Witam,

Mój teść planuje zakup używanego Choppera. Będzie to jego pierwszy motocykl. Jego
budżet oscyluje wokół kwoty 20000zł. Czy możecie mi polecić jakiś model? Teść ma 50
lat, waga około 85kg. Poszukuje motocykla, którym będzie mógł wyjeżdżać na weekendowe
wycieczki po okolicy.

Czy warto sprowadzić motocykl z UK lub z USA? Jeśli tak, to polecalibyście
załatwienie sprawy samodzielnie, czy może znacie godnych polecenia importerów? Na co
ewentualnie uważać, żeby nie dać się nabrać?

Pozdrawiam,
Marek Pawlak

do góry

W dniu 2012-07-17 14:51, m...@g...com pisze:
> Witam,
>

Witek.

> Mój teść planuje zakup używanego Choppera. Będzie to jego pierwszy motocykl.

Coś klasy 650-800 ccm, np. Honda Shadow 750. W większe nie ma co się
pchać, zamęczy się i nie nauczy.

> Jego budżet oscyluje wokół kwoty 20000zł.

Najpierw niech kupi ciuchy. Nauka czasem boli, na ochronie nie warto
oszczędzać.

> Czy warto sprowadzić motocykl z UK lub z USA?

Zazwyczaj tak (zwłaszcza z USA), ale wybór na rynku jest spory, więc bez
większych problemów powinien znaleźć egzemplarz z polskiego salonu.
Jeśli nadal będzie chciał coś ściąganego odszukaj tu na grupie Kucza,
poradzi coś w tym temacie.

--
Pozdrawiam - Maciek, ely50/ts150/srx250/vfr800/k11rs.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=Motocyklo
weFAQ&v=qvj

do góry

W dniu 2012-07-17 17:22, Magic pisze:
> W dniu 2012-07-17 14:51, m...@g...com pisze:
>> Witam,
>>
>
> Witek.
>
>> Mój teść planuje zakup używanego Choppera. Będzie to jego pierwszy
>> motocykl.
>
> Coś klasy 650-800 ccm, np. Honda Shadow 750. W większe nie ma co się
> pchać, zamęczy się i nie nauczy.

Dlaczego zmęczy? I czego się uczyć na cruiserze (nie chopper). Pierwszym
cruiserem, na którego wsiadłem był VTX 1800. Próbowałem też jakieś
Suzuki 800. To jest jakaś masakra. To nie nadaje się do jazdy. Ale
jeżeli chodzi tylko o wożenie się to OK:) Na codzień używam XJ900.
Sporą część Europy na tym zwiedziłem w towarzystwie cruiserów.
Wszyscy, z którymi jeździłem już sprzedali cruisery. Teraz mają Pan
Europy, CBF-y, itd.

>
>> Jego budżet oscyluje wokół kwoty 20000zł.
>
> Najpierw niech kupi ciuchy. Nauka czasem boli, na ochronie nie warto
> oszczędzać.

na cruizerze to czarny T-shirt i skórzane spodnie. A i kask :)


Ale rozumiem chęć jazdy na tego typu motongu. I jeżeli Shadow
to niech to będzie 1100. Tu im więcej tym lepiej. I niech się tego nie
boi. Nie ma czego.

Szymon

do góry

Użytkownik "Szymon Machel" <s...@i...pl> napisał w wiadomości
news:ju4e6o$92o$1@usenet.news.interia.pl...
> Ale rozumiem chęć jazdy na tego typu motongu. I jeżeli Shadow
> to niech to będzie 1100. Tu im więcej tym lepiej. I niech się tego nie
> boi. Nie ma czego.

A słynne "walenie się" w zakrętach? Pytam poważnie, czy taki motur nie jest
trudniejszy do ogarnięcia na początek od jakiegoś turystyka czy nakeda?

--
Yogi(n)

do góry

W dniu 2012-07-17 22:19, Yogi(n) pisze:
> Użytkownik "Szymon Machel" <s...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:ju4e6o$92o$1@usenet.news.interia.pl...
>> Ale rozumiem chęć jazdy na tego typu motongu. I jeżeli Shadow
>> to niech to będzie 1100. Tu im więcej tym lepiej. I niech się tego nie
>> boi. Nie ma czego.
>
> A słynne "walenie się" w zakrętach? Pytam poważnie, czy taki motur nie
> jest trudniejszy do ogarnięcia na początek od jakiegoś turystyka czy
> nakeda?

Wystarczy przyjąć pozycję "na AZ" w zakręcie i powinno być ok.


--
MN

do góry

W dniu 2012-07-17 22:19, Yogi(n) pisze:
> Użytkownik "Szymon Machel" <s...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:ju4e6o$92o$1@usenet.news.interia.pl...
>> Ale rozumiem chęć jazdy na tego typu motongu. I jeżeli Shadow
>> to niech to będzie 1100. Tu im więcej tym lepiej. I niech się tego nie
>> boi. Nie ma czego.
>
> A słynne "walenie się" w zakrętach? Pytam poważnie, czy taki motur nie
> jest trudniejszy do ogarnięcia na początek od jakiegoś turystyka czy
> nakeda?
>
Nie trzeba zakrętów,wystarczy taką armaturę z kosy postawić,od razu czuć
ile niepotrzebnej masy do ogarnięcia,nie szkodzi że niskiej.

--
Tomek
BMW R1100S
Dniepr z wozem

do góry

On 2012-07-17, Marcin N <m...@o...pl> wrote:
>>
>> A słynne "walenie się" w zakrętach? Pytam poważnie, czy taki motur nie
>> jest trudniejszy do ogarnięcia na początek od jakiegoś turystyka czy
>> nakeda?
>
> Wystarczy przyjąć pozycję "na AZ" w zakręcie i powinno być ok.
>
Oj Marcinie, Marcinie. Moze wkoncu bys pokazal jakas fotke jak latasz?

--
Artur
ZZR 1200

do góry

m...@g...com napisał(a):

> Witam,
>
> M=F3j te=B6=E6 planuje zakup u=BFywanego Choppera. B=EAdzie to jego pierwsz=
> y motocykl. Jego bud=BFet oscyluje wok=F3=B3 kwoty 20000z=B3. Czy mo=BFecie=
> mi poleci=E6 jaki=B6 model? Te=B6=E6 ma 50 lat, waga oko=B3o 85kg. Poszuku=
> je motocykla, kt=F3rym b=EAdzie m=F3g=B3 wyje=BFd=BFa=E6 na weekendowe wyci=
> eczki po okolicy.

H-D Sportster?

>
> Czy warto sprowadzi=E6 motocykl z UK lub z USA? Je=B6li tak, to polecaliby=
> =B6cie za=B3atwienie sprawy samodzielnie, czy mo=BFe znacie godnych polecen=
> ia importer=F3w? Na co ewentualnie uwa=BFa=E6, =BFeby nie da=E6 si=EA nabra=
> =E6?


Sprowadzanie trwa, z papierami zawracanie d... i zawsze sprzęt po
przypłynięciu może się okazać czymś innym, niż wyglądał na fotach na Ebayu.
Całkiem niedawno brałem udział w zakupie i sprowadzeniu kilku starych
samochodów z USA. Kiedy przypłynęły, okazało się, że każdy jest odwrotnością
tego, czego można się było spodziewać. Najpiękniejszy (ze zdjęć) okazał się
być walony praktycznie z każdej strony i zrobiony byle jak, a najgorszy strup,
wyrwany za śmieszną kwotę okazał się być absolutnym rarytasem. Nie dość, że
najsprawniejszy technicznie, to jeszcze po wypiaskowaniu budy (samochód ma
ponad 40 lat) okazało się, że lepiej go było zostawić w zniszczonym, ale
oryginalnym lakierze. Wszystkie blachy, łącznie z podłogą były w świetnym
stanie.

Pozdr,
Święty Jimmie
IMZ / XL / LSC
www.jimmie.motocykle.org

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

W dniu 2012-07-17 22:44, Swiety Jimmie pisze:

> H-D Sportster?

tak, za dwie dychy mozna juz wybierac.


> Sprowadzanie trwa, z papierami zawracanie d... i zawsze sprzęt po
> przypłynięciu może się okazać czymś innym, niż wyglądał na fotach na Ebayu.

Nikt normalny nie sprowadza kupionego na ebayu. Dobrze wiesz ze jest w
Polsce sporo firm i ludzi ktorzy targaja sprzety zza oceanu. Inna sprawa
jest ich stan gdyz na ogol sa to motocykle z aukcji z ubezpieczalni.
Przy czym uszkodzenia popowodziowe to najmniejszy problem.

Ogolnie to 99% motocykli z USA jest po przygodach a 70% duzych,
mlodszych chopperow i cruiserow sprzedawanych w PL pochodzi wlasnie zza
Wielkiej Wody.


--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C + Buell XB12X

do góry

W dniu 2012-07-17 22:29, Monster pisze:


> Nie trzeba zakrętów,wystarczy taką armaturę z kosy postawić,od razu czuć
> ile niepotrzebnej masy do ogarnięcia,nie szkodzi że niskiej.
>

Hmm, próbowałeś? Nie jestem fanem tych moturów ale bez przesady.
Fakt, że jazda parkingowa nie jest tym co to lubi. Ale jak już ruszysz
to idzie. Gorzej z hamowaniem :) Resztki włosów podniosły mi kask
jak przed zakrętem (90 stopni) pierwszy raz nacisnąłem w VTX hamulec.
Nikt mi już nie powie, że xj900 ma spowalniacze :) To ŻYLETA:)

Szymon

do góry