-
21. Data: 2009-09-09 11:31:53
Temat: Re: Wypadek przy moim domu
Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org>
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "gildor"
>>> To jego sprawa, jego łep, jego życie.
>> a i owszem, pod warunkiem ze rowniez pojdzie za ciosem i bedzie sie
>> leczyl za swoje prywatne (nie skladki zusowskie, tylko prywatne
>> ubezpieczenie w prywatnym szpitalu), a nie za nasze wspolne, wtedy to mi
>> bedzie latac kolo ... moze sobie nawet na golasa jezdzic
>o, następny. on leczy się za swoje, lub za swojej rodziny kasę. on płaci
>ZUS, a jak jest młody i jeszcze nie płaci, to płacą starszy.
>kurwa, co za naród.
Nie do końca.
--
\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\
.\....@e...eu.org.\.\.
\.http://epsilon.eu.org/\.\
.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.\.
-
22. Data: 2009-09-09 11:34:55
Temat: Re: Wypadek przy moim domu
Od: "Leszek Karlik" <l...@h...pl>
On Wed, 09 Sep 2009 13:26:05 +0200, wrote:
[...]
> Ale wogóle, tak z innej beczki, to jakiś fun jest latać kładem
> po mieście?
Nie.
--
Leszek 'Cieszęsiężemogłempomóc' Karlik
-
23. Data: 2009-09-09 11:35:53
Temat: Re: Wypadek przy moim domu
Od: gildor <g...@N...gazeta.pl>
Mariusz Kruk pisze:
> epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "gildor"
>>>> To jego sprawa, jego łep, jego życie.
>>> a i owszem, pod warunkiem ze rowniez pojdzie za ciosem i bedzie sie
>>> leczyl za swoje prywatne (nie skladki zusowskie, tylko prywatne
>>> ubezpieczenie w prywatnym szpitalu), a nie za nasze wspolne, wtedy to mi
>>> bedzie latac kolo ... moze sobie nawet na golasa jezdzic
>> o, następny. on leczy się za swoje, lub za swojej rodziny kasę. on płaci
>> ZUS, a jak jest młody i jeszcze nie płaci, to płacą starszy.
>> kurwa, co za naród.
>
> Nie do końca.
do końca. tak jak TU może stracić na ubezpieczeniu jednego gościa, bo po
jednej składce musi wypłacić fchuj kasy i np rente do końca życia
czyjegoś, tak ZUS moze po jednej składce leczyć typa do jego końca.
może i moloch, ale zasada identyczna. płace, to mam. jakby nie był
ubezpieczony w ZUS (zdrowotne wlasciwie), to go odepną od rurek.
--
gildor
...już za chwileczkę, już za momencik...
-
24. Data: 2009-09-09 11:37:45
Temat: Re: Wypadek przy moim domu
Od: " Bartek" <b...@g...SKASUJ-TO.pl>
gildor <g...@N...gazeta.pl> napisał(a):
> szerszen pisze:
> > Użytkownik "Kuba (aka cita)" <y...@w...pl> napisał w wiadomości
> > news:h882b0$nni$1@inews.gazeta.pl...
> >> To jego sprawa, jego łep, jego życie.
> >
> > a i owszem, pod warunkiem ze rowniez pojdzie za ciosem i bedzie sie
> > leczyl za swoje prywatne (nie skladki zusowskie, tylko prywatne
> > ubezpieczenie w prywatnym szpitalu), a nie za nasze wspolne, wtedy to mi
> > bedzie latac kolo ... moze sobie nawet na golasa jezdzic
>
> o, następny. on leczy się za swoje, lub za swojej rodziny kasę. on płaci
> ZUS, a jak jest młody i jeszcze nie płaci, to płacą starszy.
> kurwa, co za naród.
No nie bardzo.
Porównaj koszty pobytu na OIOM-ie, koszt operacji neurologicznej, pozniejszej
rehabilitacji i lekow z wysokoscia skladek odprowadzanych na NFZ.
Dla ulatwienia podam, ze przy netto pensji 4000 PLN miesiecznie wynosi to
okolo 440 PLN miesiecznie.
B.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
25. Data: 2009-09-09 11:39:28
Temat: Re: Wypadek przy moim domu
Od: gildor <g...@N...gazeta.pl>
Bartek pisze:
> gildor <g...@N...gazeta.pl> napisał(a):
>
>> szerszen pisze:
>>> Użytkownik "Kuba (aka cita)" <y...@w...pl> napisał w wiadomości
>>> news:h882b0$nni$1@inews.gazeta.pl...
>>>> To jego sprawa, jego łep, jego życie.
>>> a i owszem, pod warunkiem ze rowniez pojdzie za ciosem i bedzie sie
>>> leczyl za swoje prywatne (nie skladki zusowskie, tylko prywatne
>>> ubezpieczenie w prywatnym szpitalu), a nie za nasze wspolne, wtedy to mi
>>> bedzie latac kolo ... moze sobie nawet na golasa jezdzic
>> o, następny. on leczy się za swoje, lub za swojej rodziny kasę. on płaci
>> ZUS, a jak jest młody i jeszcze nie płaci, to płacą starszy.
>> kurwa, co za naród.
>
> No nie bardzo.
>
> Porównaj koszty pobytu na OIOM-ie, koszt operacji neurologicznej, pozniejszej
> rehabilitacji i lekow z wysokoscia skladek odprowadzanych na NFZ.
>
> Dla ulatwienia podam, ze przy netto pensji 4000 PLN miesiecznie wynosi to
> okolo 440 PLN miesiecznie.
no i co z tego? OC płace jakieś 40pln rocznie, nie miesięcznie.
--
gildor
...już za chwileczkę, już za momencik...
-
26. Data: 2009-09-09 11:42:11
Temat: Re: Wypadek przy moim domu
Od: Mariusz Kruk <M...@e...eu.org>
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "gildor"
>>>>> To jego sprawa, jego łep, jego życie.
>>>> a i owszem, pod warunkiem ze rowniez pojdzie za ciosem i bedzie sie
>>>> leczyl za swoje prywatne (nie skladki zusowskie, tylko prywatne
>>>> ubezpieczenie w prywatnym szpitalu), a nie za nasze wspolne, wtedy to mi
>>>> bedzie latac kolo ... moze sobie nawet na golasa jezdzic
>>> o, następny. on leczy się za swoje, lub za swojej rodziny kasę. on płaci
>>> ZUS, a jak jest młody i jeszcze nie płaci, to płacą starszy.
>>> kurwa, co za naród.
>> Nie do końca.
>do końca.
Nie. TU może określić w OWU, że np. nie podlega ubezpieczeniu start w
zawodach sportowych.
>tak jak TU może stracić na ubezpieczeniu jednego gościa, bo po
>jednej składce musi wypłacić fchuj kasy i np rente do końca życia
>czyjegoś, tak ZUS moze po jednej składce leczyć typa do jego końca.
Brawo. Prawie zrozumiałeś na czym polegają ubezpieczenia.
Szkopuł w tym, że ZUS/NFZ to nie ubezpieczenie, to podatek (jak by
się to nie nazywało).
>może i moloch, ale zasada identyczna. płace, to mam. jakby nie był
>ubezpieczony w ZUS (zdrowotne wlasciwie), to go odepną od rurek.
Nie, zasada nie jest identyczna. Nie ma warunków ubezpieczenia, nie ma
jasno określonej składki skalkulowanej na podstawie rachunku
ekonomicznego. Z ubezpieczenia to ma co najwyżej nazwę.
--
\------------------------/
| K...@e...eu.org |
| http://epsilon.eu.org/ |
/------------------------\
-
27. Data: 2009-09-09 11:46:44
Temat: Re: Wypadek przy moim domu
Od: gildor <g...@N...gazeta.pl>
Mariusz Kruk pisze:
> epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "gildor"
>>>>>> To jego sprawa, jego łep, jego życie.
>>>>> a i owszem, pod warunkiem ze rowniez pojdzie za ciosem i bedzie sie
>>>>> leczyl za swoje prywatne (nie skladki zusowskie, tylko prywatne
>>>>> ubezpieczenie w prywatnym szpitalu), a nie za nasze wspolne, wtedy to mi
>>>>> bedzie latac kolo ... moze sobie nawet na golasa jezdzic
>>>> o, następny. on leczy się za swoje, lub za swojej rodziny kasę. on płaci
>>>> ZUS, a jak jest młody i jeszcze nie płaci, to płacą starszy.
>>>> kurwa, co za naród.
>>> Nie do końca.
>> do końca.
>
> Nie. TU może określić w OWU, że np. nie podlega ubezpieczeniu start w
> zawodach sportowych.
a NFZ nie refunduje wielu leków i zabiegów.
>> tak jak TU może stracić na ubezpieczeniu jednego gościa, bo po
>> jednej składce musi wypłacić fchuj kasy i np rente do końca życia
>> czyjegoś, tak ZUS moze po jednej składce leczyć typa do jego końca.
>
> Brawo. Prawie zrozumiałeś na czym polegają ubezpieczenia.
> Szkopuł w tym, że ZUS/NFZ to nie ubezpieczenie, to podatek (jak by
> się to nie nazywało).
OC też.
>> może i moloch, ale zasada identyczna. płace, to mam. jakby nie był
>> ubezpieczony w ZUS (zdrowotne wlasciwie), to go odepną od rurek.
>
> Nie, zasada nie jest identyczna. Nie ma warunków ubezpieczenia, nie ma
> jasno określonej składki skalkulowanej na podstawie rachunku
> ekonomicznego. Z ubezpieczenia to ma co najwyżej nazwę.
tylko na chuj wchodzisz w szczegóły? płaci? to ma. jak się samobójca z
dachu rzuci i przeżyje, ale do końca życia bedzie leczony, to tez źle?
każesz go odciąć bo za Twoją kase? a jak ja płacąc 40PLN rocznie OC
rozwale Boeninga 747 na lotnisku, to nie bedziesz sie martwił, ze z
Twojej składki OC będa go naprawiać?
--
gildor
...już za chwileczkę, już za momencik...
-
28. Data: 2009-09-09 11:49:39
Temat: Re: Wypadek przy moim domu
Od: " Bartek" <b...@g...SKASUJ-TO.pl>
gildor <g...@N...gazeta.pl> napisał(a):
> Bartek pisze:
> > gildor <g...@N...gazeta.pl> napisał(a):
> >
> >> szerszen pisze:
> >>> Użytkownik "Kuba (aka cita)" <y...@w...pl> napisał w wiadomości
> >>> news:h882b0$nni$1@inews.gazeta.pl...
> >>>> To jego sprawa, jego łep, jego życie.
> >>> a i owszem, pod warunkiem ze rowniez pojdzie za ciosem i bedzie sie
> >>> leczyl za swoje prywatne (nie skladki zusowskie, tylko prywatne
> >>> ubezpieczenie w prywatnym szpitalu), a nie za nasze wspolne, wtedy to mi
> >>> bedzie latac kolo ... moze sobie nawet na golasa jezdzic
> >> o, następny. on leczy się za swoje, lub za swojej rodziny kasę. on płaci
> >> ZUS, a jak jest młody i jeszcze nie płaci, to płacą starszy.
> >> kurwa, co za naród.
> >
> > No nie bardzo.
> >
> > Porównaj koszty pobytu na OIOM-ie, koszt operacji neurologicznej,
pozniejszej
>
> > rehabilitacji i lekow z wysokoscia skladek odprowadzanych na NFZ.
> >
> > Dla ulatwienia podam, ze przy netto pensji 4000 PLN miesiecznie wynosi to
> > okolo 440 PLN miesiecznie.
>
> no i co z tego? OC płace jakieś 40pln rocznie, nie miesięcznie.
To z tego, ze Twoje OC zostalo obliczone na podstawie kalkulacji ryzyka.
O ile skladka na NFZ nie odnosi sie do konkretnych przypadkow poszczegolnych
obywateli, to władze zakladaja, ze jezdzic powinnismy w pasach i kaskach.
Gdybysmy mieli w PL system dobrowlonych ubezpieczen zdrowotnych to mozna by
wprowadzic "wolnosc" zapinania pasow i jazdy w kaskach. Roznica zapewne byla
by w wysokosci skladki. Zapewne dosc znaczna.
Ktos wyzej pisal o tym, ze kuzyn walczy z NFZ-tem o koszty lecznia powaznego
schorzenia.
Ciekawe byloby podsumowanie ile kasy globalnie idzie na leczenie tych ktorzy
mieli wypadek bez pasow/kaskow.
B.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
29. Data: 2009-09-09 11:54:38
Temat: Re: Wypadek przy moim domu
Od: " " <b...@g...SKASUJ-TO.pl>
> tylko na chuj wchodzisz w szczegóły? płaci? to ma. jak się samobójca z
> dachu rzuci i przeżyje, ale do końca życia bedzie leczony, to tez źle?
> każesz go odciąć bo za Twoją kase? a jak ja płacąc 40PLN rocznie OC
> rozwale Boeninga 747 na lotnisku, to nie bedziesz sie martwił, ze z
> Twojej składki OC będa go naprawiać?
Nie radze.
Popatrz na polise OC i rubryczke suma gwarancyjna:)
B.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
30. Data: 2009-09-09 11:56:20
Temat: Re: Wypadek przy moim domu
Od: gildor <g...@N...gazeta.pl>
Bartek pisze:
> gildor <g...@N...gazeta.pl> napisał(a):
>> no i co z tego? OC płace jakieś 40pln rocznie, nie miesięcznie.
>
> To z tego, ze Twoje OC zostalo obliczone na podstawie kalkulacji ryzyka.
owszem, a składka na leczenie na podstawie budżetu.
> Ktos wyzej pisal o tym, ze kuzyn walczy z NFZ-tem o koszty lecznia powaznego
> schorzenia.
> Ciekawe byloby podsumowanie ile kasy globalnie idzie na leczenie tych ktorzy
> mieli wypadek bez pasow/kaskow.
jednego zapięte pasy ratują, innym niezapięte życie też ratują. reszta
to statystyka, kogo bardziej.
mnie jedynie wkurza to, że "ktoś za mnie płacił będzie". bez mojego
wypadku i tak będzie. ani więcej ani mniej. a widać się IM opłaca, że
stac ich na "pałace" i wypłatę świadczeń mimo to. ja nie płaczę, ze
płacę na czyjeś leczenie, bo do lekarzy to ja raczej nie uczęszczam,
więc moje składki ida na innych.
--
gildor
...już za chwileczkę, już za momencik...