-
161. Data: 2018-09-19 08:56:30
Temat: Re: Złe DPFy znowu
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu środa, 19 września 2018 08:52:14 UTC+2 użytkownik Myjk napisał:
> 18 Sep 2018 21:59:55 GMT, Budzik
> I o ile w przypadku awarii opony geneza powstania nie ma większego
> znaczenia, tak w przypadku DPFu ma to ogromne znaczenie, albowiem to nie on
> sam w sobie był przyczyną, tylko jakieś inne zdarzenie.
To dlaczego kolejny dpf założony do tego auta działał bezawaryjnie? Przynajmniej tak
zrozumiałem Budzika.
Jakbyś na bakier z logika nie był to by Tobie wyszło że ten co się popsuł był
wadliwy, kolejny założony był lepszy więc działał bez problemu.
-
162. Data: 2018-09-19 09:35:25
Temat: Re: Złe DPFy znowu
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Tue, 18 Sep 2018 12:48:26 -0700 (PDT), s...@g...com
> Wiekszosc przypadkow awarii dpf-a jakie mialem osobiscie nieprzyjemnosc
> widziec to awaria czujnika. Nie smrodzaco kopcacy silnik tylko czujnik
> ktory zle pokazywal stan dpf. I albo powodowalo to zapchanie sie dpf i
> unieruchomienie auta abo wyzsze spalanie. Po wymianie dpf zapchanego
> albo czujnika calosc dzialala spowrotem dobrze. I nie, silnik nie byl
> starym kopcacym rzechem.
Oczywiście, a obok wiele problemów z DPFem (właściwie to wg mojej
statystyki znaczącą większość, co mnie też, pomimo posiadanej wiedzy o tym
elemencie, a MOJEGO ZANIEDBANIA) stanowi zawór EGR. Naprawa (czyszczenie)
kosztuje 250 zł i starcza na kolejne 100tkm do kolejnego czyszczenia
okresowego. W starszych samochodach przyczynami zapychania DPFa są kolejno,
nieszczelny dolot (dymienie), lejące wtryski (dymienie), uszkodzona turbina
(dymienie). Zalany zły olej przez grzeczność pomijam (ale to też dymienie).
> Tak ze wiesz, moj dowod anegdotyczny przeczy Twojemu dowodowi
> anegdotycznemu.
Nic nie przeczy a tylko potwierdza że DPF sam w sobie się NIE PSUJE, a
naprawa awarii jest zazwyczaj banalnie prosta i można jeździć dalej.
> DPF jako technologia byl niedorobiony. Moze dzis nie jest. Ale byl. I
> tak jak dzis nie gadamy o problemach z katalizatorami kiedys moze nie
> bedziemy dyskutowac o dpf bo po prostu bedzie dzialac.
Przecież technologię łapania PMów rozwijano od lat 70 stosując i testując w
ciężarówkach. DPF trafiając do aut osobowych od roku 2000 (a na zicher od
2005) był już wystarczająco dorobiony, dlatego właśnie zdecydowana
większość samochodów nie ma z nim problemów, a przyczyny problemów są dawno
poznane, tylko niestety nie przez wszystkich.
Dyskutować o takich rzeczach będą długo ignoranci co sobie za cel postawili
walczyć z każdym elementem lub działaniem chroniącym ludzi czy środowisko
przed działaniem ludzi. Bo niestety są tacy, co wiedzą wszystko najlepiej,
ich prawda jest zawsze najmojsza.
> Ale widac jeszcze na to jest czas.
Może przyjdzie czas, aż ludzie, zanim zaczną się wypowiadać, lamentować, i
strzelać na ślepo z diagnozami, zaciągną wiedzy i się zastanowią przed
uzewnętrznieniem. Ale widać jeszcze nie jest na to czas.
> Fascynuje mnie polaryzacja wypowiedzi. A to awaira niemozliwa,a to cud.
> Prawda jest jak zwykle po srodku bo wytwarzane masowo sprzety psuja sie
> w duzej ilosci ale i w ogromnej ilosci dzialaja.
Awaria jest możliwa, chodzi o należyte rozpoznanie, bo jak sam zauważyłeś
nie ma czegoś takiego jak psujący się DPF a co utyka na siłę Budzik. Poza
tym dlaczego na wespół z Budzikiem i "zetem" twierdzicie uparcie, że promil
może stanowić o ogóle?
Ergo, system DPF jest dopracowany bardzo dobrze, a awarie to najczęściej
wynik błędów i zaniedbań.
> Co mnie zmienia faktu ze awaria dpf, tak jak pompy paliwa, wtryskow,
> dwumasy jest kosztowna i czasem mechanik nie ogarnia i wpuszcza klienta
> w koszty. I te koszty powoduja niechec do danej technologii.
Co oznacza automatycznie, że technologia jest zła, tylko mechnicy i
użytkownicy (np. Budyń) są ignorantami, CBDU.
--
Pozdor
Myjk
-
163. Data: 2018-09-19 15:57:29
Temat: Re: Złe DPFy znowu
Od: s...@g...com
W dniu środa, 19 września 2018 02:35:57 UTC-5 użytkownik Myjk napisał:
> Tue, 18 Sep 2018 12:48:26 -0700 (PDT), s...@g...com
> > Tak ze wiesz, moj dowod anegdotyczny przeczy Twojemu dowodowi
> > anegdotycznemu.
>
> Nic nie przeczy a tylko potwierdza że DPF sam w sobie się NIE PSUJE, a
> naprawa awarii jest zazwyczaj banalnie prosta i można jeździć dalej.
>
Przeczy, gdybys czytal ze zrozumieniem to bys rozumial ze pisalem o dowodzie
anegdotycznym a nie o dpf.
I znowu pokazujesz ze nie rozumiesz o co toczy sie dyskusja. DPF sie psuje.
Jak Budzik to opisal i jak bylo z sytuacja opisana tu na grupie (uwalony czujnik
bedacy elementem systemu DPF). Jesli tego nie rozumiesz to poprostu nie ma szansy na
dyskusje bo sie upierasz ostro przy tezie mimo ze masz pokazane przypadki kiedy teza
sie nie sprawdza.
Czy w instrukcji serwisowej samochodu egr jest ujety tak jak filtr powietrza lub
paliwa? W tych samochodach co mialem nie byl. Znowu idziesz z teza w jakies dziwne
rejony rzeczywistosci.
EGR mozna czyscic jak silnik nie domaga albo nie spelnia norm emisji badanych na
przegladzie. Oczywiscie ze mozna go czyscic wczesniej, ale zgodnie z instrukcja nie
jest to czynnosc przewidziana do wykonywania okresowego.
> > DPF jako technologia byl niedorobiony. Moze dzis nie jest. Ale byl. I
> > tak jak dzis nie gadamy o problemach z katalizatorami kiedys moze nie
> > bedziemy dyskutowac o dpf bo po prostu bedzie dzialac.
>
> Przecież technologię łapania PMów rozwijano od lat 70 stosując i testując w
> ciężarówkach.
Filtry dpf z ciezarowek sa inne, zasada dzialania podobna ale filtry jako takie sa
inne. W efekcie ulegaja innym awariom.
> DPF trafiając do aut osobowych od roku 2000 (a na zicher od
> 2005) był już wystarczająco dorobiony,
Jakby byl to bysmy o nim nie dyskutowali. Tak jak nie dyskutujemy o katalozatorach
czy kolektorze wydechowym. Bo i on moze sie zepsuc np. pekajac. Ale tego nie robi. W
przeciwienstwie do dpf.
> dlatego właśnie zdecydowana
> większość samochodów nie ma z nim problemów, a przyczyny problemów są dawno
> poznane, tylko niestety nie przez wszystkich.
>
Poza tymi w ktorych sie dpf psuje. A nawet jak sie nie psuje sam przez siebie to nie
jest to awaria krota sobei kowalski sam zafundowal czipujac silnik albo lejac olej
rzepakowy zamiast ropy.
> Dyskutować o takich rzeczach będą długo ignoranci co sobie za cel postawili
> walczyć z każdym elementem lub działaniem chroniącym ludzi czy środowisko
> przed działaniem ludzi. Bo niestety są tacy, co wiedzą wszystko najlepiej,
> ich prawda jest zawsze najmojsza.
>
Ta, znowu zaczynasz jechac ad personam. Dlugo ci nie zeszlo.
Nikt w tym watku nie kontestuje czy dpf jest potrzebny czy nie. Dyskusja tyczy sie
tego ze jest to element awaryjny. Ty znaje sie tego nie mozesz zrozumiec albo wydaje
ci sie ze rozmawiamy o czyms innym.
> > Fascynuje mnie polaryzacja wypowiedzi. A to awaira niemozliwa,a to cud.
> > Prawda jest jak zwykle po srodku bo wytwarzane masowo sprzety psuja sie
> > w duzej ilosci ale i w ogromnej ilosci dzialaja.
>
> Awaria jest możliwa, chodzi o należyte rozpoznanie, bo jak sam zauważyłeś
> nie ma czegoś takiego jak psujący się DPF
Nigdzie tak nie napisalem. Czujnik to element systemu dpf.
> a co utyka na siłę Budzik. Poza
> tym dlaczego na wespół z Budzikiem i "zetem" twierdzicie uparcie, że promil
> może stanowić o ogóle?
>
Jesli ten promil decyduje sie na operacje ktore ci sie nie podobaja (wyciecie tego w
cholere) i powoduje ze kolejne dwa promile wytna go prewencyjnie to jakim cudem cie
to boli? To promil. Jak on nie stanowi o ogole to co cie to boli?
Widzisz? Ta dyskusja sie robi coraz bardziej absurdalna.
> Ergo, system DPF jest dopracowany bardzo dobrze, a awarie to najczęściej
> wynik błędów i zaniedbań.
>
Wskaz jakie czynnosci eksploatacyjne albo ich brak powoduja takie zaniedbania.
Ktory z filtrow jest zle wymieniany, jaki plyn jest niepoprawnie zmieniony, jaki
wskaznik na desce rozdzielczej jest ignorowany ze dpf sie uszkadza albo kontroler
zapodaje procedure wypalania bez powodu?
> > Co mnie zmienia faktu ze awaria dpf, tak jak pompy paliwa, wtryskow,
> > dwumasy jest kosztowna i czasem mechanik nie ogarnia i wpuszcza klienta
> > w koszty. I te koszty powoduja niechec do danej technologii.
>
> Co oznacza automatycznie, że technologia jest zła, tylko mechnicy i
> użytkownicy (np. Budyń) są ignorantami, CBDU.
>
Jakims cudem inne technologie nie rodza takich sytuacji.
Ale mam wrazenie ze wogole nie czytasz co tu jest pisane tylko powtarzasz manter "dpf
dobry".
Niech ci bedzie. Tyle ze Twoja mantra nie zmieni nic. Ci co uwazaja ze jest kiepski
dalej beda go wycinac. I powtarzanie ze jest dobry ich od tego nie odciagnie.
Odciagnie ich to ze po prostu bedzie dzialal. Ze po prostu kupi taki ludek auto bo
przeczyta ze z dpf-em w tym aucie nie ma problemu. I sie ucieszy ze nie musi wydac
500-1000-2000pln zeby auto miec niezawodne bo ono juz takie jest.
-
164. Data: 2018-09-19 17:28:59
Temat: Re: Złe DPFy znowu
Od: j...@i...pl
On Mon, 17 Sep 2018 10:30:54 +0200, Myjk <m...@n...op.pl> wrote:
>Owszem, w trakcie eksploatacji FAP działa nieco lepiej
Lepiej od czego? DPF czy FAP to skróty, odpowiednio z języka
angielskiego i francuskiego. Oznaczają dokładnie to samo.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t
-
165. Data: 2018-09-19 17:32:13
Temat: Re: Złe DPFy znowu
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Wed, 19 Sep 2018 06:57:29 -0700 (PDT), s...@g...com
> Przeczy, gdybys czytal ze zrozumieniem to bys rozumial ze pisalem o
> dowodzie anegdotycznym a nie o dpf.
> I znowu pokazujesz ze nie rozumiesz o co toczy sie dyskusja.
> DPF sie psuje.
Nie psuje się.
> Jak Budzik to opisal
Budzik gucio opisał, poza tym że się koło temu traktoru popsuło. Jak, to
już nie ważne. Ważne że się popsuło, znaczy trzeba koła zrobić kwadratowe!
> i jak bylo z sytuacja opisana tu na grupie
> (uwalony czujnik bedacy elementem systemu DPF).
No właśnie, to była konkretna PRZYCZYNA, której Budzik nie podał. Poza tym
diagnoza jeszcze nie była skończona, informacje są szczątkowe.
> Jesli tego nie rozumiesz to poprostu nie ma szansy na dyskusje bo sie
> upierasz ostro przy tezie mimo ze masz pokazane przypadki kiedy teza sie
> nie sprawdza.
> Czy w instrukcji serwisowej samochodu egr jest ujety tak jak filtr
> powietrza lub paliwa? W tych samochodach co mialem nie byl. Znowu
> idziesz z teza w jakies dziwne rejony rzeczywistosci.
> EGR mozna czyscic jak silnik nie domaga albo nie spelnia norm emisji
> badanych na przegladzie. Oczywiscie ze mozna go czyscic wczesniej, ale
> zgodnie z instrukcja nie jest to czynnosc przewidziana do wykonywania
> okresowego.
http://barway.pl/egr.jpg
Błaźnij się dalej.
EGR podglega sprawdzeni/czyszczeniu/wymianie, i to wynika z logiki, bo jest
elementem który jest pierwszym który się syfi i to wielokrotnie, bo
RECYRKULUJE spaliny powstające przy najgorszych warunkach spalania.
> Jakby byl to bysmy o nim nie dyskutowali. Tak jak nie dyskutujemy o
> katalozatorach czy kolektorze wydechowym. Bo i on moze sie zepsuc np.
> pekajac. Ale tego nie robi. W przeciwienstwie do dpf.
Dyskutujemy o tym, bo jesteście ignorantami w temacie. Ignorancja to nie
grzech, czasem nawet zbawienie, pod warunkiem że ktoś dyskutuje po to aby
się czegoś nauczyć. Ale to ewidentnie nie jesteście wy.
> Poza tymi w ktorych sie dpf psuje. A nawet jak sie nie psuje sam przez
> siebie to nie jest to awaria krota sobei kowalski sam zafundowal
> czipujac silnik albo lejac olej rzepakowy zamiast ropy.
Przeceiż ci piszę że najczęściej kowalski sam sobie funduje awarię. Jestem
jednym z takich kowalskich, sam sobie zafundowałem problem nie zlecając
przeglądu EGR, przez co element przejeździł jeszcze 20tkm po planowanym
interwale, w końcu się zaciął i usyfił DPF. Po wyczyszczeniu EGR i
przepaleniu DPF (i musiałem to zrobić, bo po wywaleniu kontrolki jeszcze
dwa dni jeździłem aż w drodze do serwisu w końcu mi moc silnika ograniczyło
i jechałem jak maluchem z zepsutą linką). Ale wg ciebie (i zapewne Budzika)
oczywiście to nie moja wina vel kowalskiego, tylko producenta który dla
żartu napisał aby to zrobić.
>> Dyskutować o takich rzeczach będą długo ignoranci co sobie za cel postawili
>> walczyć z każdym elementem lub działaniem chroniącym ludzi czy środowisko
>> przed działaniem ludzi. Bo niestety są tacy, co wiedzą wszystko najlepiej,
>> ich prawda jest zawsze najmojsza.
> Ta, znowu zaczynasz jechac ad personam. Dlugo ci nie zeszlo.
Znowu zaczynasz płakać. Gdzie te ad personam? W stwierdzeniu że nie
posiadasz wiedzy w temacie o którym się wypowiadasz?
> Nikt w tym watku nie kontestuje czy dpf jest potrzebny czy nie.
Odnoszę odmienne wrażenie, ale nikt mi przecież nie przytakuje, więc
zapewne jestem w błędzie?
> Dyskusja tyczy sie tego ze jest to element awaryjny. Ty znaje sie tego
> nie mozesz zrozumiec albo wydaje ci sie ze rozmawiamy o czyms innym.
To ty nie możesz pojąć, że DPF się nie psuje, tylko zatyka się w wyniku
awarii silnika i osprzętu. Nie wiem ile razy to trzeba będzie jeszcze
powtórzyć. Można polemizować czy to dobrze czy źle. Wg mnie dobrze, bo się
dzięki temu szybko uszkodzenie naprawia, w przeciwnym razie jeździłoby się
dalej niesprawnym samochodem. No chyba że ktoś jest ignorantem i zamiast
naprawić niesprawny samochód wyrżnie DPFa.
>> Awaria jest możliwa, chodzi o należyte rozpoznanie, bo jak sam zauważyłeś
>> nie ma czegoś takiego jak psujący się DPF
> Nigdzie tak nie napisalem. Czujnik to element systemu dpf.
Skup się, twierdzenie było że FILTR DPF się psuje i dlatego trzeba go
wymienić albo wyciąć.
> Jesli ten promil decyduje sie na operacje ktore ci sie nie podobaja
> (wyciecie tego w cholere) i powoduje ze kolejne dwa promile wytna go
> prewencyjnie to jakim cudem cie to boli? To promil. Jak on nie stanowi o
> ogole to co cie to boli?
Boli mnie jak muszę za takim jechać i wdychać syfy, pomimo że nie musiałbym
gdyby nie skrajna ignorancja w temacie.
> Widzisz? Ta dyskusja sie robi coraz bardziej absurdalna.
Widzę, dlatego postaraj się i nie prowadź dyskusji w stronę absurdu.
>> Ergo, system DPF jest dopracowany bardzo dobrze, a awarie to najczęściej
>> wynik błędów i zaniedbań.
> Wskaz jakie czynnosci eksploatacyjne albo ich brak powoduja takie
> zaniedbania. Ktory z filtrow jest zle wymieniany, jaki plyn jest
> niepoprawnie zmieniony, jaki wskaznik na desce rozdzielczej jest
> ignorowany ze dpf sie uszkadza albo kontroler zapodaje procedure
> wypalania bez powodu?
Co ja mam tłumaczyć jak ty i tak wiedzy nie przyswajasz? Zacznijmy może od
rzeczonego EGR (którego wg ciebie czyścić rzekomo nie trzeba) przez
wybijające się podkładki pod wtryskami, zalewanie/dolewanie niewłaściwego
oleju, turbinę puszczającą olej, względnie IC, dziurawy dolot czy choćby
cykliczną wymianę filtra powietrza żeby się silnik nie dusił, po czytanie
instrukcji obsługi i przyswojenie że jak się kontrolka DPFu zapali, to
wypada jednak udać się do serwisu i zbadać temat (bo naprawa może kosztować
grosze) a nie jeździć dalej z nadzieją że kontrolka sobie zniknie (bo wtedy
naprawa będzie kosztować znacznie więcej). Gdybym ja z miejsca pojechał do
serwisu (co zresztą zrobiłem pod domem, ale warsztat wydał mi się
śmieciowy, więc postanowiłem pojechać do swojego mechanika na drugi koniec
Wawy) to bym zapłacił tylko za czyszczenie EGR, a tak jeszcze zabuliłem za
wypalanie i wymianę oleju (co trzeba wg zaleceń producenta zrobić po
serwisowym wypalaniu).
> Jakims cudem inne technologie nie rodza takich sytuacji. Ale mam
> wrazenie ze wogole nie czytasz co tu jest pisane tylko powtarzasz manter
> "dpf dobry". Niech ci bedzie. Tyle ze Twoja mantra nie zmieni nic. Ci co
> uwazaja ze jest kiepski dalej beda go wycinac. I powtarzanie ze jest
> dobry ich od tego nie odciagnie. Odciagnie ich to ze po prostu bedzie
> dzialal. Ze po prostu kupi taki ludek auto bo przeczyta ze z dpf-em w
> tym aucie nie ma problemu. I sie ucieszy ze nie musi wydac
> 500-1000-2000pln zeby auto miec niezawodne bo ono juz takie jest.
Toć przecież o tym dyskutujemy, że ignoranci go wycinają bo UWAŻAJĄ, bez
podparcia wiedzą, że jest zły. A nie jest. I nadal nie rozumiesz, że nie ma
aut niezawodnych. Są tylko auta zadbane albo zaniedbane.
EOT, bo szkoda mojego czasu.
--
Pozdor
Myjk
-
166. Data: 2018-09-19 17:46:04
Temat: Re: Złe DPFy znowu
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Wed, 19 Sep 2018 17:28:59 +0200, j...@i...pl
> Lepiej od czego? DPF czy FAP to skróty, odpowiednio z języka
> angielskiego i francuskiego. Oznaczają dokładnie to samo.
Przyjęło się zwyczajowo że DPF jest suchy, a FAP mokry. Co zresztą
wyjaśniłem chwilę później, ale oczywiście wyrżnąłeś i próbujesz błyszczeć.
--
Pozdor
Myjk
-
169. Data: 2018-09-19 19:59:53
Temat: Re: Złe DPFy znowu
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Myjk m...@n...op.pl ...
>> Nie miało klimy...
>
> To dobrze, mniej do psucia.
>
>> Zarówno scudo jak i posiadany wczesniej citroen zx to były
>> najwygodniejsze auta jakimi jezdziłem.
>
> I dlatego je sprzedałeś. Logika porażająca. :P
>
Mowisz o własnej logice?
Sprzedałem scudo bo w pracy która wykonuje klimatyzacja w aucie jest
niezbedna. Poza tym obecnie to auto jest mi za małe.
Sprzedałem citroena bo nie było mi potrzebne drugie auto osobowe, dopoki
płaciłem za nie 300zł oc na rok to sobie trzymałem jako zapasowe ale
obecnie ceny wzrosły i taniej mi w razie w skorzystac z ubera.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Bóg ukrył piekło w samym sercu raju,
abyśmy nieustannie pozostali czujni." - Paulo Coelho
-
167. Data: 2018-09-19 19:59:53
Temat: Re: Złe DPFy znowu
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Myjk m...@n...op.pl ...
> bo najważniejsze to wykazać że DPF to ekogówno
mylisz mnie z kims...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Nawet najdłuższa droga zaczyna się zawsze od pierwszego kroku.
(Mądrość Wschodu)
-
168. Data: 2018-09-19 19:59:53
Temat: Re: Złe DPFy znowu
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Kris k...@g...com ...
>> I o ile w przypadku awarii opony geneza powstania nie ma większego
>> znaczenia, tak w przypadku DPFu ma to ogromne znaczenie, albowiem
>> to nie on sam w sobie był przyczyną, tylko jakieś inne zdarzenie.
>
> To dlaczego kolejny dpf założony do tego auta działał bezawaryjnie?
> Przynajmniej tak zrozumiałem Budzika. Jakbyś na bakier z logika nie
> był to by Tobie wyszło że ten co się popsuł był wadliwy, kolejny
> założony był lepszy więc działał bez problemu.
>
Ale dokładnie o tym mowie.
Gdyby załozyc nowy i ten nowy odmowiłby posłuszenstwa po 5, 10 czy 50 kkm
to sprawa byłaby jasna i zgodna z przesłaniem Myjka - nie domagaja np.
wtryski albo olej albo turbina albo cokolwiek innego.
Ale tutaj wymiana dpfu ozdrowiła auto na 300kkm i wiecej...
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą.
Z dalszych eksperymentów zrezygnował." Mark Twain
-
170. Data: 2018-09-19 21:47:49
Temat: Re: Złe DPFy znowu
Od: j...@i...pl
On Wed, 19 Sep 2018 17:46:04 +0200, Myjk <m...@n...op.pl> wrote:
>Przyjęło się zwyczajowo że DPF jest suchy, a FAP mokry. Co zresztą
>wyjaśniłem chwilę później, ale oczywiście wyrżnąłeś i próbujesz błyszczeć.
A ty jak zwykle nie potrafisz przyjąc krytyki tylko gryziesz po
nogawkach. Szkoda klawiatury na Ciebie.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t