-
21. Data: 2018-06-08 13:19:26
Temat: Re: Tak wiem znow nie bylo AC bo sie nie oplaca
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu piątek, 8 czerwca 2018 09:17:20 UTC+2 użytkownik p...@g...com
napisał:
> --Ogolnie - nie oplaca sie.
>
> no nie wysil sie troche, 5 aut to jedna banka w plecy :-)
Ale aut(tylko tych BMW) jest 140szt. Więc 140x200tys=28mln
Więc jak 5 załózmy zniszczyli całkowicie to tylko 3,5%
Standardowa polisa dla bmw 330i w link 4 w kalkulatorze wyszła mi w granicach 6000
(OC+AC) w zależności od pakietu. Ale liczyłem dla osoby indywidualnej no i nie wiem
dokłądnie co tam za auta policja ma
-
22. Data: 2018-06-08 14:49:47
Temat: Re: Tak wiem znow nie bylo AC bo sie nie oplaca
Od: kk <k...@o...pl>
W dniu 2018-06-07 o 15:29, sirapacz pisze:
>
>> sugerujesz ze policjant jezdzi gorzej niz jakis akwizytor ? tutaj
>> wyslano nieoznakowany radiowoz do zdarzenia drogowego
>
>
> sugeruję, że szkodowość auta biorącego w pościgach może być znacznie
> większa niż przeciętnego samochodu
Pościgach ? Po ...j ?!
-
23. Data: 2018-06-08 15:20:41
Temat: Re: Tak wiem znow nie bylo AC bo sie nie oplaca
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Tomasz Pyra" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:39iwhbopf782.be0uxwe76qt7$....@4...n
et...
Dnia Thu, 7 Jun 2018 03:22:05 -0700 (PDT),
p...@g...com
>> jak duza flota to duze znizki, dziwne ze innym firmom sie oplaca a
>> im nie, no chyba ze wszystkie wypadki ida na czyjes konto :-)
>Firmy mają AC ze względu na to, że samochody są w leasingu, a
>leasingodawca
>życzy sobie mieć zabezpieczenie w postaci ubezpieczenia.
>Gdyby jakaś firma miała tysiące własnych pojazdów (policja ma ponad
>20tys),
>to również nie opłacałoby się im mieć AC.
Musza miec, aby naprawy wliczyc w koszty.
Czy juz ten przepis zniesli ?
Pozostaje jeszcze kwestia leasingodawcy, ktory ma tysiace samochodow
... i oferuje znizkowe ubezpieczenia :-)
>Jeszcze w przypadku firmy prywatnej ubezpieczenie zawsze jest jakimś
>zabezpieczeniem przed bankructwem z powodu pechowego zniszczenia w
>jednym
>roku bardzo wielu pojazdów.
>Policja nie ma takiego problemu, bo tak czy owak gwarantowana jest
>przez
>państwo.
Firma tez nie ma, skoro moze nowa flote wziac w leasing.
Chyba, ze juz stara na kredyt byla ... ale wtedy bank chcial polisy.
No i w firmie moga sie trafic przypadki losowe - powodz, pozar,
gradobicie - calej Policji kleska nie obejmie.
J.
-
24. Data: 2018-06-08 15:39:19
Temat: Re: Tak wiem znow nie bylo AC bo sie nie oplaca
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik przemek napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:c91d5acc-be16-40b9-862e-531f06350811@go
oglegroups.com...
>--Ogolnie - nie oplaca sie.
>no nie wysil sie troche, 5 aut to jedna banka w plecy :-)
Nadal nie rozumiesz - skladki pokrywaja wyplaty odszkodowan i
dodatkowe narzuty.
Nie ubezpieczasz - to nie placisz narzutow.
Oczywiscie jak ktos ma jeden drogi samochod (dom, itp), to liczy
inaczej.
Ale policja ma ich tysiace.
Oczywiscie jak by ktos wiedzial, ze te 5 bmw rozbije ... ale jakby
ubezpieczyciel wiedzial, to by podniosl stawke :-)
Na jaka skladke AC mozna dzis liczyc ? 3% wartosci czy mniej ?
Tych BMW policja kupila 140szt, wiec 3% to 4.2 szt.
A przeciez nie wszystkie to szkoda calkowita, pewnie sie dadza
naprawic.
>--A bylo zamowic model z ESP i automatycznymi hamulcami :-)
>esp jest ale niestety autopilota nie ma :-)
Nastepne beda tesle :-)
J.
-
25. Data: 2018-06-08 16:00:20
Temat: Re: Tak wiem znow nie bylo AC bo sie nie oplaca
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2018-06-08 o 12:49, nadir pisze:
>> Gdyby np. policja chciala wykupic polise AC tylko te 140
>> nieoznakowanych, to jestem pewien, ze dostana cene mocno zaporowa i
>> raczej uzasadniona - wielu zmieniajacych sie kierowcow, byc moze
>> ponizej 25lat, brak okresu bezszkodowego.
>
> Tyle, że to można doprecyzować, nawet gdyby się uprzeć -
> ustawą/rozporządzeniem, że pojazdy specjalne/uprzywilejowane, a nie
> tylko policja takie posiada, mają być ubezpieczane na zasadach takich
> jak reszta pojazdów. Ale warunkiem jest, że:
> - kierowca ma odpowiednie kursy i szkolenia, nawet cykliczne
> - użycie pojazdu jako uprzywilejowanego było uzasadnione, nie jeździmy
> na sygnale kierować ruchem, po kebaba czy podwieźć komendanta
> I o ile powyższe warunki są spełnione, to zakładamy, że sprawcą lub
> przyczyną kolizji jest osoba/pojazd ścigany i ubezpieczalnia ma do niego
> regres tak jak do każdego innego sprawcy. A ten ostatni na ogół posiada
> OC, jak nie posiada, no to ma problem.
Założenie że winnym wypadku radiowozu ma być kierowca pojazdu
ściganego jest mocno z czapy.
Widziałem kiedyś pościg który trwał przez jakieś trzysta metrów.
Bo było skrzyżowanie na które kretyn za kółkiem wpadł z rozpędu.
Kierowca ścigany mógł nawet nie wiedzieć że jego ścigają.
Pozdrawiam
-
26. Data: 2018-06-08 17:22:07
Temat: Re: Tak wiem znow nie bylo AC bo sie nie oplaca
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 2018-06-08 o 16:00, RadoslawF pisze:
> Założenie że winnym wypadku radiowozu ma być kierowca pojazdu
> ściganego jest mocno z czapy.
> Widziałem kiedyś pościg który trwał przez jakieś trzysta metrów.
> Bo było skrzyżowanie na które kretyn za kółkiem wpadł z rozpędu.
> Kierowca ścigany mógł nawet nie wiedzieć że jego ścigają.
Ale kumulacja, że ścigany nie wie, że go ścigają oraz rozpieprzenie
radiowozu w drobny mak zdarza się rzadko. No ale jak się zdarzy, to
wtedy wkraczają prawnicy obu towarzystw ubezpieczeniowych. Pewnie żaden
nie będzie chciał płacić, może nawet sprawa zakończy się w sądzie za
5-10 lat? Tylko, to akurat żadna nowość w naszym kraju.
-
27. Data: 2018-06-08 19:08:46
Temat: Re: Tak wiem znow nie bylo AC bo sie nie oplaca
Od: kk <k...@o...pl>
W dniu 2018-06-07 o 17:51, nadir pisze:
> W dniu 2018-06-07 o 11:48, p...@g...com pisze:
>> http://www.rp.pl/Sluzby-mundurowe/180609539-Stargard
-Policja-dostala-BMW-za-195-tys-zl-Juz-rozbite.html
>>
>
> Mnie tylko zastanawia dlaczego do rozładowania korków Policja musi
> jeździć na sygnale jako pojazd uprzywilejowany?
Bo bez sygnałów je powiększa
-
28. Data: 2018-06-08 21:15:00
Temat: Re: Tak wiem znow nie bylo AC bo sie nie oplaca
Od: p...@g...com
--Tych BMW policja kupila 140szt, wiec 3% to 4.2 szt.
5 sztuk poległo a mamy dopiero czerwiec ;-)
--Nastepne beda tesle :-)
I przerwa w pościgu bo baterie padły ;-)
-
29. Data: 2018-06-08 22:12:38
Temat: Re: Tak wiem znow nie bylo AC bo sie nie oplaca
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2018-06-08 o 17:22, nadir pisze:
>> Założenie że winnym wypadku radiowozu ma być kierowca pojazdu
>> ściganego jest mocno z czapy.
>> Widziałem kiedyś pościg który trwał przez jakieś trzysta metrów.
>> Bo było skrzyżowanie na które kretyn za kółkiem wpadł z rozpędu.
>> Kierowca ścigany mógł nawet nie wiedzieć że jego ścigają.
>
> Ale kumulacja, że ścigany nie wie, że go ścigają oraz rozpieprzenie
> radiowozu w drobny mak zdarza się rzadko. No ale jak się zdarzy, to
> wtedy wkraczają prawnicy obu towarzystw ubezpieczeniowych. Pewnie żaden
> nie będzie chciał płacić, może nawet sprawa zakończy się w sądzie za
> 5-10 lat? Tylko, to akurat żadna nowość w naszym kraju.
I dlatego zapis o automatycznej winie ściganego jest bzdurą.
Jak już ten radiowóz rozwalą to sąd niech sobie ustala czy
policjant powinien zapierdalać dwieście na godzinę ryzykując
życie setek postronnych osób tylko po to aby osobiście zatrzymać
kogoś kto przejechał na czerwonym lub nie zatrzymał się na strzałce
w prawo.
Pozdrawiam
-
30. Data: 2018-06-08 23:48:18
Temat: Re: Tak wiem znow nie bylo AC bo sie nie oplaca
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 2018-06-08 o 22:12, RadoslawF pisze:
> I dlatego zapis o automatycznej winie ściganego jest bzdurą.
Ale ja nigdzie nie napisałem, że ma być automatyczna.
Często Policja w ogóle nikogo nie ściga, bezpośrednio do ratowania życia
się nie porusza, a na sygnale jeżdżą.
W mojej okolicy na przykład kilka dni przed Łódstokiem, w czasie, i
kilka dni po, urządzają sobie konwoje z pełnym orszakiem "na bombach"
jakby im ten Owsiak miał gdzieś nawiać.
> Jak już ten radiowóz rozwalą to sąd niech sobie ustala czy
> policjant powinien zapierdalać dwieście na godzinę ryzykując
> życie setek postronnych osób tylko po to aby osobiście zatrzymać
> kogoś kto przejechał na czerwonym lub nie zatrzymał się na strzałce
> w prawo.
Na sądy bym w takich sprawach nie liczył, one na ogół przyjmują stronę
Policji. Ale jak tak się ładnie doprecyzuje przepisy i policjanci będą
mieli świadomość, że w razie nadużycia uprzywilejowania i spowodowania
kolizji, to oni mogą zabulić za straty, to jestem przekonany, że do 90%
"pościgów" w ogóle nie dojdzie. A wtedy i my, i radiowozy będą bezpieczne.