eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodySnieg, zakret na recznym i policja w UK
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 158

  • 121. Data: 2010-12-23 19:05:52
    Temat: Re: Snieg, zakret na recznym i policja w UK
    Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>

    On 2010-12-23, Massai <t...@w...pl> wrote:

    >> > Coś ty, Hamilton to neptek przy połowie kierowców z tej grupy.
    >>
    >> Przecież kierowcy F1 to poziom dzieciaków grających na konsolach, nie
    >> pamiętasz?
    >
    > Heh, mnie się jednak podobało jak Kubica pojechał sobie treningowo
    > bodajże na Korsyce...

    I przypadkiem był pierwszy w zupełnie innej klasie niż jeździ na co dzień?
    Może na konsoli trenował...

    Pzdr,
    Krzysiek Kiełczewski


  • 122. Data: 2010-12-23 19:06:44
    Temat: Re: Snieg, zakret na recznym i policja w UK
    Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>

    On 2010-12-23, J_K_K <j...@i...fm> wrote:

    >> Sytacja taka, że nie ma nikogo w odległości przekraczającej
    >> drogę hamowania naprawdę nie jest taka wyjątkowa.
    >
    > Bo akurat wiesz, ile wynosi spostrzegawczość / czas reakcji / droga
    > hamowania tego kogoś.

    Tego kogoś kogo nie ma?

    Pzdr,
    Krzysiek Kiełczewski


  • 123. Data: 2010-12-23 21:25:15
    Temat: Re: Snieg, zakret na recznym i policja w UK
    Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>


    Użytkownik "Artur Maśląg" <f...@p...com>

    > (...)
    >> Taki kawał był, że małżeństwo sobie jedzie i żona nagle "chcę rozwodu".
    >> Mąż nic tylko przyspiesza.
    >> Żona kontynuje: "Chcę połowę majątku i dom mój".
    >> Mąż milczy i nadal przyspiesza.
    >> Żona: "Dzieci ze mną i będziesz płacił solidne alimenty".
    >> Cisza i świst powietrza.
    >> Żona: "Co nic nie mówisz? nic nie chcesz?"
    >> Mąż: "mam już wszystko co mi potrzebne".
    >> Żona: "To znaczy?"
    >> Mąż: "Zapięty pas i poduszkę powietrzną!"
    >
    > Tak, kawał jest mi znany, życie niestety bywa bardziej materialne.
    > W sumie kawały nie biorą się z tzw. niczego :)

    Jak byłem mały, moi rodzice kłócili się stojąc przed przejazdem
    wąskotorówki. Ja z tyłu. I tak się namiętnie kłócili dopóki po masce nie
    zaczęły szurać wagony...


  • 124. Data: 2010-12-23 21:35:47
    Temat: Re: Snieg, zakret na recznym i policja w UK
    Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>


    Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam>

    >
    > A poważnie to niestety żeby sobie takie rzeczy ćwiczyć, to nie obejdzie
    > się bez zamkniętego toru, placu czy czegoś tym podobnego.
    > Takie ćwiczenia w ruchu to jest lipa. Żeby z tego były korzyści, trzeba
    > jeździć na granicy, nie raz wypadając z toru, a nie takie tam drobne
    > bujnięcia.
    > I na drodze się tak nie da - trzeba mieć teren, pachołki i w to walić. Bo
    > na drodze czają się jak nie krawężniki, to latarnie.
    >

    Pierniczenie. Jest oczywiste, że typowo wyczynowej jazdy nie ćwiczy się w
    ruchu miejskim, ale zupełną głupotą jest nie korzystać z możliwości nabycia
    podstawowego doświadczenia w zachowaniu samochodu na śliskiej drodze gdy są
    do tego warunki. No nie wyobrażam sobie by ktoś, kto nie spróbował, jeździł
    w ogóle zimą.


  • 125. Data: 2010-12-23 21:38:43
    Temat: Re: Snieg, zakret na recznym i policja w UK
    Od: "niusy.pl" <d...@n...pl.invalid>


    Użytkownik "kamil" <k...@s...com>

    >>> Wtedy to byly czasy, nie to co dzisiejsza inwigilacja.
    >>> Nie pierdziel.
    >>
    >> Czyli uważasz za normalne śledzenie tego co robię w moim prywatnym
    >> samochodzie tylko za to, że komuś się wydaje, że mogę złamać prawo?
    >
    > Ktos Cie sledzi?

    Organa


  • 126. Data: 2010-12-23 22:10:51
    Temat: Re: Snieg, zakret na recznym i policja w UK
    Od: "Krzysiek Niemkiewicz" <[moje_inicjaly]@post.pl>

    Użytkownik "Artur Maśląg" <f...@p...com> napisał

    > Wiesz, taka forma prewencji jak ktoś już pokazał brak rozsądku w
    > kontaktach z innymi użytkownikami dróg, którzy jednak przestrzegają
    > przepisów we wspólnym interesie.

    Ale czy on zrobił coś niebezpiecznego? Bo zakładamy, że przepisów nie
    złamał... Chyba że za brak rozsądku uznamy robienie czegokolwiek inaczej,
    niż nakazują standardy zachowań dla danej sytuacji... Czyli do domu
    powinienem wracać najkrótszą drogą, odżywiać się tylko zdrową ekżywnością,
    nie słuchać głośnej muzyki, spać min. 8 godz. na dobę itp, itd... Kurde,
    jestem bardzo nierozsądnym człowiekiem! Jakąś prewencję trzeba wobec mnie
    zastosować.


    --
    Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl
    ----- ----- ---- -- ---- ----- ------
    MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!



  • 127. Data: 2010-12-23 22:50:18
    Temat: Re: Snieg, zakret na recznym i policja w UK
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2010-12-23 22:10, Krzysiek Niemkiewicz pisze:
    > Użytkownik "Artur Maśląg"<f...@p...com> napisał
    >
    >> Wiesz, taka forma prewencji jak ktoś już pokazał brak rozsądku w
    >> kontaktach z innymi użytkownikami dróg, którzy jednak przestrzegają
    >> przepisów we wspólnym interesie.
    >
    > Ale czy on zrobił coś niebezpiecznego?

    Oczywiście, bawił się w poślizgi na drodze publicznej w obecności
    innych użytkowników drogi.

    > Bo zakładamy, że przepisów nie złamał...

    Nie, nie - to Ty coś zakładasz...

    Złamał. Tyle, że od złamania przepisu do natychmiastowej kary droga
    długa i zależna od okoliczności. Gdybyś być może więcej przebywał w
    tamtejszych realiach, to takich pytań byś nie zadawał.

    > Chyba że za brak rozsądku uznamy robienie czegokolwiek inaczej,
    > niż nakazują standardy zachowań dla danej sytuacji...

    No cóż, zabawy w poślizgi na drodze publicznej w obecności/otoczeniu
    innych użytkowników drogi chyba nie należą do standardów zachowań
    racjonalnych i bezpiecznych...

    > Czyli do domu
    > powinienem wracać najkrótszą drogą, odżywiać się tylko zdrową ekżywnością,
    > nie słuchać głośnej muzyki, spać min. 8 godz. na dobę itp, itd... Kurde,
    > jestem bardzo nierozsądnym człowiekiem! Jakąś prewencję trzeba wobec mnie
    > zastosować.

    Nie mam pojęcia co powinieneś - w końcu sam odpowiadasz za swoje
    zachowanie. Do tego powinieneś posiadać świadomość tego, co jest
    akceptowane przez społeczeństwo i przez władze realizujące prawo
    zatwierdzone przez obywateli.

    --
    Jutro to dziś - tyle że jutro.


  • 128. Data: 2010-12-24 00:29:31
    Temat: Re: Snieg, zakret na recznym i policja w UK
    Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>

    On 2010-12-21, Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> wrote:

    >> Taaa, super się można nauczyć jeździć przez godzinę z zamontowanymi z
    >> tyłu kółkami od wózka z Tesco.
    >
    > Za to z prędkością 15mph, szarpiąc za ręczny na zakręcie nabywa się po
    > prostu niewyobrażalnych umiejętności.

    Bardzo miernych. Acz ostatnio takie zabawy uratowały mi tyłek.

    Pzdr,
    Krzysiei Kiełczewski


  • 129. Data: 2010-12-24 12:12:58
    Temat: Re: Snieg, zakret na recznym i policja w UK
    Od: kamil <k...@s...com>

    On 23/12/2010 17:55, Krzysiek Niemkiewicz wrote:
    > Użytkownik "kamil"<k...@s...com> napisał w wiadomości
    > news:ievs54$h6h$4@inews.gazeta.pl...
    >> On 23/12/2010 15:05, Krzysiek Niemkiewicz wrote:
    >>> W dniu 2010-12-23 15:57, kamil pisze:
    >>>> On 23/12/2010 14:34, Krzysiek Niemkiewicz wrote:
    >>>>> W dniu 2010-12-23 15:27, kamil pisze:
    >>>>>
    >>>>>> Wtedy to byly czasy, nie to co dzisiejsza inwigilacja.
    >>>>>> Nie pierdziel.
    >>>>>
    >>>>> Czyli uważasz za normalne śledzenie tego co robię w moim prywatnym
    >>>>> samochodzie tylko za to, że komuś się wydaje, że mogę złamać prawo?
    >>>>
    >>>> Ktos Cie sledzi?
    >>>
    >>> Grożą tym autorowi wątku - przeczytaj uważnie.
    >>
    >> Moglbys przytoczyc, bo czytnik nie sciagnal mi calego?
    >>
    >
    > "zainstaluja mi w samochodzie jakies urzadzenie kontrolujace sposob jazdy"

    Bueheheh, zobaczyli dukajacego polaka, to porobili sobie z chlopaka
    jaja, a wy tu debatujecie o wolnosci jednostki. :D



    --
    Pozdrawiam
    Kamil


  • 130. Data: 2010-12-24 12:15:00
    Temat: Re: Snieg, zakret na recznym i policja w UK
    Od: kamil <k...@s...com>

    On 23/12/2010 18:06, Krzysiek Kielczewski wrote:
    > On 2010-12-23, J_K_K<j...@i...fm> wrote:
    >
    >>> Sytacja taka, że nie ma nikogo w odległości przekraczającej
    >>> drogę hamowania naprawdę nie jest taka wyjątkowa.
    >>
    >> Bo akurat wiesz, ile wynosi spostrzegawczość / czas reakcji / droga
    >> hamowania tego kogoś.
    >
    > Tego kogoś kogo nie ma?

    Policja - widmo?

    Tak wyglada pojazd policji w UK:

    http://images.paultan.org/images/Volvo_V70_Police_1_
    Large.jpg

    Oklejony odblaskowa folia. Jesli nasz bohater nie zauwazyl oczojebnego
    radiowozu, to na jego "pustej drodze" moglo byc jeszcze calkiem sporo osob.




    --
    Pozdrawiam
    Kamil

strony : 1 ... 12 . [ 13 ] . 14 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: