-
11. Data: 2014-01-29 16:20:10
Temat: Re: Super ekonomiczny diesel (?)
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "anacron" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:lcb2co$mq9$...@n...task.gda.pl...
> To co dołożyłem do
> diesla w cenie auta jeszcze się nie zwróciło, a już pojawiać się
> zaczynają nowe koszty.
Witamy w rzeczywistości :-)
Tak jest smutna prawda, że kupując Diesla, masz na starcie 5 tys. więcej do
wydania + 15 tysięcy do wydania na remont po przejechaniu 100 tysięcy km. W
tym czasie na paliwie oszczędzisz 4l / 100km czyli jakieś 16-20 tysięcy w
zależności od cen paliwa. W najlepszym razie wyjdziesz na zero, a przecież w
międzyczasie będziesz płacił droższe ubezpieczenie (procent wartości auta).
Turbo diesel w porównaniu z benzyną (bez turbo) ekonomicznie nie ma sensu,
ale ma lepszy moment i mniej w nim boli nieekonomiczna jazda.
Pozdrawiam
Ergie
-
12. Data: 2014-01-29 16:20:25
Temat: Re: Super ekonomiczny diesel (?)
Od: elmer radi radisson <r...@s...spam.wireland.org>
On 2014-01-29 15:28, z...@g...com wrote:
> Zasadność zakupu diesela bardzo łatwo w ogłoszeniach sprawdzić.
> Ot jakiśtam ford: 49 egzemlarzy w benzynie na - uwaga - 239 sztuk dizla :)
> Ludzie po prostu uciekają od ropniaków jak się tylko da.
I gdzies sie pewnie wyprzedaje flota poleasingowa.
--
memento lorem ipsum
-
13. Data: 2014-01-29 18:10:59
Temat: Re: Super ekonomiczny diesel (?)
Od: ToMasz <n...@n...neostrada.pl>
W dniu 29.01.2014 15:14, anacron pisze:
> Tak się zaczynam zastanawiać, czy biorąc pod uwagę ceny części, serwisu
> i awaryjność takich (nie tanich) elementów jak wtryskiwacze, świece
> żarowe, turbosprężarka, filtr FAP etc. zakup samochodu z silnikiem
> diesla jest aby na pewno ekonomicznie uzasadniony... To co dołożyłem do
> diesla w cenie auta jeszcze się nie zwróciło, a już pojawiać się
> zaczynają nowe koszty.
>
wszystko zależy. Jak kupowałem pierwszego diesla to palił 6, ON był dużo
tańszy od benzyny, a ja czasami lałem olej jadalny, albo "oranżadę".
auto umnie było do 350 tyś, potem jeszcze u znajomego zrobiło 70 tyś bez
napraw silnika!
drugie to hdi, bez fapa dwumasy, turbo niema zmiennej geometrii - zeby
się dało bez problemu wymienić. Auto przejechało 202tyś i uległo
wypadkowi. silnik dostał kpl rozrządu i naprawę uszczelnienia za 250zł
kolejne auto było szukane pod względem typu silnika - i nic więcej. 90%
wiedza z tej grupy.
Każdy kto kupuje nowe auto, musi być "orżnięty". Tak to juz jest na
świecie i nie zmienisz tego. niejednokrotnie są tu dyskusje porównawcze,
gdzie jedni się chwalą że za 50tyś mają 7 lat gwarancji, ale po 3 latach
"stracili" 25 tyś w wartości auta, a inni piszą że za 10 tyś kupili
auto, za 5 zrobili kapitalkę i przez 3 lata wydają na naprawy zero zł.
Kto ma lepiej? sam znajdź swoją drogę.
ToMasz
-
14. Data: 2014-01-29 18:20:05
Temat: Re: Super ekonomiczny diesel (?)
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2014-01-29 15:42, z...@g...com pisze:
>> Bo diesle jada na opinii z czasow kiedy to naprawde byly ekonomiczne i malo
>> problematyczne :-)
>> --
>> Artur
>> ZZR 1200
>
> i paliły co się wlało:)
> Niestety po tej erze cena olejów sporzywczych została na sztucznym poziomie ON :(
>
> ____
> grzech
> 626
>
Ale przecież wtedy ON kosztował połowę ceny benzyny.
--
Pozdrawiam.
Adam
-
15. Data: 2014-01-29 18:33:25
Temat: Re: Super ekonomiczny diesel (?)
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:lcb67e$1jr$...@n...news.atman.pl...
> Użytkownik "anacron" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:lcb2co$mq9$...@n...task.gda.pl...
>
>> To co dołożyłem do
>> diesla w cenie auta jeszcze się nie zwróciło, a już pojawiać się
>> zaczynają nowe koszty.
>
> Witamy w rzeczywistości :-)
>
> Tak jest smutna prawda, że kupując Diesla, masz na starcie 5 tys. więcej
> do wydania
Nie masz.
Turbobenzyna potrafi kosztować podobnie, jak z gazem to dużo więcej.
Wolnossących badziewi do turbodiesla porównać się nie da, chyba że będą
miały o 30% mocy więcej, ale wtedy też kosztują odpowiednio więcej i kółko
się zamyka.
-
16. Data: 2014-01-29 18:37:38
Temat: Re: Super ekonomiczny diesel (?)
Od: anacron <a...@a...pl>
W dniu 29.01.2014 18:33, Cavallino pisze:
> Nie masz.
Masz, do diesla dopłaciłem 9k, instalacja LPG by mnie kosztowała poza
ASO niespełna 3k (dobra instalacja). Nie miałbym turbo, nie miałbym
FAPa, wtryskiwaczy, dmumasy etc. Miałbym tanie jeżdżenie i święty spokój.
--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-z
aba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza
-
17. Data: 2014-01-29 18:45:23
Temat: Re: Super ekonomiczny diesel (?)
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "anacron" <a...@a...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:lcbe8v$937$...@n...task.gda.pl...
> W dniu 29.01.2014 18:33, Cavallino pisze:
>> Nie masz.
>
> Masz,
Nie masz.
> do diesla dopłaciłem 9k
Nie dopłaciłeś.
>, instalacja LPG by mnie kosztowała poza
> ASO niespełna 3k (dobra instalacja).
Instalacja do turbobenzyniaka nie kosztuje 3k.
> Nie miałbym turbo,
Czyli nie masz obiektu do porównania.
Chyba że mówisz o benzyniaku z silnikiem 150 KM.
>nie miałbym
> FAPa,
A nawalił Ci?
> wtryskiwaczy
Ciekawe, a paliwo to pewnie przez gaźnik by przelatywało?
>, dmumasy etc.
Zdarza się i w benzyniakach.
> Miałbym tanie jeżdżenie i święty spokój.
No chyba że ktoś by Ci sprzedał ochrzczone paliwo i rozsypałby Ci się układ
paliwowy.
Myślisz, że wymiana byłaby wiele tańsza, albo że ASO nie potrafi popsuć
benzyniaka?
Zapewniam Cię, że potrafi.
Kiedyś koszty kilku napraw Alfy 146, którą im zawiozłem z jakąś pierdołą
zbliżały się do 30 tys.
Całe auto nie było już wtedy tyle warte.
Ale robili, bo było na przedłużonej gwarancji.
-
18. Data: 2014-01-29 19:05:51
Temat: Re: Super ekonomiczny diesel (?)
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu 29.01.2014 o 15:14 anacron <a...@a...pl> pisze:
> Tak się zaczynam zastanawiać, czy biorąc pod uwagę ceny części, serwisu
> i awaryjność takich (nie tanich) elementów jak wtryskiwacze, świece
> żarowe, turbosprężarka, filtr FAP etc. zakup samochodu z silnikiem
> diesla jest aby na pewno ekonomicznie uzasadniony... To co dołożyłem do
> diesla w cenie auta jeszcze się nie zwróciło, a już pojawiać się
> zaczynają nowe koszty.
>
Aktualnie jeżdżę 3 i 4 swoim dieslem.
Nr 3 to francuski HDI, nr 4 do koreański CRDI. Na jesieni sprzedałem
swojego 2 diesla (jak sprzedawałem miał ponad 350kkm - kupiłem gdy miał
140kkm). Nr 1 też był franzuzem z dci - miałem go przez kilkadziesiąt kkm
- sprzedałem bo potrzebowałem większego.
W żadnym z nich poza świecami nie wymieniałem niczego z Twojej listy mimo,
że ten z dużym przebiegiem to był parszywy franzuz z dci pod maską.
Wszystkie moje diesle na mrozie pala lepiej niż benzyny sąsiadów, w żadnym
nigdy nie zamarzło paliwo a leję najtańsze z markowych stacji jakie znajdę
w okolicy. Fap we wspóczesnym nowym dieslem nie jest żadnym problemem,
szczególnie jak się ma auto od nowości. Po przejechanych 120kkm komp
pokazuje mi lekko ponad połowę zużycia dodatku do fap - a nowy "woreczek"
kosztuje 300-500PLN.
Jak sobie przypomnę zabawy z gazem, lub pranie na jesieni (w proszku)
przewodów WN bo nówki sztuki trochę "świeciły" to zastanawiam się kto te
wszystkie głupoty na necie pisze.
TG
-
19. Data: 2014-01-29 19:15:35
Temat: Re: Super ekonomiczny diesel (?)
Od: atm <...@v...pl>
> Jak sobie przypomnę zabawy z gazem, lub pranie na jesieni (w proszku)
> przewodów WN bo nówki sztuki trochę "świeciły" to zastanawiam się kto te
> wszystkie głupoty na necie pisze.
>
>
Mialem dwa samochody z gazem, jedyny mankament ktory byl zwiazany z
instalacja to malo dokladny wskaznik poziomu LPG.
Przewodow zas nie mialem potrzeby wymieniac.
Natomiast co do diesli...W moim dwumasa juz zaczynala klekotac, znajomy
w swoim pojezdzie wymienil ja razem z kompletem sprzegla - 3k, drugi
tez musial to zrobic choc wyszlo taniej bo starszy model (to tez jakas
paranoja cenowa).
-
20. Data: 2014-01-29 19:23:25
Temat: Re: Super ekonomiczny diesel (?)
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2014-01-29 19:15, atm wrote:
>
>> Jak sobie przypomnę zabawy z gazem, lub pranie na jesieni (w proszku)
>> przewodów WN bo nówki sztuki trochę "świeciły" to zastanawiam się kto te
>> wszystkie głupoty na necie pisze.
>>
>>
>
> Mialem dwa samochody z gazem, jedyny mankament ktory byl zwiazany z
> instalacja to malo dokladny wskaznik poziomu LPG.
A drugi to mały zbiornik paliwa i trzeba częściej tankować.
Trzeci to mniej miejsca w bagażniku lub brak zapasu,
Czwarty to 2 więcej filtry do wymiany i +kilkadziesiąt słoty na przeglądzie.
Piąty to trzeba częściej regulować zawory jak nie ma hyreaulicznego
kasowania luzów.
Ogólnie da się przeżyć - ja też stawiałbym na LPG nie ON.
Shrek