Dnia Wed, 25 Dec 2013 12:37:32 +0100, Ghost napisał(a):

> Użytkownik "Jacek" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:1ie0qac8dx2ew.1snxwdhh1xs09$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Tue, 24 Dec 2013 15:07:05 -0800 (PST), k...@g...com
>> napisał(a):
>>
>>> W dniu wtorek, 24 grudnia 2013 23:24:30 UTC+1 użytkownik JDX napisał:
>>>> On 2013-12-24 23:16, k...@g...com wrote:
>>>>
>>>> [...]
>>>>
>>>>> Pieprzysz jak pot�uczony. W�a�nie na tvn7 leci ca�kiem
>>>>> przyjemny w ogl�daniu western.
>>>>
>>>> Tak, leci. Jako przerywnik pomi�dzy reklamami :-D
>>>
>>> Za coś ten film musieli kupić, zapłacić ludziom co w wigilię siedzą w
>>> pracy też muszą. Jak jest film albo program warty obejrzenia,
>>> wartościowy. To reklamy specjalnie nie przeszkadzają.
>>
>> Za TVN płacę 109zł.
>
> Ktos cie oszukuje.
Program wystawiajądcy faktury?

>> Ja i tysiące innych.
>
> Nie wierze, ze sa tysiace takich frajerow.
Tu nie wiara, a statystyka się liczy.:P

do góry

W dniu 25-12-2013 14:37, JDX pisze:
> Nigdy nie oglądałem youtube na jakimkolwiek TV, ale jego jakość
> jest to dupy nawet na moim 24" monitorze co stawia pod znakiem zapytania
> sens oglądania dokumentów, zwłaszcza takich przyrodniczych, z ładnymi
> widoczkami.

Przy odpowiedniej wyobraźni dodatkowe piksele można sobie wygenerować
"samemu", lecz od jakiegoś czasu ludzie wrzucają już w sieć materiały
wysokiej jakości (dawniej było zwykle 700_MB.avi).


--
?(??_?)? ? ???

do góry

W dniu 25-12-2013 06:21, Pszemol pisze:
> Wiecie co Wam powiem - muszę się zgodzić że te reklamy są denerwujące.

BTW - Za "wodom" już się chyba częściowo reflektowali i lecą np. z
product placement, który często jest niezauważalny. Z wychwyconych: w
"Dr. House" bodaj Nike (i standardowo Apple) reklamowało swoje produkty,
bo zbliżeń na laczki House'a było bardzo dużo, a mnie to jakoś nie
irytowało. Choć jak ze wszystkim - z tym też można przesadzić.


--
?(??_?)? ? ???

do góry

"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:7xg9k0zgcxet$.rn4ukz2lh2kn$.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 24 Dec 2013 23:21:38 -0600, Pszemol napisał(a):
>> Wiecie co Wam powiem - muszę się zgodzić że te reklamy są denerwujące.
>> Słucham czasem polskiego radia przez internet i głowa boli od ilości
>> reklam,
>> zwłaszcza reklam leków... W sumie ja jestem przyzwyczajony do słuchania
>> jednej stacji radiowej w USA, "public radio", utrzymywanego z datków
>> słuchaczy w którym nie ma w ogóle reklam, stąd kontrast dla mnie duży.
>
> A inne amerykanskie radia ?
> Z czegos w koncu trzeba zyc ...

Też są reklamy, ale nie tak bardzo farmaceutyczne jak w polskim radio...
Jest chyba większe zróżnicowanie tematyki tego co się reklamuje.

> Co to za 'public radio' ? Moze i my mozemy posluchac przez internet ?

Jasne: http://www.chicagopublicradio.org/player

> A tak swoja droga to czesto w samochodzie slucham eski ... bo ma
> lokalne reklamy. I wiem co sie w miescie dzieje.

Znaczy się wiesz w której aptece kupić nowy syrop na kaszel? :-)

do góry

"Zakonspirowany" <x...@g...com> wrote in message
news:52bb2440$0$2143$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 25-12-2013 06:21, Pszemol pisze:
>> Wiecie co Wam powiem - muszę się zgodzić że te reklamy są denerwujące.
>
> BTW - Za "wodom" już się chyba częściowo reflektowali i lecą np. z product
> placement, który często jest niezauważalny. Z wychwyconych: w "Dr. House"
> bodaj Nike (i standardowo Apple) reklamowało swoje produkty, bo zbliżeń na
> laczki House'a było bardzo dużo, a mnie to jakoś nie irytowało. Choć jak
> ze wszystkim - z tym też można przesadzić.

I nie mamy w USA "ostrzeżeń" że w programie jest lokowanie produktu :-)

do góry

"JDX" <j...@o...pl> wrote in message
news:52badf8e$0$2165$65785112@news.neostrada.pl...
> On 2013-12-25 13:19, adamschodowy wrote:
> [...]
>> a to parszywe youtube ktorym - odnioslem wrazenie - sporo osob gardzi bo
>> "za
>> niska jakość jak na moje 55 cali" pozwala na zestawienie sobie dowolnej
> 55" TV? Nigdy nie oglądałem youtube na jakimkolwiek TV, ale jego jakość
> jest to dupy nawet na moim 24" monitorze co stawia pod znakiem zapytania
> sens oglądania dokumentów, zwłaszcza takich przyrodniczych, z ładnymi
> widoczkami. Zupełnie nie rozumiem jak tak można się podniecać tandetą i
> badziewiem w stylu youtube (czy TVP, czy TVN itd, itp). Bo niby jest
> oferowana "za darmo"???

Jaki szybki masz dostęp do internetu na którym oglądasz youtube?
Pytam, bo ten serwis bardzo dynamicznie umie dostosowywać
jakość transmisji video do przepustowości kanału danych...
Ja na łączu 2.5Mbit mam z youtube problemy z jakością na kilku
pierwszych minutach filmu, potem transfer nadgania i video się
poprawia.
Aplet do youtube w moim telewizorze Samsunga już nie ma takiej
umiejętności i zamiast pogorszyć jakość (zmniejszając tym samym
wymagania co do transferu) leci od razu, od początku w HD i na
moim słabym łączu co chwile ma czkawkę: warto czasem wcisnąć
pauzę, poczekać aż się video zbuforuje i puścić wtedy płynne
odtwarzanie ale do czasu, bo lecąc w HD znowu przegoni szybkość
transmisji i zaczyna mieć znowu czkawkę.
Pytanie więc - masz przyzwoity internet do ściągania filmów HD?
Powiedzmy 5-6Mbit/s?

do góry

"adamschodowy" <a...@g...pl> wrote in message
news:l9eifh$ef5$1@speranza.aioe.org...
>> E, no na HBO i Cinemax co jakiś czas da się znaleźć coś interesującego i
>> obejrzeć to jak biały człowiek, tj. bez reklam. Poza tym są jeszcze DVD
>
> arte, planete - za***ista publicystyka i dokument, po polskiemu
> a to parszywe youtube ktorym - odnioslem wrazenie - sporo osob gardzi bo
> "za niska jakość jak na moje 55 cali" pozwala na zestawienie sobie
> dowolnej ilości bieżących godzin, dni czy tygodni wyłącznie w tematyce
> która interesuje, czy to jakies archiwalia nowozelandzkie sprzed 30 lat
> czy nowe popularnonaukowe, czy też hermetycznonaukowe

Na youtube jest Planete? O, muszę poszukać bo to cholernie ciekawy kanał...

Poza tym zgadzam się z Tobą w pełni - często zamiast TV spędzam wolny
czas na oglądaniu tego CO SAM WYBIORĘ właśnie na youtube...
Szukam ciekawych filmów popularnonaukowych, więc jak możesz polecić
lub podzielić się listą "ulubionych" ze swojego youtube to zachęcam :-)

do góry

On 2013-12-25 19:49, Pszemol wrote:
[...]
> Jaki szybki masz dostęp do internetu na którym oglądasz youtube?
1 Mbit/s. I nie oglądam youtube. Czasami tam zaglądam. :-D

> warto czasem wcisnąć pauzę, poczekać aż się video zbuforuje i puścić
> wtedy płynne odtwarzanie ale do czasu,
Tak, znam tą sztuczkę.

do góry

"JDX" <j...@o...pl> wrote in message
news:52bb2d90$0$2354$65785112@news.neostrada.pl...
> On 2013-12-25 19:49, Pszemol wrote:
> [...]
>> Jaki szybki masz dostęp do internetu na którym oglądasz youtube?
> 1 Mbit/s. I nie oglądam youtube. Czasami tam zaglądam. :-D

Więc dlatego masz kiepską jakość transmisji.
Miałbyś 5-6Mbit przekonałbyś się jak dobrze youtube działa.
O ile oczywiście autor filmu nie wstawi jakiegoś gniota nakręconego
w quarter-VGA jakimś starym struclem, ale jeśli treść warta oglądania
to też warto takie coś oglądnąć.

>> warto czasem wcisnąć pauzę, poczekać aż się video zbuforuje i puścić
>> wtedy płynne odtwarzanie ale do czasu,
> Tak, znam tą sztuczkę.

Przy 1Mbit/s chyba nic ta sztuczka u ciebie nie da :-)))

do góry

Dnia Wed, 25 Dec 2013 13:21:16 -0600, Pszemol napisał(a):
> "JDX" <j...@o...pl> wrote in message
>> On 2013-12-25 19:49, Pszemol wrote:
>> [...]
>>> Jaki szybki masz dostęp do internetu na którym oglądasz youtube?
>> 1 Mbit/s. I nie oglądam youtube. Czasami tam zaglądam. :-D
>
> Więc dlatego masz kiepską jakość transmisji.
> Miałbyś 5-6Mbit przekonałbyś się jak dobrze youtube działa.
> O ile oczywiście autor filmu nie wstawi jakiegoś gniota nakręconego
> w quarter-VGA jakimś starym struclem, ale jeśli treść warta oglądania
> to też warto takie coś oglądnąć.

Jakis przyklad takiego filmu wysokiej jakosci ?
Bo kolega nie narzeka ze mu sie zacina, tylko ze jakosc kiepska.

Ale moze YT dobiera jakosc do predkosci, albo korzysta z
zadeklarowanej ... dzis nic nie jest pewne ..

J.

do góry