-
41. Data: 2010-09-15 11:07:39
Temat: Re: Złożenie całej karoserii poza fabryką (czy realne)
Od: krzysiek82 <o...@c...pl>
W dniu 2010-09-15 11:02, kamil pisze:
> A beda felgi i gleba, czy to nie dosc kultowe jest? ;)
a jak intry 7 cali do tego kapeć 175/50r13 zawias -70/50 ;D
--
krzysiek82
-
42. Data: 2010-09-15 11:20:07
Temat: Re: Złożenie całej karoserii poza fabryką (czy realne)
Od: elmer radi radisson <r...@s...spam.wireland.org>
On 2010-09-15 09:44, krzysiek82 wrote:
> myślę więc jestem powiedziałeś, po czym zniknąłeś?
Coz za przejaw dlugotrwalego myslenia, Wujku Staszku.
--
memento lorem ipsum
-
43. Data: 2010-09-15 11:46:32
Temat: Re: Złożenie całej karoserii poza fabryką (czy realne)
Od: "kamil" <k...@s...com>
"krzysiek82" <o...@c...pl> wrote in message
news:4c9080ca$0$22805$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 2010-09-15 10:12, venioo pisze:
>> zawsze mozna rozpruc jakiegos taniego "trupa" kupionego za mala sume, i
>> podejrzec w nim co i jak... Nie jest to jakas super skomplikowana
>> konstrukcja, zeby nie dać rady, tylko duzo miejsca i czasu trzeba
>>
>
> taki trup już jest, moja decyzja jest taka a nie inna ponieważ, z jednej
> strony coś naprawię z drugiej znowu już ruda wychodzi. Dlatego to nadwozie
> które mam nie jest dla mnie przyszłościowe.
To jest Cinqucento. Kilkunastuletni samochod, ktory zostal projektowany w
celu "ma pojezdzic 5 lat do sklepu, a pozniej ulec biodegradacji". Na
zachodzie kupowany za rownowartosc dniowki recepcjonistki.
Co bedzie nastepne? Pranie papieru toaletowego, bo brazowieje?
Pozdrawiam
Kamil
-
44. Data: 2010-09-15 12:26:52
Temat: Re: Złożenie całej karoserii poza fabryką (czy realne)
Od: krzysiek82 <o...@c...pl>
W dniu 2010-09-15 11:46, kamil pisze:
> To jest Cinqucento. Kilkunastuletni samochod, ktory zostal projektowany
> w celu "ma pojezdzic 5 lat do sklepu, a pozniej ulec biodegradacji". Na
> zachodzie kupowany za rownowartosc dniowki recepcjonistki.
to takie recepcjonistki zarabiają dziennie 500-600euro? hmm nie
wiedziałem, a zadbane egzemplarze dochodzą do 2-3tyś euro. W tym sęk, że
sprzedają się migiem, jeśli już ktoś zdecyduje się sprzedać zadbane cacko.
> Co bedzie nastepne? Pranie papieru toaletowego, bo brazowieje?
nie przesadzaj.
--
krzysiek82
-
45. Data: 2010-09-15 12:38:30
Temat: Re: Złożenie całej karoserii poza fabryką (czy realne)
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 15.09.2010 11:01, krzysiek82 pisze:
> W dniu 2010-09-15 10:56, Andrzej Lawa pisze:
>> Ja mam nieco odmienne marzenie - zmajstrować normalną, porządną,
>> klasyczną ramę, i do tego mocować karoserię choćby ze sklejki :)
>
> ja aż na takie konstrukcje nie mam za bardzo czasu, tym bardziej, że
> jeszcze teraz robię dodatkową specjalizację.
Cóż - to marzenie ;)
Aktualnie w produkcji jest dom, w fazie kończenia detali i robienia ogrodu.
Ale konsekwentnie - dom z porządną ramą, a nie jakiś samonośny ;)
-
46. Data: 2010-09-15 12:42:08
Temat: Re: Złożenie całej karoserii poza fabryką (czy realne)
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 15.09.2010 11:46, kamil pisze:
> To jest Cinqucento. Kilkunastuletni samochod, ktory zostal projektowany
> w celu "ma pojezdzic 5 lat do sklepu, a pozniej ulec biodegradacji". Na
Biodegradacji? Komuś chyba mózg zbiodegradowało ;)
On ma mieć taki okres "życia", żeby kapitaliści mogli więcej kasy skroić
na frajerach, co to muszą mieć co kilka lat nowy samochód, bo "jeździć
ćwierć wieku takim samym to obciach".
Potem z tym trupem są problemy, bo coraz więcej elementów jest coraz
trudniejszych w recyklingu.
> zachodzie kupowany za rownowartosc dniowki recepcjonistki.
A to już jakaś totalna brednia.
-
47. Data: 2010-09-15 12:43:06
Temat: Re: Złożenie całej karoserii poza fabryką (czy realne)
Od: "kamil" <k...@s...com>
"krzysiek82" <o...@c...pl> wrote in message
news:4c909f7c$0$27038$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 2010-09-15 11:46, kamil pisze:
>> To jest Cinqucento. Kilkunastuletni samochod, ktory zostal projektowany
>> w celu "ma pojezdzic 5 lat do sklepu, a pozniej ulec biodegradacji". Na
>> zachodzie kupowany za rownowartosc dniowki recepcjonistki.
>
> to takie recepcjonistki zarabiają dziennie 500-600euro? hmm nie
> wiedziałem, a zadbane egzemplarze dochodzą do 2-3tyś euro. W tym sęk, że
> sprzedają się migiem, jeśli już ktoś zdecyduje się sprzedać zadbane cacko.
Twoj najwyrazniej do zadbanych nie nalezy, za pol dniowki taki kupisz:
http://tinyurl.com/33vypb4
>> Co bedzie nastepne? Pranie papieru toaletowego, bo brazowieje?
>
> nie przesadzaj.
Ja? :)
Pozdrawiam
Kamil
-
48. Data: 2010-09-15 12:45:33
Temat: Re: Złożenie całej karoserii poza fabryką (czy realne)
Od: "kamil" <k...@s...com>
"Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote in message
news:4c90a309$1@news.home.net.pl...
> W dniu 15.09.2010 11:46, kamil pisze:
>
>> To jest Cinqucento. Kilkunastuletni samochod, ktory zostal projektowany
>> w celu "ma pojezdzic 5 lat do sklepu, a pozniej ulec biodegradacji". Na
>
> Biodegradacji? Komuś chyba mózg zbiodegradowało ;)
>
> On ma mieć taki okres "życia", żeby kapitaliści mogli więcej kasy skroić
> na frajerach, co to muszą mieć co kilka lat nowy samochód, bo "jeździć
> ćwierć wieku takim samym to obciach".
To raczej po prostu tanie, male, wozidlo. Samochod mozna zrobic solidny i
drogi, albo tani i rozpadajacy sie po kilku latach. Pomijam tu wciskanie
klientom drogiej tandety. ;)
> Potem z tym trupem są problemy, bo coraz więcej elementów jest coraz
> trudniejszych w recyklingu.
>
>> zachodzie kupowany za rownowartosc dniowki recepcjonistki.
>
> A to już jakaś totalna brednia.
No niech bedzie, tygodniowki, jesli ma byc w idealnym stanie:
http://pistonheads.com/sales/1918364.htm
Pozdrawiam
Kamil
-
49. Data: 2010-09-15 12:58:03
Temat: Re: Złożenie całej karoserii poza fabryką (czy realne)
Od: krzysiek82 <o...@c...pl>
W dniu 2010-09-15 12:43, kamil pisze:
> Twoj najwyrazniej do zadbanych nie nalezy, za pol dniowki taki kupisz:
>
> http://tinyurl.com/33vypb4
>
jesteś na etapie ogłoszeń i podniecania się cenami? to pojedz i kup auto
za taką kasę. Mnie się nigdy nie udało :)
--
krzysiek82
-
50. Data: 2010-09-15 13:03:14
Temat: Re: Złożenie całej karoserii poza fabryką (czy realne)
Od: krzysiek82 <o...@c...pl>
W dniu 2010-09-15 12:38, Andrzej Lawa pisze:
> Aktualnie w produkcji jest dom, w fazie kończenia detali i robienia ogrodu.
ja już mam ten etap za sobą, ale oczywiście zawsze się coś znajdzie do
zrobienia. z lenistwa nie położyłem kostki przed garażem i teraz jak
popada bryja straszna.
--
krzysiek82