-
61. Data: 2016-04-22 00:08:33
Temat: Re: Ubezpieczenie nieużywanego auta - warto?
Od: Iguan_007 <i...@g...com>
On Thursday, April 21, 2016 at 11:53:24 PM UTC+10, J.F. wrote:
> >Naprawde? Ile ludzi szuka klasycznych samochodow czy czesci do tego
> >grata ktory im sie wlasnie zepsul. Teraz placa "haracz" zlomiarzowi.
>
> No, ilu ludzi ? Tysiac w skali kraju ?
Nie wiem. Ale nie podoba mi sie, ze nie mozna sobie np. trzymac samochodu na czesci.
>
> >To co sie nie reanimuje idzie na zlom. Ale bez pomocy panstwa w
> >zasilaniu kieszeni zlomiarza.
>
> To sie teraz nazywa "pomoc w ekologicznym likwidowaniu niebezpiecznych
> odpadow" :-)
>
> I cos w tym jest ...
Jest i druga strona - czesci z tych zezlomowanych "na sile" pojazdow moznaby
wykorzystac.
> >Nie, nie chce. Jakos ulice w Niemczech czy Australii nie sa zawalone
> >starymi samochodami. Spoleczenstwo kupi ile potrzebuje, reszte pewnie
> >zezlomuje.
>
> W Niemczech podatek drogowy jest, i to dosc spory.
> w Australii podejrzewam ze tez jest, skoro w Anglii jest.
> No ale zobacz jeszcze gestosc zaludnienia Australii ...
Nie bardzo widze zwiazek obowiazku ubezpieczenia niejezdzacego pojazdu z podatkiem
drogowym.
>
> >Zlomiarze chetnie kupuja stare samochody.
>
> Czy tak chetnie ... zlomiarz taki od zlomu pewnie chetnie karoserie
> kupi, po 10gr/kg, a olej wyleje do kanalu, albo i w pole ..
Rownie dobrze moze ten olej wylac teraz. Obowiazek wyrejestrowania+zlom nic tutaj nie
zmienia. A stare samochody zlomiarze kupuja chetnie - moge zadzwonic i przyjezdzaja.
Nawet bez przymusu panstwa jak w PL.
>
> To jest kosmiczna technologia ... jak dla naszego kraju.
> Na razie nie potrafia ukarac tych co nie placa, bo baza pojazdow jest
> w CEPIKu, a baza ubezpieczen w UFG.
> Ubezpieczyciele wysylaja informacje o polisach do CEPIKu, ale Cepik
> nie jest wladny nalozyc kary, ani nawet wyslac listy do UFG.
> UFG z kolei nie ma dostepu do bazy CEPIK. A Ty chcesz jakies kamery
> :-)
Wiec to bym naprawil. Nie wprowadzal obowiazku zlomowania wyrejestrowanych
samochodow.
> Tak w kwestii formalnej - samochod powinien pozostawac w rejestrze, a
> wiec byc zarejestrowanym.
> Co najwyzej moze nie byc dopuszczony do ruchu.
Z mojego punktu widzenia bez roznicy - nie place juz ani ubezpieczenia, ani
rejestracji. Samochod moze robic za kwietnik.
> Brzmi dobrze, ale dobrymi checiami pieklo wybrukowane.
> Zeby to dzialalo w praktyce, to co - bramki na drogach sprawdzajace
> ubezpieczenie i konfiskata pojazdu ?
Konfiskata to drastyczna kara, ale jesli nic innego nie pomaga... Mysle, ze majac
swiadomosc szybkiej identyfikacji (kamery w radiowozach czy bramkach), ilosc
nieubezpieczonych szybko by zmalala.
> Bo cel podstawowy pamietasz - pojazdy na drogach maja byc
> ubezpieczone, a ponoc wielu wlascicieli nie placi ...
No i w obecnym systemie nadal nie placa. A uczciwy czlowiek nie moze sobie tego
niezarejestrowanego samochodu zatrzymac.
Pozdrawiam,
Iguan
--
Tu i tam:
https://picasaweb.google.com/iguan007
-
62. Data: 2016-04-22 00:11:53
Temat: Re: Ubezpieczenie nieużywanego auta - warto?
Od: Iguan_007 <i...@g...com>
On Friday, April 22, 2016 at 5:19:34 AM UTC+10, Mateusz Bogusz wrote:
> > Wyjezdzasz na rok? Nie placisz nic i samochod nie jest zarejestrowany. Wrocisz -
odnawiasz rejestracje. Proste?
>
> Twoim zdaniem, to że właściciel pojazdu jest daleko, gwarantuje że auto
> nikomu krzywdy nie zrobi?
Moim zdaniem, samochod stojacy na prywatnym podworku ma minimalna szanse kogos
uszkodzic. Wieksza ma np. galaz spadajaca z drzewa w ogrodzi. CHcemy OC na drzewa?
> Rozumiem, że gdy masz pozwolenie na broń i tą zostawisz w domu, a ktoś
> ją znajdzie i zrobi sobie kuku, to odpowiedzialnych nie ma? :-)
I co, placisz OC za bron?
Pozdrawiam,
Iguan
--
Tu i tam:
https://picasaweb.google.com/iguan007
-
63. Data: 2016-04-22 00:29:19
Temat: Re: Ubezpieczenie nieużywanego auta - warto?
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Nie interesuje mnie cala ustawa tylko niewielki fragment w ktorym jest piaty punkt.
Mozesz podac w ktorym miejscu jest ten piaty przypadek. Generalnie sprawe regresu
reguluje kodeks cywilny. W ustawie o OC jest bardzo zawezona odpowiedzialnosc w
stosunku do kodeksu cywilnego. W przypadku OC zwiazanego ze srodkami transportu sa
tylko cztery przypadki kiedy ubezpieczyciel i UFG moze wystapic z regresem. Jesli Ty
i inni uwazacie ze jest piec przypadkow to wskazcie ten piaty. Dokad nie wskazecie sa
cztery przypadki. Oczywiscie piaty punkt musi pochodzic z ustawy a nie z wypowiedzi
dziennikarza czy policjanta.
-
64. Data: 2016-04-22 00:51:30
Temat: Re: Ubezpieczenie nieużywanego auta - warto?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 21 Apr 2016 15:08:33 -0700 (PDT), Iguan_007 napisał(a):
> On Thursday, April 21, 2016 at 11:53:24 PM UTC+10, J.F. wrote:
>>>Naprawde? Ile ludzi szuka klasycznych samochodow czy czesci do tego
>>>grata ktory im sie wlasnie zepsul. Teraz placa "haracz" zlomiarzowi.
>>
>> No, ilu ludzi ? Tysiac w skali kraju ?
>
> Nie wiem. Ale nie podoba mi sie, ze nie mozna sobie np. trzymac samochodu na
czesci.
Alez mozesz. Tylko musisz zaplacic OC :-)
No i nie mozesz go rozebrac na czesci - poza stacja demontazu.
Umyc tez juz nie mozesz, nawet na wlasnym podworku.
>>>To co sie nie reanimuje idzie na zlom. Ale bez pomocy panstwa w
>>>zasilaniu kieszeni zlomiarza.
>>
>> To sie teraz nazywa "pomoc w ekologicznym likwidowaniu niebezpiecznych
>> odpadow" :-)
>> I cos w tym jest ...
>
> Jest i druga strona - czesci z tych zezlomowanych "na sile" pojazdow moznaby
wykorzystac.
Na moj gust - mozna wykorzystac (z pewnymi wyjatkami) i sa
wykorzystywane. Ale sprzedaje uprawniony zlomiarz.
>>>Nie, nie chce. Jakos ulice w Niemczech czy Australii nie sa zawalone
>>>starymi samochodami. Spoleczenstwo kupi ile potrzebuje, reszte pewnie
>>>zezlomuje.
>>
>> W Niemczech podatek drogowy jest, i to dosc spory.
>> w Australii podejrzewam ze tez jest, skoro w Anglii jest.
>> No ale zobacz jeszcze gestosc zaludnienia Australii ...
>
> Nie bardzo widze zwiazek obowiazku ubezpieczenia niejezdzacego
> pojazdu z podatkiem drogowym.
Bo ja pisze o zwiazku zalegania zlomow na ulicach z obowiazkowa oplata
od posiadania pojazdu - czy to w formie podatku czy np ubezpieczenia.
>>>Zlomiarze chetnie kupuja stare samochody.
>>
>> Czy tak chetnie ... zlomiarz taki od zlomu pewnie chetnie karoserie
>> kupi, po 10gr/kg, a olej wyleje do kanalu, albo i w pole ..
>
> Rownie dobrze moze ten olej wylac teraz. Obowiazek
> wyrejestrowania+zlom nic tutaj nie zmienia.
Ale teraz zezlomowac moze tylko uprawniona stacja, posiadajaca
stosowne zaplecze do rozbiorki.
> A stare samochody
> zlomiarze kupuja chetnie - moge zadzwonic i przyjezdzaja. Nawet
> bez przymusu panstwa jak w PL.
A ja ciekaw jestem czy nie dzieki doplatom od panstwa.
Ewentualnie dzieki sprzedazy czesci. Bo raczej nie dzieki sprzedazy
zlomu.
>> To jest kosmiczna technologia ... jak dla naszego kraju.
>> Na razie nie potrafia ukarac tych co nie placa, bo baza pojazdow jest
>> w CEPIKu, a baza ubezpieczen w UFG.
>> Ubezpieczyciele wysylaja informacje o polisach do CEPIKu, ale Cepik
>> nie jest wladny nalozyc kary, ani nawet wyslac listy do UFG.
>> UFG z kolei nie ma dostepu do bazy CEPIK. A Ty chcesz jakies kamery
>> :-)
> Wiec to bym naprawil.
Ktos widac uwaza, ze to by bylo zepsucie, skoro tego nie wprowadzili
przez tyle lat :-)
> Nie wprowadzal obowiazku zlomowania wyrejestrowanych samochodow.
To bys nie mial gdzie zaparkowac :-)
>> Bo cel podstawowy pamietasz - pojazdy na drogach maja byc
>> ubezpieczone, a ponoc wielu wlascicieli nie placi ...
>
> No i w obecnym systemie nadal nie placa.
Ale latwiej ich scigac.
J.
-
65. Data: 2016-04-22 01:05:40
Temat: Re: Ubezpieczenie nieużywanego auta - warto?
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Mateusz Bogusz"
> Wyjezdzasz na rok? Nie placisz nic i samochod nie jest zarejestrowany.
> Wrocisz - odnawiasz rejestracje. Proste?
Twoim zdaniem, to że właściciel pojazdu jest daleko, gwarantuje że auto
nikomu krzywdy nie zrobi?
---
Jak auto może komuś zrobić krzywdę ?
Rozumiem, że gdy masz pozwolenie na broń i tą zostawisz w domu, a ktoś
ją znajdzie i zrobi sobie kuku, to odpowiedzialnych nie ma? :-)
---
No już nie. To oczywiste.
Z samochodem jest identycznie - jest on powierzany (zezwolenie na
użytkowanie / przechowywanie) pod pewnymi warunkami, jednym z nich jest
obowiązek OC.
---
Na cholerę OC dla przechowywania ? Po co w ogóle powierzać do przechowywania
? Pierdoły do kwadratu !!!!
-
66. Data: 2016-04-22 01:11:16
Temat: Re: Ubezpieczenie nieużywanego auta - warto?
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Mateusz Bogusz"
> Wymagajmy OC na wiertarki, mlotki czy cegly-pewnie wypadkow z ich udzialem
> bedzie wiecej.
To już jest i nazywa się odpowiedzialnością deliktową.
---
Czyli odpowiedzialność sprawcy. I co to ma do samochodowego OC ?
-
67. Data: 2016-04-22 01:14:43
Temat: Re: Ubezpieczenie nieużywanego auta - warto?
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Mateusz Bogusz"
> ale to rownie dobrze moze np betoniarka zjechac, a OC na nia nie trzeba.
Ale czy widzisz drobną różnicę między stoczeniem się obiektu o masie
kilkudziesięciu kilogramów, a takiego ważącego dwie tony? Podpowiem że
zasadniczo wielkością szkody się różnią.
---
Nie różnią się wielkością szkody tylko częstością występowania. Bo
betoniarek jest mniej a samochodów więcej. Z tym, że samochody więcej jeżdżą
niż betoniarki, więc na godzinę życia obu ...
-
68. Data: 2016-04-22 01:19:12
Temat: Re: Ubezpieczenie nieużywanego auta - warto?
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "J.F."
> Nie wprowadzal obowiazku zlomowania wyrejestrowanych samochodow.
To bys nie mial gdzie zaparkowac :-)
---
Do garażu by mi wjechali tymi wrakami ?
-
69. Data: 2016-04-22 02:10:15
Temat: Re: Ubezpieczenie nieużywanego auta - warto?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Thu, 21 Apr 2016 15:29:19 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder
> Nie interesuje mnie cala ustawa tylko niewielki fragment w ktorym jest piaty punkt.
> Mozesz podac w ktorym miejscu jest ten piaty przypadek.
Art 110.
A jeszcze przeczytaj art 17.
J.
-
70. Data: 2016-04-22 03:14:23
Temat: Re: Ubezpieczenie nieużywanego auta - warto?
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Dzieki. Faktycznie UFG ma prawo dochodzic zwrotu wyplaconej kasy w przypadku szkody
wyrzadzonej przez nie ubezpieczony pojazd. Cztery wymienione punkty dotycza sytuacji
w ktorej samochod jest ubezpieczony. UFG zrobil dla siebie rozwiazanie na przypadek
braku ubezpieczenia. W sumie logiczne. Sorki za zamieszanie.