-
31. Data: 2012-02-14 23:25:03
Temat: Re: Znowu ta marka :)
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 14.02.2012 22:42, Matt pisze:
> On 14 Lut, 22:22, to<t...@i...pl> wrote:
>> Ale ona nie kłamała. Kłamstwo to celowe mijanie się z prawdą. Ktoś, kto
>> mija się z prawda, ale jest przekonany, że mówi prawdę -- nie kłamie.
>
> Twierdzi, że stała na prawym pasie i czekała aż na środkowym zrobi się
> wolne. Na filmie z kamery widać, że wjechała z podporządkowanej w
> samochód jadący prawym pasem. Albo kłamie, albo ma problemy z
> postrzeganiem rzeczywistości. Może rzeczywiście jest "przekonana, że
> mówi prawdę" - chorzy psychicznie nie powinni dostawać prawa jazdy.
Jest jeszcze trzecie wyjście - jeśli w wyniku zdarzenia doznała jakieś
lekkiej choćby kontuzji głowy, zapamiętywanie mogło zostać zakłócone, a
podświadomie uzupełnia braki tym co sobie wyobraża.
-
32. Data: 2012-02-14 23:53:20
Temat: Re: Znowu ta marka :)
Od: neoniusz <n...@j...org>
W dniu 14.02.2012 17:45, Artur Maśląg pisze:
> http://www.youtube.com/watch?v=KJhheiF9IgQ&feature=p
layer_embedded
>
> Pewnie było, ale dres ;)
Współczuje poszkodowanemu, bo przez debilizm sprawczyni będzie musiał
czekać z ubezpieczeniem na rozprawę...
Powinni zrobić tej idiotce to samo co w 20 odcinku "Stop drogówka".
Była podobna sytuacja. Gość wyjeżdżał gdzieś z boku i przywalił w innego
na głównej. Szedł w zaparte, że to nie jego wina, chociaż ślady na
autach były ewidentne. Nie przyjął mandatu.
A oni mu wtedy zabrali prawko na podstawie poniższych paragrafów z KW:
Art. 86. § 1. Kto, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje
zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, podlega karze grzywny.
§ 3. (101) W razie popełnienia wykroczenia określonego w § 1 przez osobę
prowadzącą pojazd można orzec zakaz prowadzenia pojazdów.
I sąd miał zdecydować o ewentualnym przywróceniu uprawnień. Tłumaczyli,
że to za brak elementarnej wiedzy z zakresu ruchu drogowego. Ale gość
był megagłupi i gadał takie głupoty, że 100% się z nimi zgadzam.
Jest ten odcinek gdzieś do znalezienia na ipli.
-
33. Data: 2012-02-15 01:09:45
Temat: Re: Znowu ta marka :)
Od: "Pawel \"O'Pajak\"" <o...@g...pl>
Powitanko,
> Jest jeszcze trzecie wyjście - jeśli w wyniku zdarzenia doznała jakieś
> lekkiej choćby kontuzji głowy,
Urazu glowy mogla doznac... ale znacznie wczesniej. Starcie lakieru na
zderzaku to nie jest kolizja powodujaca jakiekolwiek urazy.
Idzie glupia baba w zaparte jak nasz wymiar (nie)sprawiedliwosci albo
politycy. Pewnie ktos inny czekal kilka godzin na ekipe drogowki, bo
paniusi trzeba bylo poswiecic kupe czasu na dawanie ostatniej szansy.
Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> (moje imie.[kropka]nazwisko, ten_smieszny_znaczek)gmail.com
-
34. Data: 2012-02-15 08:26:21
Temat: Re: Znowu ta marka :)
Od: LEPEK <n...@n...net>
W dniu 2012-02-14 22:27, J.F. pisze:
> Przeciez dzwoni.
No dobra - usilnie próbowali zniechęcić. Policjant mówił wprost [4:40]
"Nie może pani dzwonić, bo jest pani osobą dorosłą (?) [...] ale po co
to pani [...] nie ma takiej potrzeby"
> Lepiej by bylo jak zaprosili oboje na komende, poprosili zeznania na pismie
> pod odpowiedzialnoscia karna, i raz na zawsze oduczyli pania klamac.
Po pierwsze to by było już właściwie nękanie - zupełnie niepotrzebne
ciąganie obywateli po komisariatach, przy tym zaangażowanie policji...
po co? A wersji tej pani to ja bym nie nazwał kłamstwem, tylko jej wersją.
Ja myślałem, że zadaniem policji w takim przypadku to jest rozstrzygnąć
- w miarę możliwości - sprawnie i na miejscu o winie i ewentualnie
ukarać uczestników za popełnione wykroczenia, a jeśli się nie da, to
dalsze postępowanie (to już chyba wniosek do sądu?). A ci się
amerykańskich dramatów sądowych naoglądali i strugają oskarżycieli "ja
już wiem, ale powiedz mi to to, to chlapniesz może coś jeszcze..."
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3 sedan '97
Hyundai Atos 0.9 nanovan '00
-
35. Data: 2012-02-15 08:36:32
Temat: Re: Znowu ta marka :)
Od: Karolek <d...@o...pl>
W dniu 2012-02-14 20:52, to pisze:
> Wręcz przeciwnie, gdyby stwierdziła, że nie patrzyła, to byłoby to
> dziwne. Każdy zdrowy psychicznie stara się patrzeć gdzie jedzie i nie
> wjeżdża nikomu pod koła, jak go widzi. Czasem ktoś czegoś nie zauważy i
> wtedy dochodzi do stłuczki lub wypadku.
>
To Twoja blachara, ze tak ja bronisz? :>
IMHO to wziela "starego" samochod, rozbila i juz miala w majty
narobione, wiec jak male dziecko "pomyslala", ze sklamie i sie wykpi.
Raczej typowe zachowanie niedorozwinietych umyslowo.
--
Karolek
-
36. Data: 2012-02-15 09:44:15
Temat: Re: Znowu ta marka :)
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 14 Feb 2012, to wrote:
> Wręcz przeciwnie, gdyby stwierdziła, że nie patrzyła, to byłoby to
> dziwne.
Nie, to byłaby prawda.
> Każdy zdrowy psychicznie stara się patrzeć gdzie jedzie
"nie dotyczy skręcających na zielonej strzałce" :P
> i
Otóż to - tu leży cały problem, że jest potrzebne "i"
> nie wjeżdża nikomu pod koła, jak go widzi.
JAK GO WIDZI.
Konieczność na tyle szybkiego "przełączania" pola widzenia
między "przód" i "lewo tył" żeby patrzenie *gdzie jedzie*
nie przeszkadzało patrzeniu *czy komuś nie wjeżdża* najzwy-
czajniej tą panią przerosła.
Napisałem - bywa.
> Czasem ktoś czegoś nie zauważy
BO NIE PATRZY, jak poprzednio (bywa).
> Film to oni obejrzeli dopiero jak przyjechała policja.
No oczywiście, dzieki temu *my* wiemy, że pani zapodawała
coś co sobie *wymyśliła*, a nie coś co *widziała*, tak właśnie
pisałem. Nigdzie nie sugerowałem że ona tworzyła opis na
podstawie tego co widziała na filmie, zaprotestowałem
przeciw tezie że "nie kłamała".
>> Kobieta kłamie w tym miejscu, że nie chce prosto powiedzieć
>> że NIE PATRZYŁA kto i skąd jedzie, bo patrzyła tylko tam dokąd sama chce
>> jechać.
>> Ona *nie wiedziała* czy gość zmieniał pas, a twierdziła
>> że WIE. To jest właśnie owo kłamstwo.
>
> Nie prawda. Skoro włączyła się do ruchu, to sądziła,
To ustal czy się ze mną zgadzasz czy nie.
Jeśli *SĄDZIŁA*, to znaczy że NIE WIDZIAŁA.
> Powiedziała, że WIDZIAŁA jak ten gość zmieniał pas?
Tu mnie masz :) - najwyraźniej wystąpiła w roli wróżki :>
Ale to rzeczywiście jest powód do rozważania czy zabranie
PJ nie byłoby na miejscu.
pzdr, Gotfryd
-
37. Data: 2012-02-15 10:56:31
Temat: Re: Znowu ta marka :)
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2012-02-15 08:26, LEPEK pisze:
> W dniu 2012-02-14 22:27, J.F. pisze:
>
>> Przeciez dzwoni.
>
> No dobra - usilnie próbowali zniechęcić. Policjant mówił wprost [4:40]
> "Nie może pani dzwonić, bo jest pani osobą dorosłą (?) [...] ale po co
> to pani [...] nie ma takiej potrzeby"
A co, może nie miał racji? Dorosła jest, za kierownicą siada - może
jeszcze ma konsultować każda decyzję przez telefon? Włączyć
kierunkowskaz czy nie? Przez pasy to na czerwonym mogę wyprzedzać?
>> Lepiej by bylo jak zaprosili oboje na komende, poprosili zeznania na
>> pismie
>> pod odpowiedzialnoscia karna, i raz na zawsze oduczyli pania klamac.
>
> Po pierwsze to by było już właściwie nękanie - zupełnie niepotrzebne
> ciąganie obywateli po komisariatach, przy tym zaangażowanie policji...
Tak, z pewnością. Policjanci widzą, że kłamie, ale nie, oni nękają...
> po co? A wersji tej pani to ja bym nie nazwał kłamstwem, tylko jej wersją.
No jasne - prawdę mówiła. Jak złapią gorącym uczynku za rękę to mów,
że nie twoja...
--
Jutro to dziś, tyle że jutro.
-
38. Data: 2012-02-15 12:00:07
Temat: Re: Znowu ta marka :)
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 15 Feb 2012 08:26:21 +0100, LEPEK napisał(a):
> W dniu 2012-02-14 22:27, J.F. pisze:
>> Lepiej by bylo jak zaprosili oboje na komende, poprosili zeznania na pismie
>> pod odpowiedzialnoscia karna, i raz na zawsze oduczyli pania klamac.
>
> Po pierwsze to by było już właściwie nękanie - zupełnie niepotrzebne
> ciąganie obywateli po komisariatach, przy tym zaangażowanie policji...
tylko tego pana, i tu przyznaje racje - dobrze byloby to z nim uzgodnic.
> po co? A wersji tej pani to ja bym nie nazwał kłamstwem, tylko jej wersją.
Jak nastepnym razem w podobnej sytuacji kamery zabraknie i zostaniesz
uznany nieslusznie winnym to zrozumiesz ze wersja i klamstwo to czasem to
samo.
> Ja myślałem, że zadaniem policji w takim przypadku to jest rozstrzygnąć
> - w miarę możliwości - sprawnie i na miejscu o winie i ewentualnie
> ukarać uczestników za popełnione wykroczenia, a jeśli się nie da, to
> dalsze postępowanie (to już chyba wniosek do sądu?).
no wlasnie - rozstrzyganie o winie nalezy do sadu, policja to moze
powiedziec "wedlug nas to pani/pan nie ustapila pierwszenstwa, tam stoi
znak czy przyznaje sie pani do winy i przyjmuje mandat w wysokosci 300zl"
W ogolnosci - nikt sie nie przyzna, moga byc dwa wnioski do sadu.
ale wtedy kazdy z kierowcow zeznaje jako swiadek, prawde, pod grozba
odpowiedzialnosci karnej.
> A ci się
> amerykańskich dramatów sądowych naoglądali i strugają oskarżycieli "ja
> już wiem, ale powiedz mi to to, to chlapniesz może coś jeszcze..."
No ale dzieki temu mandat wzrosl do 500zl i nastepnym razem moze pani sie
przyzna.
Dla poszkodowanego tez lepiej jak pani mandat podpisze, bo tak to sprawa
moze sie ciagnac dwa lata, a i nie wiadomo jak sie skonczy ...
Kto wie do kogo pani dzwonila - tatusia sedziego, wujka prokuratora, meza z
mafii :-)
J.
-
39. Data: 2012-02-15 12:03:48
Temat: Re: Znowu ta marka :)
Od: Michal Lukasik <m...@t...pl>
Dnia 14.2.2012, to napisał(a):
> Ja tu znowu widzę rewelacyjnych policyjnych psychologów. Po pierwsze
> przecież kobieta celowo nie wjechała pod jadące auto. Skoro włączyła się
> do ruchu, to myślała, że nic nie jedzie, więc w wersję którą przedstawiła
> pewnie naprawdę wierzyła.
Nie ważne co myślała - nie ma znaczenia dla sprawy.
Zobacz zapis monitoringu - 2:00 na filmiku.
Widoczność b.dobra. IMO albo powinna udać się do okulisty, albo wcale nie
spojrzała czy coś nadjeżdża.
> Czyli nie kłamała.
To Twoja opinia do której masz prawo.
IMO kłamała w żywe oczy, bo (początek filmu od 0:05) twierdzi, że stała z
kierunkowskazem w lewo na prawym pasie po wykonaniu manewru skrętu w
prawo. Jak widać na filmie - łże.
> Po drugie dlaczego policja
> próbuje uniemożliwić jej wykonanie telefonu?
Tu faktycznie mogli odpuścić. Koniec, końców tak się stało.
> Po trzecie dlaczego policja
> ruga ją jak jakieś niegrzeczne dziecko, skoro wykonywali swoje
> odpowiedzialności za które im się płaci,
Nie wqrwił byś się użerać z "poważną" kobietą zachowującą się jak
gówniara?
> a sytuacja wcale nie była dla
> uczestników oczywista (bo każdy co innego pamiętał)?
IMO oboje bardzo dobrze wiedzieli jak było. Pech dla pani, że był
monitoring.
--
_____ __________________________
\` Y (__) __\` | | | '/ http://polish.spampoison.com/
T | | | | \__T = | ! T UIN 53883184 GG#1902559
|__|_|__|__|_____|__|__|_____| _ l @ t l e n . p l
-
40. Data: 2012-02-15 12:26:16
Temat: Re: Znowu ta marka :)
Od: kakmar <k...@g...com>
Dnia 14.02.2012 to <t...@i...pl> napisał/a:
> begin Artur Maśląg
>
>> http://www.youtube.com/watch?v=KJhheiF9IgQ&feature=p
layer_embedded
>>
>> Pewnie było, ale dres ;)
>
> Ja tu znowu widzę rewelacyjnych policyjnych psychologów.
Marni są, ale co z tego.
> Po pierwsze
> przecież kobieta celowo nie wjechała pod jadące auto.
Wjechała w jadące auto.
> Skoro włączyła się
> do ruchu,
Nie włączyła się.
> to myślała,
Nie myślała.
> że nic nie jedzie,
Jechało.
> więc
Dupa.
> w wersję którą przedstawiła
Jest do dupy.
> pewnie naprawdę wierzyła.
NTG
> Czyli nie kłamała.
Kłamała.
> Po drugie dlaczego policja
> próbuje uniemożliwić jej wykonanie telefonu?
Policja mówi jej że to nie czas na pogaduszki z fumfelami.
> Po trzecie dlaczego policja
> ruga ją jak jakieś niegrzeczne dziecko,
Fakt zamiast traktować ją jak niegrzeczne dziecko, powinni co najmniej
zabrać jej prawko.
> skoro wykonywali swoje
> odpowiedzialności
Co takiego?
> za które im się płaci,
Niestety.
> a sytuacja wcale nie była dla
> uczestników oczywista.
Nie, dla uczestników była oczywista.
> (bo każdy co innego pamiętał)?
Nie, to tylko jedna osoba kłamała.
Jak można pisać takie brednie? Rozumiem że sposób radzenia sobie
rzeczywistością jaki prezentuje gwiazda programu jest ci bardzo bliski?
--
kakmaratgmaildotcom