki używania.
>
>>> 2) mam przewidzianą energię na dojazd do pracy
>> a tu jakis objazd, czy korek w letni upal ... i trzeba pchac :-)
>
> Nie, to kwestia proprytetów. Ale tak po prawdzie: więcej zje ta klima,
> niż jazda, pewnie. Ludzie od elektryków jakoś nie miewają potrzeby
> odpalania klimy...

Chyba ci jeżdżący kabrioletami. Ci w elektrykach co najwyżej te
priorytety mają inne.

>
> A w ogóle to ponoć czekamy na klimę magnetyczną.
>
> A w ogóle to co szkodzi mieć awaryjny generator zintegrowany z pojazdem?
> Do klimy + ładowania awaryjnego? Duże to nie musi być. ja wiem, że
> ludzie rechotają z tego pomysłu, ale niby co w nim złego? Mały agregat
> 3kW to wielkosc walizki kabinowej ma. Nawet być nie zauwazył gdzie go w
> samochodzie upakowali. Taka "hybryda, ale zorientowana na elektrykę".

3KW to może samochód napędzać.

>
>>> 3) odbieram energię produkowaną wirtualnie w moim domowym PV z gnaizdka
>>> na parkingu przy pracy przez 7h
>> Miejmy nadzieje, ze gniazdko bedzie, a nie "wszystkie miejsca zajete"
>> :-)
>
> Przypuszczalnie to samo mówili jak w latach 50 bywały domy z jednym
> gniazdkiem 220V. "I panie, na co komu te telewizory i miksery jak jedno
> gniazdko jest w łazience?"
>
> POtrzeba wygeneruje stoswną infrastrukturę. W przypadku podładowywania
> "pod pracą",

Ale to wszędzie potrzeba gniazdek.

> nie trzeba w zasadzie nic robić z dużych inwestycji.

To może powiesz jak tanio udostępnić gniazdko by sobie ludzie mogli ładować.

do góry

On Fri, 10 Sep 2021 14:30:44 +0200, heby wrote:
> On 10/09/2021 14:03, J.F wrote:
>>> Nie używaj iditycznych argumentów. Przy normalnym cyklu:
>>> 1) zasilam budynek w nocy (Leaf to potrafi, zamienić się w powerwall)
>> A bateria sie nie degraduje od tego?
>
> 365 cykli rocznie.
>
> Ale nie 100%. Zapomniamy, że wyjechanie bateri do zera jest praktycznie
> niemozliwe w cyklu o jakim mówie, mało kto też nie "pierze po nocach".
> Wiec jako nocna bateryjka raczej go do cna nie wyssasz.
>
> U mnie pobór nocny spada do kilku kWh (głównie z powodu dużej ilosci
> eletkroniki typu serwery). Suweren pewnie nie przekracza 1kWh.

U mnie "nocny" pobor to ze 100W. I to jest o 30W za duzo.

Tzn - jak "wszystko wylaczone", to mam jakies 40W poboru, i to jest ze
30W za duzo. Do tego dochodzi lodowka, ktora ma srednio pewnie z 50W.
Do tego telewizor, ktory cos tam gra, u mnie dosc dlugo.

No i komputer, czy inne zabawki, ale przeciez nie w srodku nocy.

>> No i jeszcze do czego to zasilanie ... starczy, na kapiel o poranku?
> Kąpiel o poranku zawdzęczas buforowi ciepła z dnia poprzedniego.
> Przynajmnie u mnie styka.
>
>> Zbiornik wody moglby sie grzac w dzien ... ale utrzyma temperature?
> Bez problemu. Zależy jaki duzy i ile osób i jakie warunki używania.

>>> 2) mam przewidzianą energię na dojazd do pracy
>> a tu jakis objazd, czy korek w letni upal ... i trzeba pchac :-)
>
> Nie, to kwestia proprytetów.

I trafnosci prognoz. Albo wielkosci baterii :-)

> Ale tak po prawdzie: więcej zje ta klima,
> niż jazda, pewnie. Ludzie od elektryków jakoś nie miewają potrzeby
> odpalania klimy...

No cos tu pisano, ze one oszczedne sa ...

> A w ogóle to co szkodzi mieć awaryjny generator zintegrowany z pojazdem?

Niby nic, ale nie ma.
Tzn sa hybrydy, ale jakies takie inne,
i byly BEV z agregatem, ale juz nie ma.

> Do klimy + ładowania awaryjnego? Duże to nie musi być. ja wiem, że
> ludzie rechotają z tego pomysłu, ale niby co w nim złego? Mały agregat
> 3kW to wielkosc walizki kabinowej ma.

No, ja bym tam raczej myslal o 30-50kW.
Zeby sie dalo choc 140km/h po autostradzie jechac :-)

> Nawet być nie zauwazył gdzie go w
> samochodzie upakowali. Taka "hybryda, ale zorientowana na elektrykę".

Niestety - w praktyce jest dosc duzy.

>>> 3) odbieram energię produkowaną wirtualnie w moim domowym PV z gnaizdka
>>> na parkingu przy pracy przez 7h
>> Miejmy nadzieje, ze gniazdko bedzie, a nie "wszystkie miejsca zajete"
>> :-)
>
> Przypuszczalnie to samo mówili jak w latach 50 bywały domy z jednym
> gniazdkiem 220V. "I panie, na co komu te telewizory i miksery jak jedno
> gniazdko jest w łazience?"
>
> POtrzeba wygeneruje stoswną infrastrukturę. W przypadku podładowywania
> "pod pracą", nie trzeba w zasadzie nic robić z dużych inwestycji.


Ale male trzeba zrobic. A "praca" moze nie miec motywacji.
Jest autobus, tramwaj, metro - po co wam jeszcze gniazdka :-)

>>> 4) wracam
>>> 5) troche ładuje z PV bezpośrednio na koniec dnia
>> Kiepska wydajnosc juz. Szczegolnie, jak sklepy beda czynne do 18-tej,
>> bo potem to pradu brak :-)
>
> Zalezy jak masz panele. U mnie jest perfekt południe, ale znajomy ma
> szczyt koło 16-17.

Latem. A jesienia i wiosna juz blisko zachodu. A zima to juz ciemna
noc.

No i ... czy wydzialy planowania przestrzennego nie powinny zaplanowac
dachow dokladnie na poludnie ?

>>> W tym trybie masz samochód ładowany i rozładowany w 100% w cyklu dobowym
>>> i w dodatku magazynujesz energię jak proszą firmy przesyłowe. Koszt:
>> Latem, bo zimą ... troche watpie.
>
> Zimą trzeba grzać mieszkania. W tym celu powstały ciepłownie.
>
> Jaki problem aby zimą w tym celu powstały również elektrownie?

Ja tam z duzego miasta, wiec mam elektrocieplownie.

No ale przeciez chcemy je zamknac ?

> Że nie
> wspomnę, że elektrownia->pompaciepła->kaloryfer ma wyższą sprawność,
> >100%, niż obece ciepłownie (zgaduje).

Raczej nie bardzo. sprawnosc elektrowni dosc slaba.

W Japonii chyba dosc popularne CHP, czyli male elektrocieplownie,
raczej do wiekszych budynkow.
O co chodzi, to nie wiem - pradu brakuje, a gaz jest?

> Ogólnie grzanie prądem w zimę, przy pompach ciepła, powinno być
> ekologiczniejsze niż wprost węglem (zgaduje, zakładam że współczynnik x4
> więcej ciepła z pompy da się utrzymać przez większosć zimy).

Tzn ogolnie grzanie jakimkolwiek paliwem to marnotrawstwo,
bo mozna tym prad produkowac, a grzac sie cieplem odpadowym, i jeszcze
PC napedzac.

Tylko co - postawic sobie w piwnicy maly silniczek spalinowy,
duzy od ciezarowki, a moze jakas turbinke parowa na wegiel ?

> Innymi słowy mamy zapotrzebowanie na pompy ciepła zimą i w tym celu
> warto by mieć jakies elektrownie, a nie ciepłownie. No to zbudujmy
> odrobinę większe.

Ale jakie - PV czy wiatraki, zeby bylo ekologicznie?
Czy atomowe?
Bo wodne, to nie u nas.

>>> 10km przesyłu, ale jak się policzy że Twoje PV też ładuje coś w okolicy,
>>> to masz dystrybucje na krótkich odcinkach. Dwa w jednym.
>> Plus koszt zuzycia baterii.
> Plus koszty zużycia silnika spalinowego. Jakoś nikt ich nie liczy ;)

Liczy, liczy, ale na razie samochod elektryczny drozszy.
Poza tym spaliniak wytrzymuje ze 300kkm, i to ladnie wspolgra z rdzą
:-)

>> Tesla miala podobne pomysly, ale zrezygnowala. Cos chyba te baterie
>> nietrwale.
>
> W ciągu ostatniego roku powstało, lub obiecano, pierdyliard nowych
> technologii. Cośtam się znajdzie i argument stanie się mało sensowny.

No wlasnie oni to obiecywali, ale sie wycofali.
Widac cos przeszkadza.
Zbyt na PowerWalle ?

> PS. Ja to bym w ogóle chciał aby powstało pudełko: z jednej strony
> wkładasz prąd, wodę, CO2, z drugiej kapie LPG. Sprężyć, do zbiornika i
> masz na zimę magazynowanie. Nawet, jak by to miało mieć sprawnośc 30%,
> to ciągle zarąbiste względem kopciuchów bo zdrowie ciężko wycenić.

Prosze bardzo
https://www.zmescience.com/research/us-navy-syntheti
c-jet-fuel-seawater-0423432/

Zeby bylo smieszniej - te $3-6/galon, to bliskie obecnej cenie paliw w
Polsce, z podatkiem.
Ale kto zaplaci za drogi i za 500+ ?

J.

do góry