-
41. Data: 2013-10-13 00:04:47
Temat: Re: Wraca propozycje powiązania mandatów z zarobkami.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 12 Oct 2013 22:22:19 +0200, Tomasz Finke napisał(a):
> W dniu 2013-10-12 21:06, J.F. pisze:
>> Ale jak zapis brzmi "1% swoich zarobkow" to sa rowni czy nie sa ?
> Taka niesprawiedliwość już jest przy opodatkowaniu dochodów
> i nie ma potrzeby poszerzania jej zakresu. :)
>
>> Albo 10h prac spolecznych.
> O, to jest kara zgodna z duchem sprawiedliwości społecznej - biedny
> straci 10x 8zł/h, a bogaty 10x 500 zł/h.
Czyli co - 10h, ale moze wynajac zastepce ?
J.
-
42. Data: 2013-10-13 00:15:40
Temat: Re: Wraca propozycje powiązania mandatów z zarobkami.
Od: DoQ <p...@d...gmail.com>
W dniu 2013-10-12 21:15, masti pisze:
>> Odezwał się analfabeta, który nie potrafi rozpocząć zdania wielką
>> literą, a w sygnaturce, od lat, niepoprawnie stosuje interpunkcję.
> odezwał się troll, który nie ma do powiedzenia nic na temat
A nie ma racji? Nie umiesz napisać poprawnie jednego zdania a innym
kropki wypominasz?
-
43. Data: 2013-10-13 01:25:36
Temat: Re: Wraca propozycje powiązania mandatów z zarobkami.
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Sat, 12 Oct 2013 11:03:07 +0200, z napisał(a):
> W dniu 2013-10-12 10:58, Artur Miller pisze:
>
>> i będzie do tego trzeba zatrudnić kolejne 10 tys urzędasów.
>
>
> To może lepiej % od wartości samochodu?
> Byłby to jakiś kompromis :-)
Ale dlaczego kierowca MPK prowadzący nowy, wart ponad 1mln autobus, ma
płacić 30x wyższy mandat niż kierowca PKS jadący jakiś wysłużonym Jelczem?
-
44. Data: 2013-10-13 01:34:35
Temat: Re: Wraca propozycje powiązania mandatów z zarobkami.
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
Dnia Sat, 12 Oct 2013 11:21:11 +0200, WW napisał(a):
> W dniu 2013-10-12 11:03, z pisze:
>> W dniu 2013-10-12 10:58, Artur Miller pisze:
>>
>>> i będzie do tego trzeba zatrudnić kolejne 10 tys urzędasów.
>>
>>
>> To może lepiej % od wartości samochodu?
>> Byłby to jakiś kompromis :-)
>>
>> z
>
> Samochód może być pożyczony, służbowy itp., a PIT jest indywidualny.
PIT płaci 24mln podatników.
Wg. czego mandaty miałaby płącić cała reszta?
Tzn. przedsiębiorcy (z jednoosobowymi działalnościami włącznie),
niepracujący małżonkowie (nie mówiąc o osobach żyjących w związkach
nieformalnych), dzieci jadące samochodami rodziców, szara strefa, kierowcy
zagraniczni itp. itd.
Jakkolwiek ten pomysł nie byłby słuszny w założeniach, będzie niemożliwy do
prawidłowej implementacji.
Powstanie może mechanizm do strzyżenia coraz mniejszej garstki frajerów
którzy ogólnie dają się strzyc.
Ci co już wymigali się z płacenia PIT, będą mieli tylko lepiej, bo jeszcze
im mandaty spadną.
Ci co jeszcze się z tego nie wymigali będą mieli kolejny argument żeby się
wymigać.
Jedne co mogłoby w miarę rzetelnie oceniać czyjąś zasobność to sąd i po
dłuższych kombinacjach obejmujących wywiady środowiskowe, sprawdzenie
zasobności portfeli samego zainteresowanego i rodziny - a i też nie zawsze
się uda.
Nie do realizacji w praktyce w sprawach o wykroczenia. W żaden sposób nie
do ustalenia przez policjanta drogówki na miejscu popełnienia wykroczenia.
-
45. Data: 2013-10-13 02:02:51
Temat: Re: Wraca propozycje powiązania mandatów z zarobkami.
Od: k...@g...com
W dniu niedziela, 13 października 2013 01:34:35 UTC+2 użytkownik Tomasz Pyra napisał:
> Dnia Sat, 12 Oct 2013 11:21:11 +0200, WW napisał(a):
>
>
>
> > W dniu 2013-10-12 11:03, z pisze:
>
> >> W dniu 2013-10-12 10:58, Artur Miller pisze:
>
> >>
>
> >>> i będzie do tego trzeba zatrudnić kolejne 10 tys urzędasów.
>
> >>
>
> >>
>
> >> To może lepiej % od wartości samochodu?
>
> >> Byłby to jakiś kompromis :-)
>
> >>
>
> >> z
>
> >
>
> > Samochód może być pożyczony, służbowy itp., a PIT jest indywidualny.
>
>
>
> PIT płaci 24mln podatników.
>
> Wg. czego mandaty miałaby płącić cała reszta?
>
>
>
> Tzn. przedsiębiorcy (z jednoosobowymi działalnościami włącznie),
>
> niepracujący małżonkowie (nie mówiąc o osobach żyjących w związkach
>
> nieformalnych), dzieci jadące samochodami rodziców, szara strefa, kierowcy
>
> zagraniczni itp. itd.
>
>
>
> Jakkolwiek ten pomysł nie byłby słuszny w założeniach, będzie niemożliwy do
>
> prawidłowej implementacji.
>
> Powstanie może mechanizm do strzyżenia coraz mniejszej garstki frajerów
>
> którzy ogólnie dają się strzyc.
>
> Ci co już wymigali się z płacenia PIT, będą mieli tylko lepiej, bo jeszcze
>
> im mandaty spadną.
>
> Ci co jeszcze się z tego nie wymigali będą mieli kolejny argument żeby się
>
> wymigać.
>
>
>
> Jedne co mogłoby w miarę rzetelnie oceniać czyjąś zasobność to sąd i po
>
> dłuższych kombinacjach obejmujących wywiady środowiskowe, sprawdzenie
>
> zasobności portfeli samego zainteresowanego i rodziny - a i też nie zawsze
>
> się uda.
>
> Nie do realizacji w praktyce w sprawach o wykroczenia. W żaden sposób nie
>
> do ustalenia przez policjanta drogówki na miejscu popełnienia wykroczenia.
Przecież to nie policjant ma ustalać wysokość mandatu. On przekazuje do US ilość
punktów jaką ktoś wylosował. Do określonej ilości punktów przypisane są ilości stawek
dziennych. Stawka dzienna jest zmienna i zależy od wysokości dochodu. Tym co nie mają
dochodu ustala się stawkę dzienną wyliczoną z najniższego wynagrodzenia. Że nie
uczciwie jak ktoś nie ma dochodu kazać mu płacić? teraz tak jest i nikt nie zgłasza
zastrzeżeń. Wszystkie czynności daje się zmechanizować, Przyjęcie mandatu =
pojawienie się punktów na koncie punktowym. Baza punktowa wpisuje w bazie US
właściwego dla PESELu informacje o punktach. Program w US drukuje polecenie przelewu
albo wpłaty. Jedyna czynność jak jest robiona przez człowieka to wpisanie ilości
punktów do bazy punktowej. Teraz też to jest robione przez człowieka. Na jakimś
filmie SF facet jechał za szybko motocyklem i dostał smsa że z jego konta właśnie
odpisano kwotę mandatu. Tutaj też tak może byc że jeśli wpłata nie nastąpi w
przeciągu 14 dni to US zablokuje konto. Bo na takie chamskie ściągnięcie mogą sobie
nie pozwolić. Z technicznego punktu widzenia jest to możliwe do wprowadzenia od
zaraz.
-
46. Data: 2013-10-13 09:56:31
Temat: Re: Wraca propozycje powiązania mandatów z zarobkami.
Od: tá´Ź
Tomasz Finke wrote:
> O, to jest kara zgodna z duchem sprawiedliwości społecznej - biedny
> straci 10x 8zł/h, a bogaty 10x 500 zł/h.
Ale oczywiście więzienia też chcesz dostosować zgodnie z duchem
"sprawiedliwości społecznej" tak, żeby każdemu w równym stopniu pogorszył
się status życia?
Dlaczego bogaty ma płacić wyższe grzywny, a w więzieniu siedzieć równie
podłym co menel?
--
ss??q s? ??u??ou??
-
47. Data: 2013-10-13 09:59:36
Temat: Re: Wraca propozycje powiązania mandatów z zarobkami.
Od: tá´Ź
kogutek444 wrote:
> Z technicznego punktu widzenia jest to możliwe do wprowadzenia od zaraz.
Nie jest możliwe, bo nie ma wiarygodnej bazy dochodów. Skup się.
--
ss??q s? ??u??ou??
-
48. Data: 2013-10-13 10:06:21
Temat: Re: Wraca propozycje powiązania mandatów z zarobkami.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia 13 Oct 2013 07:56:31 GMT, tá´ napisał(a):
> Tomasz Finke wrote:
>> O, to jest kara zgodna z duchem sprawiedliwości społecznej - biedny
>> straci 10x 8zł/h, a bogaty 10x 500 zł/h.
> Ale oczywiście więzienia też chcesz dostosować zgodnie z duchem
> "sprawiedliwości społecznej" tak, żeby każdemu w równym stopniu pogorszył
> się status życia?
> Dlaczego bogaty ma płacić wyższe grzywny, a w więzieniu siedzieć równie
> podłym co menel?
Ubezpieczenie od standardu wiezienia wprowadzic i to bedzie
sprawiedliwe :-)
J.
-
49. Data: 2013-10-13 11:33:34
Temat: Re: Wraca propozycje powiązania mandatów z zarobkami.
Od: tá´Ź
J.F. wrote:
> Ubezpieczenie od standardu wiezienia wprowadzic i to bedzie sprawiedliwe
To można rozwiazać bardzo prosto -- płatne więzienia o różnym standardzie
i bardzo płatny areszt domowy. ;-) Tylko jakie larum by się wtedy
poniosło, a jak mowa o mandatach uzależnionych od zarobków, to się
wszystkim podoba, choć to to samo.
Jak zwykle wychodzi tradycyjna, polska zawiść i równanie wszystkich w dół.
--
ss??q s? ??u??ou??
-
50. Data: 2013-10-13 11:41:40
Temat: Re: Wraca propozycje powiązania mandatów z zarobkami.
Od: z <...@...pl>
W dniu 2013-10-12 16:17, JK pisze:
> Żaden problem. Określamy minimalną kwotę mandatu. I tę kwotę płacą
> ludzie o najniższych dochodach. Nawiasem mówiąc - jakim cudem stać ich
> na samochód.
>
Właśnie. Geniusz tkwi w prostocie. To się jednak kłóci z polityczną
poprawnością w myśl której walka z bezrobociem przez mnożenie bandy
urzędników jest jedyną opcją. Już nawet nie wiadomo czy to tylko środek
czy już sam cel w sobie.
z