-
61. Data: 2012-07-20 19:40:38
Temat: Re: Światła drogowe w dzień - inaczej
Od: "Kuba \(aka cita\)" <y...@w...pl>
Użytkownik "MrGlub" <g...@m...com> napisał w wiadomości
news:almarsoft.1452462571495483663@news.gazeta.pl...
>
> A jak swieca swiatla dzienne? Odpowiedz sobie i nam. Tutaj.
jak jak?
Światdła do jazdy dziennej nie świecą tak, by oświetlać droge przed
pojazdem. Z założenia są jasnym punktem i tyle. Światło nie jest skupiane w
jakimś konretnym kierunku.
Jeśli nie widzisz różnicy między drogowymi swiecącymi na 70% a swiatłami do
jazdy dziennej ... to już nie mój problem.
--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita)
gg 1461968
Dwa ogony - Irma, Myszka.
A4 B5, Megane MK I ph1, FJ1100N
Sprzedam Volvo FL618 z zabudową śmieciarki 18m3
-
62. Data: 2012-07-20 21:02:40
Temat: Re: Światła drogowe w dzień - inaczej
Od: "Ivam" <f...@p...fm>
Użytkownik "MrGlub" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:a...@n...gaze
ta.pl...
> Groundhog usenet reader daje rade na andku
Thx - sprawdze w wolnej chwili - tamto bylo pod reka;)
--
pzdr:
Ivam
scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upośledzonych Umysłowo
-
63. Data: 2012-07-20 21:16:08
Temat: Re: Światła drogowe w dzień - inaczej
Od: "Arbiter" <n...@h...com>
Użytkownik "Ivam" <f...@p...fm> napisał w wiadomości
> Ale alternator i regulator napiecia te same co u mnie (kwadraciak), czyli
> nadmiar pradu idzie w gwizdek. Jak ten gwizdek nie da rady, to czeka Cie
nadmiar raczej nei idzie w gwizdek - alternator wytwarza tyle na ile jest
zapotrzebowanie. Po prostu nie pracuje na pełnej mocy
-
64. Data: 2012-07-20 21:16:39
Temat: Re: Światła drogowe w dzień - inaczej
Od: "Arbiter" <n...@h...com>
Użytkownik "Ivam" <f...@p...fm> napisał w wiadomości
> lampy, albo kupowali przerobione. Nawet w FZ6 ludzie wciaz narzekali, ze
> nie poprawili glupoty z FZS'a.
jakiej głupoty?
Jakie tam są fabrycznie żarówki?
-
65. Data: 2012-07-20 22:03:50
Temat: Re: Światła drogowe w dzień - inaczej
Od: "Ivam" <f...@p...fm>
Użytkownik "Arbiter" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jucaqn$2s9$...@i...gazeta.pl...
> jakiej głupoty?
Dwa rozne odblysniki, dwie rozne zarowki, jedna h1 i jedna h4. Z czego ta
pierwsza to swiatla mijania, a druga - drogowe. Z h4 pracuje tylko jedno
wlokno.
A co do:
> nadmiar raczej nei idzie w gwizdek - alternator wytwarza tyle na ile jest
> zapotrzebowanie. Po prostu nie pracuje na pełnej mocy
Przeczytaj jeszcze raz post AZ'ta - dosc fajnie wytlumaczyl co i jak.
"Alternator" na stalym magnesie, pracuje we fazerze (i wielu innych
motocyklach) caly czas na pelna moc przy danych obrotach. Nadmiar mocy idzie
w cieplo na regulatorze napiecia i nie ma mozliwosci regulacji pradu
wychodzacego z "alternatora".
Zatem najlepiej jesli sie nie ogranicza niepotrzebnie zuzycia pradu.
W niektorych maszynach (np. ZZR czy stare Gixery) jest normalny alternator z
elektromagnesami i tam regulator kontroluje ilosc pradu wzbudzenia
elektromagnesow.
--
pzdr:
Ivam
scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upośledzonych Umysłowo
-
66. Data: 2012-07-20 22:29:55
Temat: Re: Światła drogowe w dzień - inaczej
Od: "Arbiter" <n...@h...com>
Użytkownik "Ivam" <f...@p...fm> napisał w wiadomości
news:jucdja$en3
> Dwa rozne odblysniki, dwie rozne zarowki, jedna h1 i jedna h4. Z czego ta
> pierwsza to swiatla mijania, a druga - drogowe. Z h4 pracuje tylko jedno
> wlokno.
Aha. To rzeczywiscie mozna spróbować odpalić włókno mijania w H4 - ale nie
ma gwarancji ze bedzie świecić dobrze jako mijania, bo odblask pewnie
dostosowany do drogowego. Chyba ze odblask dwufunkcyjny tylko podłączenia
nie ma np ze wzgledu na homologacje czy cos
> Przeczytaj jeszcze raz post AZ'ta - dosc fajnie wytlumaczyl co i jak.
> "Alternator" na stalym magnesie, pracuje we fazerze (i wielu innych
Przeczytalem własnie po tym jak napisałem. W sumie to nie przypuszczałem ze
tak prymitywne , zacofane rozzwiazania moga byc w sprzetach z 2000r.
W skuterku 125ccm mam normalnie altek 340W i nie sądze by zabierał non stop
taką moc z silnika. to by było idiotyczne.
-
67. Data: 2012-07-20 22:37:45
Temat: Re: Światła drogowe w dzień - inaczej
Od: "Ivam" <f...@p...fm>
Użytkownik "Arbiter" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jucf43$9cu$...@i...gazeta.pl...
> Przeczytalem własnie po tym jak napisałem. W sumie to nie przypuszczałem
> ze tak prymitywne , zacofane rozzwiazania moga byc w sprzetach z 2000r.
Normalny alternator jednak zajmuje sporo miejsca i wazy tez swoje do tego
kosztuje na pewno tez. Poza tym "normalny" alternator ma znacznie wyzsze
obroty niz silnik (stad przekladnia na pasku).
A proste nie zawsze znaczy prymitywne.
--
pzdr:
Ivam
scigacz.pl - Pierwszy Motocyklowy Portal dla Upośledzonych Umysłowo
-
68. Data: 2012-07-20 23:44:32
Temat: Re: Światła drogowe w dzień - inaczej
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 20.07.2012 21:16, Arbiter pisze:
> Użytkownik "Ivam" <f...@p...fm> napisał w wiadomości
>
>> Ale alternator i regulator napiecia te same co u mnie (kwadraciak), czyli
>> nadmiar pradu idzie w gwizdek. Jak ten gwizdek nie da rady, to czeka Cie
>
> nadmiar raczej nei idzie w gwizdek - alternator wytwarza tyle na ile jest
> zapotrzebowanie. Po prostu nie pracuje na pełnej mocy
LOL
A widziałeś może schemat standardowego motocyklowego regulatora napięcia?
Normą jest alternator z wirnikiem z magnesów stałych - jak sobie
wyobrażasz regulowanie mocy takiego alternatora?
A regulator po prostu zwiera nadmiar mocy tyrystorami do masy.
OIDP część motocykli ma alternatory z regulowanym wzbudzeniem (jak
właściwie wszystkie samochody), ale ogromna większość produkuje tyle
mocy, ile wyjdzie z obrotów.
Proste testy: (1) jeśli nie masz w alternatorze szczotek, to nie masz
regulacji wzbudzenia, bo musisz mieć magnesy stałe; (2) jeśli z
alternatora wychodzą 3 przewody, idą do regulatora i już do alternatora
nic więcej nie "wraca", to masz regulację napięcia poprzez puszczanie
nadmiaru mocy w atmosferę poprzez regulowane zwarcie faz tyrystorami do
masy.
-
69. Data: 2012-07-20 23:44:46
Temat: Re: Światła drogowe w dzień - inaczej
Od: AZ <a...@g...com>
On 2012-07-20, Ivam <f...@p...fm> wrote:
>
> W niektorych maszynach (np. ZZR czy stare Gixery) jest normalny alternator
>
Ale tylko 1100/1200, ZXR i pokrewne silniki. 600 maja na stalych magnesach.
Oprocz napedu (a dokladniej zrywajacej sie sruby trzymajacej zabierak osadzony
na walku alternatora bezawaryjny podzespol. Mam drugi zakupiony po okazyjnej
cenie, jakby pierwszemu skonczyly sie szczotki czy cus, 3 sruby, jedna
wtyczka i po krzyku, 10 minut roboty.
--
Artur
ZZR 1200
-
70. Data: 2012-07-20 23:48:29
Temat: Re: ?wiat?a drogowe w dzie? - inaczej
Od: AZ <a...@g...com>
On 2012-07-20, Arbiter <n...@h...com> wrote:
>
> Przeczytalem w?asnie po tym jak napisa?em. W sumie to nie przypuszcza?em ze
> tak prymitywne , zacofane rozzwiazania moga byc w sprzetach z 2000r.
>
Dla ksiegowych nie istnieje pojecie prymitywne/hi-tech tylko tanie/drogie.
Taki prawdziwy alternator potrzebuje osobnego napedu (wyzsze obroty o ktorych
wspomnial Ivam), czyli dodatkowy lancuch/pasek, wiecej to wazy bo ma dodatkowa
obudowe itp, itd. Na pewno duzo taniej jest przyczepic do pokrywy uzwojenie,
a na koncu walu zamontowac magneto i gdzies do ramy przykleic regulator.
>
> W skuterku 125ccm mam normalnie altek 340W i nie s?dze by zabiera? non stop
> tak? moc z silnika. to by by?o idiotyczne.
>
Jestes pewien, ze jest to prawdziwy alternator?
--
Artur
ZZR 1200