eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodySzkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 408

  • 351. Data: 2015-06-17 12:00:49
    Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Bartek Kacprzak b...@w...pl ...

    >> Nie, nie do trzech miejsc po przecinku.
    >> Konkretnie - ile to jest ten spory procent (w liczbach całkowitych,
    >> jakbys chciał znów zadac jakies niemadre pytanie o ilosc miejsc po
    >> przecinku), skad te dane i co z pozostałą wiekszoscia ktora była
    >> jednak trzezwa...?
    >
    > ROFTL, weź sobie poszukaj, chcesz się bawić w statystyki i żąglować
    > liczbami?
    >
    Standardowo - jak przysżło do konkretów to trzeba sie wycofać rakiem.
    >
    >>> Czyli TY możesz przejechać jakąś ilość km a ja nie?
    >>
    >> A czy ja twierdze ze nie mozesz?
    >> Mozesz.
    >> Ale Twoje wypowiedzi moga sugerowac dwie rzeczy:
    >> - nie masz duzego doswiadczenia za kierownica
    >> - masz przekonanie ze skoro przejechałes milion km i nic ci sie nie
    >> stało a miałes raptem trzy powazne wypadki to znaczy ze jestes
    >> swietnym kierowca umiejacym przewidywac i zapobiegac.
    >> A ja ci mowie, ze byc moze miałes po prostu troche wiecej szczescia
    >> od innych, dobrych kierowców.
    >
    > Widzisz ja na Twoje przekonania nic nie poradzę.
    >
    Merytorycznie i konstruktywnie...
    >
    >> Mowisz o tych czasach gdzie na drzewach gineło ponad 1000 osób
    >> rocznie?
    >
    > Może, nie za bardzo mnie to interesowało.

    i znów siła argumentu powala...

    >>> Teraz zwiększenie prędkości prowadzi do jednego wniosku, "WYCIĄĆ
    >>> DRZEWA". Gówno prawda Budzik, wystarczy na chwilę zdjąć nogę z gazu.
    >>> I żebyś się nie czepiał, nie mówię tu o drzewach stojących np, w
    >>> bliskiej odległości na łukach dróg. Albo o takich miejscach gdzie
    >>> rośnie szpaler drzew.
    >>
    >> To o jakich mówisz?
    >
    > O takich jak DW148 niedaleko jeziora Małe Dołgie w stronę morza.
    >
    Nie znam.
    Możesz opisac? Co ma byc wyxnacznikiem czy drzewa maja stac czy nie?

    >>>> Ja nie chce przewidywac skutków tylko je OGRANICZAC! Możliwie jak
    >>>> najbardziej i na ile nas stac.
    >>
    >>> I wybierasz takie rozwiązanie?
    >>
    >> A co w nim złego?
    >> Dla 400 osób rocznie nie warto?
    >
    > Trzykrotnie więcej gnie w zderzeniach samochodów, jak będziesz z tym
    > walczył?

    Jak sie da!
    To tez sie robi cały czas - poprawia sie jakosc istenijacych dróg, buduje
    sie nowe lepsze typu S i A, polepsza sie samochody. nie zauwazyłes?
    Gdyby przyjac Twoje podejscie pt wszystkich wypadków nie da sie
    wyeliminowac - cały czas bysmy konmi jezdzili.

    > Wypadki się będą zdarzały, ludzie będą ginęli.

    Startujesz w konkursie na truzim roku?

    > Drzew szkoda.

    Rece opadają...
    Dlaczego nie protestujesz przeciwko wycinkom lasów?
    Wiesz ile wycina sie rocznie drzewa na potrzeby przemysłu etc?

    >>> To nie ty ponosisz koszty tego a ponosi je całe państwo, ja nie mam
    >>> nic przeciwko, żeby zamiast wycinać drzewa stawiać przy drogach
    >>> bariery.
    >>
    >> Pokazywałem juz ze to sie odbywa bardzo czesto minimalnymi kosztami
    >> lub bezkosztowo.
    >
    > Właśnie, nie bardzo rozumiem dlaczego tak bardzo się martwisz
    > kosztami.
    >
    Ja sie nie martwie - Ty podajesz to jako swój koronny argument.


  • 352. Data: 2015-06-17 12:00:50
    Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Bartek Kacprzak b...@w...pl ...

    >> Że pierdoły opowiadacie i na lodzie nie zahamujecie.
    >
    > Pora zacząć czymś jeździć, a nie tylko Gran Tourismo.
    > Gołoledź jesli jest to zazwyczaj na obu pasach jezdni.
    > Jak gwałtownie skręcisz kołami na lodzie, to auto pojedzie dalej prosto.
    > Ciekawe jak będziesz uciekał na pobocze na oblodzonej drodze. :)

    Auto jedzie wtedy gdzie chce.
    Jezeli na poboczu nie masz drzew - masz 50% szans, ze zjedziesz na pobocze
    bezszkodowo.


  • 353. Data: 2015-06-17 12:24:19
    Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
    Od: masti <g...@t...hell>

    Budzik wrote:

    > Użytkownik Bartek Kacprzak b...@w...pl ...
    >
    >>> Że pierdoły opowiadacie i na lodzie nie zahamujecie.
    >>
    >> Pora zacząć czymś jeździć, a nie tylko Gran Tourismo.
    >> Gołoledź jesli jest to zazwyczaj na obu pasach jezdni.
    >> Jak gwałtownie skręcisz kołami na lodzie, to auto pojedzie dalej prosto.
    >> Ciekawe jak będziesz uciekał na pobocze na oblodzonej drodze. :)
    >
    > Auto jedzie wtedy gdzie chce.
    > Jezeli na poboczu nie masz drzew - masz 50% szans, ze zjedziesz na pobocze
    > bezszkodowo.

    chyba, że jest rów, betonowe przepusty, krawężniki, latarnie, skarpa,
    płot, dom, zaparkowana ciężarówka ...

    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 354. Data: 2015-06-17 14:00:39
    Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik masti g...@t...hell ...

    >>>> Że pierdoły opowiadacie i na lodzie nie zahamujecie.
    >>>
    >>> Pora zacząć czymś jeździć, a nie tylko Gran Tourismo.
    >>> Gołoledź jesli jest to zazwyczaj na obu pasach jezdni.
    >>> Jak gwałtownie skręcisz kołami na lodzie, to auto pojedzie dalej
    >>> prosto. Ciekawe jak będziesz uciekał na pobocze na oblodzonej
    >>> drodze. :)
    >>
    >> Auto jedzie wtedy gdzie chce.
    >> Jezeli na poboczu nie masz drzew - masz 50% szans, ze zjedziesz na
    >> pobocze bezszkodowo.
    >
    > chyba, że jest rów, betonowe przepusty, krawężniki, latarnie, skarpa,
    > płot, dom, zaparkowana ciężarówka ...
    >
    Oczywiście. ale takei zagrozenia sa równiez wtedy kiedy sa drzewa.
    Eliminujac drzewa - eliminujemy jedno z zagrozen.
    Betonowe przepusty powinny być osłoniete barierkami wiec to zagrozenie
    teoretycznie tez zostało wyeliminowane.

    Skarpa - wole spasc ze skarpy nawet kilkumetrowej niz uderzyc w drzewo.

    Kraweznik - trudno najwyzej rozwale zawieszenie... Zreszta przy drogach ja
    tych krawezników nie widuje. Widac ktos pomyslał i wyeliminował kolejne
    zagrozenie...

    Itd...


  • 355. Data: 2015-06-17 18:05:52
    Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    W dniu 2015-06-15 o 16:58, Budzik pisze:

    >>>>> Zwby to wiedziec, musiałbys miec zdecydowanie wieksze doswiadczenie za
    >>>>> kierownicą.
    >>>>
    >>>> Akurat staż za kierownicą mierzony ilością trafionych drzew to słabe
    >>>> kryterium chwały;)
    >>>>
    >>> Pewnie dlatego na taki sie nie powołuję... :)
    >>>
    >> Ty się nie powołujesz na żaden staż.
    >> Ty jak typowy troll z braku argumentów podważasz doświadczenie
    >> rozmówcy. I jak to troll nie znalazłeś nic na potwierdzenie
    >> tych twoich "rewelacji".
    >
    > Masz rację, powinienem raczej podwazac staż prowadzenia konstruktywnych
    > dyskusji skoro po wymienieniu tylu postów koronnymi argumentami za drzewami
    > sa:
    > - zatrzymywanie sniegu
    > - bo sa kuzwa ładne!
    >
    I znowu nie doczytałeś.
    Powinieneś nie podważać czyjś staż ale wykazać że sam posiadasz
    spory w danym temacie. Ale oczywiście musiałbyś go faktycznie mieć.
    Tobie łatwiej jest stwierdzić że rozmówca go nie posiada
    bez podania przyczyn dla których tak twierdzisz.


    Pozdrawiam


  • 356. Data: 2015-06-17 18:09:52
    Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    W dniu 2015-06-15 o 18:36, J.F. pisze:

    > Gdyby to tylko o koszty wycinki chodzilo, to zawsze mozna oglosic
    > pospolite ruszenie - kto chce, moze sobie przydrozne drzewo wyciac i
    > zabrac :-)
    >
    Pod warunkiem że jak jakiś nieprzeszkolony kretyn zwali drzewo
    na inna stronę niż planował i przewracające się drzewo zabije
    przejeżdżającą rodzinę to karę śmierci dostanie też pomysłodawca
    tego "taniego" sposobu na wycinkę.


    Pozdrawiam


  • 358. Data: 2015-06-17 19:00:48
    Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik RadoslawF radoslawfl@spam_wp.pl ...

    >>>>>> Zwby to wiedziec, musiałbys miec zdecydowanie wieksze
    >>>>>> doswiadczenie za kierownicą.
    >>>>>
    >>>>> Akurat staż za kierownicą mierzony ilością trafionych drzew to
    >>>>> słabe kryterium chwały;)
    >>>>>
    >>>> Pewnie dlatego na taki sie nie powołuję... :)
    >>>>
    >>> Ty się nie powołujesz na żaden staż.
    >>> Ty jak typowy troll z braku argumentów podważasz doświadczenie
    >>> rozmówcy. I jak to troll nie znalazłeś nic na potwierdzenie
    >>> tych twoich "rewelacji".
    >>
    >> Masz rację, powinienem raczej podwazac staż prowadzenia
    >> konstruktywnych dyskusji skoro po wymienieniu tylu postów koronnymi
    >> argumentami za drzewami sa:
    >> - zatrzymywanie sniegu
    >> - bo sa kuzwa ładne!
    >>
    > I znowu nie doczytałeś.
    > Powinieneś nie podważać czyjś staż ale wykazać że sam posiadasz
    > spory w danym temacie. Ale oczywiście musiałbyś go faktycznie mieć.
    > Tobie łatwiej jest stwierdzić że rozmówca go nie posiada
    > bez podania przyczyn dla których tak twierdzisz.

    Podałem przyczyny dlaczego tak uwazam.
    Jak mam udowodnic swoj staz?


  • 357. Data: 2015-06-17 19:00:48
    Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik RadoslawF radoslawfl@spam_wp.pl ...

    >> Gdyby to tylko o koszty wycinki chodzilo, to zawsze mozna oglosic
    >> pospolite ruszenie - kto chce, moze sobie przydrozne drzewo wyciac i
    >> zabrac :-)
    >>
    > Pod warunkiem że jak jakiś nieprzeszkolony kretyn zwali drzewo
    > na inna stronę niż planował i przewracające się drzewo zabije
    > przejeżdżającą rodzinę to karę śmierci dostanie też pomysłodawca
    > tego "taniego" sposobu na wycinkę.

    Pewnie dlatego JF zartował, opatrujac to zresztą stosownym emotikonem :)


  • 359. Data: 2015-06-18 14:02:38
    Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
    Od: masti <g...@t...hell>

    Budzik wrote:

    > Po pierwsze nigdy nie wiesz kiedy taka sytuacja cie spotka - nie da sie
    > wiec odpowiednio wczesniej zwolnic.

    to, że Ty nie potrafisz przewidywać sytuacji na drodze to nie znaczy, że
    inni nie potrafią. A w czasach jak jeszcze nie było Cię w planach to
    tego uczyli na kursach

    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 360. Data: 2015-06-18 14:27:09
    Temat: Re: Szkoda że nie prowadził jakiś obrońca drzew...
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    W dniu 2015-06-17 o 19:00, Budzik pisze:

    >>>>>>> Zwby to wiedziec, musiałbys miec zdecydowanie wieksze
    >>>>>>> doswiadczenie za kierownicą.
    >>>>>>
    >>>>>> Akurat staż za kierownicą mierzony ilością trafionych drzew to
    >>>>>> słabe kryterium chwały;)
    >>>>>>
    >>>>> Pewnie dlatego na taki sie nie powołuję... :)
    >>>>>
    >>>> Ty się nie powołujesz na żaden staż.
    >>>> Ty jak typowy troll z braku argumentów podważasz doświadczenie
    >>>> rozmówcy. I jak to troll nie znalazłeś nic na potwierdzenie
    >>>> tych twoich "rewelacji".
    >>>
    >>> Masz rację, powinienem raczej podwazac staż prowadzenia
    >>> konstruktywnych dyskusji skoro po wymienieniu tylu postów koronnymi
    >>> argumentami za drzewami sa:
    >>> - zatrzymywanie sniegu
    >>> - bo sa kuzwa ładne!
    >>>
    >> I znowu nie doczytałeś.
    >> Powinieneś nie podważać czyjś staż ale wykazać że sam posiadasz
    >> spory w danym temacie. Ale oczywiście musiałbyś go faktycznie mieć.
    >> Tobie łatwiej jest stwierdzić że rozmówca go nie posiada
    >> bez podania przyczyn dla których tak twierdzisz.
    >
    > Podałem przyczyny dlaczego tak uwazam.
    > Jak mam udowodnic swoj staz?
    >
    Nie wiem. Ty wprowadziłeś do dyskusji kwestie posiadanego
    stażu czy doświadczenia więc na tobie spoczywa obowiązek
    jak to udowodnić.
    Jeśli nie potrafisz lub nie chcesz to uważam że powinieneś
    mnie przeprosić za podważanie mojego. Bo tego też nie udowodnisz.
    Czekam na twój ruch.


    Pozdrawiam

strony : 1 ... 20 ... 30 ... 35 . [ 36 ] . 37 ... 41


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: