-
131. Data: 2012-06-25 22:16:41
Temat: Re: Zadupizm a nowoczesne samochody.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 25 Jun 2012 14:07:18 +0100, RadekNet napisał(a):
> Alez da sie :) Ale wlasnie niektorzy (Cavalino ;>) sugeruja, ze jesli ja
> nie chce wyprzedzac to mam spieprzac do rowu, albo hamowac, bo on musi sie
> zmiescic po wyprzedzeniu 1/3 kolumny.
No bo tak po prawdzie - nie chcesz wyprzedzac, to zostaw odstep dla tych co
chca.
A jak sie wleczesz i przeszkadzasz innym, to wlecz sie na poboczu :-)
J.
-
132. Data: 2012-06-25 22:51:15
Temat: Re: Zadupizm a nowoczesne samochody.
Od: RadekNet <r...@r...com>
On Mon, 25 Jun 2012 19:54:06 +0100, Marcin 'Yans' Bazarnik
<g...@...lesie> wrote:
>>>> Alez da sie :) Ale wlasnie niektorzy (Cavalino ;>) sugeruja, ze jesli
>>>> ja
>>>> nie chce wyprzedzac to mam spieprzac do rowu, albo hamowac, bo on musi
>>>> sie zmiescic po wyprzedzeniu 1/3 kolumny. Dla tego porownalem to do
>>>> jazdy na czerwonym.
>>>
>>> On jedynie oczekuje iż pomiędzy Tobą a poprzednikiem luki, w która
>>> będzie można wjechać - bezpieczny dystans od poprzednika. Za moment i
>>> tak stamtąd wyjedzie, wyprzedzając kolejnych?
>>> Widzisz coś w tym dziwnego ?
>>
>> Ze oczekujesz czegos od jadacego prawidlowo kierowcy ... mozesz na to
>> iiczyc, ale nie oczekiwac. Wyprzedzaj tak, zeby nie utrudniac zycia
>> innym.
>
> Ja czegoś oczekuje ? :-) Zacznij moze czytać ze zrozumieniem...
Ogarnij sie chlopie ... rozawiamy o sedne czy o tym, ze to Ty czy on? ;)
>>>> Jesli Ty tak nie robisz to nie mamy o czym gadac, bo jestesmy po tej
>>>> samej stronie barykady.
>>>
>>> W ogromnej większości, miejsca jest wystarczająco. Napewno wykazując
>>> odrobinę zdrowego rozsądku ten wyprzedzany może zdjąć nogę z gazu na
>>> kilka sekund - to wystarczy...
>>
>> Moze, ale nie musi. I to powinna byc zasada wyprzedzajacgo, ze jesli
>> wyprzedzany jedzie przepisowo to totalnie nic od niego nie oczekuje ai
>> nie przymusza go do zmiany zachowania. Kropka.
>
> Jeśli będzie jechał przepisowo, to nie będzie trzeba nic od niego
> wymagać. Zachowany dystans w pełni wystarczy :-)
Ktory Twoim (ok nie Twoim - wyprzedzajacego) manewrem musi od razu
zwiekszyc. Czyli zmuszasz go (ok, nie Ty tylko wyprzedazajcy) do
wyhamowania. Nie rozumiesz tego?
--
Radoslaw Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com
www.oldtimer.parts.com.pl
-
133. Data: 2012-06-25 23:48:21
Temat: Re: Zadupizm a nowoczesne samochody.
Od: "Axel" <a...@o...niespamuj.pl>
"RadekNet" <r...@r...com> wrote in message
news:op.wgg77ptdp8ku5w@radek-netbook...
>>> Moze, ale nie musi. I to powinna byc zasada wyprzedzajacgo, ze jesli
>>> wyprzedzany jedzie przepisowo to totalnie nic od niego nie oczekuje ai
>>> nie przymusza go do zmiany zachowania. Kropka.
>>
>> Jeśli będzie jechał przepisowo, to nie będzie trzeba nic od niego
>> wymagać. Zachowany dystans w pełni wystarczy :-)
> Ktory Twoim (ok nie Twoim - wyprzedzajacego) manewrem musi od razu
> zwiekszyc. Czyli zmuszasz go (ok, nie Ty tylko wyprzedazajcy) do
> wyhamowania. Nie rozumiesz tego?
Zadnego hamowania. Wystarczy zdjac noge z gazu na kilka sekund. Wlasnie o to
chodzi, ze robisz problem z niczego.
--
Axel
-
134. Data: 2012-06-25 23:55:56
Temat: Re: Zadupizm a nowoczesne samochody.
Od: RadekNet <r...@r...com>
On Mon, 25 Jun 2012 22:48:21 +0100, Axel <a...@o...niespamuj.pl> wrote:
>>>> Moze, ale nie musi. I to powinna byc zasada wyprzedzajacgo, ze jesli
>>>> wyprzedzany jedzie przepisowo to totalnie nic od niego nie oczekuje ai
>>>> nie przymusza go do zmiany zachowania. Kropka.
>>>
>>> Jeśli będzie jechał przepisowo, to nie będzie trzeba nic od niego
>>> wymagać. Zachowany dystans w pełni wystarczy :-)
>
>> Ktory Twoim (ok nie Twoim - wyprzedzajacego) manewrem musi od razu
>> zwiekszyc. Czyli zmuszasz go (ok, nie Ty tylko wyprzedazajcy) do
>> wyhamowania. Nie rozumiesz tego?
>
> Zadnego hamowania. Wystarczy zdjac noge z gazu na kilka sekund. Wlasnie
> o to chodzi, ze robisz problem z niczego.
Jakby to tylko o to chodzilo to by nie bylo problemu.
--
Radoslaw Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com
www.oldtimer.parts.com.pl
-
135. Data: 2012-06-26 00:02:10
Temat: Re: Zadupizm a nowoczesne samochody.
Od: "Axel" <a...@o...niespamuj.pl>
"Miroo" <m...@R...o2.pl> wrote in message
news:4fe86f46$0$26699$65785112@news.neostrada.pl...
> Nie, ja tam nie widzę nieprawdy.
A ja twierdze, ze wiekszosc kolumn tworzy sie przez nieumiejetnosc
wyprzedzania. Na podstawie wlasnych, dlugoletnich doswiadczen. Wolno mi miec
swoje zdanie?
>>> Rozumiem, że właśnie ten przykład dowodzi, że kolumny się nie tworzą,
>>> gdy
>>> wyprzedzanie jest utrudnione.
>>
>> Przyklad na to, ze kolumny sie tworza, bo wiekszosc kierowcow nie umie
>> wyprzedzac.
>
> Nigdy nie twierdziłem, że to nieprawda.
No to wlasnie potwierdziles moja teze, ktora niezupelnie jest zgodna z
Twoja.
>
> A ja w dłuższe trasy zazwyczaj wiozę rodzinę i właśnie dlatego się nie
> śpieszę.
> Był taki jeden co się śpieszył. Chrapek się nazywał. Na mszę się śpieszył.
> I jeszcze mu wystawili pomnik i nazwali część ekspresówki jego imieniem.
> Ciekawe, czy jakby tam zmiótł grupę dzieci na poboczu to też by miał
> pomnik.
Nic mi to nie mowi i malo mnie to obchodzi.
>
>>> Jak drogi nie znam, jest spory ruch i utknę za TIRem jadącym 90km/h to
>>> nie
>>> wyprzedzam na siłę, jadę spokojnie 50 metrów za TIRem, przyklejony do
>>> pobocza. Jak się komuś śpieszy - droga wolna.
>>
>> No i wlasnie o to chodzi. Nie wyprzedasz, OK. Ale nie utrudniaj
>> wyprzedzania
>> innym (np. przez trzymanie sie kurczowo zderzaka poprzedzajacego pojazdu)
>> i
>> nie miej o wyprzedzanie pretensji.
>
> Pokaż mi gdzie i kiedy miałem pretensję o wyprzedzanie. Miałem tylko
> pretensję o niebezpieczne wyprzedzanie - w nieodpowiednim miejscu lub w
> nieodpowiedni sposób. Jeśli umiesz czytać, to przeczytasz, że nie jeżdżę
> nikomu na zderzaku i że ułatwiam wyprzedzanie. Więc może mnie już nie
> pouczaj, ok?
Nie jestem w stanie ocenic przez internet, jak jezdzisz. Mam prawo sadzic,
ze masz pretensje o wyprzedzanie, bo Twoim zdaniem, jest niebezpieczne, a
wyprzedzajacy uwaza, ze ma duzy zapas - na przyklad dlatego, ze ma
wystarczajaca moc silnika do wyprzedzenia. Przyklad - dzis moja zona jadaca
za mna stwierdziala, ze wyprzedzalem
"na wariata" autobus miejski. A ja moglbym wyprzedzic 2 takie autobusy, nie
utrudniajac nikomu jazdy...
Jak nie jezdzisz na zderzaku, to nie przeszkadzaja Ci wyprzedzajacy
wjezdzajacy przed Ciebie, prawda? A o tym w tym watku jest mowa.
Kiedys ktos madry powiedzial: w Polsce nie chodzi o to, zeby szybciej
dojechac do celu; chodzi o to, zeby inni szybciej nie dojechali. I,
niestety, jest to prawda.
--
Axel
-
136. Data: 2012-06-26 00:21:38
Temat: Re: Zadupizm a nowoczesne samochody.
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 25 Jun 2012, J.F. wrote:
> A jak sie wleczesz i przeszkadzasz innym, to wlecz sie na poboczu :-)
Efektem nieskutecznej walki (innymi metodami) z jeżdżeniem pojazdami
samochodowymi po poboczach jest znikanie tychże poboczy.
I to nie jest śmieszne - całe kilometry dróg zostały tak zepsute.
Jeden zjedzie ciężąrówką na pobocze (i tyle), drugi jedzie blisko
za nim i nieszczęście gotowe, potem jest tłumaczenie "nie widziałem
że tam był pieszy z wózkiem a odbiłem tycio, dwa centymetry" :>
No to (któryś) minister wziął był i zabronił budowania poboczy.
(relatywnie nowe drogi z poboczami znam tylko "unijne", pewnie pobocze
było warunkiem dopłaty).
pzdr, Gotfryd
-
137. Data: 2012-06-26 02:15:57
Temat: Re: Zadupizm a nowoczesne samochody.
Od: anacron <a...@a...pl>
W dniu 2012-06-22 15:07, Marek Dyjor pisze:
> wiesz ja też sporo jeżdżę
Ile to sporo?
-
138. Data: 2012-06-26 08:20:45
Temat: Re: Zadupizm a nowoczesne samochody.
Od: Miroo <m...@R...o2.pl>
W dniu 2012-06-26 00:02, Axel pisze:
> A ja twierdze, ze wiekszosc kolumn tworzy sie przez nieumiejetnosc
> wyprzedzania. Na podstawie wlasnych, dlugoletnich doswiadczen. Wolno mi
> miec swoje zdanie?
No właśnie. Tobie wolno mieć swoje zdanie, a mnie nie wolno?
>> Nigdy nie twierdziłem, że to nieprawda.
>
> No to wlasnie potwierdziles moja teze, ktora niezupelnie jest zgodna z
> Twoja.
Do tego właśnie dążę, że kolumny samochodów mogą się tworzyć z wielu
różnych powodów, a ty uważasz, że tylko z jednego.
Ton i wydźwięk twoich wypowiedzi dużo mówią jaki jesteś na drodze.
Myślisz, że ty jesteś mistrzem kierownicy, a ci pozostali co jadą
spokojnie, to łamagi. Pamiętaj, że najczęściej toną dobrzy pływacy.
Szerokości
Miroo
-
139. Data: 2012-06-26 08:49:25
Temat: Re: Zadupizm a nowoczesne samochody.
Od: "Axel" <a...@p...BEZSPAMU.com>
"Miroo" <m...@R...o2.pl> wrote in message
news:4fe954c8$0$1217$65785112@news.neostrada.pl...
>> A ja twierdze, ze wiekszosc kolumn tworzy sie przez nieumiejetnosc
>> wyprzedzania. Na podstawie wlasnych, dlugoletnich doswiadczen. Wolno mi
>> miec swoje zdanie?
> No właśnie. Tobie wolno mieć swoje zdanie, a mnie nie wolno?
A kto mowi ze nie wolno? Po prostu twierdze, ze nie masz racji.
>>> Nigdy nie twierdziłem, że to nieprawda.
>> No to wlasnie potwierdziles moja teze, ktora niezupelnie jest zgodna z
>> Twoja.
> Do tego właśnie dążę, że kolumny samochodów mogą się tworzyć z wielu
> różnych powodów, a ty uważasz, że tylko z jednego.
Wlasnie zaprzeczyles sam sobie. Bo wczesniej pisales, ze _wiekszosc_ tworzy
sie przez zle warunki do wyprzedzania.
Na co ja odpisalem, ze moim zdaniem to nieprawda, bo wiekszosc jest przez
nieumiejetnosc wyprzedzania.
> Ton i wydźwięk twoich wypowiedzi dużo mówią jaki jesteś na drodze.
> Myślisz, że ty jesteś mistrzem kierownicy, a ci pozostali co jadą
> spokojnie, to łamagi. Pamiętaj, że najczęściej toną dobrzy pływacy.
> Szerokości
ROTFL! Zmien lepiej zajecie, bo psychoanaliza slabo Ci wychodzi.
EOT
--
Axel
-
140. Data: 2012-06-26 08:53:41
Temat: Re: Zadupizm a nowoczesne samochody.
Od: Marcin 'Yans' Bazarnik <g...@...lesie>
On 2012-06-25 23:55, RadekNet wrote:
> On Mon, 25 Jun 2012 22:48:21 +0100, Axel <a...@o...niespamuj.pl> wrote:
>
>>>>> Moze, ale nie musi. I to powinna byc zasada wyprzedzajacgo, ze jesli
>>>>> wyprzedzany jedzie przepisowo to totalnie nic od niego nie oczekuje ai
>>>>> nie przymusza go do zmiany zachowania. Kropka.
>>>>
>>>> Jeśli będzie jechał przepisowo, to nie będzie trzeba nic od niego
>>>> wymagać. Zachowany dystans w pełni wystarczy :-)
>>
>>> Ktory Twoim (ok nie Twoim - wyprzedzajacego) manewrem musi od razu
>>> zwiekszyc. Czyli zmuszasz go (ok, nie Ty tylko wyprzedazajcy) do
>>> wyhamowania. Nie rozumiesz tego?
>>
>> Zadnego hamowania. Wystarczy zdjac noge z gazu na kilka sekund.
>> Wlasnie o to chodzi, ze robisz problem z niczego.
>
> Jakby to tylko o to chodzilo to by nie bylo problemu.
Wyłącznie o to właśnie chodzi i było to już napisane.
--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik