eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyStłuczka na rondzie - sprawa w sądzie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 80

  • 71. Data: 2011-05-23 12:26:32
    Temat: Re: Stłuczka na rondzie - sprawa w sądzie
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Jarek Andrzejewski" <p...@g...com> napisał w wiadomości
    news:7cdkt6tek0vemcadi6cc19c6t5do274pcp@4ax.com...
    > On Sun, 22 May 2011 08:55:51 +0200, "Cavallino"
    > <c...@k...pl> wrote:
    >
    >>No rozumiem, przy czym jeśli sąd karny orzeknie jego niewinność z właśnie
    >>takim orzeczeniem, to już nic więcej nie musi, bo taki werdykt będzie
    >>praktycznie nie do obalenia w sprawie cywilnej.
    >
    > Zrozum: wina w sensie karnym nie jest tożsama z odpowiedzialnością
    > cywilną.

    Przeczytaj na co odpowiadasz, koniecznie ze zrozumieniem.
    Do tego momentu dalsze Twoje odpowiadanie mija się z celem.


  • 72. Data: 2011-05-24 14:30:27
    Temat: Re: Stłuczka na rondzie - sprawa w sądzie
    Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>

    Excite wrote:
    > W dniu 2011-05-15 12:33, Cavallino pisze:
    >> Daruj sobie taką demagogię.
    >> Odruch to odruch.
    >> Równie dobrze mógł unikać wjechania w motocyklistę/rowerzystę/pieszego
    >> kosztem pogięcia kilku blach.
    >
    > Jeśli był by pewien że na pasie obok nikogo nie ma to niech odbija na
    > ten pas, ale jak tego nie wie to niech nie naraża niewinnych ludzi przez
    > swoje bezmyślne odruchy.

    Jak jak lubię taki mistrzów kierownicy z Need for Speed.

    Dziecko, najpierw zrób PJ i naucz się jeździć, potem wypisuj swoję "mądrości".

    \SK
    --
    "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
    --
    http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)


  • 73. Data: 2011-05-25 07:55:48
    Temat: Re: Stłuczka na rondzie - sprawa w sądzie
    Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 20.05.2011 10:00, Jakub Witkowski pisze:

    >> On się nie upewnił.
    >
    > Skąd wiesz? Ja bym popatrzył (jeśli bym zdążył), sprawdził tylko czy aby
    > nie
    > np. tir i... walił w tego, który rokuje niższy stopień inwalidztwa dla
    > mnie.
    > Ty byś postąpił inaczej? Twardziel ;)

    Mówimy o rondzie. Ty zapierdalasz stówą po rondzie? Bo zwykle prędkości
    na "karuzeli" są w okolicach 30km/h...

    >>> Niezależnie od tego czy jechał tam ktoś czy nie, było to jednak
    >>> bezpieczniejsze wyjście.
    >>
    >> Nie, nie było.
    >
    > Mam odmienne zdanie, imho nieźle uzasadnione: zderzenie boczne z małą
    > różnicę prędkości => niewielka energia => niewielkie ryzyko.
    > Chętnie się dowiem, co ty masz na poparcie swego.
    > Może zmienię zdanie?

    Patrz wyżej.




  • 74. Data: 2011-06-03 23:22:27
    Temat: Re: Stłuczka na rondzie - sprawa w sądzie
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sun, 22 May 2011, Cavallino wrote:

    > No rozumiem, przy czym jeśli sąd karny orzeknie jego niewinność z właśnie
    > takim orzeczeniem,

    Ale to nie jest oczywiste, że takie będzie orzeczenie.

    Dyskutujemy o przypadku nieukarania - a to obejmuje również dajmy na to:
    - umorzenia z femtyliona powodów
    - odstąpienia od wymierzenia kary

    Kary nie ma, ale to nie oznacza że roszczenie cywilne zostanie
    "odpuszczone".
    W kwestii praktyki dla przypadku orzeczenia niewinności się nie
    wypowiadam, bo jej nie znam, ale o ile wiem że orzeczenie winy
    "z automatu" aplikuje odpowiedzialność cywilnoprawną, to nie
    wiem jak ta relacja działa przy orzeczeniu niewinności.
    Na mój gust to co piszesz jest dziwne - w KC są jawnie
    zapisane teksty przewidujące "odpowiedzialność bez winy",
    przyjęcie automatu "brak winy - brak odpowiedzialności" stałoby
    w sprzeczności z istnieniem tych przepisów.

    pzdr, Gotfryd


  • 75. Data: 2011-06-04 00:43:04
    Temat: Re: Stłuczka na rondzie - sprawa w sądzie
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:

    > W kwestii praktyki dla przypadku orzeczenia niewinności się nie
    > wypowiadam, bo jej nie znam, ale o ile wiem że orzeczenie winy
    > "z automatu" aplikuje odpowiedzialność cywilnoprawną, to nie
    > wiem jak ta relacja działa przy orzeczeniu niewinności.
    > Na mój gust to co piszesz jest dziwne - w KC są jawnie
    > zapisane teksty przewidujące "odpowiedzialność bez winy",

    Jasne.
    Ale czy dotyczą przypadku w którym ewidentnie winny jest ktoś inny?
    Bo jeśli silny wiatr zepchnie jeden zaparkowany samochód na drugi, to jasne
    że winy nie ma, ale odpowiedzialność jest.
    Ale tutaj jest i wina i odpowiedzialność - tyle że kogoś innego.


  • 76. Data: 2011-06-04 11:08:14
    Temat: Re: Stłuczka na rondzie - sprawa w sądzie
    Od: Excite <n...@n...bedzie.pl>

    W dniu 2011-05-24 14:30, Sebastian Kaliszewski pisze:
    > Jak jak lubię taki mistrzów kierownicy z Need for Speed.
    > Dziecko, najpierw zrób PJ i naucz się jeździć, potem wypisuj swoję
    > "mądrości".

    Jak ty mistrzu masz takie odruchy że machasz kierownicą na ślepo bo coś
    ci drogę zajeżdża to weź to swoje PJ wsadź w ładną ramkę i powieś na
    ścianie. Tak będzie bezpieczniej.


  • 77. Data: 2011-08-01 21:26:36
    Temat: Re: Stłuczka na rondzie - sprawa w sądzie
    Od: mk <m...@g...com>

    Dziś, opisywany przeze mnie, "sprawca" kolizji otrzymał wyrok sądowy
    uznający go winnym kolizji i nakładający nań grzywnę w wysokości 450

    oraz koszty sądowe.
    Czy w tej sytuacji powinien sprzeciwić się temu wyrokowi i doprowadzić
    do "normalnej" rozprawy, czy szkoda na to czasu i nerwów?


  • 78. Data: 2011-08-01 22:21:34
    Temat: Re: Stłuczka na rondzie - sprawa w sądzie
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Mon, 1 Aug 2011 12:26:36 -0700 (PDT), mk napisał(a):
    > Dziś, opisywany przeze mnie, "sprawca" kolizji otrzymał wyrok sądowy
    > uznający go winnym kolizji i nakładający nań grzywnę w wysokości 450
    > zł oraz koszty sądowe.
    > Czy w tej sytuacji powinien sprzeciwić się temu wyrokowi i doprowadzić
    > do "normalnej" rozprawy, czy szkoda na to czasu i nerwów?

    Sprawy nie znam, ale jesli uwaza ze jest niewinny, i ktos bieglejszy w
    prawie to potwierdza - to powinien sprzeciw slac.

    na razie jak rozumiem zadialal automat - policjanci uwazaja ze jest winny,
    ktos to jeszcze raz ocenil i wniosek do sadu wyslal. A sad moze nawet
    wniosku dokladnie nie czytal tylko wyrok zocznie wydal.

    Duzo zalezy jak daleko ten sad od miejsca zamieszkania :-)

    J.


  • 79. Data: 2011-08-03 22:58:05
    Temat: Re: Stłuczka na rondzie - sprawa w sądzie
    Od: mk <m...@g...com>

    On 1 Sie, 21:21, "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote:
    > Dnia Mon, 1 Aug 2011 12:26:36 -0700 (PDT), mk napisał(a):
    >
    > > Dziś, opisywany przeze mnie, "sprawca" kolizji otrzymał wyrok sądowy
    > > uznający go winnym kolizji i nakładający nań grzywnę w wysokości 450
    > > zł oraz koszty sądowe.
    > > Czy w tej sytuacji powinien sprzeciwić się temu wyrokowi i doprowadzić
    > > do "normalnej" rozprawy, czy szkoda na to czasu i nerwów?
    >
    > Sprawy nie znam, ale jesli uwaza ze jest niewinny, i ktos bieglejszy w
    > prawie to potwierdza - to powinien sprzeciw slac.
    >
    > na razie jak rozumiem zadialal automat - policjanci uwazaja ze jest winny,
    > ktos to jeszcze raz ocenil i wniosek do sadu wyslal. A sad moze nawet
    > wniosku dokladnie nie czytal tylko wyrok zocznie wydal.
    >
    > Duzo zalezy jak daleko ten sad od miejsca zamieszkania :-)

    Ok. 30 km :)
    Czy koszty sądowe w razie przegrania "normalnej" rozprawy są takie
    same jak w przypadku zaocznej?


  • 80. Data: 2011-08-03 23:01:30
    Temat: Re: Stłuczka na rondzie - sprawa w sądzie
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "mk" <m...@g...com> napisał w wiadomości news:

    >Czy koszty sądowe w razie przegrania "normalnej" rozprawy są takie
    >same jak w przypadku zaocznej?

    Mogą być nawet mniejsze, jak dobre wrażenie zrobisz w sądzie.



strony : 1 ... 7 . [ 8 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: